FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=46)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=10129)
Czy Tribes 2 jest gra za trudna dla graczy?
No coz... Kilka faktow:
1. Wiekszosc map projektowana do walk 16v16 lub nawet 32v32 (DBF).
2. Klan wystawiajacy 16-osobowa druzyne w praktyce musi liczyc ok. 30 osob funkcjonujacych w ramach jednej struktury organizacyjnej.
3. 30 osob, z ktorych chca grac wszyscy, a w meczu moze tylko 16, powoduje, ze sklady sa poszczegolne mecze sa dosc przypadkowe, co utrudnia zgranie.
4. Gra wymaga umiejetnosci oceniania sytuacji na calej mapie, na ktorej gra 30 ludzi...
5. Synchronizacja dzialan nie tylko dwoch, ale nawet kilku graczy musi byc niekiedy dokonywana z dokladnoscia do 1-2 sekund
6. Poruszanie sie jest trudna sztuka, ktora dobrze opanowalo stosunkowo niewiele osob.
7. Trafianie w przeciwnikow wymaga sporego treningu.
...i jeszcze z 10 innych rzeczy by sie znalazlo. Czy zatem aby T2 nie jest przypadkiem gra po prostu za trudna dla graczy? Po prawie dwoch latach polska scena tej gry byla w stanie wylonic ledwie dwa klany mogace wystawiac druzyny do meczy 10v10 i ani jednego do meczy 14v14 czy 16v16.
T2 przeroslo nas?
No i pytanie premiowane: jesli T2 jest Twoim zdaniem za trudne, to to dobrze, czy zle?
Moim zdaniem T2 jest za trudne, ma to swoje plusy i minusy. Dzieki takiemu stopniowi trudnosci nie ma na scenie chamstwa, ale tez i nie ma duzo ludzi Gdyby mozna bylo grac na piracie to pewnie byloby wiecej klanow, a tak no coz... wszyscy wola isc na latwizne i byc mastahami w ceesie
__________________
BOOM
Pirat to chyba mniejszy problem, w koncu gra kosztuje zaledwie 46 zl, co daje sie przeliczyc na nieco ponad dwa miesieczniki o grach komputerowych z CD...
ale i tak ludzie wola kupowac piraty z przyzwyczajenia
__________________
BOOM
Gra jest trudna ale jest to na jej +, przynosi wieksza satysfakcje gdy w koncu zaczyna nam cos wychodzic. Do tego T2 ma bardzo duzo opcji do poznania takze nawet podczas bardzo dlugiej gry nie da sie jej opanowac do konca i caly czas jest sie jej ciekawym.
trudna/latwa
T2 uwa�am za b. trudna gr�.
Stawia przed graczem wielkie wymagania.
Graj�c ju� ok. 2 lat nie czuje bym by� kim� wyj�tkowym, (cho� m�j poziom gry mnie zadowala).
Uniwersalny gracz, kt�ry nagra� si� innych gier (cs,Ut,Ut2003 i inne) widz�c t2 musi wszystko poznawa� od nowa (ja kiedy� po�wi�ci�em 2 lata UT i by�em do�� dobry, przechodz�c na t2 wszystkie moje umiej�tno�ci, jakie posiada�em przepad�y, by�y bezu�yteczne w T2).
Ma to jednak 1 wielko zalet�: przechodz�c z T2 na jak�� inna podstawowa gr� fpp jeste�my w stanie po paru minutach zacz�� grac na �rednim poziomie (potrzeba nam tylko "doszlifowania")
Dla mnie inne gry s� do�� monotonne (tu skoczy�, za�adowa� par� rakiet, strzeli�, odskoczy�). Natomiast w T2 czego� takiego nie ma.
Ludziom najwyra�niej nie chc� si� wszystkiego od nowa wa�kowa� (samo poruszanie si� w T2 sprawia ludziom ogromne problemy, nie m�wi�c o pozosta�ych sprawach)
Jednak, kiedy osi�gniemy w t2 zadowalaj�cy poziom gry to, kiedy gramy z dobra dru�yn� czu� pi�kno tej gry, kt�re jest d�ugotrwa�e. A w innych grach moim zdaniem jest ono kr�tkie.
__________________
http://www.tribes.fn.pl
Moim zdaniem gra przerosla graczy. Jeszcze w krajach, gdzie byl Tribes 1 i istniala juz jakas baza graczy, na podstawie ktorej mozna bylo budowac team, cala sprawa wygladala w miare sensownie. W kraju takim jak Polska, gdzie T2 bylo calkowita nowoscia, gracze najpierw musieli nauczyc sie zwyklego fragowania, zeby potem myslec o sensownej grze zespolowej. W tym czasie czesc zdazyla sie zniechecic, czesc znudzic i na dobra sprawe chyba tylko sYs cos jeszcze wie na temat tego, jak naprawde wyglada gra w T2... Troche malo jak na 40-milionowy kraj...
Z drugiej strony skala trudnosci gry daje z czasem duzo satysfakcji z jej opanowania (o ile to mozliwe ), poza tym skutecznie izoluje od wszelkiego typu lamerstwa... (z wyjatkiem umyslowego :-P geeez, co niektorzy potrafia w tej grze wyczyniac, pojecie przechodzi :-PPP ).
yavor ale moze to dobrze ze nie ma ogromnej ilosci klanow? Przynajmniej nie upadaja po 2 - 3 tygodniach nie majac graczy rozegranych meczy i zadnych treningow. A tak wszyscy gracze ciagna do sYs, szkola sie i wtedy sYs moze byc reprezentacja Polski w T2 po prostu
A zamiast meczy z Polakami to mecze z zagranicznymi klanami w koncu tak tez mozna pograc
Tyle, ze sYs nigdy nie bylo klanem, a raczej grupa przyjaciol i kolegow... I chyba nigdy nie mialo aspiracji do bycia "reprezentacja"...
Mimo wszystko czasami zaluje, ze gra jest tak trudna. Po prostu brakuje ludzi... Te 3-4 polskie klany by sie bardzo przydaly, a sa raptem dwa, przy czym Tower ma rodowod sYsowy (Qter i Pio zalozyli go w celu szkolenia potencjalnych kandydatow do sYs, dopiero pozniej Tower stalo sie odrebna caloscia). I fakt, ze te dwa klany maja tyle ludzi, ze w takim UT byliby w stanie utworzyc z 3-4 klany CTF kazdy, naprawde niewiele sprawe polepsza...
Moze i nie mialo takich aspiracji ale przez sam fakt tego ze sa najwiekszym polskim klanem T2 (tower jeszcze istnieje?) automatycznie stali sie reprezentantem naszego kraju na arenach miedzynarodowych.
Chociaz rzeczywiscie lepiej by bylo gdyby te kilka klanow jeszcze powstalo ale brakuje na to ludzi, bo wiekszosc siedzi w sYs, a reszta dopiero zaczyna i nikomu nie chce sie budowac od zera i prowadzic tak trudnej do zorganizowania grupy..
Tower istnieje, ma sie dobrze i o ile wiem, wciaz jest chetne na "mlodych gniewnych"...
sYs???
Przez przypadek wszedlem na stronke o ladderze UT na neostrada.pl (.http://www.neostrada.pl/tpsa/run?n=...liga&p1=567) Jeden ze zgloszonych klanow nazywa sie sYs - i tutaj moje pytanie: to "ten" sYs, czy jakis inny?
sYs powstal w lutym 2000 roku w UT i czesc graczy do dzisiaj tam gra.
I radzi sobie calkiem niezle
W UT? No coz, kiedys tam mielismy troche do powiedzenia... Ostatnio chlopaki jakos bez entuzjazmu podchodza do utka... Doprawdy nie wiem, dlaczego? ;-P
Uffffff
No to jestem uspokojony. A juz myslalem, ze jakis inny, @%&&� klan sie podszywa
Sorry, ze tak troche nie na temat, ale yavor - pisales kiedys, ze nie grasz w classika tylko w mody. Moglbys podac pare nazw najlepszych\najciekawszych w ktore warto zagrac?
Classic to mod. Poza tym cos musialo Ci sie pomylic, gdyz ja wlasnie NIE gram w mody. Chyba, ze to jakies drobne modyfikacje pozwalajace usprawniac niektore aspekty gry. Niekiedy pogram w DuelMod-a (glownie offline ze skaczacymi i niestrzelajacymi botami) oraz w LakRabbita. Reszta modow smialo moze dla mnie nie istniec, ze slynnym (i juz niemal nieobecnym :-P) Team Rabbitem na czele :-P
ajajaj to rzeczywiscie mi sie cos "potentegowalo" kiedys przeczytalem to w jakims poscie i bylem pewien, ze to ty pisales. Sorry
A poza tym to dobrze wiedziec, ze classic to tez mod no coz jestem raczej poczatkujacy
Reszta modow smialo moze dla mnie nie istniec, ze slynnym (i juz niemal nieobecnym :-P) Team Rabbitem na czele :-P [/B][/QUOTE]
A szkoda bo w tr2 bardzo fajnie sie gra - ale widze ze jestem jednym z nielicznych ktorzy tak mysla
__________________
BOOM
Tia, masz prawo sie mylic :-PPP
W Borach moglibysmy w toto pograc, ale Cie lamko nie bedzie... LAMA! ;-P
a po co bory do tego? juz dawno proponowalem ale nikt nie chce grac
__________________
BOOM
Bory sa do tego, aby usiasc i pogadac, a nastepnie pograc w rozne dziwne rzeczy. Jedna godzina w borach to miesiac grania online jesli chodzi o wymiane doswiadczen miedzy graczami.
tr2 wcale nie jest dziwny... dziwni sa ci co tak uwarzaja
__________________
BOOM
Jest dziwny, gdyz operuje zmieniona fizyka. Sensownie i w przemyslany sposob napisany mod uzywalby zwyklej fizyki T2, a na przyklad gracze dysponowaliby jedynie "szybszymi" jetpackami. Nie, musiano nam zafundowac kolejna namiastke podobno rewelacyjnego T1...
hmm to ze fizyka w tr2 jest taka jak w classicu nie znaczy ze tryb ten jest dziwny... raczej inny
__________________
BOOM
Dla mnie dziwna rzecza jest zmienianie fizyki gry w modzie osadzonym w realiach tego samego swiata. Rozumiem zmiane fizyki w modzie typu TO - wzgledem UT, gdyz to bajka inna. Ale tu mamy te sama bajke i zupelnie inny sposob gry. Po co to komu? I tak jedyne, co ludzi trzyma przy classicu, to MD...
Moze nie md, ale jak juz wspomniales cala fizyka z t1. Wkoncu kto gra teraz tylko classica? Stara gwardia, ktora w tryby grala od pierwszej czesci.
__________________
BOOM
Rozmawialem ostatnio z dravenem z dawnego 3w i sam wspominal, ze to MD ratuje classica. Ostatnio chlopaki probuja robic md na shrike'ach Ma to sporo uroku, jednak, jak pisalem, cala gra jest moim zdaniem niewywazona i koncentruje akcje wylacznie w okolicach baz, podczas gdy w T2 walka toczy sie owszem, czesto przy bazach, ale rownie czesto w polu.
hehe trudno zeby sie toczyla przy bazie skoro od jednej bazy do drugiej jest jakies 5sec jak kiedys mowiles ze rozmawiales z dravenem to ja zrozumialem z daveronem
hah, teraz widze draven jest w Elusive... mysle ze sie szykuje sklad ktory moze nawet idk pobic
__________________
BOOM
Nawet idk? Jakos nie mam zbyt wygorowanej opinii na temat tego klanu :-P Srednia przecietna z umiejetnosci graczy maja dosc... przecietna imo...
Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 20:44.