FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=46)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=10344)


Posted by sYs|yavor on 20-04-2003 12:24:

Urlop

Gdy dwa lata temu dostalem do opisu Tribes 2, gra wcale mnie nie zachwycila. Musialo uplynac pol roku ostroznego przygladania sie nowemu FPS-owi, zanim przekonalem sie do jego potencjalu i zrezygnowalem z UT jako glownej gry. Taka mam juz nature: musze sie uczyc. Wieksza liczba graczy w meczach, wiecej efektywnych broni (UT mimo calego swojego pozornego bogactwa w praktyce ma zaledwie kilka skutecznych broni), nowa, bardziej wymagajaca i bardziej realistyczna fizyka - wszystko to znacznie zwiekszalo liczbe stopni swobody, dajac pole do popisu cechom, ktore u wirtualnego wojownika - a w sensie duchowym pewnie nim w jakiejs czesci jestem - naleza do najwyzej cenionych: umiejetnosci oceny sytuacji, wypracowania pozycji do przeprowadzenia akcji, wyczucia momentu akcji, improwizacji, szybkosci i dokladnosci. Gra zapowiadala sie fenomenalnie, tym bardziej, ze przez swa konstrukcje likwidowala praktycznie wszystkie uciazliwosci pozostalych FPS-ow, tak skutecznie przypominajace, ze wirtualny swiat, w ktorym sie poruszam, to tylko gra, na dodatek bardzo umowna. Cena oryginalu takze dosc szybko spadla do bardzo atrakcyjnego poziomu - obecnie ponizej 50 zl - a i uruchomienie T2 na wspolczesnych komputerach nie jest jakims specjalnym problemem.

Pozostalo czekac na graczy.

Naturalnie bylem swiadomy, ze T2 nigdy nie zdobedzie tak duzej popularnosci, jak inne FPS-y, zas w rzeczywistosci wrecz marzylem o tym, aby np. wieksza czesc sceny UT pozostala tam gdzie jest od lat (zwlaszcza jesli chodzi o krag wzajemnej adoracji). T2 nie moglo byc tak popularne, gdyz jest to gra bardzo trudna, wymagajaca wielu miesiecy nauki, podczas gdy wiekszosc mastahow z tradycyjnych FPS-ow to osoby dosc prozne, ktorym wydaje sie, ze skoro opanowali jeden FPS, sa juz bogami (gdyz te FPS-y, w ktore nie graja, sa dla lam). Mastah nie bedzie chcial grac w gre, w ktorej miesiacami dostaje w dupe, gdyz uraza to ambicje mastaha - przeciez to on jest od lojenia dupy innym. Stad w sposob naturalny T2 odpycha graczy, ktorych okreslilbym jako "plytkich", a takowych jest niestety przytlaczajaca wiekszosc. Ma to naturalnie dobre strony, gdyz skutecznie izoluje T2 od tak z owa plytkoscia zwiazanego - i tak wszechobecnego w innych FPS-ach - chamstwa i cheaterstwa. Tym niemniej wierzylem, ze uda sie przyciagnac do gry pewne grono fascynatow. Pomylilem sie jednak w definicji owej fascynacji. Sadzilem, ze predzej czy pozniej do T2 trafia gracze, dla ktorych swiat gry bedzie istotnym elementem tej czesci zycia, ktora spedzaja przy komputerze. Istotnym - w sensie walki z samym soba, w sensie przelamywania wlasnych slabosci i ciaglego pragnienia samodoskonalenia. Mieli to byc ludzie, ktorzy traktuja T2 jak wyzwanie. Niestety - z mojego punktu widzenia, a wiec z punktu widzenia osoby majacej ambicje utworzenia dobrego klanu T2, ktory pozwalalby na rownorzedna walke z najlepszymi klanami zachodnimi - w T2 pojawili sie niemal wylacznie gracze zafascynowani swiatem gry, ale w rozumieniu nie tyle owego przezwyciezania wlasnych slabosci, co w rozumieniu uczestnictwa we wciagajecej atmosferze, rozrywce itp.

Od samego poczatku probowalem ulatwiac graczom trudne wejscie w swiat T2. Opublikowalem na lamach SGK wiele artykulow zwiazanych z ta gra. Zorganizowalem i prowadzilem Polskie Forum w T2 - do czasu, az Sierra wpadla na idiotyczny pomysl usuniecia wewnetrznych forow. Probowalem propagowac T2 na forach ogolnych, na przyklad na GOL-u. Rowniez "Travel", procz czystej wprawki montazowej, gdzies tam w podtekscie mial sluzyc promowaniu T2 wsrod graczy. I sluzyl, wysmienicie zreszta - tyle, ze nie w Polsce (wiem na przyklad, ze - mimo iz to nielegalne - film byl wyswietlany przynajmniej w jednym ze sklepow MediaMarktu w Niemczech, wyraznie podnoszac poziom tamtejszej sprzedazy gry). Efekty - w postaci tlumow nowych graczy - dalej pozostawaly na poziomie wysoko zaawansowanej abstrakcji.

Od jakiegos pol roku stalo sie dla mnie jasne, ze nie ma szans na utworzenie w Polsce stabilnej i samopodtrzymujacej sie oraz samoorganizujacej sie sceny T2. Wowczas postanowilem pomoc tym graczom, ktorzy juz w T2 grali. Kosztem ogromnej ilosci czasu reanimowalem forum T2 na FPP.PL majac nadzieje, ze jesli dostarcze iskre, wkrotce bede mial calkiem ladne ognisko. Przez moment nawet tak to wygladalo: gracze w miare udzielali sie na forum. Sadzilem, ze warto bylo napisac tu sporo rzeczy, do ktorych dojscie zajelo mi czesto miesiace dlugiej gry - po to, aby ulatwic innym podnoszenie umiejetnosci w T2. Przyklad mozecie znalezc chocby w temacie First Aid, ale i we wielu, wielu innych tematach na tym forum. Nie pisalem ich dla siebie. Nie pisalem ich, gdyz odczuwalem potrzebe klepania w klawisze, lecz dlatego, ze odczuwalem potrzebe ulatwienia graczom startu w T2, jak rowniez aby pokazac, ze o tej grze mozna napisac naprawde wiele. Pisalem wiec te teksty dla Was, gdyz - niejako z definicji :-P - wszystko, co napisalem, bylo mi wczesniej doskonale znane :-P a poziom abstrakcji mojego rozumowania jest wystarczajacy do budowania wnioskow bez koniecznosci przelewania ich do postaci slowa pisanego :-P

Po blisko pol roku prob rozruszania forum pasuje. Gracze T2 okazali sie w wiekszosci konsumentami, a nie pasjonatami. Jak zadna inna, T2 potrafi dostarczyc prawdziwych przygod - tymczasem na forum nie ma nawet grama atmosfery z dzielenia sie wrazeniami z owych przygod. Nie ma grama pasji, checi dzielenia sie wiedza - a przeciez przy obszernosci T2 obszernosc innych FPS-ow jest naprawde niewielka i wierzcie mi, jest o czym rozmawiac. Gracze T2 zamykaja sie jednak w sobie lub w niewielkim gronie znajomych, nie odczuwaja potrzeby ani aktywnego rozbudowywania sceny, ani nawet utworzenia jednego polskiego, aktywnego serwisu T2 (tu brawa dla Jakusia, jako jedynemu chcialo mu sie cos robic, sam jednak serwisu nie poprowadzi). W efekcie w powszechnej swiadomosci graczy FPS, T2 praktycznie nie istnieje, mimo iz dostepne tu rozwiazania kwalifikuja te gre do miana esportu jak zadna inna. Malo tego, T2 wlasciwie nie istnieje w swiadomosci graczy T2, gdyz na serwerach z reguly sie nie rozmawia, a rozmowy na forum to w 50-60% yavor. Pozostaja dwa w miare uczeszczane kanaly IRC, przy czym "w miare uczeszczane" oznacza w praktyce kilku lub kilkunastu graczy sYs.

Kazde dzialanie podejmowane przez czlowieka podlega selekcji. Jesli efekty dzialan sa negatywne lub zadne, z dzialan takich nalezy zrezygnowac, gdyz swiadcza o niewlasciwej ocenie sytuacji, a w konsekwencji doprowadzaja do marnowania czasu na rzeczy nieprzynoszace zadnych wymiernych rezultatow.

Z tej przyczyny niniejszym postem koncze dzialalnosc na tym forum. Zapewne sporadycznie cos sobie skrobne, na pewno w ciagu paru dni pojawi sie jeszcze obiecany pakiet dem wprowadzajacych do swiata T2, jako swoista kropka zamykajaca podstawowa czesc tematu First Aid. I to wszystko. Nie mozna nic budowac na sile, gdyz budowla zawali sie raczej predzej niz pozniej, a ja nie przepadam za obserwowaniem, jak marnuja sie moje wysilki. Konczy sie zatem takze moja rola jako moderatora forum.

Jak zapewne czesc z Was wie, jakis czas temu wycofalem sie takze z aktywnego dzialania w klanie sYs oraz z Polskiego Forum w T2. Byla to dla mnie decyzja wyjatkowo bolesna. sYs to trzy lata mojego zycia, od milych chwil spedzonych w UT (tak, byly takowe, choc niewiele) do mozolnego budowania od podstaw klanu w T2. Niestety, roznica w umiejetnosciach miedzy mna a reszta klanowiczow byla zbyt duza. Moze nawet nie chodzi tu o umiejetnosci, co o doswiadczenie - zaczynajac przygode z T2 mialem za soba 2 lata zabawy w UT w najlepszym polskim klanie (ktorym wbrew pozorom nie byl pewien klan znakomicie wykorzystujacy sprzyjajace warunki techniczne do samopromocji ). Tymczasem sysowa "dywizja" T2 byla budowana niemal od podstaw, z graczy nowych, ktorzy jako klan zaczeli grac pierwsze klanowki... dopiero od pazdziernika ubieglego roku. Po dwoch latach staran moja frustracja siegnela zenitu i uswiadomilem sobie, ze nie mam szansy na utworzenie sprawnego klanu T2 - sprawnego w sensie rywalizacji o czolowe miejsca - gdyz jestem elementem zaburzajacym stopniowy rozwoj druzynowych umiejetnosci klanowiczow. Zal mi bardzo, ze prawdopodobnie nigdy nie powalcze o pierwsze miejsca w ladderach 14v14 z klanem, z ktorym chcialem to zrobic. The life is brutal. A potem sie umiera.

Pisze o tym wszystkim, aby sprawe postawic ostatecznie i jasno: uwazam, ze moje starania dotyczace T2 zawiodly na calej linii i tworzenie na sile czegos, na co musi przyjsc czas (nawet kosztem ryzyka, ze nie nadejdzie nigdy) nie maja sensu.

Chcialbym tym samym podziekowac wszystkim za stworzenie wyjatkowej atmosfery na serwerach T2. Przepraszam przy okazji za kilka mniej przyjemnych sytuacji czy odzywek, sadze jednak, ze w swietle powyzszych wyjasnien ich natura moze byc bardziej zrozumiala, aczkolwiek nijak to ich nie usprawiedliwia.

Z pewnoscia spotkamy sie nie raz i nie dwa na serwerach T2. Byc moze kiedys uda sie Wam doprowadzic T2 w Polsce do takiego stanu, w ktorym bedzie mozna mowic o scenie z prawdziwego zdarzenia. Byc moze nawet kiedys wroce do aktywnej gry w jakims klanie ("jakims"... w sYs, o ile beda mnie chcieli ). Ja jednak jestem juz po prostu zmeczony. Od samego poczatku chcialem jedynie... pograc. Po prostu pograc w T2 tak, jak gra na to zasluguje. Szkoda, ze jedyna sensowna alternatywa zostala mi gra na pubsach oraz wertowanie serwisow i forow zagranicznych, ale - jak wspominalem - nie mozna nic budowac na sile.

Oto dlaczego ide na urlop.


Posted by JAKuS on 20-04-2003 18:32:

racja

Polskie T2 juz umarlo, to forum tez.

Moja strona tez juz umiera (juz mysle nad tym by zakonczyc pisanie jakichkolwiek newsow- bo to nie ma sensu i zostawic same opisy- lecz to tez tylko marnowanie serwa)

Tez mi szkoda polskiego T2 (moglo byc tak pieknie- niskie pingi, emocje, przygody itp ehh)

Grajac w T2 juz mi sie wszystko nudzi- tam gdzie sa ludzie jest straszny poziom gry- na klanowkach tez jakos nie tak nam idzie (ale pograc mozna). Jedynie na sKene i paru innych mozna fajnie pograc.

ehh...

__________________
http://www.tribes.fn.pl


Posted by Ulraunt. on 20-04-2003 19:10:

No niestety jednak czesc problemow dotyczy szczegolow techniczynych... brak sta�ki tribes2.fpp.pl takze umralo. W wakacje stalka juz mnie dosiegnie wiec pewnie poswiece wiecej czasu na gre... moze jakis klanik.


Posted by sYs|Piotrusek on 20-04-2003 21:48:

Powodzenia yavor, mam nadzieje ze w przyszlosci jeszcze nie raz wymienimy miedzy soba kilka talerzy, moze nawet w t3 (o ile nie bedzie smierdziec).

__________________
BOOM


Posted by toomek on 20-04-2003 21:59:

Dawno, dawno temu prowadzilem z yavem burzliwe dyskusje na temat T2. Nie ukrywam, ze wlasnie u mnie po raz pierwszy zobaczyl te gre, choc znacznie okrojona graficzne z racji slabego - wowczas przynajmniej - sprzetu. Pozniej yav zostal calkowicie wchloniety przez T2, a ja wrocilem do UT... Bo juz byl i nie musialem sie wiele uczyc by grac, bo wydawalo mi sie, ze daje wieksze poczucie indywidualnej walki, ktora to w T2 zniknie wraz z nabywaniem przez graczy druzynowych umiejetnosci. Mysle, ze mylilem sie.. przynajmniej w znacznej czesci :-) Tribes 2 okazal sie po prostu tak trudny, ze do dzis tylko nieliczni potrafia ogarnac i wykorzystac w praktyce mozliwosci T2. Walki prawdziwie zespolowej na serwerach publicznych jest niewiele i jedynie wowczas, gdy trafia sie dobrzy klanowicze. Naprawde dobrzy. Nadal widze w T2 olbrzymi, czesciowo tylko wykorzystany, potencjal. Jest jedno ale... Chcac go wykorzystac trzeba zbudowac druzyne skladajaca sie graczy hardcorowych. Taki jest wlasnie yav, taki jestem rowniez ja. Jezeli juz w cos gram to robie to bardzo dobrze, w miare mozliwosci najlepiej, albo wcale.

Kupilem T2 we wrzesniu zeszlego roku. Najpierw gralem przez 2 miesiace non stop, a pozniej zrobilem sobie dluuuga przerwe. Celowo. Zauwazylem u siebie silne nalecialosci z UT oraz cos, co z braku pomyslu nazwe "zlymi nawykami". W sumie zaowocowalo to lajzowata gra. Gra odbierajaca wszelkie checi do wchodzenia na serwery. Przemyslalem kilka spraw, odpoczalem i z poczatkiem marca wrocilem do grania. Po tym 1.5 miesiaca wyrabiam 200-300 punktow na samych fragach, 400-500 gdy wezme sie za juga - lub przy lajzowatej druzynie - za przynoszenie flagi. Wszystko zazebia sie i klei. Stopniowo ucze sie kolejnych broni (w przyszlym tygodniu wchodzi na tapete shocklanca :-) ). A jeszcze tyle do zrobienia. Mapka, sensory, dzialka. Mam nauki przynajmniej na rok.

Siedze na serwerach codziennie po ok. 2 h. Wiecej nie moge, bo praca i obowiazki gonia. Oczywiscie czasem przegrywam walke ze "swoja silna wola" i konczy sie 5, 6 czy wiecej godzinami :-) Powiem szczerze, ze bez takiego poziomu zaangazowania w gre nie mozna miec dobrych rezultatow. Jak w kazdym sporcie. W tym momencie wlasnie wchodze na krzywa wznoszaca i chetnie przyjme na cialo przynajmniej czesc dzialan "promocyjnych" dla T2.

JAKuS, daj znac jakbym mogl pomoc w ozywieniu/uatrakcyjnieniu/prowadzeniu strony o T2? Moze z racji "ogladalnosci" serwisu FPP dogadamy sie z [FPP]Yareq w sprawie dalszego prowadzenia dzialki T2 na fpp.pl?

LUDZIE! Troche osob z sYs-a czy z przedrostkiem PL widuje na serwerach. Zbierzmy sily i zrobmy yavowi przyjemnosc :-P Skonstruujmy PRAWDZIWA DRUZYNE. Kurka, niech bedzie to nawet sama reprezentacja Polski, jezeli graczy na klany nie wystarcza. Serwer do treningow da sie skolowac. Koszulki reprezentacyjne tez :-P Podobna bezsilnosc przerabialismy juz w srodowisku UT. Nie, przepraszam, WIEKSZA! Tam nawet nie potrafili sie dogadac na tyle, zeby poprowadzic na fpp.pl serwis UT-kowy. A przeciez to gra o nieporownywalnie wiekszej liczbie czynnych zawodnikow.

ROGER!

--
toomek/ch/\os


Posted by toomek on 20-04-2003 22:02:

PS> Ci, ktorzy pamietaja mnie z wczesnego okresu UT wiedza, ze potrafilem pisac nie mniej i nie rzadziej niz yavor. Nie tylko na forach, ale takze do SGK-a :-)))

--
toomek/ch/\os


Posted by sYs|Berserker on 20-04-2003 23:34:

sYs|yavor:

... wrecz marzylem o tym, aby np. wieksza czesc sceny UT pozostala tam gdzie jest od lat...

uupss )) n1


Po blisko pol roku prob rozruszania forum pasuje. Gracze T2 okazali sie w wiekszosci konsumentami, a nie pasjonatami.

Pasja przychodzi z czasem a niewielu przetrwa tak dlugo aby ja odczuc.
Rzeczywiscie szkoda ze tak niewielu graczy T2 jest w Polsce.To forum do tetniacych zyciem tez raczej nie nalezy.Naprawde szkoda.Coz pozostaje mi podziekowac Ci za odpowiadanie na moje pytania i zyczyc aby scena jakims cudem nabrala rumiencow.Ty zrobiles juz chyba wszystko co mogles.

toomek:
Troche osob z sYs-a czy z przedrostkiem PL widuje na serwerach

Ja jeszcze sobie nie wstawilem peelki za nicka , a musze to zrobic zeby mnie rodacy rozpoznawali bo jakis taki nick sie do mnie przypaletal nie polski.


Posted by sYs|yavor on 21-04-2003 00:05:

Co do serwera... O ile wiem, syskie skladaja sie niedlugo na serwer, wymienilem pare maili ze znana nam panie toomek osoba i wyglada na to, ze za niewielka oplata serwer stalby na laczu 56 Mbit, co nawet kwalifikowaloby go do rozgrywek ladderowych. Zalatwienie lacza i postawienie serwera to dwie kolejne rzeczy, ktore musze na dniach zamknac.

Pare tygodni temu napisalem tu post pozegnalny, gdyz wydawalo mi sie, ze przed dluzszy czas nie bede mial warunkow do grania. Wyglada na to, ze jednak bede mial, stad nie zegnam sie teraz. Nie widze dla T2 alternatywy. Zaden inny FPS nie daje mi nawet namiastki tego, co otrzymuje w T2 i zapewne bede gral w te gre jeszcze rok, dwa, moze trzy i cztery. Zapewne gdzies po drodze sYs przeksztalci sie w dojrzala druzyne, z ktora gra bedzie prawdziwa przyjemnoscia. Teraz jednak musze po prostu odpoczac od samego siebie. Nie znikam ze swiata T2, po prostu wycofuje sie z wszelkich dzialan, ograniczajac do bycia "zwyklym graczem".


Posted by Lathspell on 21-04-2003 01:11:

W smie mialem teraz sobie popykac w T2 ale jeszcze najpierw cos nastukam tutaj.
Po pierwsze cieszy mnie fakt, ze jednak yavor nie wycofuje sie definitywnie z Tribesow (no chyba ze jakas nowa rewolucyna giera sie pojawi, miejmy nadzieje ze nie ).
No coz z tribesami w Polsce to chyba po prostu byl pech, gra pojawila sie u nas gdy ludzie mieli sprzety na ktorych ledwo dawalo sie w nie zagrac, polskie lacza mimo rewelacyjnego kodu tez sobie slabo z tym radzily. Samo to, ze nie ma w Polsce 1 serwa z prawdziwego zdarzenia juz cos o tym swiadczy (dla mnie to szokujace). Do tego jesli dolozyc trudnosc gry, dlugi czas grania zeby zobaczyc jakies sensowne efekty i niespecjalna reklame tej gry u nas w kraju. Nie dziwi, ze gra w tego fps'a nieporownywalnie mniej ludzi niz w inne typu Q3 UT itd. (sam tribes2 dostalem 2-3 [juz niepamietam] lata temu na urodziny, zainstalowalem pogralem z 1,5 godziny solo i stwierdzilem do kumpla, ze jest cyt:"malo dynamiczna" i gra na pare miesiecy powedrowala na polke, wiec mozna sobie wyobrazic odsetek ludzi ktory pomysleli podobnie jak ja, przy pierwszym kontakcie ale juz nigdy do T2 nie powrocili [ich pech ].)
Co do klanow moze rowniez pechowo bylo to, ze z istniejacych od razu nie starano sie stowrzyc jednego konkretnego. Jeszcze rok temu byly w sumie dwa klany sys i PoL (na forum znalazlem jeszcze chyba ze 3 inne polskie klany ale..)
Tu jednak pociesze yavora nie wszystko poszlo na marne, choc nie udalo Ci sie stworzyc silnego polskiego klanu to i tak zapewne Twoje wypowiedzi niejednego zachecily do tej gry. (siebie moge akurat przedstawic jako dowod ).
Osobiescie uwazam, ze obecny stan polskiej sceny T2 nie napawa optymizmem ale coz takie zycie. Moze gdyby wiecej osob miala ta PL'ke przed nickiem moze okazalo by sie, ze jest nas wiecej, mozna by bylo zagadac cos wiecej niz tylko VGH i ogolnie bylo by razniej grac na zagranicznych serwach.
W kazdym razie yavor trzymaj sie i dzieki za wszystko.
Pozdrawia
Lathspell


Posted by toomek on 21-04-2003 09:41:

Moze i ja dorzuce PL-ke. Nie chcialem sie angazowac w srodowisko T2, ale w koncu nie mozna wiecznie stac z boku. Chociaz zamiast PL-ki wolalbym taga klanowego. Kiedys dostalem zaproszenie do sYs-a Tribesowego. Czy to nadal aktualne? :-)))

Pap,
--
toomek/ch/\os


Posted by GrAvEN on 21-04-2003 13:28:

Przykro mi to s�ysze�, ale chyba rzeczywi�cie macie racje. Z polskim T2 jest kiepsko.

Gram w T2 stosunkowo kr�tko, dlatego jestem jeszcze ma�o obeznany, ale z tego, co widz� to gdyby nie yavor, to polska scena Tribes nie istnia�aby prawie wcale. Przepraszam, je�eli kogo� tym urazi�em, ale takie odnosz� wra�enie, wchodz�c chocia�by na to forum. I w�a�nie dlatego uwa�am, �e nie powiniene� pisa� �uwa�am, ze moje starania dotycz�ce T2 zawiod�y na ca�ej linii�. Nie wiem, czy to jakie� pocieszenie, ale to w�a�nie tw�j art w SGK zach�ci� mnie do zainteresowania si� Tribes 2. Z pewno�ci� nie tylko mnie. Gdy przeczyta�em o meczach, w kt�rych mo�e bra� udzia� do 64 graczy, i do tego, �e rozgrywka jest ciekawsza, bardziej emocjonuj�ca ni� w UT. Gra�em w UT ok. 3 lata i s�dzi�em, �e przy tej grze ju� zostan�. P�ki nie dorwa�em T2. Najpierw nielegaln� wersje, z kt�r� m�czy�em si� ok. 2 miesi�ce, aby w og�le dzia�a�a (ckrack by� w innej wersji ni� gra, a nie mog�em �ci�gn�� odpowiedniej �atki, poniewa� wtedy nie mia�em jeszcze netu ). P�niej kupi�em orygina�a ( Tribes 2 to moja jedyna oryginalna gra, nawet UT mia�em pirackie) i si� zacz�o Par� meczy z botami, po kt�rych by�em ca�kiem zadowolony, no i pierwszy mecz na sieci. To by�o dopiero prze�ycie, lataj�ce wko�o rakiety, spiny, bombowiec nad moj� g�ow� goniony przez dwa my�liwce i spam z mortara wybuchaj�cy przede mn� ( wybra�em server, na kt�rym by�o najwi�cej loodu, bodaj�e ~40) Takich rzeczy si� nie zapomina. Ca�e szcz�cie, �e nie zacz��em od gry po necie, tylko najpierw z botami. Przynajmniej wiedzia�em �mniej wi�cej�, o co chodzi . Ale i tak gr� sko�czy�em z osza�amiaj�c� ilo�ci� punkt�w: 15 za naprawianie IS, turret�w i innych takich tam.

Po paru mailach do JAKuS�a dowiedzia�em si� o tym forum. Teraz dochodz� do sedna sprawy. Na wszystkie pytania, jakie mia�em znalaz�em tu odpowiedzi. Wszystkie arty typu First Aid okaza�y si� bardzo pomocne. Nareszcie czaj� gr� ju� nie tylko �mniej wi�cej�. St�d dowiedzia�em si� mi�dzy innymi jak u�ywa� shocklance - uwa�a�em t� bro� dotychczas za nieu�yteczn�, teraz jest moj� ulubion� - (nie licz�c snajpy ) i wielu innych, przydatnych rzeczy.

Piszesz yavor, �e za ma�o jest wymiany wiedzy na tym forum, ale co taki pocz�tkuj�cy jak ja ma napisa�? (A nie wydaje mi si�, �ebym tylko ja by� tutaj pocz�tkuj�cym, podczas gdy reszta odwiedzaj�ca to forum to wytrawni gracze). Jakie pytanie zada�, �eby si� nie o�mieszy� (tak jak mi si� to uda�o z tymi nieszcz�snymi modami )? Wiem, �e tutaj panuje inna atmosfera ni� w innych scenach FPS i nie trzeba si� obawia� bycia okrzykni�tym lamerem z powodu jakiego� g�upiego pytania, ale przyzwyczajenia zostaj� - cz�owiek nie chce by� wy�miany, dlatego woli si� nie odzywa�, �eby nie paln�� jakiej� g�upoty.

Druga rzecz: przygody w T2. I zn�w to samo � co ja mam napisa�? �e uda�o mi si� zrobi� botowi SJ, po kt�rym wylecia� wysoko w niebo i zanim spad� to wy�apa� drugim dyskiem MA w z�by? �eby to mi si� uda�o zrobi� na jakim� serwerze drugiemu graczowi to mo�e, ale botowi? To przecie� jest �mieszne i niewarte opisywania na forum (tym bardziej, �e by� to czysty przypadek).
Chcia�em jeszcze poruszy� spraw� sYs. Ch�tnie przyst�pi�bym do tego klanu, ale nie uwa�am si� za wystarczaj�co dobrego. To nie jest jedyny problem, poniewa� gdyby chodzi�o tylko o moje umiej�tno�ci, to bym zaryzykowa�. Najwa�niejszym problemem dla mnie (i podejrzewam, �e nie tylko dla mnie) jest szko�a. Do tego dochodzi ��cze: niby szybkie, bo ISDN, ale dzi�ki naszej TeleKompromitacji mam ping rz�du 200-250, je�eli mam szcz�cie to 180, ale ni�ej nie schodzi. Wiem, �e Tribes to nie UT i przy takim pingu mo�na spokojnie gra�, ale do tego dochodz� op�aty. Poniewa� wchodz�c do Internetu korzystam zawsze z obu kana��w ISDN (��cznie 128 kb/s) to bul� podw�jnie za ka�d� godzin�. Na szcz�cie nied�ugo powinienem mie� ADSL, mo�e wtedy powa�nie pomy�l� o za�apaniu si� do sYs, oczywi�cie, je�eli mnie zechc�.

Przez to wszystko chcia�em powiedzie, �e wed�ug mnie polski T2 nie umar�o i nie umrze p�ki ludzie b�d� gra� w Tribes 2. Na pewno jest troch� graczy, kt�rzy graj�, ale si� do tego nie przyznaj� (coorde, ale si� rym�o ). Tak jest zawsze. Niestety granie w T2 bez pomocy jest trudne, szczeg�lnie na pocz�tku. Dlatego jestem bardzo zadowolony z tego forum, jak r�wnie� z rad i pomocy udzielanej graczom na jego stronach.

Jednocze�nie chcia�em napisa�, �e podziwiam ci� yavor za to, co uda�o ci si� osi�gn��: za �reanimacj� tego forum T2, za propagowanie T2 na �amach �GK, za �Travel�, sYs i wiele innych rzeczy, bez kt�rych scena Tribes nie wygl�da�aby tak jak wygl�da dzisiaj.


Sorry za wszystkie b��dy i nieciekawy styl, ale nie lubi� pisa� dlatego rzadko pisz� dlatego kiepsko pisz�


Posted by sYs|Piotrusek on 21-04-2003 15:14:

Kiedys dostalem zaproszenie do sYs-a Tribesowego. Czy to nadal aktualne? :-)))

/me nie miec nic przeciwko

Hmm jesli chodzi o klany, to kto wie jakby sie potoczyly losy PoL gdyby Icea nie przestal grac....

__________________
BOOM


Posted by sYs|yavor on 21-04-2003 15:21:

Troche mnie pocieszyliscie :-) Problem w tym, ze ja naprawde jestem zmeczony sytuacja. Po prostu fatalnie czuje sie na pozycji lidera, a w ktoryms momencie na takiego awansowalem. Meczy mnie to i odrobina spokoju mi sie przyda.

Graven, nie masz mnie za co podziwiac. Gdybys mial okazje - jak ja mam - pisac do czasopism, tez bys zachecal ludzi do T2 (o ile bylbys przekonany, ze gra jest tego warta). Z kolei gdybys zaczal gre wczesniej i dysponowal wiedza, ktorej nie maja nowi gracze, takze prawdopodobnie przelalbys ja na strony forum. Sadze, ze jest to zupelnie naturalne zachowanie i nawet, jesli na innych scenach nie wystepuje, nie swiadczy to o tym, ze cos nie tak jest ze scena T2, tylko ze te pozostale sceny odbiegaja od normalnosci - tej znanej z codziennego doswiadczenia.

BTW: istnieje pewna metoda spopularyzowania T2, moze ja zrealizowac jednak wylacznie sYs i nie wiem, czy im sie to spodoba... Ale zasugerowac to moge... Reszta bedzie w ich rekach.


Posted by Lathspell on 21-04-2003 15:57:

A tak jeszcze jedno dodam na marginesie co zauwazylem na polskiej scenie T2, a mnie sie bardzo podoba. Jest to chyba najbardziej kultralna grupa graczy w Polsce w kontaktach miedzy soba (ja przynajmniej odnosze takie wrazenie), a ze mialem okazje juz przygladac sie w przypadku innych gier co potrafi zrobic zawisc itp sprawy (i to nawet z ludzmi powiedzmy w "powaznym wieku") zakrawa na pewen ewenement na polskiej scenie "egraczy". Gdyby byla bardziej skonsolidowana wyprzedzala by inne o cale lata swietlne.


Posted by GrAvEN on 21-04-2003 17:26:

Chodzi�o mi po prostu o to yavor, �e najcz�ciej tw�j nick widzia�em w zwi�zku z Trybikami. np. text "Dlaczego T2" na stronie JAKuS'a lub Tribes.fpp.pl, film 'Travel', First Aid i inne.
Nieraz sobie m�wi�em: coorva, �e te� mu si� tak chce.
Po pewnym czasie sp�dzonym z T2 wiem dlaczego ci si� tak chcia�o to si� nazywa mi�o��...:-)


Posted by sYs|Piotrusek on 21-04-2003 18:52:

to nie jest milosc

__________________
BOOM


Posted by Rzbik on 21-04-2003 22:54:

oj chlopaki.. niedobrze sie dzieje.. najwiekszy aktywista daje na wstrzymanie.. :/
trybsy zainstalowalem poraz pierwszy prawie roku temu. musze przyznac, ze wtedy chyba troche lepiej szlo "integrowanie" polskich graczy.. a sprzyjal temu serwer, ktory bywal tylko (a moze i az?) dwa razy w tygodniu.. hehe ile razy ustawialem plan tygodniowy tak, zebym mogl sie zjawic wieczorkiem na serwerku i posmigac z rodakami.. wtedy to ja jeszcze raczkowalem po ziemi bez dzetpaka.. potem dlugo nie moglem grac z roznych powodow, ale jak wrocilem to byl orzelek. potem byl serwer towera, teraz nie ma nic.
brakuje mi spotkan na serwerach z ludzmi, z ktorymi mozna sie dogadac zeby cos wspolnie zagrac, bo po pubsach to mi sie rzygac chce, kazdy gra solo.. wiem, ze zadnym asem nie jestem i grac ledwo potrafie, ale lubie te gre i caly czas sie ucze (narazie mi zlekka przeszkadza w tym konfig komputera - mam czasem nawet 5fps'ow, a wtedy to nie moge trafic nawet do wejscia wrogiej bazy, a o celnych strzalach nie wspomne). dlatego tez moje przygody ograniczaja sie do szczesliwych zbiegow okolicznosci, o ktorych nie ma co pisac.
ostatnio wzialem sie troche do gry i tak latwo nie popuszcze oczywiscie treningi wspolne by sie przydaly.. a spotkania polakow najczesciej odbywaja sie na duelu. moim zdaniem nie o to chodzi. bo przeciez trzeba stworzyc team, a w pojedynkach druzyny nie oszlifujemy.. i tu jest widoczny znowu brak serwera, na korym to mozna zrobic..

moze tego nie wiesz yavor, ale wszystkim cos daly twoje rady i jeszcze nawet zostana dla przyszlych, nowych graczy. nie mozesz rowniez mowic, ze wszystkie twoje starania sczelzly na niczym - jednak cos sie dzieje. ze na formum malo jest aktywnych tematow i pisarzy to nic nie znaczy.. popatrz lepiej na liczbe odslon, a nie odpowiedzi na posty. co ja mam odpowiedziec na posta, w ktorym wyczytalem oczywiste (dla ciebie) sprawy, a ktore mi wiele wyjasnily.. mowie sobie w duchu 'noo to teraz mnie oswiecilo..' i zaczynam stosowac nowe techniki. z wielkim zainteresowaniem oczekuje dalszych instruktarzy (szczegolnie tych zanimowanych i skomentowanych). mam nadzieje, ze jak odpoczniesz to wrocisz do nas z nowymi pomyslami na ozywenie i doksztalcenie przyszlych ladderowcow z polski hihihi

sie dzisiaj rozpisalem.. sory za troche chaotyczny styl..
ze rzbicznymi pozdrowieniami.. ja.


Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 09:00.