FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=1)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=1201)


Posted by Lo_fatt on 21-09-2001 23:03:

Cool born to frag

Ostatnio czytalem wywiad na graczu z Roosem zapytany o to czy (cyt)
"dobrym graczem sie trzeba urodzic czy tez monotonna nauka (przy komputerze oczywiście) może stworzyć arcymistrza? "
odpowiada (cyt)
"każdy ma wrodzony limit możliwości. Szybkość reakcji, refleks, nerwy, możliwość skupienia – tego się nie da wytrenować "
Co wy na to czy rzeczywiscie jest taki limit , czy powiedzenie trening czyni mistrza sie tu nie sprawdza i skad mamy wiedziec ze jestesmy na granicach swoich mozliwosci ?.


Posted by ya. on 21-09-2001 23:19:

uh
raz 3?


Posted by oxygen on 21-09-2001 23:26:

ale zes sie chlopie obudzil....ten txt roosa byl slynny na cala siec jakis rok temu, taki limit faktycznie istnieje imho

__________________


Posted by Lo_fatt on 21-09-2001 23:30:

wiesz mam stale od tegodnia wprawdzie jest data ale ...


Posted by Lo_fatt on 21-09-2001 23:32:

probowalem znalezsc wczesniej post na ten temat jednak bezskutecznie


Posted by [FPP]Shooler on 22-09-2001 15:17:

Talking

Pewnie byly jeszcze na starym boardzie (przed awaria)

__________________


Posted by Infinite on 22-09-2001 15:35:

juz nie wiem ile razy slyszalem ten text ale napewno wiele razy
ja wierze ze ta granice mozna skutecznie przesowac tak jak mozna przesowac tak jak mozna przesowac granice osiagow wlasnego ciala

__________________
Świec płomienie próżno się złocą... nie skrzypną drzwi...


Posted by oxygen on 22-09-2001 17:11:

cialo to nie umysl...a granice rozwoju w kwakowym swiecie nie maja nic wspolnego ze zdolnoscia manualna...poprostu jedni mysla lepiej (bardziej logicznie) inni gorzej (mniej logicznie) i imho tej granicy nie da sie przeskoczyc

__________________


Posted by fryx on 22-09-2001 17:27:

kazdy czlowiek ma ograniczenia... gdyby nie to wszyscy bylibysmy genialnymi inzynierami, muzykami, matematykami...
tak samo w qwaku jeden ma lepszy refleks, drugi stalowe nerwy a trzeci wszystko razem. life is brutal


Posted by Yazoo on 22-09-2001 17:36:

jest w tym duzo racji, choc imho jedni w krotkim czasie ucza sie tego, na co inni poswiecali masy godzin grania. nie zmienia to faktu ze w kwaka powinien grac KAZDY (ale jak dobrze to juz inna sprawa )

__________________
Hey man you know I'm really ok, the gun in my hand will tell you the same -the offspring


Posted by gazi on 22-09-2001 19:20:

quote:
Napisane oryginalnie przez Infinite
ja wierze ze ta granice mozna skutecznie przesowac tak jak mozna przesowac tak jak mozna przesowac granice osiagow wlasnego ciala

wierzyc mozesz we wszystko ale sproboj sobie
wycwiczyc refleks

a obecna gra 1v1 opiera sie w glownej mierze na wyuczonych na pamiec schematach, do ktorych przeciwnicy dobieraja kontrschematy (vide cpm1 ), brak wiekszego kombinowania czy nawet prostej taktyki

Fryx--> zgadzam sie z punktem 3

__________________
° http://gazi.deviantart.com °


Posted by [FPP]Saari on 22-09-2001 19:29:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Yazoo
w kwaka powinien grac KAZDY


No costy Yazoo... w taka brutalna gre?!?

__________________
saari.deviantart.com


Posted by Q on 22-09-2001 21:37:

quote:
Napisane oryginalnie przez oxygen
cialo to nie umysl...a granice rozwoju w kwakowym swiecie nie maja nic wspolnego ze zdolnoscia manualna...poprostu jedni mysla lepiej (bardziej logicznie) inni gorzej (mniej logicznie) i imho tej granicy nie da sie przeskoczyc

Podczas gry ciało i umysł stają się jednością wspólnie pracują ponad kolejnymi fragami nad granicami naszej świadomości

__________________
"Poland the spirytual homeland of C PMA"
Gówno chodzi po ludziach
3091589


Posted by oxygen on 22-09-2001 22:15:

madrze napisane

__________________


Posted by Lucas on 23-09-2001 07:41:

Moze i jakies ograniczenia sa - co nie zanczy ze nalezy ich szukac - zakladamy, ze mozemy wiecej i trenujemy wiecej....

Jak stwierdzimy ze dojdziemy do kresu - to przestaniemy grac....

__________________


Posted by MerLin]b[DeN on 23-09-2001 09:32:

Arrow

I takie okresy dla graczy niekeisy sa dobre. Niekiesy czlowiek sie przetrenuje i mu nic niechce wychodzic i traci checi i frajde z gry,
ale jesli odpocznie z 2dni i wroci do gry, to jak nowo narodzony......


Posted by [FPP]xen0m on 23-09-2001 10:15:

tak, a jak sie odpocznie miesiac czy 2 to dopiero jest jazda jak sie wroci


Posted by t4z15 on 23-09-2001 10:48:

Lol, wy to maniacy jezdescie.
Dla mnie kuejk to tylko gra(jedna z najlepszych co prawda),
co prawda mozna na tym sie dorobic nieco, ale dla mnie to nie ma wiekszego sensu. pepiej pojde pograc w kosza, tam na pewno wytrenuje cos wiecej

__________________
Taz'em all!!!


Posted by emi on 23-09-2001 11:45:

callvote eot

__________________
To jest walczyk ,
warszafski walczyk....


Posted by Q on 23-09-2001 18:05:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]t4z15
Lol, wy to maniacy jezdescie.
Dla mnie kuejk to tylko gra(jedna z najlepszych co prawda),
co prawda mozna na tym sie dorobic nieco, ale dla mnie to nie ma wiekszego sensu. pepiej pojde pograc w kosza, tam na pewno wytrenuje cos wiecej


Q3 wcale nie jest najlepsza gra ale nie ma drugiej takiej FPP w ktora mozna grac przez 2 lata ciagle sie doskonalic i odkrywac cos nowego

__________________
"Poland the spirytual homeland of C PMA"
Gówno chodzi po ludziach
3091589


Posted by [h4n3k] on 23-09-2001 23:15:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]t4z15
Lol, wy to maniacy jezdescie.
Dla mnie kuejk to tylko gra(jedna z najlepszych co prawda),
co prawda mozna na tym sie dorobic nieco, ale dla mnie to nie ma wiekszego sensu. pepiej pojde pograc w kosza, tam na pewno wytrenuje cos wiecej



Zgadzam sie z toba w 85% ... Kosz to cos wspanialego, ale quake III to naprawde najlepsza gra... zrobilem sobie od niego przerwe (czyt. komp nawalil - plyta glowna poszla sie jeb.. ) na 1 miech, ale jaka potem byla z tego frajda... Pozatym w quakeu nic sobie nie zrobisz, a ja dzis znowu nabawilem sie kontuzji kolana na boisku od kosza (

__________________
------------------------ [h4n3k] -------------------
www --> http://dragonball.muflon.org
www --> http://rtb.mynet.pl
e-mail --> [email protected]
--------------- gadu-gadu: 1230396 -----------


Posted by [FPP]Saari on 24-09-2001 04:23:

quote:
Napisane oryginalnie przez [h4n3k]
a ja dzis znowu nabawilem sie kontuzji kolana na boisku od kosza (


Wspolczuje...ja mam awersje do kosza od czasu mocnego dostania pilka po nosie

__________________
saari.deviantart.com


Posted by reassor on 24-09-2001 07:27:

Post

Ja tam mysle ze lazdy moze grac dobrze (no prawie , bo sa takie jelopy co nawet nie kumaja 3d)

ja sam gram od roku i juz powalam na kolana kolesia ktory napazal od q1 , czyli kawal czasu.......

ale nie na wszystkich mapach.......

poprostu doszedlem do wprawy w poruszaniu i celowaniu , w czym mam czasami odczowalny regres (zalezy od stanu psychicznego i fizycznego (kac itd))
.............

strategia to zecz wzgledna w q3 , poprostu trza perfekcyjnie znac mape , orietowac sie gdzie w danej chwili jest przeciwnik i liczyc respowny itemow .

wiem ameryki nie odkrylem .........

__________________
[NNT] vq3 team
[email protected]


Posted by killertowa on 24-09-2001 13:10:

quote:
Napisane oryginalnie przez Gazor

wierzyc mozesz we wszystko ale sproboj sobie
wycwiczyc refleks




Wyćwiczenie (poprawienie) refleksu jest możliwe i w dodatku u każdego. Zapytaj o to np. trenera boksu.
Problem w tym, że każdy ma swój wyjściowy stan na innym poziomie. Możesz więc zatem zwiększyć swój refleks (w określonej dziedzinie) i dogonić lub przewyższyć gości, którym wcześniej nie dorównywałeś. Jeżeli jednak oni też zaczną trenować to prawdopodobnie podniosą poprzeczkę i im nie dorównasz. Dorónać im będzie tym trudniej im bardziej wyższy poziom refleksu mieli wyjściowo i im lepszą metodykę treningu zastosowali.
To jest tak samo jak z lękiem. Każdy zdrowy psychicznie (ilu takich jest ) się boi. Za najbardziej odważnych uchodzą zaś ci, którzy okażą swój lęk na końcu (później), gdy inni już dawno uciekną.
Najlepszym podejściem jest zatem propozycja Lukasa by cały czas próbować się doskonalić. Dotyczy to jakiejkolwiek dziedziny.

__________________
killer towa
"Niech przeciwnik muśnie twą skórę gauntletem, ty przywal mu shotgunem. Niech przeciwnik przywali ci shotgunem, ty przywal mu RL. Niech przeciwnik przywali tobie RL, a ty zabij go z RG. Nie koncentruj się na bezpiecznym uniknięciu - połóż swe życie przed nim"


Posted by [h4n3k] on 24-09-2001 17:28:

Nie dokonca sie zgadzam... chodzi o to, ze nie trzeba byc odrazu dobrym we wszystko... ja np. na cpm1 potrafie rozwalic boty na kazdym poziomie, a na innych planszach co najwyzej na hardcore... juz o vq3 nie wpomne, bo jak gram to mam wrazenie, ze moj chomik jest szybszy odemnie

__________________
------------------------ [h4n3k] -------------------
www --> http://dragonball.muflon.org
www --> http://rtb.mynet.pl
e-mail --> [email protected]
--------------- gadu-gadu: 1230396 -----------


Posted by oxygen on 24-09-2001 17:40:

jednomapowiec

__________________


Posted by emi on 24-09-2001 18:26:

Robisz bota na kazdym poziomie ?

__________________
To jest walczyk ,
warszafski walczyk....


Posted by fryx on 24-09-2001 20:09:

no nie wiem na cpm3 nightmare dostaja 60: -5
ale na cpm1 juz 30:5 czy cos
btw gram teraz w Hitmana wiec troche odpoczne od kweja...


Posted by emi on 24-09-2001 20:20:

Wow.......
Moge cie dotknac ?

__________________
To jest walczyk ,
warszafski walczyk....


Posted by Q on 24-09-2001 20:35:

quote:
Napisane oryginalnie przez emi
Wow.......
Moge cie dotknac ?


Kogo chcesz dotykac i dlaczego.
Tez odpoczywam od Q3 pzr maxpainie ahh

__________________
"Poland the spirytual homeland of C PMA"
Gówno chodzi po ludziach
3091589


Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 22:51.