FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=8)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=12178)


Posted by SweepeR on 15-01-2004 16:13:

Metallica!

http://www.overkill.pl/news/goto.php3?id=465

31 maja, Stadion Slaski w Chorzowie!

Bilety na plycie po 95 zl (do 14 lutego, promocja - 90 zl). Na widowni po 110 i 150.

Kto jedzie? ;D Ziom jutro rezerwuje bilety. Czekalem na to kurde od 1 czerwca 1999 roku, kiedy to bylem jeszcze za mlody zeby mnie starzy puscili - wtedy powiedzialem sobie, ze na nastepny koncert na pewno pojade. I wreszcie to sie stanie!

METALLICA

__________________


Posted by SweepeR on 15-01-2004 16:29:

Aha, supportowac ma Slipknot (z naciskiem na "knot")... :/

__________________


Posted by [FPP]Fausto on 15-01-2004 17:30:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]SweepeR*1337
Aha, supportowac ma Slipknot (z naciskiem na "knot")... :/


juz mialem sie zdecydowac kiedy widzialem co napisales w nawiasie spt jest bardzo ok imho

__________________
Redaktor naczelny http://qw.fpp.pl || Autor www.psychomod.tk || Clan Leader www.EIDclan.org || Admin mp3.wsisiz.edu.pl || Admin sexy.frag.pl


Posted by [FPP]glan on 15-01-2004 17:34:

ja jade czekalem kto bedzie pierwszy z tym tematem hehehhehehe


Posted by [FPP]Saari on 15-01-2004 19:30:

100 zeta zeby sobie posiedziec w rozwrzeszczanym tlumie i posluchac tego czego mozna posluchac w domu, w ciszy i spokoju za darmo.... niektorych rzeczy chyba nigdy nie zrozumiem

__________________
saari.deviantart.com


Posted by [FPP]glan on 15-01-2004 19:37:

sweep tak btw; nie wiadomo kto bedzie supportowal w Polsce Metallice. najprawdopodbniej slip ale nie jest to jeszcze wiadome


Posted by on 15-01-2004 19:48:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Saari
100 zeta zeby sobie posiedziec w rozwrzeszczanym tlumie i posluchac tego czego mozna posluchac w domu, w ciszy i spokoju za darmo.... niektorych rzeczy chyba nigdy nie zrozumiem


a) najczesciej utwory wykonywane na koncertach roznia sie warstwa aranzacyjna wzgledem nagran studyjnych.
b) w domu nie zaznasz takiej dawki adrealiny.
c) bylas kiedys na jakimkolwiek koncercie?
d) czasem mozna zobaczyc niesamowity show.


Posted by [FPP]Fausto on 15-01-2004 20:52:

Aniolku gadasz ze slepym o kolorach :E Czym rozni sie koncert od nagrania ze studia to kazdy wie... prawie. Swoja droga 100pln dla studenta jak ja to calkiem sporo :E

__________________
Redaktor naczelny http://qw.fpp.pl || Autor www.psychomod.tk || Clan Leader www.EIDclan.org || Admin mp3.wsisiz.edu.pl || Admin sexy.frag.pl


Posted by G.mbit on 15-01-2004 21:32:

Talking Re Re Kum Kum :P

Hmm ... ciekawie ale brak funduszy
Tak na dzie� dobry to z 250 z� by�oby potrzebne na to aby dojecha�, przekima� i si� pobawi� z ok 2 do 3 h. (wliczaj�c support)
Na razie pozostan� przy rokotekach Mo�e na juwenalia co� b�dzie w Poznaniu

__________________
"Nie �piesz si� z ujawnianiem swojego s�du. Skryty os�d czasem bywa pot�niejszy. Mo�e wywo�a� reakcje, kt�rych skutki ujawni� si� dopiero wtedy, kiedy jest ju� zbyt p�no, by im zapobiec" - Dune
|


Posted by AlieneK on 15-01-2004 21:32:

to bed� ze 3 dobre wodki przeciez ;D no co wy

ja bylem kiedy� na koncercie "radia z latem" i by�o fajnie

moze dlatego ze pod koniec koncertu leza�em gdzies na trawie i ostatkiem si� smusilem sie by isc do domu (do babci )

__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa


Posted by gazi on 15-01-2004 23:57:

Ja bylem 1 Czerwca 1999r i wspominam bardzo pozytywnie, mimo ze stalem z hektar od sceny, Hetfielda to tam prawie nie widzialem, uslyszalem wszystkie ulubione kawalki i bylo gitez ;}
Na ten majowy to sie nie wybieram- same ceny biletow sa dosc kosmiczne...

__________________
http://gazi.deviantart.com


Posted by DEiMOss on 16-01-2004 03:20:

Sfeter jak zwykle, podnieci sie i musi sie tym dzielic z innymi

Terazniejsza Metallica gowno warta dla mnie jest, ale jakis szacunek dla nich mam, byly sobie kiedys piekne czasy. Dziwie sie, ze Slipknot jest tylko supportem, prawde powiedziawszy bardziej mi podchodzi to co oni robia (muzyka i show) niz nowy material zachlannych staruszkow z Metaliki.

A koncerty takich zespolow jak Metallica - nawiazujac do dziwnej wypowiedzi Saari - sa glownie po to zeby sobie pomoszowac i powyzywac na innych z innymi. Zacne to i pozyteczne - uczy "pracy" w grupie. Tylko sparalizowany czlowiek moze sluchac metalu w fotelu

w tle: Anita Lipnicka and John Porter - Learning (How To Fall)

__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.


Posted by [FPP]krzysiek on 16-01-2004 06:56:

jak bozie kocham nie znosze metaliici. a slip-knot to juz wogole ladne dno.

wole sobie jak co czwartek pojsc na starowke do jazz caffe posluchac za darmo ludzi ktorzy na muzyce sie znaja, napic sie herbatki i zjesc ciasteczko.

__________________


Posted by [FPP]glan on 16-01-2004 10:43:

2loop nie pierdziel
gust ma kazdy inny a to ze sluchasz innej muzy nie oznacza ze ktos inny sie na muzyce nie zna..


Posted by [FPP]Saari on 16-01-2004 10:48:

Ale w jednym ma racje - 100zl a darmo to lekka roznica :>

__________________
saari.deviantart.com


Posted by [FPP]krzysiek on 16-01-2004 10:49:

swieta racja moj czarny bracie. DD
a fragment: "ludzi ktorzy na muzyce sie znaja" odnosil sie do jazzmanow, ktorzy jakby nie patrzec wypadaja w ocenie fachowosci o niebo lepiej jak metallici i inne slipki a nie ludzi ktorzy ich sluchaja, bo w tym zakresie ja tez sie zupelnie na muzie nie znam.

edit: oczywiscie post ten odnosi sie do glana, saari mi sie wciela.

__________________


Posted by [FPP]glan on 16-01-2004 11:39:

ale zauwaz w takim razie ze znajacy sie na jazzie wypadaja gorzej od tych znajacych sie na muzyce klasycznej

to wszystko zalezy na co patrzysz


Posted by [FPP]krzysiek on 16-01-2004 12:36:

to zalezy, bo niekiedy ci co graja w filharmoaniach dla przykladu grywaja sobie tez w klubach jazzowych (Blue Moon na ulicy Partyzantow dla przykladu czesto hostuje takich wlasnie ludzi). ale dosc juz czepiania sie slowek. generalnie to tylko wiedza o muzyce, czesto nic nie znaczaca, poprostu jakos nie przepadam za tlumem spoconych gosci ktorzy dra sie do innych, najczesciej po*******onych, gosci dracych sie ze sceny.

__________________


Posted by [FPP]glan on 16-01-2004 12:53:

wrrrr a masz


Posted by alienzero on 16-01-2004 15:57:

tolerancja nie grzeszycie

__________________
plemnik.com[/size]

Edytowane przez [Kosz]Krowa dnia 07-07-1977 o godz. 07:07


Posted by [FPP]glan on 16-01-2004 16:20:

kto nie grzeszy ten ni grzeszy


Posted by [FPP]Saari on 16-01-2004 17:08:

Tulup jest po prostu inny... slucha jakiegos plumkania i mowi ze to muzyka

Ale trzeba mu to wybaczyc

__________________
saari.deviantart.com


Posted by [FPP]glan on 16-01-2004 17:22:

hehe, widze ze i tak kazdy na niego tulup bedzie mowil mimo zmiany na krzysiu coz.. niech slucha czego chce


Posted by DEiMOss on 16-01-2004 18:08:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]krzysiek
to zalezy, bo niekiedy ci co graja w filharmoaniach dla przykladu grywaja sobie tez w klubach jazzowych (Blue Moon na ulicy Partyzantow dla przykladu czesto hostuje takich wlasnie ludzi). ale dosc juz czepiania sie slowek. generalnie to tylko wiedza o muzyce, czesto nic nie znaczaca, poprostu jakos nie przepadam za tlumem spoconych gosci ktorzy dra sie do innych, najczesciej po*******onych, gosci dracych sie ze sceny.

No widzisz, grywaja w filharmoniach bo muzyka klasyczna jest lepsza. Nie mowiac juz o tym, ze ambient jest jeszcze lepszy, a brit-pop lepsiejszy od najlepszego lepsieja. Bla, bla, bla...

Tak sie sklada, ze Metallica jest przykladem madrych gosci, ktory potrafia bardzo oryginalnie grac, a Hetfield drzec sie potrafi jak i normalnie spiewac. Slipknot to tez banda madrych gosci, doswiadczonych troche inaczej, ktorzy wiedza jak zarobic na tym co robia.
Popieprzeni moga byc tylko fani, to oni przeinaczaja sens muzyki granej przez zespoly rockowe, z silnym naciskiem na rozne rodzaje metalu.

To, ze odkryles niekomercyjny jazz nie oznacza, ze juz niebawem osiagniesz nirvane. Jazz to tylko czastka bardzo dobrej muzyki.

Ech, sam nie wiem po co se strzepie jezor

w tle: Portishead - Mysterons (live Roseland NYC)

__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.


Posted by [FPP]krzysiek on 16-01-2004 18:24:

wyluzuj nieco bo sie wrzodow na zoladku nabawisz...

ja tu sie sprzeczam z glanem dla samej sprzeczki jak to mamy w zwyczaju robic, co zapewne tez bede czynil w gdansku niebawem a nie rozmawiamy powaznie o muzyce.

__________________


Posted by DEiMOss on 16-01-2004 18:49:

Kewl, ubierzcie za mnie jedna lalke barbie

__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.


Posted by MaslaV on 16-01-2004 19:07:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]krzysiek
wole sobie jak co czwartek pojsc na starowke do jazz caffe posluchac za darmo ludzi ktorzy na muzyce sie znaja, napic sie herbatki i zjesc ciasteczko.


__________________
Ka�dy �adnie cztery elementy jednych tchem wymienia i ja te� je wymieni�, co tak b�d� g�upio sta� to: pieni�dze, forsa i oczywi�cie szmal.


Posted by bizonek on 16-01-2004 19:18:

a mi si� nie chce jecha�.

__________________
Trzeba by� gorszym, by potem sta� si� lepszym
Trzeba by� g�upim, by m�c sta� si� m�drzejszym


Posted by SweepeR on 16-01-2004 19:33:

quote:
Napisane oryginalnie przez DEiMOss
Tak sie sklada, ze Metallica jest przykladem madrych gosci, ktory potrafia bardzo oryginalnie grac, a Hetfield drzec sie potrafi jak i normalnie spiewac.


No Metallica to jest jeden z wazniejszych zespolow w historii rocka/metalu. Dzieki nim setki tysiecy, jesli nie miliony, osob poznalo w ogole ten rodzaj muzyki, etc. Dzieki nim zwrocono "medialna" uwage na ludzi zarzynajacych swe gitary. Tego im odmowic nie mozna. Sami w sobie tez sa swietnym zespolem, w sumie kazda ich plyta jest inna, kazda niesie w sobie co innego i kazda jest swietna (choc nie wszystkim sie to podoba -> patrz podzial pomiedzy "stara" a "nowa" Metallice (ktory jest wg mnie smieszny) czy tez nowa plyte ). Metallica to wielki zespol.

Co do spiewu Hetfield'a, slyszales plytke "Until The Studio Shit Load"? Jak nie, to polecam

Saari: Jak siedziec??? Co ty w ogole...?? Na koncert mi jakis rockowy isc i to juz i zrozumiesz o co chodzi Na takich koncertach bynajmniej sie nie siedzi... Samo stanie to tez za malo... To sie po prostu czuje naplywajace oceany energii, dostaje sie taki power, ze uoooo! I chce sie wyladowac ta energie, wyzyc, zaczyna sie skakac, pogowac, machac czupryna, etc. A organizm ludzki jest tak skonstruowany, ze podczas wysilku fizycznego wydzielaja sie hormony powodujace uczucie szczescia i dobrego samopoczucia. I to jest po prostu zajefakenbiste!!!

Sluchanie sobie muzyki w fotelu (szczegolnie rockowej) nijak ma sie do sluchania jej na koncertach. To jest jak niebo a ziemia. Ten rodzaj muzyki, jak zaden inny, jest chyba stworzony TYLKO po to, zeby grac go na koncertach. Nagranie duzo traci...

Dla mnie osobiscie to wielkie swieto jechac na koncert Metalliki. Z kilku powodow, a najwazniejszym jest taki, ze jest to chyba najlepszy zespol jaki znam. Nie slucham go non-stop oczywiscie, sa takie okresy w moim zyciu, ze przez kilka miesieyc nie slyszalem ani jednego ich utworu. Ale wciaz ich szanuje, sa dla mnie wielcy i kiedy slucham ich muzyki odczuwam cos wspanialego... A teraz jesli jeszcze pomysle, ze zobacze ich na zywo...

Jak grali w 1999 u nas, to bylem jeszcze za mlody, zeby mnie starsi tam puscili. Wtedy sobie postanowilem, ze na nastepny koncert jade na 200%. I teraz to sie wreszcie spelni, czekalem na to 5 lat!

Kurna.... Nie wiem w ogole jak mozna negowac chodzenie na koncerty... 90zl? Podolam. Cena nie gra dla mnie roli, bylbym gotowy nawet zaplacic 150zl, ale to sa chu.jowe miejsca ;D

Co do nowej plyty Metalliki... Coz... Sa gusta i gusciki, mnie tez sie ona srednio podoba... Ale DO CHOLERY jak mozna negowac od razu caly zaespol, cale jego dokonania podczas ponad 20-letniej kariery, tylko jedna plyta?!?! Ktora stanowi nawet mniej niz 1/10 jego dokonan! Przeciez nie beda grali tylko kawalkow z nowej plyty, badzmy powazni... Z tego co np. wiem, to w listingu trasy Summer Sanitarium z zeszlego roku byly chyba tylko 3 kawalki ze St. Anger na koncertach... A reszta to stara dobra mlocka (BLACKENED!). Bez jaj...

Aha, nie porownujcie Metalliki do jazzu, bo to zbrodnia. To jakby mowic, ze Tolkien w porownaniu z Mickiewiczem jest beznadziejny... A oni praktycznie zajmowali sie czym innym... Metallica to jest muzyka rozrywkowa, przeznaczona do zabawy, na koncerty, do wyszalenia sie. A jazz to Muzyka przez duze M, dla koneserow.

A Slipknot... Nie, po prostu ich nie lubie...

__________________


Posted by SweepeR on 16-01-2004 19:34:

Damn, sie rozpisalem

__________________


Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 15:44.