FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=46)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=12245)
Wyznanie wiary
Wierzę w jednego Tribes'a,
grę wszechmogącą,
stworzyciela klanów i laddera,
wszystkich rzeczy realnych i wirtualnych.
I w jednego Tribes'a 2,
syna trybowego jednorodzonego,
który z prequela jest zrodzony
przez wieloma laty.
Tribes z Tribes'a,
grywalność z grywalności,
Tribes prawdziwy z Tribes'a prawdziwego.
Skodowany, a nie stworzony,
współistotny prequelowi,
a przez niego wszystko się stało.
On to dla nas, graczy,
i dla naszego zadowolenia
zstąpił z Dynamix.
I za sprawą Dave'a Georgesona
przyjął algorytm z rzeszy programistów
i stał się grą.
Zdeinstalowany również przez nas
pod Wolfensteinem
został osłabiony i przekodowany.
I spatchowany został dnia trzeciego,
jak oznajmia forum.
I wstąpił między graczy,
siedzi po prawicy Tribes'a.
I powtórnie przyjdzie w chwale
wciągać quakerów i lamerów:
a sławie Jego nie będzie końca.
Wierzę w Tribes 3 Vengeance
potęgi Pana i serii Ożywiciela,
który od Tribes'a i Tribes'a 2 pochodzi.
Który z Tribes'em i Tribes'em 2 wspólnie
odbierać będzie uwielbienie i chwałę.
Który mówi przez newsy.
Wierzę w jeden, wielki, powszechny
i zjednoczony naród trybowy.
Wyznaję jeden auto-frag na odpuszczenie teamkilli.
I oczekuję respawnu umarłych
i fragowania wiecznego w cyfrowym świecie.
ENTER
Powyzszy tekst to przerobka quakowego wyznania wiary, autora nie znam.
Mam nadzieje, ze nie urazilem niczyich uczuc/ wiary/ etc.
Napomknienie T3V jest wymuszone kontekstem i nie mialo na celu wywolania kolejnej burzy.
Tyle
Nie pasuje to do Tribes
Szczególnie kawałek o fragowaniu i :
"przyjął algorytm z rzeszy programistów
i stał się grą.
Zdeinstalowany również przez nas
pod Wolfensteinem
został osłabiony i przekodowany."
Tu chodziło chyba o engine kwaka 3...
Zamaist T:V lepiej było użyc właśnie Tribes 2, a zmiast T2 - Tribes, zmaiast Tribes - serie Starsiege
I już jest bardziej to logiczne, bo do T3 gracze T2 nie powinni się nawet przyznawać
__________________
eee...no właśnie...
Dlaczego nie powinni sie przyznawac?
Tak ogolnie, to chyba tylko na naszej maciupkiej polskiej scenie panuja takie sceptyczne nastroje wzgledem T:V. Z tego co zauwazylem, na innych wiekszosc ludzi oczekuje nowych tribesow z entuzjazmem...
__________________
10v10/14v14 {ZORN} Simon Destroyer
2v2/3v3/4v4 [omg] Simon Destroyer
Mowiac dosadnie, bierze sie to stad, ze my cos na temat T2 wiemy, a inne sceny G* wiedza.
Co do owej poezji... Uwazam tego typu teksciki za przejaw lamerstwa w najgorszym wydaniu. Gdy slysze tych patafianow wiecznie zachwalajacych 1v1 w UT oraz Q3A i akceptujacych jedynie z koniecznosci rozgrywki druzynowe 4v4 w CS, po prostu mna rzuca. Takie klubiki wzajemnej adoracji, ktore pielegnuja wylacznie wlasna dupe, po czym sa zdziwione tym, ze swiat nie lezy im u stop. To jest ten "esport profesjonalny", zredukowany do prymitywnych taktycznie gier i wywyzszajacy sie ponad czestokroc znacznie bardziej zlozona reszte. Wierszyki takie jak powyzszy sa najlepszym tego dowodem.
ale cos dzis yavor negatywny :p
__________________
Ach, wobec tych pseudoesportowych band, jakie opanowaly pseudoesportowy swiat, zawsze bylem negatywny. My tacy siacy i owacy wspaniali jestesmy, bo my mamy cale 2-3 imprezy na rok gdzie mozna cale 5 czy 10 tys. zielonych na lebka wygrac... A reszta suck, niegodna, nawet wspomnienia... Gdy widze te snobistyczne teksty na takim esreality, gdzie to troska o dobro esportu na lewo i prawo wyplywa, a przez 99% czasu pieprza nie o esporcie tylko o starociach typu Q3A, UT i CS, to mnie rusza. Graja w prymitywne gry, graja w gry ubogie taktycznie i organizacyjnie, ale robia z siebie bogow... Zero rozumienia rzeczywistych problemow esportu, zero rozumienia jego rzeczywistych slabosci i mocnych stron. To cale ********** o 1v1 i koncentrowanie w zwiazku z tym uwagi przede wszystkim na lanach swiadczy o tym, ze esport jeszcze dlugo esportem nie bedzie, bo grajacy w niego ludzie go po prostu nie rozumieja.
Ide spac.
Nie zebys nie mial racji, ale co to ma do mojego wierszyka? Dokladnie to nie mojego, bo przerobilem przerobke, ale to dosyc nieistotne. Mialo byc smiesznie i tyle. Zupelnie nie widze zwiazku z lamerstwiem, chyba ze "wierze w jednego" zinterpretowales jako zachwalanie gry 1v1. Wyobraz sobie, ze mozna granie traktowac powaznie - podczas meczu, i z przymrozeniem oka - po meczu. Jak chcesz sobie ponarzekac, to zaloz wlasny topic "Dlaczego nie lubie innych gier" albo cos w tym stylu. Tyle
Całkiem zadowolony jestem z tego tematu.
Wierszyk był głupi w oryginale, idea stojąca za jego napisaniem jeszcze głupsza, a calość po zmianie na T2 sprawia gorsze wrażenie niż oryginał.
Naskrob cos sam a nie marudź, że inni marudzą
no i widzę że nic się nie zmieniło... wszystko po staremu.. nadal za byle text można wyłapać obtyrę od Yavorka... hehe
/jak uważacie tego posta za spam to se skasujcie IDC/
__________________
[email protected] / 103423465 / 3623563 / [email protected]
A jasne, ze mozna. Zeby to fajne bylo lub do czegos sensownego prowadzilo - w skowronkach bym sie rozplywal Nie prowadzi, nie rozplywam sie.
Qrka, yavor, ale mnie czasem jezyk, to jest palce, swiezbia, zeby skomentowac do czego prowadza Twoje narzekania i krytyki
No i sie dalem sprowokowac. Kolejny glupi wierszyk, z dedykacja dla yavora. Za kare
Dysku nasz,
który jestes w spinfuzorze,
kręć sie koło Twoje,
przyjdź wybuch Twój,
badź siła odrzutu Twoja.
Jako w niebie tak i na ziemi.
Fraga naszego powszedniego
daj nam dzisiaj,
i dopuść nas do FC killów,
jako i my dopuszczamy
naszych przeciwników.
Nie zwódź nas MAjem,
ale naz zbaw od teamkilla.
VGCS
Lol. W katolickim kraju taki wierszyk... Odwaznys
Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 16:51.