FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=8)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=12665)


Posted by Infinite on 07-05-2004 11:30:

Unhappy Waldemar Milewicz nie żyje!

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=5224825

bardzo lubilem tego dziennikarza ale tez zawsze powtarzalem ze tak skonczy

byl swietnym dziennikarzem. bardzo lubilem jego relacje.


[*]

__________________
Świec płomienie próżno się złocą... nie skrzypną drzwi...


Posted by bizonek on 07-05-2004 11:31:

Unhappy

to bylo mozliwe
w koncu wykonywal zawod reportera wojennego :/
[']

__________________
Trzeba być gorszym, by potem stać się lepszym
Trzeba być głupim, by móc stać się mądrzejszym


Posted by rcube on 07-05-2004 11:51:

szkoda Byl w swoim fachu dobry, ludzie go lubili.

[*]


Posted by insmac*1337 on 07-05-2004 15:09:

Czesc Jego Pamieci.

__________________
Nie wszyscy pana w dupe kopną, są ludzie bez nóg...


Posted by $corcerer on 07-05-2004 15:21:

Unhappy :( :(

po prostu brak mi słów

[']

__________________


Posted by bizonek on 07-05-2004 17:07:

http://english.aljazeera.net/NR/exe...9232BC4336F.htm

__________________
Trzeba być gorszym, by potem stać się lepszym
Trzeba być głupim, by móc stać się mądrzejszym


Posted by LD on 07-05-2004 18:59:

[`] RIP


Posted by Onion on 07-05-2004 19:02:

Unhappy

Takie zycie, taka sytuacja...
Jak to moowia:"...bo kto szuka guza ten napewno go znajdzie..."
Szkoda ich Zapewne znowu nasili to protesty przecwko naszej obecnosci w Iraq


Posted by rcube on 07-05-2004 19:19:

quote:
Napisane oryginalnie przez Onion
Zapewne znowu nasili to protesty przecwko naszej obecnosci w Iraq


Jak nie Irak to Afganistan, Bosnia, Uganda, Haiti, Somalia, Palestyna, Czeczenia...
Jego smierc nie ma nic wspolnego z obecnoscia naszych wojsk w Iraku. Milewicz bylby tam zapewne gdyby naszych tam zolnierzy nie bylo.


Posted by MaslaV on 07-05-2004 19:27:

Polecam wszystkim ksiązke "Terytorium Komanczów" - Arturo Perez Reverte

Autor przeszło dwadzieścia lat był korespondentem wojennym. W tej książce porzuca fikcję i opowiada o prawdziwej wojnie. Bo wojna jest jedna, nieważne czy toczy się w Troi, Jerozolimie czy Sarajewie. Kreśli barwne postaci dziennikarzy, operatorów, tłumaczy i dźwiękowców, pracujących dla prasy i telewizji na frontach. Zmusza do refleksji nad etyką na granicy życia i śmierci, na terytorium Komanczów. To tam "gdzie instynkt każe zatrzymać samochód i zawrócić. Gdzie drogi są puste, a domy obrócone w ruiny, i zawsze wydaje się, że zaraz zapadnie zmrok; idziesz przyklejony do muru, w kierunku padających w oddali strzałów i słyszysz chrzęst swoich kroków na potłuczonym szkle. (...) i choć nikogo nie widzisz, wiesz, że jesteś obserwowany. To tam, gdzie nie widzisz luf, ale lufy widza ciebie".

__________________
Każdy ładnie cztery elementy jednych tchem wymienia i ja też je wymienię, co tak będę głupio stał to: pieniądze, forsa i oczywiście szmal.


Posted by [FPP]glan on 08-05-2004 20:41:

[']

... pieprzone ryzyko zawodowe....


Posted by insmac*1337 on 08-05-2004 20:54:

Thumbs down

O ile do tej pory uwazalem Super Express za szmatlawiec, o tyle teraz jak dla mnie jest to wielka, smierdzaca kupa gowna. To, co dzisiaj zrobili, to jest po prostu zenada i zbeszczeszczenie pamieci tego wielkiego czlowieka. Tfu!

Dla niekumatych: W dzisiejszym wydaniu SE na pierwszej stronie ukazalo sie zdjecie zwlok Milewicza w zblizeniu.

__________________
Nie wszyscy pana w dupe kopną, są ludzie bez nóg...


Posted by DEiMOss on 09-05-2004 01:37:

A pamietam jak goscie od Super Expressu i Gazety Wyborczej przekonywali w telewizyjnym programie, ze Fakt nie ma szans utrzymac sie na rynku, a co dopiero cos wiecej zawojowac. Juz wtedy temu od SE zle z mordy patrzylo. Teraz po prostu chca niesmaczna sensacja dogonic Fakt.

Milewicz umarl godnie, tacy jak on nie nadaja sie na emerytow, siedzacych z fajka w fotelu. To zabawne, ale dzieki temu, ze zginal teraz, przeszedl do historii.

quote:
"Ktoś mnie zapytał: 'Czy wiesz, że James Dean zginął dziś wieczorem w wypadku samochodowym?' A ja absolutnie w to nie uwierzyłem, to po prostu niemożliwe. Pojechałem do supermarketu, kupiłem gazetę, tam pisali: 'Filmowy idol młodzieży zginął w samochodzie za 7000 dolarów.' To już było raczej pewne. Pojechałem z powrotem do pracowni. Tam przeczytałem gazetę, usiadłem i płakałem. Trwało to jakieś pół godziny. Z powodu człowieka, którego nieznałem..."
- Kenneth Kendall

Mialem podobnie jak ogladalem Telexpress w dzien w ktorym zginal.

__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.


Posted by Lucas on 09-05-2004 07:45:

quote:
Napisane oryginalnie przez insmac*1337
O ile do tej pory uwazalem Super Express za szmatlawiec, o tyle teraz jak dla mnie jest to wielka, smierdzaca kupa gowna. To, co dzisiaj zrobili, to jest po prostu zenada i zbeszczeszczenie pamieci tego wielkiego czlowieka. Tfu!

Dla niekumatych: W dzisiejszym wydaniu SE na pierwszej stronie ukazalo sie zdjecie zwlok Milewicza w zblizeniu.


Prawda... szmatlawiec i tyle...

Szkoda Milewicza...

__________________


Posted by alienzero on 09-05-2004 08:26:

a mi sie zygac chce od waszych swieczk :| drugi onet... poza tym po co dziennikarze jada na wojne? przeciez nie aby pokazywac dzielnych zolnierzy... to nie sa dziennikarza... oni szukaja ludzkiej krzywdy, glodnych dzieci, trupow walajacych sie po ulicach... szukaja tego co z wojny zrobi sensacje... czasami sami sie nia staja...
sp. Milewicz byl dobry w tym co robil i niech w spokoju spoczywa... zdjecie jego zwlok juz tego samego dnia bylo na aljazeera.net... pare dni temu w aferze z katowaniem jencow chyba nie omieszkano pokazac zdjec ponizanych irakijczykow... prawda jest taka ze fakt, se i gw sa wszystkie siebie warte... a wielkie oburzenie pokazuje tylko przewrotnosc naszych mediow... ze wspomne tylko jak to gw pokazalo ciala zabitych braci terrorystow, niestety nie pamietam jak sie zwali... i to chyba gw ma sprawe w sadzie za ujawnienie danych jednego ze 'slowikow' w choralnej aferze... nie dajcie sie wkrecac gdy smieszni ludzie chca pokazac jaki to niby maja wielki 'honor'...

__________________
plemnik.com[/size]

Edytowane przez [Kosz]Krowa dnia 07-07-1977 o godz. 07:07


Posted by [FPP]krzysiek on 09-05-2004 08:43:

no to teraz przygotuj sie na bombardowanie a0. takie zdania lepiej zachowac dla siebie, szczegolnie gdy ze zmarlego czlowieka zrobiono juz swietego.

__________________


Posted by Lucas on 09-05-2004 10:08:

quote:
Napisane oryginalnie przez 1_Al!EN_0
a mi sie zygac chce od waszych swieczk :| drugi onet... poza tym po co dziennikarze jada na wojne? przeciez nie aby pokazywac dzielnych zolnierzy... to nie sa dziennikarza... oni szukaja ludzkiej krzywdy, glodnych dzieci, trupow walajacych sie po ulicach... szukaja tego co z wojny zrobi sensacje... czasami sami sie nia staja...


Wiesz po co on tam jechal?? Po to aby pokazac sadrystow. Nie amerykanow czy polakow - tylko ludzi ktorzy walcza z nim. Chcial pokzac jak wyglada to po drugiej stronie...

Myslisz, ze jakiemus ameryknaskiemu reporterowi wpadla mysl aby cos takiego zrobic???

__________________


Posted by gazi on 09-05-2004 10:22:

Doceniałem jego prace, wiem ze był wielki, robil swietne reportaze ale cala ta publiczna histeria jest juz irytujaca...

__________________
° http://gazi.deviantart.com °


Posted by alienzero on 09-05-2004 10:27:

wiem tulup, wiem... niedostatki bohaterow narodowych czy cos, taki kraj

generalnie to chodzi mi bardziej o burze nad publikacja SE, ktora imho jest troche obludna... a Milewicz byl korespondentem wojennym, wiedzial gdzie jedzie i co go moze spotkac...
dlaczego nikt nie mowi o dwoch polakach z babilonu ktorzy zgineli dzien pozniej? dlaczego? bo oni nie mieli tylu znajomych w mediach, bo oni nigdy nie byli przed kamera... bo oni nie istnieja dla ludzi sprzed telewizora... a byc moze to im wiecej powinnismy zawdzieczac...

__________________
plemnik.com[/size]

Edytowane przez [Kosz]Krowa dnia 07-07-1977 o godz. 07:07


Posted by [FPP]krzysiek on 09-05-2004 12:10:

ujales sedno sprawy. tez tak sadze.

__________________


Posted by DEiMOss on 09-05-2004 16:55:

Goscie mieli pecha, ze ich smierc zbiegla sie ze smiercia jednego z najlepszych dziennikarzy. Myslisz, ze chodzi o to, o kim glosniej w TV mowia? Wedlug mnie nie. Zreszta Milewicz byl jednym z najmniej komercyjnych dziennikarzy. Durczok powinien sie wstydzic, ze bierze tyle kasy za siedzenie na dupie i czytanie tego co mu przygotowali albo co sam sobie przygotowal.

Z tego co pamietam to o pierwszym polskim zolnierzu, ktory zginal w Iraku trabili dlugo w mediach. Zreszta z pozostalymi wojakami bylo podobnie. Zabawne, ze wiekszosc z nich zginela ze swojej glupoty albo jakos przypadkowo. Jesli o mnie chodzi to na 99% wiecej zawdzeczam temu co obiektywnie relacjonowal niz temu co niby walczyl.

w tle: Sepultura - Inner Self (Live at Brixton Academy)

__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.


Posted by Lucas on 09-05-2004 17:02:

quote:
Napisane oryginalnie przez DEiMOss
Zabawne, ze wiekszosc z nich zginela ze swojej glupoty albo jakos przypadkowo. [/B]

Stuknij sie w leb.

ZADEN z nich nie zginal ze swojej glupoty!!! To ze jeden zostal postrzelony przez kolege, kotry bawil sie bronia (tak, zabawa - nie rozladowywanie) to nie znaczy ze byl glupi...

__________________


Posted by DEiMOss on 09-05-2004 17:41:

głupota «brak wiedzy o życiu, umiejętności jej stosowania, brak rozumu, bystrości; bezmyślność»

Nie stuknalem sie w leb i nadal uwazam, ze zabawa bronia to glupota.

w tle: Pezet-Noon - Nie Jestem Dawno (Ajron Remix)

__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.


Posted by Lucas on 09-05-2004 17:52:

quote:
Napisane oryginalnie przez DEiMOss
głupota «brak wiedzy o życiu, umiejętności jej stosowania, brak rozumu, bystrości; bezmyślność»

Nie stuknalem sie w leb i nadal uwazam, ze zabawa bronia to glupota.

w tle: Pezet-Noon - Nie Jestem Dawno (Ajron Remix)


To naucz sie czytac. Ten, ktory zostal postrzelony (forma bierna) nie bawil sie bronia. Bawil sie jego kolega.

__________________


Posted by alienzero on 09-05-2004 19:27:

zaczynam rozumiec czemu luc byl/jest na pierwszym miejscy w ilosci postow

__________________
plemnik.com[/size]

Edytowane przez [Kosz]Krowa dnia 07-07-1977 o godz. 07:07


Posted by Lucas on 09-05-2004 20:10:

quote:
Napisane oryginalnie przez 1_Al!EN_0
zaczynam rozumiec czemu luc byl/jest na pierwszym miejscy w ilosci postow

Za drobna oplata zdradze caly sekret

__________________


Posted by DEiMOss on 09-05-2004 21:07:

quote:
Napisane oryginalnie przez Lucas
To naucz sie czytac. Ten, ktory zostal postrzelony (forma bierna) nie bawil sie bronia. Bawil sie jego kolega.

Nie ekscytuj sie tak misku. Nie bylismy tam, wiec nie wiemy jak bylo dokladnie. Na pewno ta dwojka (moze nie tylko oni) nie robila madrych rzeczy, inaczej obydwaj by zyli.

__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.


Posted by Lucas on 09-05-2004 21:26:

quote:
Napisane oryginalnie przez DEiMOss
Nie ekscytuj sie tak misku. Nie bylismy tam, wiec nie wiemy jak bylo dokladnie. Na pewno ta dwojka (moze nie tylko oni) nie robila madrych rzeczy, inaczej obydwaj by zyli.

Wojsko stwierdzilo, ze koles czyscil bron. Jak sie czysci bron - odczapia sie magazynek - jednakze mozna zapomniec rozladowac.

Zolniez zginal od dwoch ran postrzalowych. Czyli wniosek taki - do karabiunu byl przyczepiony magazynek - bo w komorze nie moga byc naboje.

Pytanie co koles robil z zladowana bronia w namiocie??? Zasada jest, że przed wejsciem do bazy trzeba rozladowac bron. Wyjatek od zasady - stan zagrozenia. Takiego nie bylo. Wniosek - nie rozladowal broni, lub przeladowal w namiocie.

Nie trzeba duzo wiedziec - wystaczy logicznie pomyslec.

Jednakze, z powyzszych infomacji nie mozna wywnioskowac, ze ofiara robila glupstwa - moze wlasnie mowil "nie celuj we mnie"...

__________________


Posted by AlieneK on 09-05-2004 21:39:

wracając do tematu:

quote:

Z innego boarda:

A wiecie, że w jednym z wywiadów Waldemar Milewicz sam powiedział, że chciałby aby moment Jego śmierci został uwieczniony na fotografii / filmie ? Wiecie, że to była wola samego Milewicza ? To, że Super Express czy Fakt dali te zdjęcia do dziennika to może faktycznie było lekkie przegięcie, ale te zdjęcia były wykonane za pełnym zezwoleniem Waldemara Milewicza, którego udzielił, a nawet poprosił, aby zrobiono Mu takie zdjęcia, już jakiś czas temu, więc ja Was proszę, abyście nie wypowiadali się na temat, którego nie znacie.

__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa


Posted by alienzero on 09-05-2004 21:45:

ok, jenek - to byl miazgun... n/c

__________________
plemnik.com[/size]

Edytowane przez [Kosz]Krowa dnia 07-07-1977 o godz. 07:07


Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 08:30.