FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=8)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=6321)


Posted by deathcrush on 11-05-2002 22:32:

Lightbulb (bez)sens dyskusji

no wlasnie, zastanawiam sie nad sensem, bezsensem dyskusji... sklonil mnie do tego pewiem zaslepiony, fanatyczny katolik z kanalu #religia, ktory poza tym ze srednio co minute zarzucal ludzi cytatami z biblii, wykazal ciekawa wlasnosc dyuskusji z osoba o zupelnie przeciwnym swiatopogladzie...
mianowicie na kazdy moj ciezszy argument odpowiadal, ze 'jestem zaslepiony, bo nie wierze' itd...

gadalem z pacjentem z pol godziny i doszedlem do wniosku, ze nie ma co ciagnac tej wymiany, bo:
dyskusja moze byc zajmujaca i ciekawa do pewnego momentu, ale jesli nie jest popychana w zgodzie przez obydwie strony, to dochodzi do momentu w ktorym jedyne argumenty czerpane sa z wlasnych pogladow, przekonan... jesli wiec swiatopoglady dyskutujacych zakladaja zupelnie inne, przeciwstawne prawdy to konfrontacja tych prawd spelznie na niczym, z oczywistych wzgledow

plusy? : istnieje cos takiego jak dyskusja, wymiana pogladow : mozna sie czegos nauczyc, wytknac komus bledy ale i samemu zostac zbrukanym
minusy? : ludzie o przeciwnych swiatopogladach albo dojda do consensusu, albo skocza sobie do gardel
no i nie mozna przegadac katolika...


Posted by chimera on 11-05-2002 22:47:

A czym sie martwisz ? Gosc dopiero w momencie smierci sobie uzmyslowi swoja pomylke albo to my okazemy sie glupcami, ze nie pokladalismy wiary jego slowom. Kazdy obiera sobie taka droge jaka uwaza za sluszna. Ja nie wierze w zadnego boga poniewaz nie bede sie kierowal w zyciu przeslaniami jednej ksiazki spisanej ponad 2 tysiace lat temu. Komu sie nie podoba moje podejscie do religii to jego sprawa - nie bede z nim dyskutowal. To jego sprawa aby przekonac innych do jego pogladow i nie uznam jego wiary az nie pokaze mi dowodu na istnienie sily wyzszej (boga). Ostatnio mnie zaczepila kobieta i bardzo sie zdziwilem jak sie okazalo, ze jest chrzescijanka i probowala zaczac rozmowe na temat wiary, ale mam takie podejscie jak ten gosc, z ktorym rozmawiales tram- ; nie wiem jak silnych argumentow by nie uzywala ta kobieta i tak nie przekonala by mnie wiec tylko sie usmiechnalem do niej i powiedzialem, ze nie jestem zainteresowany. Tak zawsze robie nie waznie czy to sa wyznawcy jehowy czy katolicy. Dyskusje na ten temat trwaja tak dlugo jak istnieje pojecie wiary i nadal nie widac ich konca.


Posted by deathcrush on 11-05-2002 22:51:

a owszem, to jedna czesc tematu ktory poruszylem, katolicy i ich fanatyzm... ale druga to taka, ze dopoki nie umre (o czym pisales) to wlasnie tacy beda mnie podkurwiac, nie?


Posted by chimera on 11-05-2002 23:03:

Mnie tylko jedno denerwuje - to, ze postepowanie ksiezy w Polsce i na swiecie daleko odchodzi od przeslania bibli (kiedys z nudow siegnalem po ta ksiazke i nawet nie zalowalem tego). Ksiadz pedofil ? Niemozliwe - akcja z Watykanu i sprawa wyciszona. Ksiadz ma dziecko ? Niemozliwe - znowu pieniadze wedruja z rak do rak i sprawa ucichla tak szybko jak sie pojawila. Nie mowie juz o tym, ze ksiadz nie wsiadzie juz do "malucha" jak kilkanascie lat temu podczas komunizmu - teraz ksieza jezdza samochodami z wyzszej klasy. Naprawde mnie to boli, ze tyle osob jeszcze chodzi tegularnie chodzi do kosciola i wysluhu.je slow ksiezy, ktorzy nawet nie stosuja sie do tego co glosza. Odwali swoje i idzie liczyc kase.

Oczywiscie nie dotyczy to wszystkich ksiezy - wielu z nich naprawde wieza w to co robia, na przyklad zakony gdzie panuja bardzo surowe warunki zycia - ci mnisi sa calkowicie oddani temu co wierza i dla nich wartosci materialne nie maja znaczenia - zyja calkowice swoja wiara. Inny przyklad ksieza, ktorzy wyjezdzaja do krajow 3 swiata pomagajac biednym - nic z tego nie maja poza satysfakcja. Przeciwienstwem do tego pokazywany czasami w telewizji zjazd biskupow - sala pelna starszych ludzi ubranymi w najlepsze materialowo szaty - na klacie krzyz pieknie zrobiony ze zlota i drogich kamieni - dla mnie to nie wyglada jak spotanie duchownych omawiajacych sposoby pomocy biednym - dla mnie to wyglada jak spotkanie glow mafii podliczajacych zyski i majacych gleboko w d... wszsytko to co soba reprezentuja.


Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 07:02.