trzeba mowic czy chodzi o RtH30 czy o EiB, bo jest ogromna roznica. W RtH30 Ai mnie denerwowalo tak gdzies w 3/4 gry. W EiB Niemcy zachowuja się nieprzewidywalnie prawie - AI bardzo dobre. Choc fakt zawsze moze byc lepsze. Lepsze bedzie w Hells' Highway.
Co mnie denerwowalo? W EiB:
Że niektorych misji nie da sie kurna przejsc na realistycznym poziomie! Za cholere nie daję rady...
Nieskonczonosc amunicji. Twoi kompani moga sobie strzelac do woli i nigdy im sie nie konczy amunicja. W eEiB bylo to jeszcze bardziej denerwujace - ty tez miales nieskonczonosc amunicji. Brakowalo? Podchodziles do kumpla i brales sobie do pelna z jego niewyczerpalnych zapasow... :/
Że nie moglem odwdzieczyc sie niemcom moździerzem! (W BiA:HH juz bede mogl )
Za molo non-fight momentow w ktorych mozesz sam uczestniczyc. Pogadac, pochodzic. W BiA:HH to juz bedzie!
Wracamy po czesci do tego mozdzierza. Denerwowalo mnie to, ze mialem swiadomosc, ze II wojna oferowala caly wachlarz rozwiazan: bazzoki, artylerie, wsparcie lotnictwa, mozdzierze, miotacze ognia, pole minowe, wsparcie CKMow, mozna wymieniac... a ja mam tylko granaty reczne i bron osobista... :/ W HH to tez ma byc rozwiniete.
Kuran nie moge sie doczekac tego HH!
EDIT:
Ocelot: jak ty strzelales z tego Thompsona ze nie mogels trafic z 10 m? JA tam jakos zawsze trafialem
__________________
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|