Uzywa ktos moze joya do okielznania shrike'a? Zaczynam sobie powoli przypominac trybiki (nie to co jazda na rowerze, heh?), ale latac tym zlomem jak nie umialem, tak sie chyba w zyciu nie naumiem Pomyslalem ze joy moglby pomoc...

Na marginesie: fajna scene wczoraj mialem: namierzam gostka laserem, bo sie na tylach bazy krecil, na co on... zaczal namierzac mnie. Poczatkowo myslalem ze mi cos na glowe spadnie, ale nie. Sam byl. Migal mi zielonym po oczach i machal od czasu do czasu! Moze zaprzyjaznic sie chcial?

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Ech, to tak bywa... Laser sluzy do wielu rzeczy :-P Do robienia sobie jaj (jak to Wy sobie robiliscie), do wyzwania przeciwnika w zadymie (zmieniasz na laser, walisz po oczach i gosc od razu wie, ze ma olac reszte i zajac sie toba ), do namierzania celow...

Na marginesie: malo osob potrafi wykorzystywac laser do namierzania celow, co nawet na moim filmidle widac... Ludziom sie wydaje, ze to trzeba byc w parze, dzielnie pomagac juggerowi... Nic bardziej blednego, jugg wola, ze chce namierzenia, ty namierzasz, on powininen po namierzeniu skwitowac to jakims VVT, po czym lecisz dalej. Cala sprawa zajmuje do 5 sekund, a tymczasem maniakalnie widze ludzi sterczacych jak patyki i fajtajacych zielonym laserem przeciwnikowi po oczach: "tu jestem! tu jestem! przyjdzcie mnie zabic!!!"...

Ech... Moooosle... ;-P

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane