Wyszla nowa plyta Metallici. I co wy na to?

Posluchalem jej sobie troche, dzisiaj w MediaMarkcie przejrzalem zalaczone dvd (wroce do tego pozniej). No i tak mniej wiecej powoli wyrabiam sobie opinie, choc jeszcze na powaznie sie jej (plycie) nie mialem okazji przyjrzec (przysluchac).

Zacznijmy od okladki... Jak kumpel wyskoczyl w czasie lekcji do sklepu i wrocil to myslalem, ze to jakas plytka Sepultury... Taki styl okladki i w ogole. Troche sie zdziwilem, ze to Metallica. No ale nic. Od razu widac, ze legenda metalu i hard rocka po raz kolejny zmienia swoj styl (zreszta, kazda ich plyta brzmi inaczej, wiec to zadne zaskoczenie). Swoja droga to jeszcze chyba nigdy nie widzialem plyty tak pooklejanej reklamami

Plyte otwiera kwalek "Frantic", znany juz od jakiegos czasu z MTV Icon. Raczej niezbyt mi sie podoba, ale nic to, bo za chwiule wkracza do akcji tytulowy "St. Anger", wydany takze na singlu, ktory promuje LP. Ten kawalek jest juz calkiem calkiem, nawet mi sie podoba. Nowe odswiezone riffy, przywodzace na mysl wszelkiego rodzaju Limp Bizkity, SOADy i inne Linkin Parki. Widac, ze Metallica chce sie odmlodzic.

Chce sie odmlodzic takze przez zatrudnienie nowego basisty, ktory nijak nie pasuje do nich image'em. Obejrzyjcie sobie dolaczony dvd - prawie przyt kazdym najezdzie na basiste chcialo mi sie smiac. Jakies dziwne ruchy, specyficzny styl gry na basie... Kompletnie to nie pasuje do trzech weteranow rocka grajacych obok, ktorzy pokazuja prawdziwa Metallice, w ktorych widac te ponad 20 lat na scenie... Ogladajac z kumplem to dvd w pewnym momencie stwierdzilismy, ze zostalo ono chyba tylko dodane do LP, zeby ludzie darli lacha z nowego basisty...

Jedno w Metallice pozostalo na pewno po staremu. Specyficzny wokal Jaymz'a. Glownie dzieki niemu sluchajac tej plyty wiedzialem, ze to jednak jeszcze jest Metallica.

To jest tak kilka moich pierwszych wrazen i przemyslen co do plyty "St. Anger". Jak mi cos wiecej przyjdzie do glowy to jeszcze napisze. A co wy na jej temat sadzicie?

Nie wiem w sumie jeszcze jak to wszystko podsumowac. Nie jestem w zaden sposob "obrazony" czy cos na Metallice, za to ze sie zmienili. Tylko ten basista.... Ciekawy jestem co sobie mysli Jason Newsted ogladajac dvd i sluchajac nowych dokonan swoich kumpli...

No ale nic, trzeba sie bedzie przyzwyczaic do kolejnego wcielenia Metallici. Robilismy to juz w koncu tyle razy...

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Chyba jedyny kawałek metallici który 3mam na playliscie to ten z orkiestrą symfoniczną s.francisco. "The Call of Ktulu i "The momory remains"
Reszta mi jakoś nie podchodzi...

__________________
And as soon as I belong, than It's time I dissapear

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez [FPP]SweepeR
No ale nic, trzeba sie bedzie przyzwyczaic do kolejnego wcielenia Metallici. Robilismy to juz w koncu tyle razy...

---

__________________
b * d r u n k * and b * p r o u d *

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

OMG =o

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez [FPP]SweepeR
OMG =o

---

Przeczytalem tylko pierwszy akapit

__________________

Nieważne, kim jesteś I co z tobą zrobiono. Prędzej czy później zyskasz
prawo wyboru. Jesteś czymś więcej niż tylko sumą swoich części...
Nieważne jak doszło do twoich urodzin, jak do tej chwili toczyło się twoje życie!
Masz oczy, masz mózg i skalę wartości. Nie pozwól, by ktokolwiek cię oszukał,
nawet ja. A kiedy nadejdzie czas, jeśli nadejdzie, upewnij się, że wybierasz
samodzielnie. Nic co działo się wcześniej,nie będzie wtedy miało znaczenia.

Roger Zelazny „Książe chaosu”

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

nie wypowiem sie do momentu jak kupie plytke a to bedzie raczej jutro.... co do nowego basisty metallici to powiem tak iz jest to koles ktory wczesniej gral u ozziego... imho bedzie to ciekawa pozycja... ale jak sie okaze to powiem jutro

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

A ja powoli trawie tą nową płytę

__________________
Trzeba być gorszym, by potem stać się lepszym
Trzeba być głupim, by móc stać się mądrzejszym

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Mi się bardzo podoba płytka
Ale zgadzam się ze Sweeperem, że taki dziwny nieco ten basista A że klimat nieco inny to fakt, ale w sumie podobnie było z każdym ich nowym albumem. Jednym słowem: jestem na TAK :-)

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

imho plytka swietna ale do soad'a i innych takowatych to bym jej sweep nie przyrownywal od razu

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Kuzyn sobie ja zakupil i mialem okazje sluchac utwor 5 i szosty. Cos o "Invisible Kids" bylo. Mnie sie podoba, wypowiem sie wiecej jak bede mial u siebie.

__________________
Pieniadze to nie wszystko,
ale wszystko bez pieniedzy to ***.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Znowu się potwierdza to że nie mam dokładnie sprecyzowanego rodzaju muzyki krórej jestem fanem "na zabój". Jestem w stanie dobrze się bawic przy praktycznie kazdym rodzaju muzyki ( pomijając jakieś d.relax i polski hh ).
W związku z powyższym nie jestem w stanie mieć zbyt dużego pojęciach o poszczegulnych kapelach ( tak np. ktos wspominał o kapelce "Soad" - wiem ze taka jest, wiem jaką muze gra, ale za skarby nie jestem w stanie powiedziec czy cos ich słyszałem ).
Wlasnie oglądam sobie "Metallica Live MTV concert" stwierdze ze imho to jest kapelka która roxuje i w tej kategorii nic lepszego nie słyszałem

btw:
nowy gitarzysta chyba troszke za bardzo wczuwa się w role wporównaniu z resztą kapeli

__________________
And as soon as I belong, than It's time I dissapear

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

hehe
SOAD jest dobry
Vangelis - End Titles Form 'blade Runner'

__________________
Trzeba być gorszym, by potem stać się lepszym
Trzeba być głupim, by móc stać się mądrzejszym

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

niestety niepodoba mi sie
cala plyta brzmi surowo, garazowo, undergroundowo... zbyt twardo i bez wiekszego polotu metalowego.
coz chlopaki poraz trzeci zmieniaja styl grania i uwazam ze ten wypada naprawde najgorzej- juz load/reload mial ciekawsze kompozycje i brzmienie
szkoda szkoda szkoda...

__________________
-warszawa smierdzi nozyczkami i zgnilymi kieliszkami-

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Hmm ... mi cały kliamt płyty zalatuje lekko sotd (czy jak im tam ).
Na rokotece 1x słyszałem 1 kawałek i nieźle się czupryną machało Ale na razie wolę klimaty z poprzednich albumów
- w tle - Metallica - Die die my darling (czy jak to szło)

__________________
"Nie śpiesz się z ujawnianiem swojego sądu. Skryty osąd czasem bywa potężniejszy. Może wywołać reakcje, których skutki ujawnią się dopiero wtedy, kiedy jest już zbyt późno, by im zapobiec" - Dune
|

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Hmm... ja slyszalem tytulowy utwor i mi sie podobal...

Co do plyty to zobacze

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Hmm, ja sie zaczynam coraz bardziej do tej plytki przyzwyczajac i coraz bardziej zaczyna mi sie podobac

Choc szkoda, ze na plycie nie ma ani jednej solowki... (chyba ze gdzies mi sie wymknela przy sluchaniu). Szkoda, bo Kirk sie zmarnowal troche... :/

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

A mi sie to wlasnie sciaga z eDonkey'a za 4h bedzie, jutro sie wypowiem

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Uwaga... po trzecim przesluchaniu ta plyta jednak zaczyna wpadac w ucho.
Dwa dni temu napisalem ze jest slaba a teraz zaczynam sie usmiechac

__________________
-warszawa smierdzi nozyczkami i zgnilymi kieliszkami-

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

hehe
System Of A Down - Ego Brain

__________________
Trzeba być gorszym, by potem stać się lepszym
Trzeba być głupim, by móc stać się mądrzejszym

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Z tego co sluchalem, to stwierdze ze plytka mi sie podoba. Tja, a jednak. Nigdy nie przepadalem w sumie za Metallica, ale to mi sie podoba. Ten basista jest zajebisty, wprowadza cos nowego do tego jakze "znudzonego" zespolu. Jest od reszty mlodszy i w sumie dobrze, jakas taka pozytywna persona. Jak kazdy gral by takiego "twardziela" jakim jest James to byla by to niezla kiszka.
Hmm. plyta fajna ale wyszla w nieodpowiednim momencie. Teraz jest lato i slucha sie czegos typowo wesolego, siakies ska, reggae itp. U mnie w kolko ostatnio leci jeden zespol Ska-P z Hiszpanii. Zajebioza! Muza tak zajebista ze hoho. Ide sobie ze sluchawami w uszach przez miasto i ciese miche jak glupi. Slonko sobie swieci i jest zajebiscie. Plyta Metallici powinna wyjsc albo jeszcze w maju, albo dopiero we wrzesniu. No nic, i tak jest fajna. Sweepu, a Kirk w sumie gra teraz "solowki" w troche inny sposob i troche inazcej. Nie miej mu tego za zle, solowki przestaly byc modne, wiec sie nich pozbyli w takiej ilosci.

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

ale szkoda ze sie pozbyli bo jak matka raz uslyszala solowke kirka to myslala ze to santana wogole polewalem z tego ostro przez jakis czas a fakt faktem ze solowki metallici zawsze byly genialne... nie ma takiej co mi sie nie podoba ...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Wg mnie nowa płyta jest świetna. Kojarzy mi się z brzmieniem Master of Puppets z domieszką SOAD i Korna, a w utworze nr 7 Kirk śpiewa w pewnych momentach podobnie do gościa z Clawfinger. Bardzo miłym zaskoczeniem było to, że na płycie nie ma ballad, nic tylko kilkadziesiąt minut młockarni
Słuchałem sobie dzisiaj tytułowego kawałka jadąc samochodem do pracy. Chętnie zamieniłbym go na przyspieszający w 6 sek do setki czołg Jak ktoś z was ma taki na zbyciu to niech da cynk w prywatnych
Dla mnie jeśli chodzi o dyskografię Metalliki najsłabszą płytą jest ta z orkiestrą symfoniczną (S&M). Choć muszę przyznać, że te dwa wcześniej nie grane utworki były fajne, również Memory Remains wyszło ciekawie. Całość jednak - no coż, pomysł ciekawy, ale orkiestra jest zbyt zagłuszona, zbyt daleko w tle. Orkiestra powinna moim zdaniem zgarać nieco ostrzej, bardziej w stylu Apocaliptyki.
Wczorajszy wieczór zaliczam do muzycznie udanych. Oprócz Metalliki przesłuchałem Audioslave... i St. Germain (takie połączenie jazzu z housem)

__________________
killer towa
"Niech przeciwnik muśnie twą skórę gauntletem, ty przywal mu shotgunem. Niech przeciwnik przywali ci shotgunem, ty przywal mu RL. Niech przeciwnik przywali tobie RL, a ty zabij go z RG. Nie koncentruj się na bezpiecznym uniknięciu - połóż swe życie przed nim"

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

mie z calej dyskografii metallici nie odpowiada tylko album load.. jakos takos dziwaczny jest... a s&m baardzo milo sie slucha imho to dobra plyta i dobrze zgrane jest wsio z orkiestra

===edit====

co do solowek.. 10 kawalek: 3:50 jakas namiastka solowki sie pojawia ni wiem jak w innych kawalkach ale poprostu teraz sluchalem tej piosneki przy pakowaniu plecaka i wpadlo mi w ucho ten fragmencik

Edytowane przez [FPP]glan dnia 11-06-2003 o godz. 10:23

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Hmm... sa na plycie trzy bardzo fajne kawalki - "Frantic", "St. Anger" i "Invisible Kid". Kilka jest takich nawet nawet i kilka biednych troche .

Nie podoba mi sie to, ze to jest mlocka. Brak solowek, caly czas **********nie. To nie jest Metallica, to nie jest taka Metallica jaka znam. Czy tez znalem.

Uwielbiam caly dorobek Metallici. Tylko dwie plyty mi nie podchodza - "S&M" (choc "-Human" i "No Leaf Clover" sa fajne) i "Kill'em All".

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

przynajmniej nie rozdzielacie tego na stara i nowa metallice.. jak mie ten wkurwia podzial.. tego sie nie da lubic od tak do ktorejs plyty a potem jush spierdzielaj..

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Jeszcze dodam kilka slow.

Posluchalem sobie przed chwila dla odmiany troszke "Master of Puppets". Ogroooooomna roznica. Ta plyte daje porzadnego kopa. Prawdziwy rock and roll!! Tymczasem "St. Anger" to jest jakies takie nie wiadomo co, takie cos popularne ostatnio. Takie cos co graja takie zespoliki jak Korn, Godsmack, Limp Bizkit czy Linkin Park. "Zespoliki". A Metallica to jest ZESPOL!!! Jakbym chcial sobie posluchac jakiegos takiego nachrzaniania, ktore do nikad nie prowadzi to bym sobie odpalil Korna, LP czy Godsmacka albo SOAD. Im to lepiej wychodzi. Ale od takiego zespolu jak Metallica oczekuje czegos wiecej. Duzo wiecej. I to mi sie troche niepodoba... W tych trzech kawalkach co wymienilem w swoich poprzednim poscie slychac jeszcze troche Metallici z dawnych lat. Ale....

OK, nie chce dzielic Metallici na stara, nowa i jeszcze nowsza. Dla mnie kazda ich plyta rozni sie od poprzedniej, kazda to jakis nowy styl. Tylko, ze ten najnowszy styl tak mi sie srednio podoba...

A basista? Basista przeciez tak naprawde az tak duzo do Metallici nie wprowadzil. Popatrzcie sobiedo ksiazeczki na "St. Anger":

All songs written by Hetfield/Ulrich/Hammett/Rock.

Czyli Robert Trujillo nic nie napisal. Wczesniej jeszcze jest:

An immeasurable amount of love & respect goes out to our borther, Bob Rock, for handling the bass playing and preserving us as a four-piece band buring the recording of this album;

Czyli jak widac basista dolaczyl sie do zespolu juz po tym jak nagrana zostala plyta.

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Imo basista jest śmiechowy na max'a... Jak sobie odpaliłem DVD i zobaczyłem jak klient chodzi z bassem na kucka i jeszcze tak zajefajnie wypina te swoje usta do przodu to można zwały było dostać. Normalnie buszmen w odbyt.

Co do samej płyty to można powiedzieć, że nie jest zła. Co prawda strawiłem ją dopiero po trzecim przesłuchaniu, ale w sumie to i tak nieźle jak na ciężką jej zawartość... Szczególnie podoba mi się perka, która można powiedzieć jest motywem przewodnim na całej płycie. Z lepszych kawałków wymieniłbym St Anger (wiadomix kawałek tytułowy...) oraz Shoot me again, który spodobał mi się jush za 2 przesłuchaniem :)

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez [FPP]SweepeR
Jeszcze dodam kilka slow.

zespoliki jak Korn, Godsmack, Limp Bizkit czy Linkin Park.

---

__________________
killer towa
"Niech przeciwnik muśnie twą skórę gauntletem, ty przywal mu shotgunem. Niech przeciwnik przywali ci shotgunem, ty przywal mu RL. Niech przeciwnik przywali tobie RL, a ty zabij go z RG. Nie koncentruj się na bezpiecznym uniknięciu - połóż swe życie przed nim"

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

A System of a down? Kiedy myslalem, ze juz nowego nie mozna wymyslic nie dodajac kolejnego bitu, kolejnego miksera, lub sampla do muzyki rokowej wyskoczyl SOAD ze swoim pierwszym albumem i zgniotl mnie w podloge. Zespol ma tyle samo fanow co ostrych przeciwnikow, jedni ich kochaja za owa 'swierzosc' i dosc niekonwecjonalne podejscie do muzyki hard rockowej, oraz za niezwykly klimat, a inni nienawidza. Przeciez oni nie uzywaja zadnych modulatorow, sampli, bitow, mikserow, a sa dla mnie najorginalniejszym zespolem ostatnich lat. Do tego ideaologicznie, i politycznie zaangarzowane teksty. Koniec z 'muzyka mlodzierzowa', w ktorej tematem przewodnil bylo cierpienie zwiazane z okresem dojrzewania. Artysci sami twierdza, ze postanowili zostawic interpretacje dla samego sluchacza. Jesli dany kawalek dla Ciebie/do Ciebie mowi, ze jest zle to dobrze, jesli inny czlowiek odbiera to, ze jest dobrze, to tez dobrze. Muzyka jest otwarta na kazda interpretacje. Poza tym perkusja i wokal rzadzi...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

SOAD mi też się podoba. To świerzy, dobry zespół, ale dla mnie nie są kolejnym kamieniem milowym. Zrezygnowanie z elektroniki? Rage Against The Machine zrobili to parę lat temu. Politycznie i ideologicznie zaangażowane teksty? Znowu kłania się RATM lub bohaterowie tego topicu - Metallica i "...And Justice For All"

__________________
killer towa
"Niech przeciwnik muśnie twą skórę gauntletem, ty przywal mu shotgunem. Niech przeciwnik przywali ci shotgunem, ty przywal mu RL. Niech przeciwnik przywali tobie RL, a ty zabij go z RG. Nie koncentruj się na bezpiecznym uniknięciu - połóż swe życie przed nim"

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane