Tego no...
Dziwny problem.Pierwszy raz z czymś takim się spotykam. U siostry na kompie są (a raczej były) windowsy 98. Pewnego słonecznego dnia zaczęły wywalać się errory. Rózne takie nie pamietam. No nic... reinstalka windy. Po kilku problemch z płytą (a moze CD zawinił) udało mi sie dokonać instalacji nie bez problemów. Ale wreszcie odpala sie winda i.... i dupa. Wyskakiwał błąd w stylu "Problem z dostępem do zasowób rejestru systemu" Jakoś tak nie zacytuje.... Tylko OK do kliknięcia komp sie resetuje - niby odzyskuje jakies rejestry czy zasoby i znowu to samo.
Po formacie znowu przy instalacji windy były errory tym razem poważniejsze. Instalacje dokończylem na drugim kompie - wszystko śmiga, tip top :F Przenosze dysk na tego kompa nieszczęsnego i dupa. Przy odpalaniu znowu jakis error, ale już inny.
Najdziwniejsze jest to, że gdy był jeszcze ten bład o rejestrze to dysk działał jako główny z systemem 98 spokojnie na moim kompie. Więc chyba wina nie leży w SO, czy dysku.
Ale gdzie?? 
Jutro wyjeżdzam, wiec szybko nie odpowiem 
__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|