LB :-->
Auuu, jaki mocny text, powaliles mnie na kolana nim, wlasnie zamykam sie w sobi by w podswiadomosci powrocic do czasow dziecinstwa, no taki erudyta/grypsiasz a ja sie na nim niepoznalem... chyba przestane sie tarzac ze smiechu i moze cos odpowiem bo w tym samo uwielbieniu jeszcze wyskoczysz przez okno myslac ze umiesz latac...
Faktycznie nailes mi klina bo niewiem czy cie zbesztac na twoim poziomie czy moze zetelnie wykazac twoja niedojzalosc emocjonalna... z drugiej stony jestem tylko dzieciakiem wiec cie zbesztam na twoim poziomie
Moze to potrwac ale odpowiem na kazda twoja teorie co by nie bylo niescislosci...
-- chcesz odpowiedz ? oki
Taka laska o wielki a ja cie tak nieladnie traktowalem- pujde sie pociac po napisaniu tego postu... taka chanba...
-- bo widze iz trzeba ci lopata do lba pakowac
No, widze poprawe. Bo najpierw, na neutralnego posta potrafiles odpowiedziec jedynie 1 zdaniem, przesiaknetym wywyrzszaniem sie, a wystarczyly 2 moje posty abys wymusil na sobie stworzenie dluzszej wypowiedzi... jeszcze jak te wypowiedzi nabiora sensu i niebeda wzajemnie sobie przeczyc to bedzie mozna powiedziec ze opanowales zdolnosc przelewane mysli na slowo pisane... gozej jezeli te mysli sa bez sensu
-- obrazasz mnie juz drugi raz - ja jak narazie ciebie nie obrazilem
dlatego podejzewam w tobie tendencje do psychotycznosci ale od poczatku... na twoj wywod odpowiedzialem neutralnie, nie mialem zamiaru w nim nikogo obrazac, jednoczesnie sie zadalem pytanie na ktore mogles odpowiedziec normalnie nawet jezeli pierwsza czesc postu byla glupia... ale ty stwierdzajac, ze nie jestes godny przebywania na jednym temacie z kims kto ma inne zdanie od ciebie, walnoles tekst dajacy do zrozumienia, ze ty masz zawsze racje a ktos kto jest tu od niedawna nich siedzi cicho jak ty przemawiasz. Z tad moje 2 chamskie posty... sam się o to prosiles
-- ja jak narazie ciebie nie obrazilem - a napewno nie w taki chamski sposob
1. nie tyle mnie obraziles ile zachowales się jak arogancki dupek.. niewiem czy masz tak defaltowo czy po prostu miałeś zly dzien ale ja niepozostawiam takich rzeczy bez odpowiedzi...
2. przyznam ze przysypialem na metodologii ale za cholere nie mogę pojac jak można kogos obrazic kulturalnie... może mi się tylko zdaje ale obrazanie kogos jest z definicji chamskie a przynajmniej w naszej kulturze....
-- wiesz co - nie zrobie tego nadal - nie bede sie znizal do twojego poziomu - czytaj - dna
No coz nieudalo ci się pomimo zapowiedzi twój tekst był chamski co nie tylko sprawilo ze siegnoles dna (sam to powiedziales ) to wdodatku zaprzeczyles sobie no i powiec jak tu nie rotflowac czytajac twoje wypowiedzi
-- gdzies ty chlopcze wyczytal ze mi gg siada
A gdzie napisalem ze tak sadze? Napisales ze nie jestes przekonany (min. tu jest problem bo nie napisales dlaczego czy ze ja tak mowi czy dlatego ze tobie tez się sypie- nie odpowiedziales wiec musialem antycypowac...), zreszta ja tez uzywalem porownan i przykadow, nawet w ostatnim poscie mimo ze wziolem twoja osobe do porownania to i tak wykozystalem to jako przykład/argument dlaczego gg może się sypac...
-- nie wymianiajac nawet gg
Wiec albo nie umisz czytac albo piszesz posty nieznajac tematu przewodniego
O ile pamietam to piszemy tu o gg mimo mylnego tytulu, dlatego domyslnie odebralem ze chodzi ci o gg zwlaszcza ze w nastepnym poscie nie odpowiedziales czy się niezgadzasz z moja teza dlatego ze ja ja postawilem czy dlatego ze wg ciebie gg się sypie...
-- ale jak nadmienilem wczesniej - ktos ma tu powazne problemy.
No dokladnie- musze urzerac się z burakiem który zamiast rozmawiac z ludzmi od razu traktuje ich z gory...
-- tak naprawde twoja opinia jako JEDNOSTKI jest gowno warta
No tak- stary chlop to zyje wspomnieniami... Obudz się dziadku, przespales ostatnie 13 lat, mamy wolnosc slowa, demokracj i inne bajery sprawiajace ze jednostka się liczy bardziej niż kiedys... pozatym to nieznaczy ze wiekszosc ma zawsze racje- ale to już tak nawiasem mowiac...
-- teraz pewno tez produkuje sie bez celu gdyz smiem przypuszcac iz nic z tego co wlasnie czytasz nie zrozumiesz - ups - znaczy bedziesz myslal ze rozumiesz
A nawet nieprobuje, jak mogę być godny by nawet sprobowac zrozumiec takiego mastera intelektu. Swiatlosc twojego umyslu razi me niegodne oczy... zreszta jaeszcze bym zrozumial i bym spedzil reszte zycia w zakladzie zamknietym...
I ty będziesz mowil ze niesiegasz dna swoimi tekstami? Lol I ty mowisz domnie dzieciaku (no tak dzieciak ocenia dzieciaka) samemu zachowujac się nie tylko jak niedojzaly emocjonalnie cholptas ale i twoje riposty sa godne dresa wielki lol za ten text...
-- z pewnoscia spowoduje twoje nastepne inteligente wynurzenie z cyklu 'wy.ier.ala.j'
A co niemoge sobie powiedziec: 'wy.ier.ala.j'? to zwykle slowo.... 'wy.ier.ala.j'- kto powiedzial ze skierowane do ciebie czy kogos innego, wypowiedziane bz celu jest tylko kolejnym zbiorem sylab ew. liter skoro sobie piszemy
Chlopie, wysil się bo jak na razie twoje riposty zywcem wyrwane ze slownika mlodziezy gimnazjalnej...
-- ze nie mam problemow z np winda 98 NIE znaczy iz ona jest doskonala - bo to jest stwierdzenie tak glupie
Glupie tez jest wsadzanie komus w usta slow których niewypowiedzial... Ja tylko bronie tezy ze gg jest dobrym programem- skoro mnie i kilku innym osobom się niepsuje o znaczy ze reszta ma cos ze swoim kompem (czy to bledy w ejestrze, syf czy masa innych bledow) bo ja mam ten sam proram i jest ok., skoro ja i inni niemamy problemow to logicznym rozwiazaniem jest iż inni (ci co maja klopoty z gg) musza mieć jakis problem z innym oprogramowaniem lub hardwarem...
-- napisze ci jeszcze na koniec cos o sobie zebys mi tu nie chrzanil potem lolami i innymi rotflami - mam do czynienia z kompami mniej wiecej od 8-10 roku zycia - tj. od conajmniej 16-18 lat. zawodowo siedzie przy kompie juz od kolo 5 lat - dziennie po 12-14 godzin - i to zarowno przy softwarze jak i hardwarze. zyje z tego i jest do dziedzina ktora przynosi mi korzysci a nie sprawia klopoty czy problemy. tak wiec koles - zmykaj od mojej osoby
Rotfl... no wielki lol... Nie chce podwazac toich kompetecji informatycznych ale smieje się z twoich argometow... ty naprawde niewidisz jak lolowe, infantylny jest tekst który powyzej zacytowalem? Jakby naniego wspojzec z innej strony to nawet można powiedziec ze jest chamski... Pomine fakt ze takich argumetow to się uzywalo w czasach zabawy w piaskownicy ale w swej zarozumialosci i ignorancji stwierdzasz ze skoro tyle lat spedziles z komputerami (praca, przyjemnosc staz itp.) to znaczy ze masz racje we wszystkim racje (na wateg gg poswieciles zaledwie 2 czy 3 zdania) nie tylko kwestiach informatycznych ba z ciebie niemozna się smiac bo pracujez jako informatyk- no chlopie ty się sam osmieszasz
-- glupie dysputy, ktore i tak gowno daja
Wszystko cos daje, nie mam misji cie nawracac wkoncu nie umiem leczyc glupoty ale ludzie to czytajacy maja wlasny umysl... i niemowie tu o pastach popierajacych ciebie czy mnie a o indywidualnych spostrzezeniach osoby czytajacej nasze psty... ktos to przeczyta i sobie wyrobi osene na nasz temat, spewnoscia będzie ich tak wiele jak ludzi, którzy to przeczytaja...
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|