Spoko, wlasnie pokazaliscie jakimi debilami jestescie naprawde. ZimZum, to ze ty (czy tez tramwaj) nie nalezysz to cywilizowanych ludzi przekonalem sie juz jakis czas temu. Szkoda, bo kiedys naprawde zarowno Ciebie jak i tramwaj'a szanowalem... Ale jak sie okazuje doskonale pasuje Ci mentalnosc skinhead'a z IQ 2 scietego na lyso, ktory szuka tylko zaczepki po to, zeby komus naluzgac, nawtykac, nie wazne za co, nie wazne dlaczego, nie wazne w jakim celu. Widac zasady savoir vivre i kulturalnego i cywilizowanego zachowania jeszcze do Ciebie nie dotarly.
Dlaczego to pisze? Bo mam juz dosc zarowno Twojego jak i tramwaja wciskania sie we wszystkie sprawy. Pisze o Was dwoch, gdyz wy jestescie dla mnie przedstawicielami takiego zachowania, choc doskonale wiem i widze, ze nie jestescie jedynymi. A o co mi chodzi? Ano o to, ze uwazacie sie za pepek swiata i jestescie swiecie przekonani o swojej boskosci i statusie wyroczni - wszystko co powiecie musi byc wykonane tak jak chcecie. Uswiadomcie sobie moi drodzy, ze zyjemy w badz co badz dosyc cywilizowanym kraju (choc moze sie wydawac inaczej), w ktorym panuje ustroj zwany demokracja, czyli wladza ludu z poszanowaniem praw mniejszosci. Wlasnie o to poszanowanie praw mniejszosci mi chodzi.
Jesli cos lub ktos Ci nie odpowiada to po co na niego zwracac uwage? Wystarczy przejsc obok tego, zignorowac, wogole sie nie czepiac i bedzie spokoj. Mam na mysli topici. Nikt nie karze przeciez Wam do nich wszystkich zagladac, tym bardziej wypowiadac sie w nich. Jesli ktorys Ci nie odpowiada to po prostu go nie czytaj. Po co masz tracic nerwy? "Ale nie, to by bylo zbyt proste, nikt by sie nie dowiedzial jaki jest ze mnie boss." Trzeba wejsc, zbluzgac innych, zmieszac ich z blotem, za to tylko, ze maja inne przekonania niz ja, ze to co mowia mi sie nie podoba, nawet jesli to nie ma najmniejszego wplywu na mnie. I gdzie tu demokratyczne poszanowanie praw mniejszosci? Kazdy ma prawo do swoich przekonan i do ich wyrazania w kulturalny, podkreslam [b[kulturalny[/b] sposob, nie uwlaczajac nikomu.
Tymczasem co sie okazuje? Zakladajac moze nie do konca sensowny topic, pod wplywem chwili, ktory mial sluzyc dobrej zabawie, mial byc dowcipem, nikogo nie obrazajac, o nikim nic nie mowiac zostalem zarowno ja, jak i moj serdeczny kolega Anouaar, zmieszany z blotem, zwyzywany, zbluzgany, etc. Nic sie na to nie odzywalem, nie rzucalem cietych ripost, a mimo to nadal bylem prowokowany...
Tym, ktorzy przeczytali ten krotki wywod (ktory moze niektorym wydac sie straszliwie dlugim i nie mozliwym do pokonania tekstem...) mam nadzieje, ze dal im chociaz troche do myslenia. Dzieki ZimZum, ze wreszcie moglem sie do konca upewnic co do Twojej osoby. Szkoda, ze okazales sie byc calkiem innym czlowiekiem niz wyobrazalem sobie Ciebie jeszcze kilka miesiecy temu.
\o/
__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|