Re: gotka
To może na początek powiem, że sporą wartość ma dla mnie zachowanie czyjejś prywatności, i fakt skopiowania mojego e-maila do Ciebie trochę mnie oburzył. W związku z tym nie zamierzam odpisywać na wszystkie niejasności i niezgody, bo i tak wiem, że nie będziesz traktował ich poważnie. CHYBA, że zaczniesz.
Zastanawiałam się jeszcze nad jednym wpisem, ale to pisał chyba już ktoś inny. Mianowicie wcale się nie otworzyłam w tym e-mailu. Może ktoś mierzy inaczej niż ja, ale to, co się w nim znajduje ma się nijak do tego, kim jestem i jaka jestem – w środku bynajmniej, bo z zewnątrz zostałam już szybko i skrupulatnie określona. Może wynika to z faktu, że wszyscy się w jakimś stopniu różnimy, a najwidoczniej w kwestii najwyższych wartości szczególnie (skierowane do autora postu). Zadziwiające jest jak dużo niektórzy wiedzą. Sokrates mawiał „Wiem, że nic nie wiem” i dlatego był kimś szczególnym. Ja też nic nie wiem, więc nie mi określać Twoje postępowanie, Deathcrush. Mam tylko skromną nadzieję, że nie było ono daremne i niepotrzebne jak i to, że poświęciłam Ci parę chwil swojego czasu. I przyznam, że przykro się robi, kiedy jest się byle jak potraktowanym. Nie staram się ograniczać swojego świata w kategoriach coś za coś, dlatego wszelki mój wkład w całe internetowe pisanie nie jest bezsensowne. A to chyba dość ważne, bynajmniej dla pielęgnowania czegoś, czego nie widać.
I mały cytacik na pożegnanie, coby przesłał cichy głos niewinności – często wyrzucanej, a jakże potrzebnej..
„Don’t be afraid to be weak
Don’t be so proud to be strong
Just look into your heart my friend
That will be the return to yourself
Return to the Innocence”
(Enigma)
__________________
recognise your loneliness and credence in my world
L-O-S
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|