Uff.. chemie zaliczyłem. Chodzi o kolosa z laborek. Tylko 3, ale ważne, ze w ogole
Gazor: E tam. Jest taki system, że płaciłbym za powtarzanie laborek/ćwiczeń. A żebym musiał powtarzać to musiałbym oblać poprawy we wrześniu :> Mam nadzieje, że do tego nie dojdzie. Grozi mi to tylko z matmy i wydymałki. Najgorsze jest to, że bez ćwiczeń nie dopuszczają do egzaminu i takim sposobem dwa egzaminy z tej sesji idą na wrzesnień
pkt też są liczone łącznie, więc jesli nawet zalicze we wrzensiu ćwiczenia, a nie uda sie z wykładami to pkt nie dostane dopuki nie zalicze. Ale pkt mi nie zabraknie. Z pierszego sem na 30pkt mam 23, a w piątek poprawiam chemie więc mam nadzieje, że dostane za nią te 3 pkt.
A z 2 sem mam w plecy sporo pkt w plecy, ale łącznie musze mieć 43, żeby zostać na drugi rok.
Nie boję się, że wylece bo to mi nie grozi - musiałbym się wyjątkowo postarać :>
__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|