quote: Napisane oryginalnie przez Jaro(PL)
parafrazując"jak cie widzą tak cię piszą" na "jak piszesz tak cie widzą" to była tylko moja dobra rada, zrobisz jak zechcesz, ale w Twoim przypadku w sporze z SLS granica między tym co śmieszne, a tym co żałosne jest już bardzo cienka.
Na marginesie , może zamiast wałkować rozgrywki ligi w TDM zorganizować coś dla odmiany w trybie SAD lub CTF ?
I jeszcze jedno kol. Jaro. Wybacz, ale jeżeli o 12 w południe wybiorę się na spacer i po drodze spotkam 10 osób, które będą mnie przekonywać do tego, że właśnie jest noc, to choćby nie wiem jak mnie besztali i wyzywali, to jeżeli zamiast tych obelg nie użyją sensownych argumentów to nie przekonają mnie do swoich racji.
Nie prosiłem o nic innego jak ARGUMENTY, a w Waszym wydaniu słyszę jedynie hehehe hihiha, czy pseudofilozoficzne wywody o „rozrzutnikach do obornika”. Oczywiście brak argumentów da się zastąpić takimi rzeczami, ale czy wówczas jest to jeszcze dyskusja. Jeden bardzo mądry człowiek powiedział kiedyś, że dyskusja to „wojna na argumenty”, a gdy jednej ze stron już ich brakuje to wtedy próbuje się podważyć kontr dyskutanta jako osobę, a gdy to się uda to wówczas nawet jego najbardziej słuszne argumenty brzmią jakoś inaczej…
Nie wiem czemu, ale całkowicie się z nim zgadzam, i to nie od dziś, a przykładów na to że miał on całkowitą rację nie brakuje…
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|