FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=8)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=11363)


Posted by Infinite on 29-09-2003 18:13:

rozstanie

tak minelo 10 wspanialych miesiecy
moj najdluzszy
najbardziej stabilny
i najpiekniejszy zwiazek
dobiegl konca
przynajmniej tak mi sie zdaje

moja dziewczyna swietrdzila ze potrzebuje odpoczynku
takze znajdujemy sie teraz w seperacji i jak by nie patrzec to jest juz chyba smierc tego zwiazku

pierwsza dziewczyna ktora kochalem
pierwsza z ktora bylem tak dlugo

teraz zostala mi tylko gorycz i smutek
moze ktos pomoze mi to przezyc

w sumie jeszcze nie wszystko stracone
jest szansa ze wszystko sie ulozy i niedlugo wszystko wroci do normy ale... nie wiem czemu jestem pelen pesymizmu

czy ktos pomoze mi przetrwac ciezkie chwile
musze zapomniec o troskach ktore mnie zzeraja

__________________
�wiec p�omienie pr�no si� z�oc�... nie skrzypn� drzwi...


Posted by deathcrush on 29-09-2003 18:53:

idz do ludzi
raz-dwa schlej sie do upadlego
poderwij jakas panienke 'na raz' (wiem, chamskie, ale prawdziwe)
duzo przebywaj z przyjaciolmi i duzo z nimi rozmawiaj

mi kiedys pomoglo

__________________
pici-polo


Posted by LoveBeer on 29-09-2003 18:57:

detkrasz dobrze gada - sluchaj go !

__________________
"Dziecko Chi�czyk i dziecko Japo�czyk to si� niczym od siebie w og�le nie r�ni�. No tylko nazw�: Chi�czyk, a tu Japo�czyk. No, chyba tylko jak Chi�czyk jest ch�opiec, a Japo�czyk dziewczynka. To si� r�ni� od siebie: p�ci�. To wtedy ju� tak jak u ludzi." - Robotnik Budowlany, Warszawa, 1978

sxn | blog


Posted by rcube on 29-09-2003 19:12:

I wroc do uprawiania q3

__________________


Posted by AlieneK on 29-09-2003 19:18:

no chyba niestety trzeba troche przebole�. Ale mo�na sobie troche pomoc paroma piwkami

__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa


Posted by on 29-09-2003 19:23:

Deathcrush ma racje, zajmij sie praca, znajomymi, czymkolwiek tylko nie mysl co ona teraz robi, z kim to robi, i jak bardzo ja kochasz... Zabija cialo, i rani umysl takie cos.


Posted by Infinite on 29-09-2003 20:00:

wrocilem wlasnie z baru
niewiele to pomoglo ale troche...

__________________
�wiec p�omienie pr�no si� z�oc�... nie skrzypn� drzwi...


Posted by MaslaV on 29-09-2003 21:38:

no pech

__________________
Ka�dy �adnie cztery elementy jednych tchem wymienia i ja te� je wymieni�, co tak b�d� g�upio sta� to: pieni�dze, forsa i oczywi�cie szmal.


Posted by [FPP]glan on 29-09-2003 21:39:

odpal najmocniejsza muze jaka ci sie podoba [albo ktora ci podnosi zajebiscie adrenalinke]
odpal jakiegos q...

i **********j az do zmeczenia.. **********j tak ze nie bedziesz w stanie zejsc z krzesla czyli maksymalnie dlugo.. a potem walnij sie morda na lozko i spij... przechodzi po tym od razu...

mi to kiedys baardzo pomoglo.


Posted by [FPP]Saari on 29-09-2003 22:17:

Oj bidny Infi bidny.. ale to jeszcze nie do konca przeswiadczone. Mialam znajoma ktora rzeczywiscie spotykala sie z chlopakiem non stop, widywala go codziennie i po jakims czasie tez stwierdzila ze potrzebuje odpoczynku. Nie chodzilo o nikogo innego tylko o chwile dla siebie, zeby moc cos zrobic na wlasna reke. Po dwoch tygodniach stwierdzila ze jednak z chlopakiem bylo fajnie i wrocila do niego. Zwiazek z tego co wiem chyba jeszcze do dzis istnieje.

Dlatego nie zalamuj sie ostatecznie i nie bierz zadnych panienek na raz bo to glupie. Jesli to jest tak ze ona rzeczywiscie potrzebuje chwili dla siebie to pozniej bedziesz mial wyrzuty sumienia. Zamiast tego proponuje isc do Gaziego i sie wyzyc z nim na kwaku.. pograsz troche, porzucasz *****mi, ulzy ci moze troche

Trzym sie wielki czlowieku, nie lam sie tak latwo

__________________
saari.deviantart.com


Posted by deathcrush on 29-09-2003 23:11:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Saari
widywala go codziennie i po jakims czasie tez stwierdzila ze potrzebuje odpoczynku.

to rzeczywiscie moze byc nudne, przynajmniej jak luzie sa mlodzi, to szybko sie moga soba znudzic, na widywanie codziennie beda miali czas jak sie pobiora, zamieszkaja razem...
quote:
Nie chodzilo o nikogo innego tylko o chwile dla siebie, zeby moc cos zrobic na wlasna reke. Po dwoch tygodniach stwierdzila ze jednak z chlopakiem bylo fajnie i wrocila do niego.

to najbardziej gowniarskie comogla wymyslic, taka panienka sam koles nie powinien sie juz wiecej interesowac skoro taki bubel wymyslila

ps. ten tekst co zaznaczylem ma zabarwienie erotyczne
ps2: infi, nie zrozum mnie zle, ale wlasciwie to takich rzeczy nie obwieszcza sie na forum publicum... to moim skromnym zdaniem brzydki rodzaj ekshibicjonizmu mentalnego. nie lepiej pogadac o czyms takim w 4 oczy z dobrym przyjacielem?

__________________
pici-polo


Posted by Infinite on 29-09-2003 23:32:

wiesz... ja nie mam takich oporow
nie uwazam tego za exhibicjonizm czy cos w tym stylu
jestem na tym boardzie juz chyba z 2.5roku i uwazam uzytkownikow boarda za cos w rodzaju rodziny
chcialem z wami poprostu porozmawiac
otrzymac porade i slowa otuchy
jesli komus to przeszkadza to skasujcie topic...

a saari "na wlasna reke" to ja moge nasrac:/
dziekuje ci bardzo ale jak kobieta chce doemnie odpoczac tylko po to zeby sie z innym zabawic to predzej ja oszczam niz pozwole do siebie wrocic

__________________
�wiec p�omienie pr�no si� z�oc�... nie skrzypn� drzwi...


Posted by [FPP]Fausto on 29-09-2003 23:42:

Bede wrednym ****em, ale to juz skrajny ciotyzm komputerowy pisac o czyms takim w tym miejscu przykro mi jesli Cie urazilem. Tyle ze moim zdaniem deathcrush ma racje...

w kazdym razie nie bede przytaczal moich sposobow na wyjscie z takich sytuacji -- za duzo zdrowia i pieniedzy kosztuja...

__________________
Redaktor naczelny http://qw.fpp.pl || Autor www.psychomod.tk || Clan Leader www.EIDclan.org || Admin mp3.wsisiz.edu.pl || Admin sexy.frag.pl


Posted by on 29-09-2003 23:48:

tnij sie...



na tragiczne przezywanie rozsta�, chyba juz za pozno
(ma sie w koncu 20 lat, to nie poctawowka).

___
edit

quote:
predzej ja oszczam niz pozwole do siebie wrocic


no to kochasz w koncu, czy nie ?


Posted by oxygen on 30-09-2003 00:01:

a jakby tobie laska puszczala sie na prawo i lewo jakbyscie byli w "separacji" to pozwolilbys jej wrocic ze wzgledu na to ze ja kochasz?

nie wiem infi kwestia zaufania, powinienes to wiedziec/wyczuc czy jest zdolna cie zdradzic z innym czy tez nie

a jezeli chcesz zapomniec to sposoby podane przez kolegow wyzej sa bardzo dobre testowalem rowniez


Posted by deathcrush on 30-09-2003 00:59:

quote:
Napisane oryginalnie przez Infinite
wiesz... ja nie mam takich oporow
nie uwazam tego za exhibicjonizm czy cos w tym stylu
jestem na tym boardzie juz chyba z 2.5roku i uwazam uzytkownikow boarda za cos w rodzaju rodziny
chcialem z wami poprostu porozmawiac
otrzymac porade i slowa otuchy
jesli komus to przeszkadza to skasujcie topic...



z tym ze poza ludzmi z ktorymi tu na luzie gadasz i ich znasz, ten bord czytaja dziesiatki jesli nie setki przypadkowych ludzi...

nikomu to nie przeszkadza tylko ze to jest zbytnie otwieranie siebie przed ludzmi ktorych w wiekszosci na oczy nie widziales i nie gadales z nimi

mowie ci: na goraco teraz sie uchlej i zabaw a potem znajdz sobie jakis zajecie i przebywaj duzo z ludzmi

__________________
pici-polo


Posted by [FPP]Saari on 30-09-2003 01:00:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Saari
Nie chodzilo o nikogo innego tylko o chwile dla siebie, zeby moc cos zrobic na wlasna reke.


Bosh czy wy nie umiecie czytac? Napisalam ze nie chodzilo o zadna inna osobe. Moze wyrazenie nie bylo zbyt trafnie przeze mnie uzyte ale chodzilo o rzeczy typu samotny pobyt bez cienia ktory z nia byl non stop. Trudno to pojac byc moze ale czlowiek czasem potrzebuje czasu tylko dla siebie. Jesli w tym momencie jest z kims to moze wypasc problem tego typu ze osoba juz nie wie co robic bo z jednej strony jest fajnie a z drugiej musi miec chwile dla siebie. Sama wiem jak to czasem bywa. Czlowiek zaczyna wymyslac jakies bzdurne powody dla ktorych nie moze sie spotkac i sam sie zastanawia czy gorzej jest ze oszukuje czy gorzej zostawic....

Nie pisze dalej bo zmeczona jestem. Po prostu nie przejmowac sie. Teraz masz dola i myslisz ze bedzie jak najgorzej. Miejmy jednak nadzieje ze to przejdzie... 3m sie.

Btw. Pamietajcie ze kobiety nie maja penisa ktorym moga myslec na okraglo i nie kazde ich zachowanie oznacza pociag do innego faceta.

__________________
saari.deviantart.com


Posted by deathcrush on 30-09-2003 01:06:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Saari
Bosh czy wy nie umiecie czytac? Napisalam ze nie chodzilo o zadna inna osobe. Moze wyrazenie nie bylo zbyt trafnie przeze mnie uzyte ale chodzilo o rzeczy typu samotny pobyt bez cienia ktory z nia byl non stop. Trudno to pojac byc moze ale czlowiek czasem potrzebuje czasu tylko dla siebie. Jesli w tym momencie jest z kims to moze wypasc problem tego typu ze osoba juz nie wie co robic bo z jednej strony jest fajnie a z drugiej musi miec chwile dla siebie. Sama wiem jak to czasem bywa. Czlowiek zaczyna wymyslac jakies bzdurne powody dla ktorych nie moze sie spotkac i sam sie zastanawia czy gorzej jest ze oszukuje czy gorzej zostawic....


to jest typowe dla niezdecydowanych kobiet, mialem taka. i poza tym ze chodzilem non-stop wkurwiony to nie moglem w zaden sposob zareagowac. bo i jak?
powiedziec jej ze sie zachowuje jak gowniara? nie skutkowalo.
olac i zachowywac sie tak samo? serce nie wytrzyma nawet dnia.
znalezc inna? niee, nie moj styl.
pic? spac? szlajac sie z kumplami? ale ile mozna

jak lubi 'byc sama' (ile razy to slyszalem) to niech bezie sama ale tak na amen, po co jakis facet, ktory naprawde kocha i oddalby za nia wszystko, ma sie marnowac? po co ma wysluchiwac klamstw?

zreszta ta o ktorej wspomnialem jest od naszego rozstania sama i bardzo jej to pasuje. nazywa siebie 'kobieta wyzwolona'... po uslyszeniu czegos takiego czlowiek mysli: i na co to wszystko bylo?



uff, pozno jest i wzielo mnie na wywody... dosc

ps. jak mozna faceta nazwac cieniem ktory chodzi za toba non stop?! no bez jaj

__________________
pici-polo


Posted by [FPP]glan on 30-09-2003 07:24:

deathcrush i fausto... dobra wam sie nie podoba ze infi chcial porozmawiac z nami o jego rozstaniu.. ale badzcie do **** nedzy ludzmi i nie przypierdalajcie sie do czlowieka o wszystko.. ma dola, chce z kims porozmawiac, w dupie ma zdanie przypadkowych osob, chce pogadac z ludzmi ktorych tutaj kojarzy i traktuje jako "rodzine"... dajcie se na luz i troche wiecej wyrozumialosci...

.. sam czasem po spotykaniu sie ze swoja druga polowka dzien w dzien wymyslalem jakis powod zeby miec chwile dla siebie... i pojsc s kims innym na winko.. i to nei z powodu ze jej jakos nie kocham czy cos [btw to ze swoja jestem juz 2 i 3/4 roku]... poprostu czasem potrzeba jest wyjscia nie tylko z ta osoba.. jak sie spotykasz dzien w dzien to moze to miec jakies przykre konsekwencje w stylu ze nie macie o czym gadac, wszystkie rzeczy jakie mogliscie zrobic siem pokonczyly i nie macie pomyslow co robic i o czym gadac i zapada naprawde przykra cisza.. :/


Posted by Infinite on 30-09-2003 09:17:

quote:
Napisane oryginalnie przez deathcrush
to jest typowe dla niezdecydowanych kobiet, mialem taka. i poza tym ze chodzilem non-stop wkurwiony to nie moglem w zaden sposob zareagowac. bo i jak?
powiedziec jej ze sie zachowuje jak gowniara? nie skutkowalo.
olac i zachowywac sie tak samo? serce nie wytrzyma nawet dnia.
znalezc inna? niee, nie moj styl.
pic? spac? szlajac sie z kumplami? ale ile mozna

jak lubi 'byc sama' (ile razy to slyszalem) to niech bezie sama ale tak na amen, po co jakis facet, ktory naprawde kocha i oddalby za nia wszystko, ma sie marnowac? po co ma wysluchiwac klamstw?








o Jezu deathcrush! chyba przezyles idealnie taka sama sytuacje skoro tak dobrze mnie rozumiesz!

__________________
�wiec p�omienie pr�no si� z�oc�... nie skrzypn� drzwi...


Posted by [FPP]Saari on 30-09-2003 09:55:

Dobra z mojej strony eot.. chcialam pocieszyc ale widze ze kazde moje slowo jest zle czytane. Jestescie zli i zgryzliwi, czepiacie sie kazdego slowa... w sumie z jednej strony nie dziwie sie wam ale.. pamietajcie ze nie mozna miec zwiazku jak sie nie zrozumie tej drugiej strony... a wam do zrozumienia kobiet jeszcze daleko..

__________________
saari.deviantart.com


Posted by Onion on 30-09-2003 10:51:

Cool

Nie lam sie jak nie ta to inna

Poczekaj troche wkoncu musi byc gorzej zeby moglo byc lepiej


Posted by weirdo on 30-09-2003 11:16:

kobieta jest jak autobus - zawsze przyjedzie nastepny

naprawde nie stac was na szczere wyjasnienie watpliwosci? zawsze mozesz poinformowac ja o swoich obawach i dowiedziec, co miala przez to na mysli

dreczac sie w samotnosci niewiele zyskasz, im dluzej bedziesz sie zastanawial, tym bardziej wszystko bedzie sie zdawac mgliste


Posted by on 30-09-2003 12:31:

Imo ten topic nie jest dla kobiety (no offence Saari), bo one innaczej to widza, i moga dawac glupie rady...

Poszukaj w archiwum mojego teamtu, Desierata Anio�a, ktory to napisalem pod wplywem rozstania z dziewczyna, na ktorej mi zalezalo ogromnie. Dzis sie ciesze, ze nie jestem z nia, bo znalazlem kogos z kim wierze powazne plany (jak to egoistycznie, i wrecz protekcjonalnie brzmi z ust 17latka).

Prawda jest taka, ze najbardziej cierpimy przez kobiety. Chyba gorszym od straty ukochanej jest tylko smierc kogos naprawde bliskiego. Staramy sie, poswiecamy sie, i bardzo czesto jestesmy traktowani jak zabawki, przerywniki, cos co wypelnia wolny czas. A twierdzia, ze faceci to swinie... W takim razie kim sa kobiety? Generalizuje oczywiscie, ale trudno przeciez powiedziec, ze Hania, i Dorota jest taka, a Saari inna.

Poza tym... Miloscia wszystko zbawisz. Jesli Cie kocha, to wroci do Ciebie, i Cie nie zdradzi. Jesli Cie nie kocha, to po co sie produkowac dla kogos dla kogo znaczymy niewiele wiecej niz lisc na wietrze. Nie badz tez egoista Infi, on traktuj swojej milosci jak tej wazniejszej. Zobaczysz, bedzie dobrze, zawsze jest dobrze.


Posted by [FPP]Fausto on 30-09-2003 13:13:

Anouaar trafiles w sedno :E

Glan: nie chodzilo mi o zdolowanie infinite, raczej moja skromna opinia, nic pozatym.

a co do opinii Saari - n/c bo jest to dosc oczywiste

__________________
Redaktor naczelny http://qw.fpp.pl || Autor www.psychomod.tk || Clan Leader www.EIDclan.org || Admin mp3.wsisiz.edu.pl || Admin sexy.frag.pl


Posted by deathcrush on 30-09-2003 13:14:

glan zamknij jape jak nie kumasz... poczytaj moje posty, a potem posty infiego... doskonale rozumiem jego sytuacja (zreszta sam tak stwierdzil) i nie bylem zgryzliwy, powiedzialem tylko ze poza nami (rodzina czy czyms takim) za duzo przypadkowych ludzi moze przeczytac te zwierzenia... tyle. zadnych docinkow... opanuj sie, zreszta napisales kubek w kubek to co ja
zluzuj

Saari - tu juz klasyczny syndrom pani A. - wy mnie nie rozumiecie, wy nie umiecie czytac, wy jestescie zli, ja juz ide sie wyplakac i nie bede wiecej tu pisac bo i tak nie skumacie... aha no i jestesmy obowiazkowo niedojrzali i nie rozumiemy kobiet... mowi to specjalistka-feministka... no ba!

Infi no wlasnie dokladnie znam taki przypadek... jak chcesz pogadac to lap mnie na gg czy tam poslij mejla... na #fpp.pl tez dosc czesto bywam.
i trzymaj sie mocno

EDIT
aha, osoby ktore moglyby sie poczuc urazone tym postem, niech czuja sie urazone a na dodatek obsikane dla wszystkich innych ->

__________________
pici-polo


Posted by Infinite on 30-09-2003 19:36:

a jednak nie udalo mi sie
to koniec

pozostaje jednak jeszcze drobna nadzieja

__________________
�wiec p�omienie pr�no si� z�oc�... nie skrzypn� drzwi...


Posted by [FPP]Saari on 30-09-2003 19:45:

quote:
Napisane oryginalnie przez deathcrush
Saariwy mnie nie rozumiecie, wy nie umiecie czytac, wy jestescie zli, ja juz ide sie wyplakac i nie bede wiecej tu pisac bo i tak nie skumacie



Lol... wcale nie czuje sie urazona, nie mam zamiaru plakac ani nic. Wyrazilam chec pomocy ale widze ze zanegujecie dokladnie wszystko co powiecie swoja urazona meska duma wiec trzezwo stwierdzam ze nie ma co sie w to pakowac bo nie zrozumiecie ani moich slow ani dzialania tej kobiety :>

__________________
saari.deviantart.com


Posted by martinek on 30-09-2003 20:04:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Saari
... nie ma co sie w to pakowac bo nie zrozumiecie ani moich slow ani dzialania tej kobiety :>


i znowu zaczynasz a kysz, a kysz


Posted by [FPP]Saari on 30-09-2003 20:14:

Ehhh..czuje sie wyganiana Dobra juz nic nie radze i ide sobie bo jestem zla tylko dlatego ze mam cycki a nie ptaszka

Gl infi :>

__________________
saari.deviantart.com


Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 05:13.