FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=91)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=11599)
Najśmieszniejsza sytuacja
Jaka była wasza najśmieszniejsza sytuacja, najgłupsza coś w tym rodzaju. Piszcie
__________________
Only the best one can go farther
Kapi
jak zostalem zabity przez swojego w waskim przejsciu i po chwili na czacie:
"przepraszam... wystraszylem sie"
quote:
Napisane oryginalnie przez boski *PL*
jak zostalem zabity przez swojego w waskim przejsciu i po chwili na czacie:
"przepraszam... wystraszylem sie"
To byla sytuacja gdy boski*PL* ubezpieczal tyl wlasnie w tym waskim wejsciu a ja lukalem na przod i odruchowo sie odwrocilem do tylu i zobaczylem goscia ze skierowana spluwa we mnie...przestraszylem sie i
__________________
hehehe
tak bylo... tak bylo...
ja sie skradam, ubezpieczam, patrze Tomcat sie odwraca i... BACH
leze do gory kolami
Chyba u mnie najśmieszniejsze było to że schodze sobie po drabinie.....i nagle umarłem. Hehe ide sobie ide i nagle padam martwy. "Kapi is dead"
__________________
Only the best one can go farther
Kapi
Ja swój przypadek opisywałem wczesniej w "przekręcie" ale tu też pasuje. Goniłem gościa przez pół planszy wywalając w niego około 3 magazynków (trzeba nadmienić że byłem za nim około metra i 98% strzałów było celnych) na koniec zdesperowany stanąłem, przymierzyłem z granatnika i luuuuu... wybuch niemożebny, gość klasycznie posdkoczył od siły wybuchu ale... pobiegł dalej . Zamurowało mnie i stanąłem jak wryty a wtedy ktoś odstrzelił mi dupsko
hehe... raz na niemieckim serwerze "jakims" trafilem na mape gdzie odrodzilem sie na polu minowym
po trzecim odrodzeniu dalem sobie luzik z dalsza gra u nich
quote:
Napisane oryginalnie przez boski *PL*
hehe... raz na niemieckim serwerze "jakims" trafilem na mape gdzie odrodzilem sie na polu minowym
po trzecim odrodzeniu dalem sobie luzik z dalsza gra u nich![]()
Medyk
Bylem raz medykiem, jakis koles oberwal uleczylem go odbieglem i nagle dostalem w leb, pacze na gore i ten koles co go uleczylem palna mi w leb (w ramach podziekowan) :>
__________________
"GAL umiera, ale nigdy się nie poddaje"
Ja raz byłem na takiej mapie gdzie psp był pod mostem pod który dało się wpłynąć ale wypłynąć to już nie
__________________
Only the best one can go farther
Kapi
witam
gram sobie (czyli siedze w krzakach gdzieś na końcu mapy,pełne skupienie (cicho wokoło ,ciemno w pokoju,dzieci śpią) a ty jak nie żonka walnie łyżką w patelnie ,normalnie prawie miałem atak serca,no i dostałem czerwoną kartkę na gre.
pzdr
Sprawa dotyczcz MOST-ARENA gdzie umówiliśmy się na mecz, lecz drużyna przeciwna nie przybyła. Pewnie dlatego , że mecz ustalili na 19.00 i pewnie zapomnieli , że o tej porze leci ich ukochana dobranocka, której nigdy nie opuszczają
quote:
Napisane oryginalnie przez Jaro(PL)
Sprawa dotyczcz MOST-ARENA gdzie umówiliśmy się na mecz, lecz drużyna przeciwna nie przybyła. Pewnie dlatego , że mecz ustalili na 19.00 i pewnie zapomnieli , że o tej porze leci ich ukochana dobranocka, której nigdy nie opuszczają
![]()
__________________
"GAL umiera, ale nigdy się nie poddaje"
Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 22:40.