FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=8)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=11824)


Posted by Infinite on 02-12-2003 09:13:

Jak przetrwać na ulicy - poradnik.

Napewno kazdy z was spotkal sie z niebezpiecznymi sytuacjami na ulicy, jesli nie zostal bezposrednio dotkniety to pewnie byl swiadkiem takich zdarzen. Jako ze jestem czlowiekiem doswiadczonym w radzeniu sobie z nieprzyjemnymi sytuacjami postanowilem napisac poradnik dla ludzi chcacych miec wieksze szanse w obronie, skuteczniej unikac zagrozenia lub tez nie wiedzacych jak zareagowac w krytycznych sytuacjach. Od razu podkreslam ze nie biore odpowiedzialnosci za stosowanie porad zawartych ponizej. To tylko moje przemyslenia wynikajace z mojego doswiadczenia, pamietajcie ze sytuacje w zyciu sa rozne tak jak rozni sa ludzie i nie wszystko da sie przewidziec. Niektore opisane tu sposoby moga byc niebezpieczne lub nielagalne (mozecie trafic do wiezienia). To tylko poradnik a nie kodeks postepowania. Postaram sie przekazac tu rady jak bezpieczniej zyc, to poradnik sluzacy jedynie samoobronie, to jego wylaczne przeznaczenie. Informacje podziele na poszczegolne posty, po kazdej lekcji z pewnoscia beda jakies pytania i dyskusje, jesli wyczerpiemy jeden temat przejdziemy do kolejnego. Pamietajcie ze nie biore na siebie odpowiedzialnosci jesli w konsekwencji stosowania zawartych tu materialow doznacie uszkodzenia ciala badz sankcje prawne, ani za jakiekolwiek szkody. Czytacie i stosujecie to na wlasna odpowiedzialnosc. No to jedziemy...





Pierwsza rzecza jaka musicie zrobic to zapomniec sceny walki pokazywane wam w kinie/filmach/bajkach/dobranockach/grach komputerowych. Rzeczywistosc to nie film i naprawde ciezko sie pozbirac po kopnieciu prosto w nos.
Od teraz zapominacie jak to jedna kobieta zabija golymi rekami 12 komandosow bo nauczyla sie super sztuki walki albo ze czlowiek ktory zostal postrzelony w klatke piersiowa majac na sobie kamizelke kuloodporna wstaje po chwili i gada z kumplami jak gdyby nigdy nic. Nie jestescie nie zniszczalni a ulica to nie film. Tu moze naprawde stac wam sie krzywda.

Przykro mi bedzie takze was poinformowac ze mniej wiecej polowa ludzi ktora podejmuje obrone zle konczy.
Natomiast dobra wiadomoscia napewno bedzie to ze na 90% napastnik jest amatorem, moze nie kompletnym ale na rzeczy zna sie raczej slabo, skupimy sie na obronie przed zwyczajnym napadem bo przed profesjonalnym malo kto jest sie w stanie obronic.

Napewno zauwazyliscie ze napady najczesciej nie sa dzielem pojedynczego czlowieka a raczej grupy. Dlaczego tak sie dzieje? Ano dlatego ze im wiecej napastnikow tym twoje szanse na obrone sa mniejsze. Najczesciej napady przeprowadzane sa w grupach po 2-3 osoby. Napewno zaraz nasowa wam sie pytanie: "Co ze sztukami walki?! Moj wujek jest super hiper mistrzem mambo-siambo a ostatnio wygral nawet lokalny turniej w Truskawicach Wielkopolskich". Powiem wam ze problem ze sztukami walki jest taki ze ucza one jak walczyc 1 na 1. Zajmowalem sie kilkoma stylami, niektorymi dluzej niektorymi tylko z ciekawosci i moim zdaniem sztuka walki najbardziej przydatna na ulicy jest kravmaga. Ale nawet kravmaga nie pomoze wam pokonac 5 przeciwnikow z nozami.
O roznych stylach walki, chwytach, skutecznych ciosach i innych takich bzdurach moze jeszcze powiem. Powiem wam tez ze jesli ktos z was trenuje juz jakas sztuke walki to niech sie nie zalamuje, oczywiscie daje to jakas przewage - chocby kondycje. Na ulicy jednak nic sie nie sprawdza, w szczegolnosci odradzam stosowanie jej w stylu sportowym, na ulicy nie ma sedzow ktorzy dadza ci dodatkowe punkty za efektowne kopniecie z obrotem. Stostuj tylko te techniki ktore masz opracowane perfekcyjnie, kazdy blad moze cie bardzo drogo kosztowac.

Przjedzmy teraz do tak prostej sprawy jak to dlaczego mozesz zostac zaatakowany. Chyba nie bede sie tu dlugo rozwodzil bo kazdy z was mniej wiecej orientuje sie w dzisiejszych realiach. Mogles sie nie spodobac kolesiom i postanowili ci dopier***. Moze to byc odwet lub proba wystraszenia cie. Czesto jednak celem napastnikow sa pieniadze telefony komorkowe itp itd czyli zwykly rabunek.

Kwestia psychiki, taaak od psychiki zalezy bardzo wiele, moze wiecej nawet niz od twoich mozliwosci fizycznych. Jesli zaczniesz trzesc sie ze strachu i jakac sie przy kazdym slowie jestes stacony. Nigdy nie trac zimnej krwi, mysl szybko i racjonalnie. Musisz szybko kalkulowac co ci sie najbardziej oplaci, pertraktacja, blef, ucieczka, atak, szykowanie obrony. Nad kazdym z tych zagadnien w przyszlosci zatrzymamy sie na chwilke. Zeby calo wychodzic z opresji nie musisz byc wielkim pakerem, majac przecietna budowe ciala ale zelazna psychike mozesz pokonac przeciwnika o wiele silniejszego od siebie. Musisz byc czlowiekiem energicznym i odwaznym, nie mozesz okazywac strachu, bojowe nastawienie, zdecydowanie, zdeterminowanie oto cechy jakie powinienes posiadac. Jesli jestes flegmatycznym anemikiem ktory boi sie wlasnego cienia to nie masz szans chocbys mierzyl ponad 2 metry i wazyl 120kg.
Napastnicy wybieraja najczesciej osoby ze wzrokiem wlepionym w chodnik. Ludzie ciezko powloczacy nogami, powolni, o niskiej samoocenie. Jesli bedziesz razny i bedziesz poruszal sie odwaznym krokiem wezma cie za czlowieka zdeterminowanego. W ten sposob mozesz nawet nie zostac zaczepionym. Jesli juz cos sie stanie to brnij naprzod, nie wahaj sie bo bedziesz stracony. Ludzie boja sie, ja wiem to naturalne ale nie mozna poddac sie lekom. Czesto jest tak ze czlowiek zaatakowany jest tak wystraszony ze nie jest w stanie zrobic czegokolwiek w swojej obronie. To blad! Nie wolno sie wahac, jesli okazez ze sie boisz to juz po tobie!



To tyle jesli chodzi o wstep.

__________________
Świec płomienie próżno się złocą... nie skrzypną drzwi...


Posted by V100_school on 02-12-2003 10:14:

czuje ze ten post odmieni moje dotychczasowe zycie cioty komputerowej... prawie.


Posted by glover on 02-12-2003 15:41:

Czy moge czuc sie bezpiecznie jezeli nie posiadam modelu komory z najnowszej promocji?

Czy jak juz mnie zaatakuje to po High Punch warto uzywac Low Punch czy lepiej Low Kick a moze przejsc w 10HIT Combo ?

Czy jesli jestem Wybrancem (the One) nauczysz mnie jak zatrzymywac kule przeciwnikow?

__________________
-warszawa smierdzi nozyczkami i zgnilymi kieliszkami-


Posted by rcube on 02-12-2003 15:42:

quote:
Napisane oryginalnie przez V100_school
:E

__________________


Posted by [FPP]ZonK on 02-12-2003 15:49:

co za topic

__________________
Edytowane przez [kosz]Krowa dnia 01-03-1337 o godz. 13:37


Posted by MAr-n on 02-12-2003 15:55:

nie bede komentowal zbyt mocno bo ten temat jakos sie mnie nie tyczy. Od kiedy mieszkam w moim miescie (czy tam miasteczku jak kto woli) nie spotkalem sie z zaczepkami czy inna agresja na ulicy wymierzona w moja osobe. Nie wiem moze to moje miasto jest jakies takie "normalniejsze" niz te duze metropolie gdzie gnojek 12-16 lat podchodzi i mowi daj 5 zl na vino a jak nie to kumple z za rogu ci wyjeb*a - nie to nie u mnie. A moze dlatego nie spotkalem sie z czyms takim bo zwykle sam nie chodze tylko ze znajomymi - tego nie wiem. Wiadomo jak sie chce dostac w ryja to mozna na imprezie zbierac zeby z betonu. Ja tam sie po imprezach zbytnio nie krece, wole wypady do parku, w takie dziwne rozne miejsca w moim miescie :>, nie wiem jeszcze nikt sie nie czepial (przewaznie do 8 osob sie nie skacze), a moze nikt sie na ulicy do mnie nie czepia jak widzi kolesia co jest ubrany na czarno i ma przydlugie wlosy ;p (metal forever) i idzie z dwoma gosciami wygladajacymi podobnie. Dobra swoje bzdury napisalem, ale fajnie jest poznac jakies porady jak by ktos chcial ukrasc moja "cegle" (mam duuz telefon )

__________________
You are not going to believe this story. But it is a true story, as true as I sit here writing it - as true as I will die in the morning.
Yes, this story ends with my end, with my death tomorrow

(c) Edgard Allan Poe - The Black Cat
(...)
Mój avatar pochodzi z gazety "NIE" z tematu "Czy w polsce będzie jeszcze tańsza wódka"


Posted by [FPP]krzysiek on 02-12-2003 16:04:

ja preferuje inna, bardzo skuteczna metode, ktora nie zostala tutaj wymieniona a najkrocej mowiac nazywa sie: "spierdalaj ile sil w nogach". sa sytuacje kiedy i ona sie nie sprawdza (do tej pory trafilem na 2 takie: 1) milusinscy dopadli mnie w mojej klatce juz, obstawiajac wejscie i wyjscie; 2) nie bylem sam wiec trudno bylo myslec tylko o sobie). ale to juz zadkosc, jakies 10% zaczepek.

oczywiscie jest tez wiele innych czynnikow jak pora roku, obuwie i bagaz, troche to spowalnia ale nie uniemozliwia s*******enia. trzeba tez pamietac by unikac wbiegania do bram, na podworza, do blokow. najlepiej trzymac sie dlugiej prostej, ktora pozwoli na wykorzystanie potencjalu i zwiekszenie przewagi odleglosciowej. zauwazylem, ze wiekszosci agresorom pogon nudzi sie po jakis 100-150 metrach, nie wiem czemu. moze stwierdzaja, ze znajda latwiejsza ofiare. raz tylko mialem przypadek, na brudnie, jakiegos niewyrzytego kolesia co widzac ze nie moze mnie dogonic probowal chyba mnie zmeczyc bo gonil mnie z dobre 4 przystanki i to nie krutkie takie, z 2-2,5 kilosa bylo.

tlye odemnie.

__________________


Posted by rcube on 02-12-2003 16:21:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]2*loop
ja preferuje inna, bardzo skuteczna metode, ktora nie zostala tutaj wymieniona a najkrocej mowiac nazywa sie: "spierdalaj ile sil w nogach". [......]

tlye odemnie.



Czyli : tuptup

__________________


Posted by [FPP]glan on 02-12-2003 16:39:

infi ale tez nie przesadzaj w druga strone.. nie nalezy przeciez byc za bardzo chojrakiem w kontaktach z napastnikami bo wiadomo ze to tez sie konczy tak jakbys byl ostatnia ciota...


Posted by on 02-12-2003 16:45:

niektorzy mawiaja:

geba nie szklanka - nie stlucze sie


Posted by deathcrush on 02-12-2003 16:47:

miazga Infi.. :F dawaj następną częśc...

__________________
pici-polo


Posted by rcube on 02-12-2003 16:57:

Cos dlugo w tym wordzie pisze
Infi: nie krepuj sie wklejaj to co masz a to co pozniej dopiszesz dokleisz.

__________________


Posted by beee on 02-12-2003 17:57:

__________________
Po co grac w siatkówke? Lepiej idź sie powieś !


Posted by AlieneK on 02-12-2003 18:23:

Infi: Oka..ale nie powiedziales nic nowego Czekam na następną czesc
W sumie mialem kilka empirycznych doznań, wiec troche eksperiencji zdobylem

Metody tuptupa nie uzywalem jeszcze... moja taktyka "nie mam nic" ;D

__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa


Posted by glover on 02-12-2003 18:45:

Ostatnio zaczepili mnie dresiarze :

"Sluchaj pilna sprawa...masz komorke?... dam ci 5zl jak mi sms wyslesz"

__________________
-warszawa smierdzi nozyczkami i zgnilymi kieliszkami-


Posted by [FPP]Fausto on 02-12-2003 18:50:

quote:
Napisane oryginalnie przez beee



Jeszcze bardziej zownowales ten topic niz ja :E

__________________
Redaktor naczelny http://qw.fpp.pl || Autor www.psychomod.tk || Clan Leader www.EIDclan.org || Admin mp3.wsisiz.edu.pl || Admin sexy.frag.pl


Posted by Atari on 02-12-2003 19:34:

mnie 4 razy probowali skroic
1) gnojek pyta sie mnie i brata czy mamy [costam] widzimy ze w dziwnie szybkim tepie zbliza sie do nas 2 typkow wiec zdupialismy przez centrum mojego miasteczka kilka kilosow to bylo
2) gosciu chcialmi mi skosic komurke a ze nie mam zadnej to zostawil mnie w spokoju
3) ten sam gosciu z jakims bolcem, szlem z kumplem zabral kumplowi drobne a ja znowu nic niemialem
4) na przystanku gosci 'poprosili' o drobne powiedzialem ze niemam zostawili mnie, niestety mialem 'szczescie' i wsiedli do mojego autobusu za drugim razem prosili tak ladnie ze niemoglem odmowic :@ ale tu mam moral i przestroge jako niedoswiadczony autobusiarz usiadlem na koncowe miejsca prawie pustego autobusu (gnojki siedziely na tylach) wiec
zasada nr.1 siadaj z przodu altobusu


Posted by Infinite on 02-12-2003 19:54:

quote:
Napisane oryginalnie przez deathcrush
miazga Infi.. :F dawaj następną częśc...


nastepna czesc napisze jak przedyskutujemy wszystko odnosnie poprzedniej

__________________
Świec płomienie próżno się złocą... nie skrzypną drzwi...


Posted by [FPP]Fausto on 02-12-2003 20:01:

quote:
Napisane oryginalnie przez Infinite
nastepna czesc napisze jak przedyskutujemy wszystko odnosnie poprzedniej


OMFG... ej czujesz juz ze przewodzisz stadem? czy za chwile?

__________________
Redaktor naczelny http://qw.fpp.pl || Autor www.psychomod.tk || Clan Leader www.EIDclan.org || Admin mp3.wsisiz.edu.pl || Admin sexy.frag.pl


Posted by deathcrush on 02-12-2003 20:38:

follow the leader (:

mnie nigdy nie skroili, a ostatni raz jakieś pajace mnie zaczepiały z 4 lata temu, choć nie moge powiedzieć żebym prowadził bezpieczny i ostrożny tryb życia... grunt to szczęście

__________________
pici-polo


Posted by [FPP]Saari on 02-12-2003 20:45:

v100 cicho siedz bo dostaniesz linijka po lapach

Ja tam na szczescie jeszcze takich problemow nie mialam - na szczescie dresiarstwo jeszcze chyba sie na kobiety nie rzuca :> A jak przyjdzie co do czego to grzecznie dam jesli cos bede miec - bohater ze mnie zaden, wole zachowac zdrowie i urode niz bronic rzeczy materialnych.. nie sa tego warte..

__________________
saari.deviantart.com


Posted by beee on 02-12-2003 20:48:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Fausto
OMFG... ej czujesz juz ze przewodzisz stadem? czy za chwile?
hesa da MC

__________________
Po co grac w siatkówke? Lepiej idź sie powieś !


Posted by deathcrush on 02-12-2003 20:57:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Saari
na szczescie dresiarstwo jeszcze chyba sie na kobiety nie rzuca


niestety nie, niedawno moją kumpelę trzech dresów zbutowało... i to w NH... smutne

__________________
pici-polo


Posted by killertowa on 02-12-2003 21:49:

quote:
Napisane oryginalnie przez Infinite
nastepna czesc napisze jak przedyskutujemy wszystko odnosnie poprzedniej

ale tu jeszcze nie ma czego dyskutować

__________________
killer towa
"Niech przeciwnik muśnie twą skórę gauntletem, ty przywal mu shotgunem. Niech przeciwnik przywali ci shotgunem, ty przywal mu RL. Niech przeciwnik przywali tobie RL, a ty zabij go z RG. Nie koncentruj się na bezpiecznym uniknięciu - połóż swe życie przed nim"


Posted by Infinite on 02-12-2003 22:06:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Fausto
OMFG... ej czujesz juz ze przewodzisz stadem? czy za chwile?


nie wiem o co ci chodzi

a co do daleszej czsci to pewnie jutro cos dopisze bo w nocy wole pograc

__________________
Świec płomienie próżno się złocą... nie skrzypną drzwi...


Posted by Jarek on 03-12-2003 00:24:

Mnie zawsze bardzo bawi jak ide sobie z jakimś znajomkiem przez "niebezpieczną" dzielnice i ten że znajomek idzie "zwinięty w kuleczke", rozglądając sie w około z przerażeniem w oczach...
Geez, przeca taki potencialny napastnik widząc kolesia który trzęsie sie ze strachu, jest święcie przekonany że ma przed sobą łatwy "łup" i nie wacha sie wcale przed atakiem. Sytuacji w których mogłem stracic nos/kase miałem dość sporo i za każdym razem działała metoda "klata do przodu i sie nie martw". Nie żebym był jakiś steryd ( chyba nawet wręcz przeciwnie ) Ale ta metoda za każdym razem sie sprawdzała. Jesli koleś(/ie) robią już wstęp do własciwego w*******u staram się za wszelką cene zachować zimną krew, tj zwracać się do nich w dokłądnie ten sam sposób w jaki oni zwracają się do mnie. Nie wiem dokładnie ile razy się coś takiego zdażyło, ale prać się*/ palić gume zdażyło mi się może ze 2-3 razy.


*- Najprawdopodobniej w stanie głębokiego upojenia alkoholowego, kiedy to czlowiek niebardzo wie co robi

__________________
And as soon as I belong, than It's time I dissapear


Posted by [FPP]glan on 03-12-2003 00:52:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Yarek
[ciach]



a jak sie wytlumaczyles panom ze strazy granicznej ktorzy do ciebie celowali? tez klata w przood i dawaj?


Posted by Jarek on 03-12-2003 03:30:

To "*" najwyrazniej pasuje nie tylko do "prania"

__________________
And as soon as I belong, than It's time I dissapear


Posted by insmac*1337 on 03-12-2003 07:52:

W mojej okolicy jest raczej spokojnie, natomiast sa takie miejsca, gdzie raczej nieostroznie jest chodzic po nocy (vide planty itp)...Mnie jakos rzadko zaczepiaja panowie spod ciemnej gwiazdy - moze dlatego, ze nie rzucam sie ogolnie w oczy, a moze po prostu staram sie ich unikac? Sam nie wiem...


Posted by Lesio on 03-12-2003 09:01:

U mnie sprawa podobnie jak u
MArtina. Miejscowosc mala i raczej spokojna. Ja sie szczeglnie po nocach nie szwedam, a jak juz to mniej wiecej wiem ktore miejsca omijac.
Jedyne zaczepki ty tylko pytanie czy niemam jakichs drobnych. Wtedy nawet sie nie zatrzymujac odpowiadam, ze nic przy sobie niamam i ide dalej.

__________________
...


Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 08:04.