FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=8)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=12481)
wolnosc mediow - polskiej komedii cz.4
wlasnie obejrzalem ciekawy ze wzgl. politologicznych i socjologicznych material w wiadomosciach TVN24.
stara skadinad sprawa: dziennikarz pisze o urzedniku, urzednik skarży w sadzie, sad uznaje wine dziennikarza...
niby wszystko ok. ale teraz sie zaczyna:
wielka ogolnopolska kampania przeciw dyskryminacji dziennikarzy i ograniczaniu wolnosci slowa.
wszyscy we wspomnianym materiale oczywiscie solidaryzuja sie z pokrzywdzonym dziennikarzem... wszyscy poza niedobrym urzednikiem - w tym wszystkim silny akcent humorystyczny: wszyscy pokazani byli.. dziennikarzami, jesli nie liczyc oczywiscie niedobrego urzednika.
na dobitke powiem, ze do minidyskusji po przedstawieniu materialu reporterskiego (taka formula TVN 24) zaproszono dwoch "wybitnych" specjalistow: dziennikarzy.
zadnych prawnikow, zadnych sedziow, zadnej debaty n/t odpowiedzialnosci mediow...
w tej sytuacji proponuje dyskusje na ten temat
(granica miedzy wolnoscia mediow a ich odpowiedzialnoscia).
przywilej czwartej władzy...
__________________
Każdy ładnie cztery elementy jednych tchem wymienia i ja też je wymienię, co tak będę głupio stał to: pieniądze, forsa i oczywiście szmal.
1. jak mowi maslav - 4 wladza - i to zdaje sie jedyna skuteczna w polsce - bez nich nie wyszly by na swiatlo dziennie wszelakie afery - tych nie malo - aczkolwiek uwazam ze to i tak tylko ich malutka czesc
2. ograniczanie wolnosci slowa i prasy - to nie wymysl - przeciez ue juz nas krytykuje niemilosiernie w tej kwestii. zaczynajac od przepisow, przez koncesje konczac na szykanowaniu dziennikarzy oraz calych 'grup' tudziez 'firm' zajmujacych sie tym biznesem
3. sprawa dziennikarzy - podawane bylo ostatnio ilu dziennikarzy w polsce ma postawione zarzuty (wszelakie - nie wnikam w szczegoly) - z gazet takich jak wprost, wyborcza oraz kilka innych duzych - z reguly sa to sprawy kierowane do sadu przez 'wysokich urzednikow panstwowych' ktorzy juz wiedza 'co i jak' zalatwiac. czasami sprawa jest za glosna i zbyt oczywista - czyli nie do zalatwienia - wtedy leca kozly ofiarne - i to sa wlasnie te sprawy o ktorych wiemy...
4. nawiazujac do poprzedniego - sady 'w majestacie prawa' zezwalaja a nawet nakazuja na lamanie tajemnicy dziennikarskiej (np podanie nazwisk informatorow).. tyle tylko iz jest to WBREW prawu i sad NIE ma prawa zezwalac - a co dopiero nakazac !
5. korupcja ustwodawcow, koncesjonodowcow oraz partyjnosc mediow publicznych - chyba nie trzeba kometarza ?
wiec ja uwazam iz najpierw musi istniec wolnosc mediow zeby mozna wogole zaczac mowic o ich odpowiedzialnosci. jestem calym sercem z ta 4 kolumna - za duzo dobrego w tej popierniczonej rzeczywistosci zrobili zeby mi chociaz przez mysl moglo przejsc zeby sie z nimi nie solidaryzowac. a poki co nie za czesto zdarza sie zeby media zrobily cos komus bez powodu czy przez omylke (a nawet jesli sie tak okazuje to i tak wszyscy swoje wiedza) - wiec nie widze powodu zeby od razu obarczac odpowiedzialnoscia media calosciowo. a jesli chodzi o jednostki to juz w swietle tego co napisalem wyzej widzimy iz biora one odpowiedzialnosc za swoje czyny (a i tak z reguly nieslusznie)...
__________________
"Dziecko Chińczyk i dziecko Japończyk to się niczym od siebie w ogóle nie różnią. No tylko nazwą: Chińczyk, a tu Japończyk. No, chyba tylko jak Chińczyk jest chłopiec, a Japończyk dziewczynka. To się różnią od siebie: płcią. To wtedy już tak jak u ludzi." - Robotnik Budowlany, Warszawa, 1978
sxn | blog
rzeczywiscie masz racje lovebeer, ale trzeba oddzielic reakcje mediow na te sytuacje (szarogesienie sie urzedow, nieprawidlowe dzialanie sadownictwa) od zwyklych pomowien, zeby nie doprowadzic do totalitaryzmu medialnego.
tymczasem w podanym przeze mnie przykladzie media podnosza larum w sytuacji zgola niezrozumialej - z tego, co powiedziano w materiale reporterskim wynika, ze nie zostala pogwalcona zadna z zasad "demokratycznego panstwa prawa" (bardzo popularne okreslenie ), w tej sytuacji cala krucjata mediow wydaje sie co najmniej dyskusyjna...
dla mnie cala sprawa z tym dziennikarzem co ma isc za kratki jest banalna
napisal cos o jakims urzedniku
tamten pozwal go do sadu gdzie dziennikarz nie zdolal udowodnic ze ma racje
sad rozkazal aby dziennikarz przeprosil urzednika
dziennikarz nie wypelnil polecenia sadu
sad skazal dziennikarza na 3 miesiace wiezienia
PROSTE JAK *******!
nie widze powodow do podnoszenia wielkiego halasu o to, wszystko odbylo sie prawidlowo z tego co wiem
to wcale nie jest ograniczanie mediow, dziennikarze musza sie liczyc z tym ze gdy pisza cos to musza miec dowody na swoje slowa bo bezpodstawne pomowienia i domysly to nie wszystko
teraz przyjdzie za to odpowiedziec i to jest wlasnie objaw sprawiedliwosci.
moim zdaniem bledem byloby uniewinnienie dziennikarza albo dawrowanie mu kary.
__________________
Świec płomienie próżno się złocą... nie skrzypną drzwi...
hawk Blada Twarzy - to wlasnie twierdze.
problem polega jednak na tym, ze media wykorzystujac swoja sile prowadza dzialania w prywatnym interesie, co wiecej w imie walki z tego typu dzialaniami - hipokryzja 100%
przypomina sie slawne powiedzonko:
bombin' for peace is like fuckin' for virginity
media mają olbrzymia władzę, bo adają wszystkim wydarzeniom znaczenie. tak naprawdę nie da się obektywnie przedstawić jakiegoś faktu, zawsze się go wjakimś stopniu interpretuje i już częściowo przerobiony trafia on do naszych uszu. można powiedzieć, że np w mieście takim a takim wybuchł słuszny bunt bezrobotnych pielęgniarek, a można powiedzieć, że pielęgniarki znowu utrudniaja wprowadzenie jakiejś reformy i się bez sensu buntują. i obie te informacje będą wjakimś stopniu prawdziwe!!!
dlatego na mediach ciąży wielka odpowiedzialność. zgadzam się, że dziennikarze powinni byc niezawiśli jak sądy, bo informują o sprawach, o których niekoniecznie chciałby informować rząd. nawet jeśli zabarwiają to swoimi własnymi poglądami. ale zgadzam się tez, że jesli w jakikolwiek sposób sprzeniewierzają się swojej funkcji, powinni ponosić konsekwencje. jesli podają niesprawdzone informacje i nieodwracalnie psuja komuś wizerunek - zdradzają swój zawód i staja sie poszukiwaczami taniego sukcesu i sensacji. co jest obrzydliwe.
__________________
"a słowa się po niebie włócza i łajdaczą, i udają, że znaczą coś więcej, niż znaczą..."
Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 15:39.