FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=8)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=390)
Po co chodzimy do szkoly?
Sory ze taki temat poruszam w wakacje, ale znowu mam refleksje i chce sie nimi z wami podzielic
Zastanowmy sie najpierw co takiego jest waznego w zyciu (w dzisiejszych/jutrzejszych czasach):
- kumple (znajomosci)
- umiejetnosc zachowania sie w kazdej sytuacji
- latwosc przystosowywania sie do nowych warunkow
- strategia, planowanie
- systematycznosc
- swoboda jezyka
- znajomosc innego niz ojczysty jezyk
- szybkie nawiazywania kontaktow z innymi ludzmi
- doswiadczenie
- kreatywnosc
- wyglad
- opinia innych
- pozytywne myslenie
- aktywne zycie
Pominalem jakies?
Analizujac mozna stwierdzic ze tak naprawde 10% (sumujac to wszystko) mozna wyniesc z ukonczenia szkoly przecietnego czlowieka. Jakto? - zapytacie... juz tlumacze:
Kumple - znajomosc trzeba pielegnowac, razem pijemy, razem idziemy na imprezki itp. A w szkole? - no w szkole jak to bywa jest konkurencja. O dobra przyjazn i pomoc w kazdej sytuacji bardzo ciezko teraz poniwaz kazdy czeka tylko na to aby komus sie podwinela noga i on mial lepsze oceny czy lepsze chody u nauczyciela. Czyli wlasciwie na kumpli ze szkoly nie warto liczyc (wyjatki sa, ale gdybym chodzil na stadion to moglbym liczyc na pewno na 3/4 kumpli ktorych bym tam zastal pod warunkiem oczywiscie ze lubilbym chodzic na stadion i czynnie uczestniczyl w kibicowaniu - ciekawy przyklad, ale nie wiem czy dobry).
Umiejetnosc zachowania sie w kazdej sytuacji - moim zdaniem bardzo wazna umiejetnosc. To jak rozmawiasz z dzieczyna, to jak pracodawca zapyta cie o nietypowe pytanie, to jak zachowasz sie w sytuacji wymagajacej natychmiastowej reakcji moze zadecydowac o twojej przyszlosci. Szkola nie pozwala na rozwijanie takiego skilla poniewaz masz robic to co ci kaza, a i atrakcji w szkole nie jest za duzo (mozna oczywiscie szukac szczegolow jak bojka z kumplem ).
Latwosc przystosowania sie do nowych warunkow - trudna umiejetnosc. Czesto jest tak ze robiac roznego rodzaju rzeczy potrzeba miesiecy aby sie dostosowac i efektywnie wykonywac robote/czynnosci. Zmiana pracy to chyba najlepszy przyklad, ktory wymaga wlasnie szybkiego reagowania na dana sytuacje. Szkola takze tutaj niczego cie nie nauczy poniewaz masz robic ciagle to samo - uczyc sie uczyc sie i uczyc sie (najczesciej wkuwac regulki, wzory). Dobrym cwiczeniem na takiego rodzaju skill byloby probowanie co jakis czas odmiennego stylu (przyklad troche ciekawy: chodzenie do roznych dyskotek, pubow, prywatek itp) - zawsze jest odmienny klimat i wiele mozna sie nauczyc.
Strategia/planowanie - tez wazny skill. Musisz wiedziec co dana czynnosc przyniesie w przyszlosci i czy bedzie to korzystne dla ciebie. Przyklad: roznego rodzaju inwestycje - modernizowanie zakladu pracy/miejsca pracy tak aby byly mniejsze koszty utrzymania/gospodarowania. Nie przecze ze dorbym cwiczeniem sa gry strategiczne . A co szkola na to? No wlasnie moge jedynie planowac czy jutro zdam poprawke czy pojutrze tak abym mogl sie miec wiecej czasu na inne poprawki
Live is brutal.
systematycznosc - tym razem szkola ma pole do popisu. Dostajesz pale bo nie uczysz sie systematycznie Przykladem moze byc tutaj nauka systematycznych cwiczen na silowni dzieki ktorym (systematycznie tylko mozna dojsc do rezultatow) mozna byc nie zle przypakowanym. Kolejny przyklad to regularne odwiedzanie dziewczyny lub sprawianie jej przyjemnosci (hehe no ale takie sa baby). Jak o to nie zadbasz moze byc zle na maksa, ale w sumie o babkach to mozna innyc temat poswiecic.
swoboda jezyka - chodzi tu glownie o rozmowy/komunikacje miedzyludzka. Wazne jest uzywanie slownictwa najbardziej odpowiedniego do sytuacji. Rozmowa z dziewczyna jest zupelnie inna niz rozmowa z osoba dorosla czy przyjacielem. Jest to na pozor oczywiste ale wymaga sporych cwiczen poniewaz w ten sposob znacznie wiecej mozna zyskac i zwrocic na siebie uwage. Uzywanie wyszukanego slownictwa (nowe slangi, przeklinanie to takze wchodzi w ten skill), ton glosu, sposob mowienia i gra cialem takze wchodzi w ten zakres. Najwiecej mozna sie nauczyc podczas imprez na ktorych jest wiele osob i ktore zazwyczaj widzisz poraz pierwszy i na pierwszy rzut oka musisz sie wykazac/zwrocic na siebie uwage. Nie ukrywam ze w szkole czesto sie gada i tez po czesci mozna zdobyc jakis tam skill gdy obgadujemy kogos (zalosne ale prawdziwe).
znajomosc innego niz ojczysty jezyk - tutaj przydalyby sie wyjazdy do innych panstw (o 50% albo i wiecej mozna sie szybciej nauczyc jezyka). Bez szkoly potrzebne by byly dodatkowe lekcje. Jednak czesto bywa ze nauczyciel nic nie jest w stanie cie nauczyc (jest glupi i nie potrafi zachecic do nauki stawiajac jedynie paly za nie-kucie), a nie ma mozliwosci by go zmienic. Jezyk jest bardzo wazny i chyba juz nawet nie musze tlumaczyc dlaczego
szybkie nawiazywanie kontaktow - imprezy imprezy i jeszcze raz imprezy. Gdy bedziesz musial isc do pracy to potrzebny bedzie ci taki skill by moc zdobyc jak najszybciej zaufanie, respekt, szacunek i dobry wizerunek by moc wybic sie. Szkola zdecydowanie do tego sie nie nadaje, a nawet przeciwnie, kontakty z innymi zanikaja poniewaz musisz ciagle przesiadywac w swoim pokoju i czytac ksiazki/lektury.
doswiadczenie - bardzo wazny skill. Musisz wlasciwie wszystkiego probowac, musisz umiejetnie obchodzic sie z kazda rzecza (chodzi tu glownie o praktyke), wiedziec co do czego sluzy i na pierwszy rzut oka zadecydowac co z takowa rzecza sie robi. Przykladami ktore sa wazne (ogolnie tylko) w przyszlosci to: obsluga komputera, jazda samochodem, obsluga prostych narzedzi i roznego rodzaju dupereli, z tym ze bez tych dupereli mozesz wyjsc na glupka. Szkola wlasciwie ogranicza ci czas w ktorym poswiecilbys na wazne duperelki. Nie pozowli ci takze ich dotknac, czy sprobowac, bo masz znac regulkowa definicje tego, a do czego sluzy i jak wyglada to juz w cale nie jest wazne (paranoja).
kreatywnosc - czyli mozliwosc wprowadzania czegos nowego, czegos czego jeszcze nie bylo (ewolucja?). Przyklad? rozwijajaca sie firma, by moc przetrwac na rynku musi wprowadzac nowe produkty, ulepszone, rozreklamowane prawidlowo i wiele innych czynnikow ktore sa wazne by przezyc/zarobic w naszym swiecie. Szkola w tym zakresie gowno ci da. Ciagle te same i nudne czynnosci zwiazane z uczeniem sie na pamiec, wkuwanie wierszy, zapamietywanie definicji itp. Nic kreatywnego (ewentualnie wypracowanie ale to banal w porownaniu z zyciem).
wyglad - nie ukrywam ze jest dosc wazny (a moze nie i nie mam tu rzadnych sprzeciwow do ludzi ktorzy ubieraja sie inaczej). Chodzi o to ze jednak wiekosc zwraca na to uwage (mnie to wali w sumie) i dopoki nie uswiadomimy sobie ze jest inaczej to pozostanie jak jest. Ktos bedzie obgadywal tamtego ze jest inaczej ubrany, a na **** to go obchodzi? Ale wazne jest to ze widac poprawe i co rok moim zdaniem jest wieksza tolerancja. W tym punkcie takze szkola nic nie ma do gadania, a nawet wprowadzaja zakazy noszenia dluzszych sukienek u dziwczyn i noszenia mundorowko (przestarzale ale czasem tak jest). Faktem jest to ze jezeli chce aby dziewczyna zwrocila na mnie uwage to zrobie duzo czynnosci takich jak silownia, solarium, kapiel po ktorych bede czul sie lepiej i odwazniej. W szkole na to nie ma czasu, a i rzadkie (czesto nieprzyjemne) sa znajomosci/zwiazki miedzy ludzmi w tej samej klasie/szkole.
opinia innych - no mozna traktowac to ulgowo poniwaz lubie jak ktos po prostu nie jest w stanie sie dowiedziec o mnie niczego bez bezsposredniego spotkania (i like it). Ale faktem jest ze nie chcialbym miec zlej opinii i wy z pewnoscia takze. W szkole to bys musial lizac dupe nauczycielowi aby miec dobra opinie (za jakie grzechy).
pozytywne myslenie - chyba marginalne, ale ja bardzo lubie ten skill. Po prostu jak cos mi sie nie udaje to wale to i wiem ze to sie juz stalo i nie ma co sie przejmowac. Kolejna okazja by moc sie wykazac nowymi pomyslami/rozwiazaniami. Na przyklad gdy dostane kosza od baby to mowie se ze zaraz se znajde inna lub zadzwonie do innej albo ze po prostu nie jest godna mnie
Co ma do tego szkola powiecie? Ano ma zdeka. Dostajac oceny nie uswiadamiasz sobie ze to sa tylko cyferki. Boisz sie tego. Przeciez to jest tylko zasada, uczysz sie dla siebie. Niestety szkola narzuca ci to co masz robic i jezeli tego nie zrobisz zostaniesz potraktowany batem.
aktywne zycie - chodzi tu o przyjemnosc z zycia, zadowolenie i ekscytowanie sie kazda chwila Oczywistym faktem ze jest to ze wcale do takiego stanu nie jest latwo dojsc, ale mysle ze wlasnie chcemy to osciagnac. Jezeli robimy cos to musimy wiedziec dlaczego to robimy i co bedziemy z tego mieli by nie byc przez innych manipulowanym. Dokladnie na odwrot jest w szkole. Ucza cie czegos co w ogole ci sie nie przydaje (mozna jedynie wyniesc 1/4 ze szkoly do zycia normalnego po ukonczeniu szkoly ofcourse). Mozliwe ze ucza nas bo sami nie maja swiadomosci po co nas ucza i nie przekazuja nam tej wiedzy szczerze. Zazwyczaj sa przypadki ze nauczyciele ucza bo musza (jedyny sposob na zycie), a powinni to robic z powolania, tak jak kazdy inny zawod (moje zdanie).
-----------------------------------------
Dobra faza, chyba najdluzszy temat stworzylem (wlasnej roboty). Postarajcie sie uwaznie to wszystko przeczytac i przemyslec by pozniej nie walic glupich postow, bo mysle ze to sprawa powazna i warta powaznej dyskusji.
Jakis wniosek? Mysle ze musimy zwrocic bardziej uwage na zycie ktore jest w okol nas i nie myslec ze jezeli nie bedziemy sie uczyc to bedziemy kopac rowy, bo to totalna bzdura. W zyciu trzeba sobie radzic i wykorzystywac nasze istnienie we wlasciwy sposob. I pamietajcie ze isc do dobrej szkoly to nie znaczy wcale wyjdziesz na dobrze myslacego obywatela
Stereotyp? A moze bledne myslenie ludzi?
__________________
Nic nie jest szkodliwe liczy si� dawka...
Przejmuj�cy si� cz�owiek rzeczami jest s�aby
Sztuk� jest odr�znienie prawdy od k�amstwa
Problemy trzeba rozwi�zywa�, a nie stwarza�!
Texcik imo very git - duzo prawdy...
Moje zdanie na ten temat jest takie - szkola nie bylaby taka zla gdyby nie ten idiotyczny system nauczania i te wryte jeszcze za czasow komunizmu sposoby nauczania. Dlaczego mlodszy nauczyciel jest lepszy od starucha? Bo zna zycie...
quote:
Mysle ze musimy zwrocic bardziej uwage na zycie ktore jest w okol nas i nie myslec ze jezeli nie bedziemy sie uczyc to bedziemy kopac rowy, bo to totalna bzdura.
no no Rap, ze ci sie to chcialo pisac, ladnie, ladnie. imho szkola powinna byc zupelnie zreformowana to moze by cos z tego wyszlo a tak... szkoda gadac
1. ankieta:
- madry juz jestem
- chce miec dobre wyksztalcenie - bez tego nie znajde sobie dobrej pracy - bede mial mniej kasy, a dzisiejszym swiatem niestety rzadza pieniadze
- chce sie spotkac ze znajomymi
- musze
wniosek: kilka z powyzszych odpowiedzi jest prawidlowych
2.txt Raptora:
>rzadkie sa znajomosci/zwiazki miedzy
>ludzmi w tej samej klasie/szkole.
nie zgodze sie z tym - zwiazki takie sa czeste, poniewaz w szkole mozesz dlugo przebywac z dziewczyna, poznac ja dobrze i taki zwiazek ma nawet duze szanse przetrwania... ale oczywiste jest to, ze dziewczyny z klasy nie wyrwiesz tylko na jedna noc
>no w szkole jak to bywa jest konkurencja.
niekoniecznie, zawsze znajdzie sie grupa osob, ktorej nie zalezy na byciu najlepszym. ucza sie nawet dobrze i staraja sie wzajemnie wspierac...osoby, ktorym zalezy tylko na pokazaniu, ze sa najlepsze, sie po prostu olewa
ale calkiem mozliwe jest to, ze to tylko ja mialem szczescie i trafilem do takiej klasy
poza tym chyba zgadzam sie ze wszystkim co powiedzial Raptor
zdadzam sie z Raptorkiem, jego tekst poruszyl mnie poglebnie. dawno tak nie rozmyslalem nad sensem chodzenia do szkoly, przedetem myslame ze to jest moja przepustka w lepsze zycie. tak jest, ale myslamem ze nauczy mnie wystkiego co bede potrzebowal, czyli wiedzy i umiejetnosci jej wykorzystania, ale jak sie okazuje bylem w bledzie, czas nauczyc sie tych wszystkich rzeczy i wiecej! eee... ale trzeba tego sam sie nauczyc bo zadna szkola nam tego nie da. i tu zapraszam do wstepowania to harcerstwa! mozna wiele wyniesc, a szczegolnie: jezyki, latwosc w nawiazywaniu przyjazni, umiejetnosc pracy w ggrupie i wiele innych!
btw: zapomiales chyba o odpowiedzialnosc?
harcerstwo? imho sa ciekawsze zajecia
niom, harcerstwo jest spox, mamy tyle wyjazdow i itp bajerow do tego opiekuje sie zuchami (dzieci w wieku 6-11 lat jakby kot sie wiedzial), a potem na partia quake i metal na uspokojenie duszy !
a co jest w harcerstwie dziwnego????
Slusznie odpowiedzialnosc tez jest bardzo wazna:
odpowiedzialnosc - musimy zdawac sobie sprawe ze jestesmy odpowiedzialni za swoje czyny i z wiekiem stajemy sie takze odpowiedzialni za kogos innego (zona, dziecko, przyjaciele). Musimy wiedziec kiedy przestac pic, kiedy przestac zazyc cos ryzykownego (dragi przykladowo), kiedy sie zenic (o ile bedzie taka potrzeba ) itd. Jest ryzyko jest przygoda (jak to czasami sobie powtarzam). Skill wyrobimy sobie wtedy gdy ktos powierzy nam cos cennego, a my tego nie zniszczymy (zazwyczaj z glupoty i niepotrzebnego ryzyka). W szkole odpowiedzialnosc mozemy trenowac poprzez nie opuszczanie zajec
oraz prawidlowe wykorzystywanie tzw szans ktore daja ci nauczyciele (poprawa czy cos).
__________________
Nic nie jest szkodliwe liczy si� dawka...
Przejmuj�cy si� cz�owiek rzeczami jest s�aby
Sztuk� jest odr�znienie prawdy od k�amstwa
Problemy trzeba rozwi�zywa�, a nie stwarza�!
quote:
Napisane oryginalnie przez DisposableHero
[b]2.txt Raptora:
>rzadkie sa znajomosci/zwiazki miedzy
>ludzmi w tej samej klasie/szkole.
nie zgodze sie z tym - zwiazki takie sa czeste, poniewaz w szkole mozesz dlugo przebywac z dziewczyna, poznac ja dobrze i taki zwiazek ma nawet duze szanse przetrwania...
__________________
Nic nie jest szkodliwe liczy si� dawka...
Przejmuj�cy si� cz�owiek rzeczami jest s�aby
Sztuk� jest odr�znienie prawdy od k�amstwa
Problemy trzeba rozwi�zywa�, a nie stwarza�!
eee... a jak jest dwoje ludzi (chlopak i dziewczyna), lubia sie i tylko lubia, to co w tedy? mozna przeciez chodzic z nia do kina i itp. a tak naprawde nie byc para! to jest piekne i ja uwarzam ze taka przyjazn ma szanse przetrwania, nawet jesli sie zrodzila w szkole.
Jak narazie to ka�dy chce mie� wykrzta�cenie.
I macie racje.
bo nawet te Elementarne b�d� przydte w �yciu codzinennym.
Bo, np. w zawodzie informatyka nie b�dziesz ci�gle korzysta� z wiedzy wyniesionej ze szko�y, b�dziesz korzysta� tak�e z tej, kt�r� b�dziesz sam sobie wpaja�, lub kto� inny na kursach.
Tak sam b�dzie w ka�dej innej dziedzinie nauki, chemii, fizykce, biologii....
Ta Elementarna wiedza mo�e nam si� przyda�, kiedy zabrakie nam kasy, i p�jdziemy do jakiego� Teleturnieju, jak "Milionerzy".
Og�lnie uwa�am, �e powinny�my przez t� edukacje przebrn�c, wynosza� z niej jaknajwi�cej mo�emy. A czy nam si� chce czy nie, to ju� nasza sprawa.
__________________
Trzeba by� gorszym, by potem sta� si� lepszym
Trzeba by� g�upim, by m�c sta� si� m�drzejszym
hehe topic taki zyciowy....
a wszystko wyglada jak gierka rpg... opisy cech, skilluff itp. hyhy
szkola to shit... wogole nie uczy zyc
a zycie to twardy orzech...
i kazdy orze jak moze...
quote:
[...] i metal na uspokojenie duszy !
__________________
�ycie jest jak g�wno na kole, raz na g�rze, raz na dole
quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]zorro
LOL brudas
po pierwsze to dres power
no i jeszcze trance )
__________________
�ycie jest jak g�wno na kole, raz na g�rze, raz na dole
hehehe... co? ;-)
qr.wa jak mozna uspokoic dusze jakims charczeniem jakiegos bruda heh
do tego potrzebne jest wiadro + znajomi i fajny trance
__________________
�ycie jest jak g�wno na kole, raz na g�rze, raz na dole
Qrde, zes Raptor si rozpisal... Chcialem sie wreszcie dzisiaj porzadnie za mapke zabrac, a tu jeb, taki tekst, na ktory trzeba odpowiedziec... Najblizsza godzine mam z glowy. Bo mam duzo do pisania wiec nie przedluzam wstepu
quote:
Analizujac mozna stwierdzic ze tak naprawde 10% (sumujac to wszystko) mozna wyniesc z ukonczenia szkoly przecietnego czlowieka. Jakto? - zapytacie...
quote:
Kumple - znajomosc trzeba pielegnowac, razem pijemy, razem idziemy na imprezki itp. A w szkole? - no w szkole jak to bywa jest konkurencja. O dobra przyjazn i pomoc w kazdej sytuacji bardzo ciezko teraz poniwaz kazdy czeka tylko na to aby komus sie podwinela noga i on mial lepsze oceny czy lepsze chody u nauczyciela.
quote:
Umiejetnosc zachowania sie w kazdej sytuacji - moim zdaniem bardzo wazna umiejetnosc. To jak rozmawiasz z dzieczyna, to jak pracodawca zapyta cie o nietypowe pytanie, to jak zachowasz sie w sytuacji wymagajacej natychmiastowej reakcji moze zadecydowac o twojej przyszlosci. Szkola nie pozwala na rozwijanie takiego skilla poniewaz masz robic to co ci kaza, a i atrakcji w szkole nie jest za duzo (mozna oczywiscie szukac szczegolow jak bojka z kumplem).
quote:
Latwosc przystosowania sie do nowych warunkow - trudna umiejetnosc. Czesto jest tak ze robiac roznego rodzaju rzeczy potrzeba miesiecy aby sie dostosowac i efektywnie wykonywac robote/czynnosci. Zmiana pracy to chyba najlepszy przyklad, ktory wymaga wlasnie szybkiego reagowania na dana sytuacje. Szkola takze tutaj niczego cie nie nauczy poniewaz masz robic ciagle to samo - uczyc sie uczyc sie i uczyc sie (najczesciej wkuwac regulki, wzory).
quote:
Strategia/planowanie - tez wazny skill. Musisz wiedziec co dana czynnosc przyniesie w przyszlosci i czy bedzie to korzystne dla ciebie. Przyklad: roznego rodzaju inwestycje - modernizowanie zakladu pracy/miejsca pracy tak aby byly mniejsze koszty utrzymania/gospodarowania. Nie przecze ze dorbym cwiczeniem sa gry strategiczne. A co szkola na to? No wlasnie moge jedynie planowac czy jutro zdam poprawke czy pojutrze tak abym mogl sie miec wiecej czasu na inne poprawki
quote:
systematycznosc - tym razem szkola ma pole do popisu. Dostajesz pale bo nie uczysz sie systematyczniePrzykladem moze byc tutaj nauka systematycznych cwiczen na silowni dzieki ktorym (systematycznie tylko mozna dojsc do rezultatow) mozna byc nie zle przypakowanym. Kolejny przyklad to regularne odwiedzanie dziewczyny lub sprawianie jej przyjemnosci (hehe no ale takie sa baby). Jak o to nie zadbasz moze byc zle na maksa, ale w sumie o babkach to mozna innyc temat poswiecic.
quote:
znajomosc innego niz ojczysty jezyk - tutaj przydalyby sie wyjazdy do innych panstw (o 50% albo i wiecej mozna sie szybciej nauczyc jezyka). Bez szkoly potrzebne by byly dodatkowe lekcje. Jednak czesto bywa ze nauczyciel nic nie jest w stanie cie nauczyc (jest glupi i nie potrafi zachecic do nauki stawiajac jedynie paly za nie-kucie), a nie ma mozliwosci by go zmienic. Jezyk jest bardzo wazny i chyba juz nawet nie musze tlumaczyc dlaczego
__________________
quote:
szybkie nawiazywanie kontaktow - imprezy imprezy i jeszcze raz imprezy. Gdy bedziesz musial isc do pracy to potrzebny bedzie ci taki skill by moc zdobyc jak najszybciej zaufanie, respekt, szacunek i dobry wizerunek by moc wybic sie. Szkola zdecydowanie do tego sie nie nadaje, a nawet przeciwnie, kontakty z innymi zanikaja poniewaz musisz ciagle przesiadywac w swoim pokoju i czytac ksiazki/lektury.
quote:
doswiadczenie - bardzo wazny skill. Musisz wlasciwie wszystkiego probowac, musisz umiejetnie obchodzic sie z kazda rzecza (chodzi tu glownie o praktyke), wiedziec co do czego sluzy i na pierwszy rzut oka zadecydowac co z takowa rzecza sie robi. Przykladami ktore sa wazne (ogolnie tylko) w przyszlosci to: obsluga komputera, jazda samochodem, obsluga prostych narzedzi i roznego rodzaju dupereli, z tym ze bez tych dupereli mozesz wyjsc na glupka. Szkola wlasciwie ogranicza ci czas w ktorym poswiecilbys na wazne duperelki. Nie pozowli ci takze ich dotknac, czy sprobowac, bo masz znac regulkowa definicje tego, a do czego sluzy i jak wyglada to juz w cale nie jest wazne (paranoja).
quote:
kreatywnosc - czyli mozliwosc wprowadzania czegos nowego, czegos czego jeszcze nie bylo (ewolucja?). Przyklad? rozwijajaca sie firma, by moc przetrwac na rynku musi wprowadzac nowe produkty, ulepszone, rozreklamowane prawidlowo i wiele innych czynnikow ktore sa wazne by przezyc/zarobic w naszym swiecie. Szkola w tym zakresie gowno ci da. Ciagle te same i nudne czynnosci zwiazane z uczeniem sie na pamiec, wkuwanie wierszy, zapamietywanie definicji itp. Nic kreatywnego (ewentualnie wypracowanie ale to banal w porownaniu z zyciem).
quote:
wyglad - nie ukrywam ze jest dosc wazny (a moze nie i nie mam tu rzadnych sprzeciwow do ludzi ktorzy ubieraja sie inaczej). Chodzi o to ze jednak wiekosc zwraca na to uwage (mnie to wali w sumie) i dopoki nie uswiadomimy sobie ze jest inaczej to pozostanie jak jest. Ktos bedzie obgadywal tamtego ze jest inaczej ubrany, a na **** to go obchodzi? Ale wazne jest to ze widac poprawe i co rok moim zdaniem jest wieksza tolerancja. W tym punkcie takze szkola nic nie ma do gadania, a nawet wprowadzaja zakazy noszenia dluzszych sukienek u dziwczyn i noszenia mundorowko (przestarzale ale czasem tak jest). Faktem jest to ze jezeli chce aby dziewczyna zwrocila na mnie uwage to zrobie duzo czynnosci takich jak silownia, solarium, kapielpo ktorych bede czul sie lepiej i odwazniej. W szkole na to nie ma czasu, a i rzadkie (czesto nieprzyjemne) sa znajomosci/zwiazki miedzy ludzmi w tej samej klasie/szkole.
quote:
opinia innych - no mozna traktowac to ulgowo poniwaz lubie jak ktos po prostu nie jest w stanie sie dowiedziec o mnie niczego bez bezsposredniego spotkania (i like it). Ale faktem jest ze nie chcialbym miec zlej opinii i wy z pewnoscia takze. W szkole to bys musial lizac dupe nauczycielowi aby miec dobra opinie (za jakie grzechy).
quote:
pozytywne myslenie - chyba marginalne, ale ja bardzo lubie ten skill. Po prostu jak cos mi sie nie udaje to wale to i wiem ze to sie juz stalo i nie ma co sie przejmowac. Kolejna okazja by moc sie wykazac nowymi pomyslami/rozwiazaniami. Na przyklad gdy dostane kosza od baby to mowie se ze zaraz se znajde inna lub zadzwonie do innej albo ze po prostu nie jest godna mnie![]()
Co ma do tego szkola powiecie? Ano ma zdeka. Dostajac oceny nie uswiadamiasz sobie ze to sa tylko cyferki. Boisz sie tego. Przeciez to jest tylko zasada, uczysz sie dla siebie. Niestety szkola narzuca ci to co masz robic i jezeli tego nie zrobisz zostaniesz potraktowany batem.
quote:
aktywne zycie - chodzi tu o przyjemnosc z zycia, zadowolenie i ekscytowanie sie kazda chwilaOczywistym faktem ze jest to ze wcale do takiego stanu nie jest latwo dojsc, ale mysle ze wlasnie chcemy to osciagnac. Jezeli robimy cos to musimy wiedziec dlaczego to robimy i co bedziemy z tego mieli by nie byc przez innych manipulowanym. Dokladnie na odwrot jest w szkole. Ucza cie czegos co w ogole ci sie nie przydaje (mozna jedynie wyniesc 1/4 ze szkoly do zycia normalnego po ukonczeniu szkoly ofcourse).
quote:
Jakis wniosek? Mysle ze musimy zwrocic bardziej uwage na zycie ktore jest w okol nas i nie myslec ze jezeli nie bedziemy sie uczyc to bedziemy kopac rowy, bo to totalna bzdura. W zyciu trzeba sobie radzic i wykorzystywac nasze istnienie we wlasciwy sposob. I pamietajcie ze isc do dobrej szkoly to nie znaczy wcale wyjdziesz na dobrze myslacego obywatela
__________________
I chcialbym jeszcze dodac pare swoich refleksji na temat szkoly.
Moim skromnym zdaniem szkola jest jedna z najwazniejszych rzeczy w naszym zyciu. Podobno sa to nasze najlepsze lata. Trzeba miec tylko do szkoly odpowiednie podejscie. Bo pamietajcie, ze szkola to nie tylko budynek, dyrekcja, nauczyciele, klasy, lecz takze, a raczej przede wszystkim *UCZNIOWIE* - to wlasnie uczniowie wnosza do szkoly najwiecej, bez nich bylaby ujnia (tzn. wogole by nie bylo szkoly
ale to szczegol
). Jesli bedziecie mieli takie podejscie, ze wy nic nie musicie robic, ze to szkola ma wam wszystko zapewnic, to raczej za bardzo wam sie tam nie bedzie podobalo. "Byle do piatku" - to beda wasze mysli. Jesli jednak staniecie na czele szkoly, zaangazujecie sie w jej zycie, bedziecie aktywni to bedzie sie wam przyjemnie do niej chodzilo. I od razu wzrosniecie w oczach nauczycieli (bez lizania dupy) a takze reszty uczniow (bo beda zazdroscic powodzenia).
Heh, szkole mozna porownac do seksu grupowego. A co jest najwazniejsze w seksie grupowym? Nie zostac pominietym!
A wlasnie wiekszosc ludzi w PL ma takie podejscie do sprawy, sa pomijani, nie potrafia o swoje interesy zadbac. I wlasnie dlatego PL jest takim ujowym krajem - podajmy na przyklad takie slynne sciaganie. Wszedzie naokolo mowia, ze na zachodzie nie do pomyslenia jest, zeby sciagac na sprawdzianie. Wierzcie mi lub nie, ale tak naprawde jest - sam sie o tym przekonalem. Dopoki nie zmieni sie mentalnosci polakow, dopoty bedziemy zyli w takim beznadziejnym kraju - i trzeba zaczac od tych najmlodszych, od uczniow.
CDNN. (ciag dalszy nie nastapi) (poki co )
__________________
PS. Heh, kto mnie pobije? (pod wzgledem dlugosci postow ofcoz )
PS2. Komu sie narazilem?
PS3. Komu sie wogole chcialo to czytac???
__________________
quote:
Napisane oryginalnie przez DisposableHero
2.txt Raptora:
>no w szkole jak to bywa jest konkurencja.
niekoniecznie, zawsze znajdzie sie grupa osob, ktorej nie zalezy na byciu najlepszym. ucza sie nawet dobrze i staraja sie wzajemnie wspierac...osoby, ktorym zalezy tylko na pokazaniu, ze sa najlepsze, sie po prostu olewa
ale calkiem mozliwe jest to, ze to tylko ja mialem szczescie i trafilem do takiej klasy
__________________
Aha, zapomnialem o jednym (dlatego, ze pisalem to wszystko pol dnia z duzymi przerwami i mi watek uciekal...).
Byc moze pomyslicie "Zaraz. Ale sam piszesz, ze szkola bezposrednio za wiele nie daje, nie uczy - do wiekszosci samemu trzeba dochodzic". Jasne. Jak najbardziej. Ale zauwazcie, ze gdyby nie szkola, to nie chcialoby sie wam tego uczyc, bo wolelibyscie "lezec ****em do gory i miec wszystko gdzies" (hi Bozydar :wave. Taka jest prawda. Szkola buduje fundamenty i pozniej je umacnia oraz dobudowuje nowe pod kolejne elementy zamku, ktory powinien caly czas sie powiekszac.
Jak cos mi sie przypomni to poinformuje...
__________________
jezu jak wam sie chce takie cos pisac???
po trochu Sweep masz racje ale imho nie ma co porownywac (np. co do tego sciagania) szkol zachodznich i polskich. a co do nauki i twojego sposobu "musze zrozumiec" to w 100% sie z toba nie zgadzam. imho w szkole powinni uczyc rzeczy potrzebnych a nie jakis poj...... po kiego mi np. wiedza w jaki sposob rozmnaza sie pantofelek albo inny uj, albo po co mam znac na pamiec jakies regulki z chemii czy fizyki. szkole konczy wiele osob i rowniez wiele z nich nic z niej nie wynosi. zobacz ile osob w polsce umie sie dobrze wypowiedziec? naprawde malo. wiele osob nie umie policzyc zwyklych procentow. w szkole powinni uczyc rzeczy potrzenbnych a nie takich ktore trzeba bo trzeba. gdybym chcial wszystko co jest w szkole zrozumiec to bym chyba zwatpil. ja naprawde nie jestem zainteresowany jakimis nieistotnymi szczegolami ktore w szkole sa wymagane. polska to bardzo zacofany kraj pod wzgledem szkolnictwa niestety. moze za kilka lat sie to zmieni ale narazie nic na to nie poradzimy. tak dla porownania czy np w usa sa jakies walone przedmioty typu chemia, fizyka, biologia (nie chodzi mi oczywiscie o podstawy tylko o zaawansowana wiedze) w jakis wyzszych klasach/szkolach. nie ma. bo po prostu jest to niepotrzebne. chcesz pracowac jako xxx idzesz do szkoly ktora cie nauczy xxx i nie bedzie cie uczyla podstaw innych rzeczy bo nauczyles sie ich wczesniej. umiesz pisac, czytac, liczyc, wyslawiac sie i tyle wystarczy. moj plan w szkole jest taki: zdac, nauczyc sie jezykow i reszte olac (no moze poza informatyka i matma) i po skonczeniu szkoly wyjechac z naszego pieknego kraju. po co tracic czas tutaj???
quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]zorro
LOL brudas
qr.wa jak mozna uspokoic dusze jakims charczeniem jakiegos bruda heh
__________________
pici-polo
quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]zorro
po pierwsze to dres power
no i jeszcze trance)
quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]zorro
qr.wa jak mozna uspokoic dusze jakims charczeniem jakiegos bruda heh
do tego potrzebne jest wiadro + znajomi i fajny trance![]()
quote:
Napisane oryginalnie przez tramwaj
co za prymitywny i dzieciecy przyklad nietolerancji... boshe
SweepeR: jak ty cos napiszesz to mi sie board zapycha :-D
ale powaznie masz madre i sensowne przemyslenia, kiedys cie pobije i napisze cos dlugiego i madrego.
Runda numer II
Po pierwsze sweeper wszystko to co napisalem mialo jakis powod no nie? Zdaje sobie sprawe ze w innych szkolach bywa inaczej, ale to czego dowiadczylem to wlasnie zmusilo mnie do takiego myslenia (nie biore tego na serio, bo przynajmniej w 1/2 szkol jest zupelnie inaczej). Teraz wyjasnie co zmusilo mnie do takich przemyslen. 3 lata temu poszedlem do szkoly jednej z najlepszej w Szczecinie. Panowala opinia ze im lepsza szkola tym lepsze mozliwosci, lepsza przyszlosc, lepsze wychowanie itp. Postanowilem ze bede sie uczyl na maksa i staral sie byc jak najlepszym (kazdy z was pewnie staral sie tak zrobic po zdaniu egzaminow do liceum). Przez pierwsze miesiace bylo ok, material sie zbieral, ty nie miales pojecia co jest istotne z tego a co nie (analizujac 3/4 wyjebalbym z umyslu bo *******ic takie bzdury). Okazalo sie ze dla nauczycieli to takie bzdury sie licza. Musisz to umiec i koniec. Bez wzgledu na to czy jest to zrozumiale czy nie. Jezeli prosisz o wytlumaczenie to i tak nauczyciel cie oleje. Nie wspominajac juz o tym, ze jezeli podpadniesz nauczycielowi to pozniej masz przesrane u wszystkich. Mowie wam tak duzo materialu nie pozwala na przemyslenie i zrozumienie go. Nawet z muzyki musiales wiedziec kto sie urodzil wtedy, kiedy zmarl, jakie utwory napisal - i wszystko na pamiec (i gdzie to zrozumienie czegokolwiek?). Jedny slowem koszmar, nie mogles poswiecic czasu na sport, kumpli, kompa i innych zainsteresowan. Stres cie zrzeral podswiadomie. Po wykuciu czegos na blache starales sie o tym jak najszybciej zapomniec, bo to bylo zdecydowanie niepotrzebne, ale musiales to zrobic zeby przynajmniej miec dopuszczajacy. Po poltora roku takiej meczarni moja cierpliwosc sie skonczyla. A mowie *******e to, to nie dla mnie. No i trzeba bylo zmienic szkole. Pol roku rechabilitacji () wiele rzeczy zrozumialem i zdecydowalem ze poprzednia szkola to moj najwiekszy blad w zyciu. Nie dosc ze stracilem szanse rozwijania swojej gry w kosza to takze moje kontakty z ludzmi na tym ucierpialy. Mozecie mnie osadzic jako lenia ktory nie chcial sie uczyc wystarczajaco duzo. Jednak wole swoje inne cechy niz ta ktora byla w tej szkole najwazniejsza - dobra pamiec. Mozna teraz powiedziec ze kocham swoja obecna szkole w porownaniu do poprzedniej (taki juz mi uraz zostal
). Teraz sie tym w ogole nie przejmuje i mam mniej obciazony umysl by moc rozwijac swoje (a nie czyjes) zainteresowania.
Kazdy czeka na to, zeby sie komus noga podwinela? - tak bylo! (to bylo normalne w calej klasie)
Chody u nauczyciela? - im abrdziej lizales dupe nauczycielowi tym miales lepsze oceny - tez tak bylo! (do takiego poziomu sie nie znizylem ale byly osoby takowe)
Sweeper: Mowisz o szkole jako miejscu w ktorym spotykasz zazwyczaj najlepszych kumpli - to prawda, ale zabrzmialo to w twoich slowach jakbym chcial aby szkola nie istniala - wcale tak nie mysle jednak potrzebne sa zmiany, aby bylo jeszcze fajniej
quote:- oj musiales (tzn ja musialem) bo inaczej nie zdajesz i nikogo to nie obchodzilo, bo w tej szkole to normalka.
Napisane oryginalnie przez SweepeR
Wcale nie musisz robic tego co ci kaza!
quote:- taki skill to ja se w dupe moge wsadzic, przeciez to odruchowe.
Napisane oryginalnie przez SweepeR
W szkole jest mnostwo sytuacji, w ktorych trzeba umiec sie odpowiednio zachowac. Poczawszy od rozmowy kwalifikacyjnej przy skladaniu papierow, przez zapoznanie sie z klasa, wszystkie zdarzenia w roku szkonym, az po wreczenie swiadectw
quote:
Napisane oryginalnie przez SweepeR
Lepsze szkoly = lepsi nauczyciele = uczciwsi nauczyciele z powolaniem.
Gorsze szkoly= gorsi nauczyciele = wredni nauczyciele, ktorym trzeba lizac dupy, bo nie maja powolania i odwalaja tylko szara robote.
quote:
Napisane oryginalnie przez SweepeR
Jesli bedziecie mieli takie podejscie, ze wy nic nie musicie robic, ze to szkola ma wam wszystko zapewnic, to raczej za bardzo wam sie tam nie bedzie podobalo. "Byle do piatku" - to beda wasze mysli. Jesli jednak staniecie na czele szkoly, zaangazujecie sie w jej zycie, bedziecie aktywni to bedzie sie wam przyjemnie do niej chodzilo. I od razu wzrosniecie w oczach nauczycieli (bez lizania dupy) a takze reszty uczniow (bo beda zazdroscic powodzenia).
__________________
Nic nie jest szkodliwe liczy si� dawka...
Przejmuj�cy si� cz�owiek rzeczami jest s�aby
Sztuk� jest odr�znienie prawdy od k�amstwa
Problemy trzeba rozwi�zywa�, a nie stwarza�!
Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 08:47.