FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=8)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=547)


Posted by [FPP]RAPTOR on 11-07-2001 21:36:

First Person Perspective Informatyka?

My brain said again:

Zapewne wielu z was chcialoby zostac w przyszlosci informatykiem. Juz teraz staracie sie jak najlepiej poznac komputer i spedzac z nim jak najwiecej czasu majac nadzieje ze w przyszlosci bedzie znacznie lzej.

Ja coraz bardziej sie zastanawiam czy to takie madre i czy rzeczywiscie tak chce (poki co do tego osobiscie sam daze). Prawdopodobnie w przyszlosci bedzie mi dane komputer i wiele godzin z nim zwiazanych. Czy rzeczywiscie tak bedzie i czy to bedzie to cos co chcialbym robic w przyszlosci? Mozliwe ze jeszcze za wczesnie o tym mysle, ale wyobrazam sobie, a raczej jestem zmuszony do takiego obrazu w ktorym bede musial znacznie wiecej przesiadywac godzin przed kompem niz tego bym chcial? Dlaczego? Ano jest wiele czynnkikow.

Jednym z nich jest konkurencja. Jezeli chcialbym przykladowo programowac w jakims jezyku to musialbym byc naprawde w tym dobry i to az do przesady poniwaz poprzeczka skomplikowania tzw skryptow jest coraz wieksza i wieksza. W ten sposob coraz wiecej godzin musialbym poswiecic na doskonalenie tego co juz wlasciwie umiem.

Postep to kolejna przeszkoda? Ciezko powiedziec czy to ma jakis zwiazek. Nasunela mi sie mysl ze im wiekszy postep tym wieksza eliminacja bledu jakim niewatpliwie jest Czlowiek. Czyli miejsc pracy moze byc mniej (nie chce tutaj rzadnych wnioskow wyciagac bo ciezko jest stwierdzic czy bedzie taka sytuacja ze jeden czlowiek bedzie odpowiedzialny za kilka funkcji ktore w obecnych czasach zajmuja sie setki innych ludzi).

Moda na informatyke. Wlasnie... dlaczego informatyka? Dobrze platna... to fakt, ale co sie stanie za kilka lat gdy juz komputer nie bedzie niczym skomplikowanym (a moze bedzie?) i gdy fala przeszkolonych studencikow rzuci sie na miejsca pracy (prawdopodobnie beda sie zabijac (nie doslownie) nawzajem zeby dostac lepsza prace). Jezeli bedzie tyle osob przeszkolonych na informatykow to napewno ceny wyplat spadna. Poki co komputer jest obecnie bardzo modna, popularna i dosc latwo dostepna rzecza. Nie wyobrazamy sobie aby moda na niego w ogole przeminela, a w recz przeciwnie ciagle rosnie.

Fajnie by bylo miec stala, w miare dobrze platna prace, staly (super szybkie lacze) dostep do internetu i dobry komputer (stale modernizowany). Obecnie wielu osobom marzy sie takie cos, a przeszkoda takowa jest TPSA i ceny Wielu wyznaczylo sobie cel by do takiego stanu dojsc. Co dalej? Czy to jest naturalne i doprowadzi nas do szczesliwego zycia? Zboczylem troszke z tematu, ale zastanowcie sie nad tym.

Do czego zmierzam? Poniekad ma to zwiazek z tematem ktory juz byl kilka razy przerabiany, a mianowicie "czy komputer rujnuje moje zycie?", ale moze byc troszke inaczej odbierany i sluzy jedynie waszej osobistej edukacji .

Zastanawiam sie czy nie zajac sie czyms co jest blizej mnie (na przyklad pomoc staremu w firmie, ktora nie ma nic wspolnego z kompami).

A jak jest u was? Chcecie robic cos zwiazanego z komputerami i jak sobie to wyobrazacie w przyszlosci ?

__________________
Nic nie jest szkodliwe liczy si� dawka...
Przejmuj�cy si� cz�owiek rzeczami jest s�aby
Sztuk� jest odr�znienie prawdy od k�amstwa
Problemy trzeba rozwi�zywa�, a nie stwarza�!


Posted by OGO on 11-07-2001 21:44:

Re: Informatyka?

Przeanalizuje i wypowiedz swoja na ten temat umieszcze tutaj =] A juz widze ze mam o czym pisac i sie ciesze =] Fajny temat [FPP]Raptor =]

__________________
Zrezygnowa�em z boarda. Dowidzenia. Je�eli admin mo�e to niech skasuje/usunie/zablokuje to konto.


Posted by on 11-07-2001 21:50:

Hmm... jak zucisz jaki temat to ty robisz bez najmiejszego ostrzezenia... ale co do kompa... moze teraz ta praca wydaje sie swietna... siedzisz sobie caly dzien, cos tam zrobisz i masz za to kase... tak to wyglada tylko z wieszchu... mam znajomego informatyka, powiedzial mi tiedys zebym sie nie pakowal w to gown0, ja na to dlaczego, a on: "bo na poczatku to jest fajnie, ale potem zaczyna sie komplikowac, wszyscy sie na mnie w firmi zrzuczja bo im sie kompa zawiesil (jest adminem)". Ja nie mam planow zwiazach z kompem. Nie umiem programowac. Nie bawi mnie to. Ja wole se cos poczytac niz siedziec i sie w cyferki bawic, ja mam inne plany. IMHO tak praca to moze by raj i pieklo w jedym, ale to od was zalerzy kim chcecie byc.


Posted by S4i1or on 11-07-2001 22:07:

Qrna, ja nie wiem! Na pewno informatyka to jedna z mo�liwych opcji Ale to trudne pytanie. Mam dopiero 15 lat Zastanowi� si� i powiem, jak na razie - nie wiem...


Posted by on 11-07-2001 22:08:

TJa... ciezki temat... Ja tez czasami mysle czy nie "odziedziczyc" firmy po ojcu (niezle zarabia) - ale czy handel paszami to cos dla mnie?

Siedze w kompach od gowniarza i nie wyobrazam sobie przyszlosci bez nich - albo bede informatykiem albo nikim! Nic wiecej nie potrafie...

A gadanie w stylu "komputer rujnuje moje zycie" to glupota imo. Siedzisz i bawisz sie kompem ile chcesz - czym wiecej tym lepiej i jak to mowi Raptor, pozniej bedzie ci lzej...


Posted by OGO on 11-07-2001 22:28:

[FPP]Raptor fajny temat poruszyles. A to jest takie male conieco co mi po glowie chodzi zwiazanego z tym tematem.

Zapewne wielu z was chcialoby zostac w przyszlosci informatykiem. Juz teraz staracie sie jak najlepiej poznac komputer i spedzac z nim jak najwiecej czasu majac nadzieje ze w przyszlosci bedzie znacznie lzej.

Tyle ze niektorzy siedza przed kompem i wydaje im sie ze cos wiedza a jest zupelnie inaczej. Coprawda jest teraz tak ze wszystko staje sie coraz bardziej user`owate czyli przyjazne dla urzytkownika co rozleniwia ludzi i powoduje to ze coraz wiecej osob mowi cyferkami nie znajac ich znaczenia prawdziwego. Chociazby podkrecanie prockow. Teraz mamy soft menu w bios`ie i kazdy w sposob banalny podkreca procka. A dawniej co to bylo? Ano bylo to tak ze trza bylo studiowac plyte glowna i lokalizowac zworki, procesor trzeba bylo znac dobrze i wiedziec jak i czym podkrecac go i co dokladnie co daje. Ustawienia szyny i mnoznika byly wazne. Umiec dobrze dobrac wentylator i umiec go dobrze przymocowac. Teraz byle urzytkownik podkreca procesor od tak sobie przestawiajac gotowe ustawienia w bios`ie. Cos niezadziala to zacznie mu piszczec, ostrzegac i tyle. Dawniej jak cos bylo nie tak to jak sie szybko zareagowalo to jeszcze mozna bylo cokolwiek uratowac a jak za puzno to dowidzenia. Taksamo objawy podkrecania. Ze jak sie dzieje cos z kompem to wiedziec czego to wina czy szyny, czy tez zbyt malego napiecia, a moze przegrzewania sie. Teraz mamy super hiper wentylatory, procesory z ogromnym zapasem mocy i overclock-ready. Kupujesz sprzent od razu go podkrecasz praktycznie od niechcenia. Dawniej ludzie co podkrecali procki to byli magowie prawie =] Mi sie osobiscie udalo Inrtel Pentium 133 na 200 podkrecic, sporobowalbym na wiecej ale plyta mi nie pozwala hehe =] Taksamo z podzespolami ostatnio widze taka mode ze ludzie zaczynaja sie chwalic kompami a posiadany komp zaczyna oznaczac kim sie jest. Im lepszy procek, wiekszy dysk i tak dalej tym czlowiek mysli ze sam jest lepszy bleeee. A byle powieszenie sie windowsa i leci do serwisu ze komp nie dziala. Znam z wlasnego doswiadczenia takie rzeczy. Ludzie znaja jakie kompy maja, znaja cyferki bo to jest wazne ale nie znaja samego komputera co mnie smuci. Coraz mniej osob wie naprawde co ma w srodku ale nie po cyferkach i literkach ale co dokladnie jakie ma mozliwosci i na ile jest wykorzystywane i jak otymalizowac prace kompa i co robic jak cos nie zadziala. Smutne. I sie bierze w cholere pseudo informatykow ktorzy sie pchaja na studia. Gosciu umie pograc, program graficzny wlaczyc i informatyk od razu wielki z niego i sie pcha na studia, bo lubi grac i ma kompa w domu. A tak wiecej cos samemu to juz ciezej. Samemu do czegos dojsc. <BTW wcisnijcie CTRL w Win98 jak wybieracie z menu Start "Ustawienia-> Pasek zadan i menu start" zobaczycie cos nowego =] Pelno takich bajerow jest w Windowsie ale trzeba umiec ich szukac i wiedziec jak ich szukac =]> A przeciez tutaj wlasnie chodzi o to aby wiecej niz duzo wiedziec o swoim kompie. I tu sie widzi kto w tym grzebac naprawde lubi a kto tylko z gotowego korzysta =] Pseudo informatycy nawet ukoncza studia bo wiadomo wykuja to co trzeba i dostana papierek ale przy pracy prawdziwej wymiekna bo nie benda umieli sobie poradzic z wieloma problemami nie umiejac szukac samemu rozwiazan a czekac na gotowe, podrecznikowe. Komp rzadko sie zachowuje podrecznikowo, rozne kompy na to samo roznie reaguja poznalem to na wlasnej skurze =]

Jednym z nich jest konkurencja. Jezeli chcialbym przykladowo programowac w jakims jezyku to musialbym byc naprawde w tym dobry i to az do przesady poniwaz poprzeczka skomplikowania tzw skryptow jest coraz wieksza i wieksza. W ten sposob coraz wiecej godzin musialbym poswiecic na doskonalenie tego co juz wlasciwie umiem.

Konkurencja hmm. Z tym problemu nie bendzie. Po pierwsze jest bardzo ale to bardzo duzo miejsc pracy dla informatykow. Po drugie bendzie pelno pseudo informatykow o ktorych wspomnialem. I tacy przyjeci do pracy szybko wyleca bo przyjdzie ktos inny, normalny informatyk i moze miec gorsze papiery ale robote dostanie bo sie bendzie bardziej znal. Poruszyles tutaj sprawe specjalizacji w zawodzie informatyka. Przedewszystkim trzeba sobie wybrac jedna specjalizacje. Jest to dziedzina naprawde rozlegla i rozniaca sie od siebie diametralnie. Grafil nie musi znac programowania, algorytmow. Programiscie nie potrzebna jest grafika bo on wszystko z "cyferek i znaczkow" sobie odczyta. Aby byc dobrym programista trzeba w tym siedziec od najmlodszych lat. Trzeba lubic siedziec z programem calyczas, o nim myslec ile wlezie i znajdowac rzeczy do poprawienia i je poprawiac. Zyc programem doputy dopuki samemu sie nie bendzie w stanie znalesc bledu, lub rzeczy w kodzie do poproawienia. Taksamo grafik, coprawda grafik taksamo jak programisa musi miec talent, ale grafik swoj talent moze rozwijac bez komputera, komputer staje sie dla niego narzendziem, tylko korzysta z mozliwosci programow graficznych. Administrator sieci hmm ten to ma dopiero z programowania musi wiedziec wiecej niz mniej aby spokojnie sie Linux`em bawic a aby to osiagnac w tym wymiarze co potrzeba to musi duzo siedziec i miec pod soba kompy w sieci i zarzadac nimi i poznawac bledy i kruczki i sztuczki. Byc na bierzaco z tym co sie w sieci dzieje i Inet i LAN`ie. Znac programowanie jakim sie ludzie w jego sieci "bawia" aby wiedziec jak szybko moze przeciwdzialac wszelkim problemom wyniklym z ich urzytkowania. Konserwowac polaczenia sieciowe dla uzysania jaknajwiekszej wydajnosci. No i bronic sie przed atakami z zewnatrz. Caly czas ma robote. Ani chwili spokoju, trzeba to naprawde lubic =] Inne galezie sa mniej lub bardziej skomplikowane. Dla jednych komputer to tylko narzedzie, dla drugich duzo wiecej.

Moda na informatyke. Wlasnie... dlaczego informatyka? Dobrze platna... to fakt, ale co sie stanie za kilka lat gdy juz komputer nie bedzie niczym skomplikowanym (a moze bedzie?) i gdy fala przeszkolonych studencikow rzuci sie na miejsca pracy (prawdopodobnie beda sie zabijac (nie doslownie) nawzajem zeby dostac lepsza prace). Jezeli bedzie tyle osob przeszkolonych na informatykow to napewno ceny wyplat spadna. Poki co komputer jest obecnie bardzo modna, popularna i dosc latwo dostepna rzecza. Nie wyobrazamy sobie aby moda na niego w ogole przeminela, a w recz przeciwnie ciagle rosnie.

Wlasnie moda. Cyferki i chwalenie sie nimi kumplom to jest to bo ja mam wiekszy dysk. I co z tego jak nie umiesz tego wykorzystac =] To tylko cyferki. Prawdziwego informatyka poznac mozna po tym ze niekoniecznie ma super wypasny sprzent, ale wie o swoim kompie wszystko a jak do Twojego zajrzy to go rozszyfruje w 10 minut co gdzie jak po co i dlaczego =]

Do czego zmierzam? Poniekad ma to zwiazek z tematem ktory juz byl kilka razy przerabiany, a mianowicie "czy komputer rujnuje moje zycie?", ale moze byc troszke inaczej odbierany i sluzy jedynie waszej osobistej edukacji .

Daje mozliwosci ale kradnie okropnie czas. Aby byc dobrym w tym fachu trzeba przy nim siedziec naprawde dlugo praktycznie zyc tym. I jezeli sie to lubi, umie sie to i to nie przeszkadza nam i powiazemy z tym nasza przyszlosc to bendzie wspaniale. Nie trzeba byc przeciez informatykiem, mozna byc zwyklym uzytkownikiem i korzystac tylko z dobrodziejstw komputera w czasie o jakim sami zadecydujemy.

Zastanawiam sie czy nie zajac sie czyms co jest blizej mnie (na przyklad pomoc staremu w firmie, ktora nie ma nic wspolnego z kompami).

Trzeba samemu sobie odpowiedziec na pytanie co sie naprawde lubi robic, w czym jest sie dobrym, do czego sie nadajemy i to robic. Wtedy praca oprocz zarobkow daje jeszcze satysfakcje i nie meczy a to jest bardzo wazne.

A jak jest u was? Chcecie robic cos zwiazanego z komputerami i jak sobie to wyobrazacie w przyszlosci ?

Studiuje sam informatyke, powiem ze jest ciezko, bo napewno latwo nie jest. I jak ktos sie do tego nie nadaje to sie meczy okropnie. Ostatnio jednak sam troche odchodze od kompa na korzysc innych moich zainteresowan. A w przyszlosci to zawod moj wiarze z informatyka napewno =]

__________________
Zrezygnowa�em z boarda. Dowidzenia. Je�eli admin mo�e to niech skasuje/usunie/zablokuje to konto.


Posted by [FPP]xen0m on 11-07-2001 22:43:

Re: Informatyka?

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Raptor My brain said again:

Zapewne wielu z was chcialoby zostac w przyszlosci informatykiem. Juz teraz staracie sie jak najlepiej poznac komputer i spedzac z nim jak najwiecej czasu majac nadzieje ze w przyszlosci bedzie znacznie lzej.

dokladnie
quote:

Ja coraz bardziej sie zastanawiam czy to takie madre i czy rzeczywiscie tak chce (poki co do tego osobiscie sam daze). Prawdopodobnie w przyszlosci bedzie mi dane komputer i wiele godzin z nim zwiazanych. Czy rzeczywiscie tak bedzie i czy to bedzie to cos co chcialbym robic w przyszlosci? Mozliwe ze jeszcze za wczesnie o tym mysle, ale wyobrazam sobie, a raczej jestem zmuszony do takiego obrazu w ktorym bede musial znacznie wiecej przesiadywac godzin przed kompem niz tego bym chcial? Dlaczego? Ano jest wiele czynnkikow.

tutaj wszystko zalezy od tego jak sie w zyciu ustawisz
np. moja siortra cioteczna wyjechalo do niemiec na stypendium na rok. postanowila sobie ze w wakacje zatrudni sie gdzie zeby sobie tam dorobic. chciala np. cos zrywac, sprzatac.. normalka u studentow. byla przyzwyczajona do tego (jak jeszcze studiowallal w polasce - btw na sgh) ze bedzie ciezko pracowala przez 8 czy 10 godzin ale zawsze cos zarobi. natomiast poszla gdzies w tych calych niemczech i w pierwszym miejscu gdzie chciala cos znalezc dowiedziala sie ze praca wyglada w ten sposob ze pracuje sie tylko 4!!! godziny dziennie bo powyzej tego czasu wydajnosc pracy jest bardzo niewielka (zarobek w tej 4 godzinnej pracy byl oczywiscie wiekszy niz 8h w polsce). oczywiscie w polsce ustawic jest sie znacznie trudniej ale jak juz kilka razy mowilem jezeli informatyk jest dobry to bez problemu znajdzie sobie prace w jakis zachodnim panstwie
quote:

Jednym z nich jest konkurencja. Jezeli chcialbym przykladowo programowac w jakims jezyku to musialbym byc naprawde w tym dobry i to az do przesady poniwaz poprzeczka skomplikowania tzw skryptow jest coraz wieksza i wieksza. W ten sposob coraz wiecej godzin musialbym poswiecic na doskonalenie tego co juz wlasciwie umiem.

normalka, trzeba byc dobrym/najlepszym aby cos osiagnac i nie ma tutaj znaczenia zawod
sam caly czas daze przez "trening" do tego aby byc "najlepszym"
quote:

Postep to kolejna przeszkoda? Ciezko powiedziec czy to ma jakis zwiazek. Nasunela mi sie mysl ze im wiekszy postep tym wieksza eliminacja bledu jakim niewatpliwie jest Czlowiek. Czyli miejsc pracy moze byc mniej (nie chce tutaj rzadnych wnioskow wyciagac bo ciezko jest stwierdzic czy bedzie taka sytuacja ze jeden czlowiek bedzie odpowiedzialny za kilka funkcji ktore w obecnych czasach zajmuja sie setki innych ludzi).

tutaj trzeba poczekac co nam los przyniesie
quote:

Moda na informatyke. Wlasnie... dlaczego informatyka? Dobrze platna... to fakt, ale co sie stanie za kilka lat gdy juz komputer nie bedzie niczym skomplikowanym (a moze bedzie?) i gdy fala przeszkolonych studencikow rzuci sie na miejsca pracy (prawdopodobnie beda sie zabijac (nie doslownie) nawzajem zeby dostac lepsza prace). Jezeli bedzie tyle osob przeszkolonych na informatykow to napewno ceny wyplat spadna. Poki co komputer jest obecnie bardzo modna, popularna i dosc latwo dostepna rzecza. Nie wyobrazamy sobie aby moda na niego w ogole przeminela, a w recz przeciwnie ciagle rosnie.

no ale tych naprawde dobrych bedzie niewielu i sadze ze firmy beda zatrudnialy raczej tych lepszych niz tanszych

no i znowu przyklad niemiec. wedlog statystyk niemcy maja 100 000 miejsc pracy dla informatykow. na tych 100 000 za praca pojechalo ok kilkuset (chyba cos kolo 100-200) polakow. imho miejsc pracy dla informatykow nie zabraknie przez dobrych kilka lat
quote:

Fajnie by bylo miec stala, w miare dobrze platna prace, staly (super szybkie lacze) dostep do internetu i dobry komputer (stale modernizowany). Obecnie wielu osobom marzy sie takie cos, a przeszkoda takowa jest TPSA i ceny Wielu wyznaczylo sobie cel by do takiego stanu dojsc. Co dalej? Czy to jest naturalne i doprowadzi nas do szczesliwego zycia? Zboczylem troszke z tematu, ale zastanowcie sie nad tym.

Do czego zmierzam? Poniekad ma to zwiazek z tematem ktory juz byl kilka razy przerabiany, a mianowicie "czy komputer rujnuje moje zycie?", ale moze byc troszke inaczej odbierany i sluzy jedynie waszej osobistej edukacji .

Zastanawiam sie czy nie zajac sie czyms co jest blizej mnie (na przyklad pomoc staremu w firmie, ktora nie ma nic wspolnego z kompami).

no ja bym chcial robic cos z informatyka/komputerami. oczywiscie rozroznialbym prace z normalnym zyciem i sadze ze nie stanowilo by to problemu
quote:

A jak jest u was? Chcecie robic cos zwiazanego z komputerami i jak sobie to wyobrazacie w przyszlosci ?

tak jak napisalem ja bym chcial. nie ukrywam ze wzorem dla mnie jest Czapka. jest to najlepiej znajaca sie osoba na kompch jaka znam. chcialbym osiagnac to co on.

znowu ciekawa dyskusja. GG Rap

tylko komu bedzie sei chcialo to czytac?


Posted by [FPP]xen0m on 11-07-2001 22:59:

o wlasnie

mam bardzo podobne zdanie jak OGO. bedzie sporo tych pseudo informatykow i oni raczej nie zabiora miejsc pracy tym lepszym. ludzie raczej chca miec lepiej niz taniej i to chyba nie jest problem. i tez podobnie jak u kolegi, strasznie mnie denerwuja osoby chwalace sie jak to one sie nie znaja na kompie, a jakiego oni kmpa maja to juz wogole. ale nie martwie sie. oni napewno mi nie przeszkodza. uwazam ze jezeli bede wkladal tyle pracy w doskonalenie sie w infie co teraz to powinienem poradzic sobie w przyszlosci. obecnie znam kilka jezykow programowania, dosc niezly jestem w grafice, znam kilka OS'ow no i chyba dobrze znam sie na hardwarze (tylko nie pomyslcie ze sie chwale. uwazam ze przedemna jeszcze bardzo daleka droga do osiagniecia wysokiego poziomu i musze wlazyc w to wiele pracy). mam dopiero 16 lat i wiele moze sie jeszcze zmienic ale napewno moja przyszlosc bedzie zwiazana z komputerami.


Posted by [FPP]RAPTOR on 12-07-2001 08:45:

Czasami nawiedze was jakims takim zwariowanym tematem by board zyl wiecznie

No musze powiedziec ze troszke podbudowaliscie mnie (powrocila u mnie motywacja)

__________________
Nic nie jest szkodliwe liczy si� dawka...
Przejmuj�cy si� cz�owiek rzeczami jest s�aby
Sztuk� jest odr�znienie prawdy od k�amstwa
Problemy trzeba rozwi�zywa�, a nie stwarza�!


Posted by MaslaV on 12-07-2001 08:59:

To ja tesz do�uce swoje 5 groszy...
zaw�d w jakim si� widz� to reklama/grafika komputerowa...
poprostu to mnie bawi najbardziej... na razie rozwijam zainteresowania w tym kierunku... informatyka wed��g mnie to bardzo ci�rzki zaw�d, a pozatym mam uraz do programowania bo w tym roku dosta�em 4 z informatyki wszystko przez ******go Pascala bo inne kujony wykuwa�y ca�e programy na pami��(!) a ja pod tym wzgl�dem zabarodzo uzdolniony nie jestem...

__________________
Ka�dy �adnie cztery elementy jednych tchem wymienia i ja te� je wymieni�, co tak b�d� g�upio sta� to: pieni�dze, forsa i oczywi�cie szmal.


Posted by on 12-07-2001 09:21:

Talking

No ale zanim zaczniesz szukac pracy, poswicz troche ze slownikiem naszego j�zyka...

joke...


Posted by SweepeR on 12-07-2001 12:58:

No to ja ofcoz tez musze swoje dodac

quote:
[b][FPP]Raptor/b]:
Zapewne wielu z was chcialoby zostac w przyszlosci informatykiem. Juz teraz staracie sie jak najlepiej poznac komputer i spedzac z nim jak najwiecej czasu majac nadzieje ze w przyszlosci bedzie znacznie lzej.


Ja siebie jako takiego widze... Choc moze jest to tylko marzenie dziecinne i jeszcze sie wszystko zmieni... Ale nie o tym chcialem. Chcialem o tym "majac nadzieje ze w przyszlosci bedzie znacznie lzej"... Hmm... Z tym to moze byc roznie, bo wcale nie musi byc lzej. Owszem, podstawy sie bedzie umialo, bo podstawy, zasady dzialania (takie ogolne) pozostajka te same, ale jak to sie mowi, "w szczegolach tkwi moc". A te szczegoly caly czas sie zmieniaja (kasa kasa kasa - vide np. wprowadzenie standardu ATX), wiec caly czas trzeba ich sie uczyc na nowo. Dlatego, niekoniecznie moze byc lzej...

quote:
W ten sposob coraz wiecej godzin musialbym poswiecic na doskonalenie tego co juz wlasciwie umiem.


No wlasnie: "wlasciwie". Bo chyba nigdy nie mozna poznac czegos w 100%. Przykladem np. moze byc jezyk PHP, caly czas uaktualniany.

Ja uwazam, ze dobry informatyk, to informatyk z pasja. Tak samo jak dobry matematyk, to "maniakalny matematyk" . Tacy ludzie znaja komputer na wylot, "mysla" jak on, przez co latwiej im zrozumiec kompa, traktuja go wyzej niz normalny user. Byl kiedys taki serial na RTL7 (tytul bodajze byl "Czlowiek, ktorego nie ma") - w jednym z odcinkow wlasnie byl taki koles, ktory jakis czas temu zgarnal ogromna kase za jakis tam wyczyn (juz nie pamietam) i do tej pory z niej zyje. Ale wydaje mi sie troche, ze koles byl wrakiem czlowieka, gdyz zyl tylko i wylacznie w swoim domy, nigdy poza niego nie wychodzil, zakupy robil przez Inet, okna mial pozaslaniane, etc. Pod koniec calego odcinka glowny bohater wyciagnal tego informatyka na dwor, a ten kulil sie ze strachu, oslanial glowe, gdyz od tak dawna nie mial kontaktu ze swiatlem slonecznym, ze go palilo... Moze to troche mityczne, ale jednak realne... I to byl wlasnie taki informatyk z pasja, moze troche przesadzona...

Zeby byc dobrym informatykiem trzeba miec strasznie logiczny umysl... Dlatego sam nie wiem do konca, czy w koncu tym informatykiem bede, bo co prawda lubie matematyke i mam jakis tam zmysl do tego (oboje moi rodzice sa matematykami), ale jednak nauki humanistyczne tez mnie pociagaja... :/

------

Nie chce mi sie za bardzo pisac, to primo, a secundo ze w sumie nie mam nic do dodania, bo zgadzam sie z OGIEM i z reszta w wiekszosci, a bez sensem jest powtarzanie tego samego tylko ze innymi slowami.

Jak cos mi sie przypom,ni to napisze, bo cos mialem jeszcze.... cio to ja mialem...? co ja mioalem?...aaa, skleroze mialem

__________________


Posted by [FPP]xen0m on 12-07-2001 13:59:

quote:
Napisane oryginalnie przez [CS]MaslaV
To ja tesz do�uce swoje 5 groszy...
zaw�d w jakim si� widz� to reklama/grafika komputerowa...
poprostu to mnie bawi najbardziej... na razie rozwijam zainteresowania w tym kierunku... informatyka wed��g mnie to bardzo ci�rzki zaw�d, a pozatym mam uraz do programowania bo w tym roku dosta�em 4 z informatyki wszystko przez ******go Pascala bo inne kujony wykuwa�y ca�e programy na pami��(!) a ja pod tym wzgl�dem zabarodzo uzdolniony nie jestem...


ale przeciez to wlasnie programowanie to jest informatyka. grafika to ma tyle z informatyka wspolego co...


Posted by MaslaV on 13-07-2001 09:04:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]MajeS
No ale zanim zaczniesz szukac pracy, poswicz troche ze slownikiem naszego j�zyka...

joke...



Wiesz jako� tak mi sie nie chcia�o zwraca� uwagi na b��dy..

__________________
Ka�dy �adnie cztery elementy jednych tchem wymienia i ja te� je wymieni�, co tak b�d� g�upio sta� to: pieni�dze, forsa i oczywi�cie szmal.


Posted by S4i1or on 14-07-2001 14:40:

Wszyscy tak m�wi�...


Posted by FiDO on 14-07-2001 22:17:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]MajeS
[..] albo bede informatykiem albo nikim! Nic wiecej nie potrafie...

To dokladnie tak jak ja Tez wychodze z takiego zalozenia. Dlatego coraz mniej gram w Q2, a coraz wiecej bawie sie w programowanie Ale Q2 nie opuszcze az do smierci (mojej albo Q2)

__________________
We have to belive in free will, we have no choice...


Posted by oxygen on 16-07-2001 16:07:

spx...tyle ze q2 dla wiekszosci juz dawno umarlo...

__________________


Posted by Mr_Death on 18-07-2001 19:39:

Post ........

.............................


Posted by nav on 18-07-2001 19:49:

No tak...
Co do miejsc w pracy, to wed�ug mnie najwa�niejsze b�d� referencje. Je�eli masz si� czym pochwali� to i tak Ci� gdzie� przyjm�. I powiem wam, �e dobre referencje s� lepsze ni� papier nawet z najlepszych studi�w.
Szczerze m�wi�c sam wi��� swoj� przysz�o�� z tym zawodem, ucz� si� wszelakich j�zyk�w programowania (PHP, Perl, C++, Java). Czytam wiele ksi��ek, wiele nad sob� pracuj�. Od wielu lat pracuj� nad swoim portfolio i mam nadzieje, �e gdy b�d� szuka� pracy, to nie b�d� mia� problem�w z jej znalezieniem.
Kiedy rozmawiam z jakim� "informatykiem", to zazwyczaj poziom jego wiedzy jest �enuj�cy, a ka�e na siebie wo�a� adminie, albo panie informatyku
Co do edukacji, to powiedzmy sobie szczerze, �e w szko�ach �rednich, podstawowych czy gimnazjach nie znajdziemy dobrych nauczycieli, bo prawda jest taka, �e jak kto� co� wie to nie b�dzie si� marnowa� w szkole z 700 z�otych na r�k�. Sam mam w szkole nauczycielk�, kt�ra pochodzi z g��bokiej Rosji, kiedy� uczy�a Rosyjskiego zrobi�a kurs komputerowy, a teraz z ksi��k� w r�ce prowadzi lekcj�. To jest taka kobieta, �e jak m�wi� do niej PHP albo Perl To ona domnie, �e ona BHP si� nie zajmuje, ona uczy informatyki.
Najlepszym przyk�adem jest wszechobecny Pascal. Pytanie: Na co to komu ?!? Przeciez Pascala si� teraz nigdzie nie u�ywa. Ludzie si� ucz� tego tylko po to by miec 6 z informy. A ucz� tego bo uczy� si� tego brat i ojciec, ale czy komu� kiedykolwiek przyda si� Pascal w przysz�o�ci ? Nie s�dz�.

Uwa�am, �e zaw�d informatyka jest dobrym zawodem, ale napewno nie dla ka�dego. To trzeba poprostu kocha�. Nie mo�na wybiera� tego zawodu, "bo dobrze p�ac�". Je�eli chocia� przez moment pozostaniesz w tyle, to trudno b�dzie Ci dogoni� reszt�. Taka prawda, �e trzeba na to po�wi�ca� du�o czasu, ale je�eli kto� to kocha to, b�dzie to dla niego przyjemno�� i b�dzie czerpa� z tego satysfakcj�.

__________________
--
Pozdrawiam,
Marek (nav) Ka�u�ny mailto:[email protected]
free4web.pl


Posted by [FPP]xen0m on 18-07-2001 21:37:

quote:
Napisane oryginalnie przez nav
Najlepszym przyk�adem jest wszechobecny Pascal. Pytanie: Na co to komu ?!? Przeciez Pascala si� teraz nigdzie nie u�ywa. Ludzie si� ucz� tego tylko po to by miec 6 z informy. A ucz� tego bo uczy� si� tego brat i ojciec, ale czy komu� kiedykolwiek przyda si� Pascal w przysz�o�ci ? Nie s�dz�.

no od tego sie imho powinno zaczynac. podstawy musza jakies byc. sam od tego zaczynalem. dopiero potem przyjdzie czas na c++. teraz uzywam tylko c++ ale glownie dzieki temu ze znam pascala latwo bylo sie przyzwyczic


Posted by nav on 18-07-2001 23:07:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]xen0m

no od tego sie imho powinno zaczynac. podstawy musza jakies byc. sam od tego zaczynalem. dopiero potem przyjdzie czas na c++. teraz uzywam tylko c++ ale glownie dzieki temu ze znam pascala latwo bylo sie przyzwyczic



Hm ... wiesz ja zaczynalem od PHP. PHP jest bardzo uzyteczne i baaaaaardzo proste. Moim zdaniem Nauke mozna smialo zaczac od PHP.
Kiedy nauczylem sie PHP nauka innych jezykow nie byla trudna, bo wszystko do siebie jest "podobne", a czy nie sadzisz ze PHP jest troche bardziej przydatne niz Pascal ?

__________________
--
Pozdrawiam,
Marek (nav) Ka�u�ny mailto:[email protected]
free4web.pl


Posted by [FPP]xen0m on 18-07-2001 23:14:

nie, no wiadomo, PHP to jest przyszlosc


Posted by oxygen on 18-07-2001 23:30:

no coz...szkoda ze edycja w IE nie dziala

__________________


Posted by nav on 18-07-2001 23:44:

quote:
Napisane oryginalnie przez oxygen
no coz...szkoda ze edycja w IE nie dziala

eee .?
PHP nie dziala w IE ?
jak to ?
a co ma do tego przegladarka, jak PHP jest server-side (tzn. jest wykonywane po stronie servera, a ty jako wynik widzisz zwykly HTML).
To forum tez jest zrobione w PHP.

__________________
--
Pozdrawiam,
Marek (nav) Ka�u�ny mailto:[email protected]
free4web.pl


Posted by oxygen on 19-07-2001 00:49:

powiedzialem edycja to jest taki maly kwadracik na gornym pasku IE jakbys nie wiedzial...php nie da sie edytowac w IE o to mi chodzilo...kazda inna stronke w HTML mozna...
nie napisalem nic takiego ze php nie dziala w IE

__________________


Posted by nea*1337 on 19-07-2001 01:30:

Powiem tak, �e ca�ego topicu nie czyta�em, bo z deka d�ugi, a ja jestem z deka leniwy. Ale tak:
Informatykiem kc� zosta�, ale nie tak, jak to teraz sobie informatycy �yj�. Jak dobrze p�jdzie to po ojcu odziedzicze kawiarenke inetow� i b�dzie git, kasa za�atwoiona. Nie chce jednak siedzie� jak jaki� bencwa�, by� jaki�tam **** wielkim adminem i kase nabija�, bo raz na jaki� czas kto� si� do mnie zwr�ci o pomoc a ja go zleje w stylu "dok�adniej przeczytaj FAQ", to nie dla mnie. Bardziej by mnie cieszy�o �ycie w stylu John'a Carmacka , tak�e ze wzgl�d�w finansowych...

�ycie informatyka mo�e by� rajem, ale mo�e te� by� piek�em. Taki gostek, co studia sko�czy i potem idzie w jakim� sklepie sprzedawa� karty graficzne jest stracony. Moim skromnym zdaniem, natur� cz�owieka jest tworzenie, ja tworze, ca�y czas co� tworze, nie wyobra�am sobie �ycia bez tworzenia. Oczywi�cie nie twierdz�, �e jak czyje� �ycie nie jest zwionzane z kompami to jaki� laik od razu, ale naprawd�, ile razy s�ysza�em "ja tam komputer potrafie w��czy� i gre odpali�", a jak takiemu co� si� zpiepszy to od razu leci do serwisu, gdzie s� tacy m�drzy informatycy co �ekomo wszystko naprawiaj�. M�j kuzyn raz mia� awari�, odda� kompa do servisu, dosta� spowrotem, wszystko dzia�a�o, ale z pr�dko�ci� trabanta na w�dke. Jak �em do niego przyjecha� to si� okaza�o, �e p�yta g��wna jest spiepszona, i si� nie wyrabia, a go�cie z serwisu aby to "naprawi�" zjechali gostkowi szyne z 100 Mhz na 66 i zwi�kszyli mno�nik, tak �eby pr�dko�� procka si� zgadza�a, i co wy na to, ja za taki serwis dzi�kuj�, a to oczywi�cie informatycy po studiach. Ja ze swoim kompem jeszcze ani razu w serwisie nie by�em, jak co� mi nie dzia�a, to sam potrafi� zlokalizowa� uszkodzenia, a cz�� kt�ra piardne�a to i�� do sklepu i wymieni�/kupi� now�. Jasne �e nie jestem jaki� kurde super go�ci, ale programowa� umiem, wci�� si� ucz�, jak p�jde na studia to ju� b�d� mia� ma�e do�wiadczenie i b�dzie git.

PS. Mam nadziej� �e kto� zrozumia� moje brednie .

___________________

"nie, no wiadomo, PHP to jest przyszlosc"

Tak, PHP to jeden z obecne najszybiej si� rozwijaj�cych si� j�zyk�w na �wiecie.
Ja swoj� nauk� zaczo�em od Basic'a na C64, jeszcze pami�tam t� toporn� kasete z kt�rej si� uczy�em, mia�em, ja wiem, chyba z 11 lat jak j� studiowa�em, sko�czy�em na funkcjach graficznych bo by�y dla mnie za bardzo skomplikowanie, potem QBasic, Delphi, Visual Basic, C++ to sobie jeszcze nie sprowadzi�em. PHP ucz� si� od niedawna, jest bardzo podobne do pascala (Delphi jest zbudowane na object pascalu) z tym �e zapisuje si� niekt�re rzeczy tak jak w C++. Jak kto� nie wie o co mi chodzi to np w Delphi bym napisa�:

If Label1.text="dupa" than Label2.text:="cyc";

A w php:

If($text=="dupa")
{
$text2="cyc";
};

Podobnie aczkolwiek w Pascal (tak jak basic) przypomina j�zyk pisany, z kolei w PHP (tak jak C++) niekt�re wyra�enia zosta�y zast�piona nawiasami i klamerkami, wszystko jest bardziej schematyczne, matematyczne, i lepiej przyswajane przez programiste, kt�ry POWINIEN te� my�le� schematycznie, w og�le to moim zdaniem dobry informatyk powinien mie� z polskiego 2, g�ra 3, a mo�e to tylko ukrycie moich komplexoof .

__________________

http://wow.allakhazam.com/profile.html?310690
Po ilu critach ty si� u�miechniesz?
Frozen do expansion packa.


Posted by [FPP]xen0m on 19-07-2001 11:17:

quote:
Napisane oryginalnie przez JeloneK
M�j kuzyn raz mia� awari�, odda� kompa do servisu, dosta� spowrotem, wszystko dzia�a�o, ale z pr�dko�ci� trabanta na w�dke. Jak �em do niego przyjecha� to si� okaza�o, �e p�yta g��wna jest spiepszona, i si� nie wyrabia, a go�cie z serwisu aby to "naprawi�" zjechali gostkowi szyne z 100 Mhz na 66 i zwi�kszyli mno�nik, tak �eby pr�dko�� procka si� zgadza�a, i co wy na to, ja za taki serwis dzi�kuj�, a to oczywi�cie informatycy po studiach.

u mojego kupla z blpku bylo podobna sytuacja. zawiozl kompa do servisu bo mu cd sie zwalil. odebral po 2 tygodniach (!!!) no i oczywiscie cd nadal nie dziala no to poszedlem do niego przygotowany ze bedzie trzeba cd wyminic a tu sie koazalo ze "informatycy" zapomnieli kabli podlaczyc do napedu. poprostu tak sobie wlzyli
quote:

w og�le to moim zdaniem dobry informatyk powinien mie� z polskiego 2, g�ra 3, a mo�e to tylko ukrycie moich komplexoof .



no to sie lapie


Posted by S4i1or on 19-07-2001 15:45:

W�jek mojego qmpla jest troch�, hmmm... Jak jeszcze mia� kompa (zrezygnowa� z niego na rzecz Wizji TV ) przychodzi� cz�sto do serwisu, bo kompletnie si� na niczym nie zna�... Tak go w wa�a robili, �e szkoda gada�... Zgin�y mu kiedy� �r�bki od obudowy (!!!) to sprzedali mu w serwisie po 3 zeta za jedn�...


Posted by nea*1337 on 19-07-2001 15:50:

A co te **** �r�bki, platynowe by�u . Kr�tko m�wi�c to tw�j woojaszek to mia� pecha, takiemu to komputer ba� si� da�. No ale z temtu schodzimy

__________________

http://wow.allakhazam.com/profile.html?310690
Po ilu critach ty si� u�miechniesz?
Frozen do expansion packa.


Posted by bizonek on 19-07-2001 21:15:

nav: Widze �e si� wci�gno�� w to. Masz racje, pascal sux, bo z niego trudno na C/C++/PHP/Jave przesi���. :/ JA mam teraz taki problem, �e nie moge si� do sk�adni C przyzywczai�
imho grafika komputerowa mo�e si� znudzi�..... albo przynajmniej cz�owiek mo�e si� 'wypali�', czyli zabraknie mu nowych pomys��w.
Ja raczej stawiam na adminowanie jakimi� serverkami i sieciami, bo na tym polu si� du�o dzieje, coraz pojawiaj� si� nowe techologie.
P.S. Nav : Zrobie ci kryptoreklame http://www.free4web.pl/

__________________
Trzeba by� gorszym, by potem sta� si� lepszym
Trzeba by� g�upim, by m�c sta� si� m�drzejszym


Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 22:43.