FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=1)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=599)
Sochaczew Story...
Historia ta zostala parta na autentycznych zdarzeniach z dnia 16. lipca 2001. W tym momencie nie mozemy jeszcze wyjsc z szkoku...
Slizg Team przedstawia: Sochaczew Story
W rolach głownych:
-Gazor
-Kajtek
-Crasher
-Agnieszka
W pozostalych rolach:
-Lilath
-Joker
-Naczelnik działek w Konarach
-Kanar i Maszynista pkp
-Pasarzerki pkp
-Pracownicy firmy produkujacej pustaki - Plecewice S.A.
-Rowerzystki
W kinach od 18 lipca.
__________________
° http://gazi.deviantart.com °
zapodaj chociaz reklame filmu...
dziwny topik
ale moze byc fajny...
lookaj na obsade...
Jako jeden z udzialowcuf tego przedsiewziecia moge was zapewnic ze bedzie co czytac i z czego sie smiac
Tylko bądźta cierpliwi bo musimy miec czas to opisac a
glowy boloooom ale
nie bylo
To na tyle... Czekajcie a bedzie wam dane...
__________________
A miało być tak pięknie...
Wydaje mi sie
ze bedzie to duuuuuuuuuza zecz !!
Tia - hot, gazor - pewnie jeszcze Frugo - to musial byc odjazd
__________________
bylo czerwone frugo...
ale hmm o ile jeszcze dzisiaj rano uwazalem ze bylo zajebiscie ,
to po obejrzeniu dzisiejszych wiadomosci uznalem ze to mogla byc ostatnia glupota w naszym zyciu...
__________________
° http://gazi.deviantart.com °
Co wy odjebaliscie ?
__________________
hehehe zastanawiam sie o co tu tak wlasciwie chodzi
quote:
Napisane oryginalnie przez Infinite
dziwny topik![]()
tak wiem ale jest taki dziwny ze powiem to jeszcze raz:
dziwny topik
ok juz 18 lipca...czekamy
Qrde bele, od 2 godzin i 52 minut jest 19 lipca, co jest grane??
__________________
http://wow.allakhazam.com/profile.html?310690
Po ilu critach ty się uśmiechniesz?
Frozen do expansion packa.
no coz...tak jak w swiecie gier...przesuwaja premiery nonstop
Oby tylko nie zabardzo bo czuje po kosciach ze to bedzie zajebiste...
__________________
"Jak tu żyć w mieście, które jest z tego znane, że wszystko, co się dzieje z góry jest ukartowane Tam, gdzie dominują poszlaki, a nie fakty i żeby coś osiągnąć ***** musisz mieć kontakty. Prawdziwe życie bez imaginacji, koniec bredni, chleb powszedni, bogaci biedni -tak było, będzie, musi być- umiesz z tym żyć?" WWO
gazi! przyznaj sie!
co tym razem zmalowales
no wszyscy czekamy
a ja juz wiem...
Powiedz, powiedz... . We are waiting fo it
.
__________________
http://wow.allakhazam.com/profile.html?310690
Po ilu critach ty się uśmiechniesz?
Frozen do expansion packa.
gazora pros...
GAZOR!!!!! Do qfy nendzy dafaj story, bo wyciągnę większe argumenty (OICW ).
__________________
http://wow.allakhazam.com/profile.html?310690
Po ilu critach ty się uśmiechniesz?
Frozen do expansion packa.
juz za chwileczke , juz za momencik...szkoda ze Html code jest wylaczone
"Było ciepłe lato , choć czasem padało,
dużo wina się piło i mało się spało..."
Dla Gazora dzień ten rozpoczął się ok. 10 rano. Masta Kajtek dzwonił
już od około 15 minut , w końcu gdy łaskawie postanowił odebrać, usłyszał
w słuchawce znajomy bełkot przyjaciela:
- Siema, no kurde miałeś być u mnie o 10:00! Gdzie ***** jesteś?
- Eeeh... Ja w łóżku leże...
- A ty kurna z kim tam leżysz?
- Eee no sam...
- Co? Kurde to dajesz tutaj my na ciebie poczekamy!
- OK. To poczekajcie godzinkę... Eee teraz skoczę na chwile do klopa...
- No to nara człowieku...
Wtedy Kajtek poczuł ze wpadł na jakiś genialny pomysł i rzekł do Crasha:
- Ty Crash może wpadniemy do Gaziego?
- Eee no spoko to dajesz na konstytucji...
W ten oto sposób Kajtek wraz ze swoim nieodłącznym kompanem trafili do
pomarańczowej jamy Gazora, którego zastali w dość skąpym ubiorze...
- Panowie, witajcie w moich skromnych progach...
- Kurde Gazi nie ma czasu, jedziemy
- Jak tylko zjem śniadanie, zrobię zakupy , posprzątam w pokoju i wyrzucę
śmieci będę mógł jechać, poczekajcie chwilkę, aha mój komp jest tam.
Gazor robił co musiał , tymczasem Kaitek i Crash z niedowierzaniem
ogladali jego niedawne demka q3.
Co chwila slychać było głosne komentarze Kajtka:
- O *****! , O ja pie***le! , Nierealne! , Q3 suxx!
Wynik meczu z Onionem 55:1 mówił sam za siebie. Totalna miazga.
Oglądali demko za demkiem, w międzyczasie Gazor się pakował:
- Hmm, majtki, skarpetki, spodnie, szczoteczka.. Kajtek, wziąłeś myszkę ?
- Nie, po co!
- Niewiem, może się przydać...Biorę podkładkę!
- Rotfl!
- Założę się ze ona mi się przyda...
Wkrótce wszyscy opuścili labirynt i wyszli na powietrze, ich celem był
najbliższy monopolowy gdyż tego dnia było niezwykle upalnie...i trzeba
było uzupełnić płyny. Wszyscy zaopatrzyli się we frugo , lechy i reddsy,
z tym ze Crash kupił 2x więcej i jak twierdził tylko do użytku własnego.
Następnie skierowali się w kierunku dworca zachodniego, podróż przebiegła
wyjątkowo nienerwowo...urozmaiciły ją rozmowy o biustach
współpasażerek autobusu i o sobotnim Qparty w Slizgu, chociaż Crasha
bardziej interesowały te pierwsze, później zanurzył swe myśli w zimnym
browarze.
Gdy dotarli na dworzec, wiedzieli ze mają przed sobą niezwykle trudne
zadanie – muszą zakupić bilety. Tutaj przydał się niezwykły skill Gazora,
który jak wiadomo ma zajebiście silną psychikę. Wystarczyły mu pierwsze
trzy słowa , pierwsze trzy gesty i już wiedział że mózg kasjerki wysyła
wiadomość jej kupie że spotkanie jest w spodniach....Bilety były jego.
Teraz wystarczyło poczekać godzinkę na pociąg. Udali się na peron trzeci
i tam w zacienionym miejscu otworzyli swoje browary. Gazor nie był jednak
pewny jednego: Co on tu w ogóle robi?
- Panowie, jaka jest opcja?
- No więc...już myślałem ze nie zapytasz...Jedziemy w okolice
Sochaczewa, na działkę do Agnieszki. Tam będą też jej koleżanki.
Następnie pojedziemy wszyscy na działkę Crasha do Leszna i pewnie
będzie niezła biba.
Nasi bohaterowie niezwykle spoceni czekali na pociąg...rozmawiali o
nowej pralce, o testach do koła fortuny , o starszej zakonnicy gapiącej się
cały czas na ich zimne browary oraz o Lilath – diablo maniaczce – dawnej
przyjaciółce Kajtka...
O 13:20 długi pomarańczowy, wymalowany grafitti ,pociąg wjechał na
peron. Kajtek zapytał czy ten pociąg jedzie do Sochaczewa. Maszynista
potwierdził. Tak wiec wszyscy zajęli swe miejsca , otworzyli browary i
rozpoczęli partyjkę pokera. Po jakiejś minutce przyszedł do nich znajomy
maszynista:
- Chłopaki, ten pociąg chyba jednak nie jedzie do Sochaczewa,
on chyba jedzie do Grodziska.
- Eee...lol...dziękujemy. Chłopaki wysiadka...
O 13:25 długi pomarańczowy, wymalowany grafitti ,pociąg wjechał na
peron. Kajtek dwukrotnie zapytał czy ten pociąg napewno jedzie do
Sochaczewa. Maszynista potwierdził. Tak wiec wszyscy zajęli swe
miejsca... Crash mógł odetchnąć, wiedział że już niedługo spotka się z Agnieszką.
Pociąg ruszył ze stacji...
"Tak zaczęła się wakacyjna przygoda,
on był jeszcze młody i ona była młoda..."
__________________
° http://gazi.deviantart.com °
lol
kurde, wiedzialem ze to idiotyczne...
ale kaitek juz pisze ciąg dalszy...
Gazor rób w tekście przerwy na reklamy, żeby można było herbatkę zaparzyć
__________________
killer towa
"Niech przeciwnik muśnie twą skórę gauntletem, ty przywal mu shotgunem. Niech przeciwnik przywali ci shotgunem, ty przywal mu RL. Niech przeciwnik przywali tobie RL, a ty zabij go z RG. Nie koncentruj się na bezpiecznym uniknięciu - połóż swe życie przed nim"
Nie ma co Gazor opowiadanko jest zajebiste...kiedy moge (mozemy?) spodziewac sie dalszej czesci?
__________________
"Jak tu żyć w mieście, które jest z tego znane, że wszystko, co się dzieje z góry jest ukartowane Tam, gdzie dominują poszlaki, a nie fakty i żeby coś osiągnąć ***** musisz mieć kontakty. Prawdziwe życie bez imaginacji, koniec bredni, chleb powszedni, bogaci biedni -tak było, będzie, musi być- umiesz z tym żyć?" WWO
no mi tez sie podoba... ale od razy mozna stwierdzic ze bedzie mocno lolowate
Niezla zajawka Gazi !! Oby tak dalej !!
Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 20:57.