FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=8)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=6159)
nastepny dzien z serji spier...
poniedzialek... kolejny a moze to tylko...
nie wiem ale to nie moj dzien napewno
wstalem jak zawsze 6.00... staralem pozbierac sie po wczorajszym przypale... ubralem sie zjadlem cos przy kompie... znowu ta twarz w lustrze
wyszedlem z domu co bylo chyba moim najwiekszym bledem dzisiaj...
ci cwele skanujacy cie na ulicy gapiacy sie bezczelnie przyklejajc ci etykietke... ummmm
potem seria przypalow... kolejnych
no i dol konkretny sposcilem glowe i wrocilem do domu
pier... to
wlaczam kompa ide po jakies zarcie do sklepu
siadam loguje sie
i wiecie co czuje... ULGE
puszczam sobie jakis podkladzik w winampie
wlacam boarda i pisze tego posta... heh
jest mi naprawde dobrze pomijajac nawet to ze za pare dni pier... matura
...kolejny kroczek do uzaleznienia?
heh zlapalem sie dzis na czyms w tym albercie... w sumie to lapie sie na tym dosc czesto
pozowanie... smiesznie to brzmi... zobaczylem panienke o stoisko dalej... wiedzilem ze na mnie patrzy... zmarszczylem czolo zupelnie jakbym o czyms myslal lub przypomnial sobie cos waznego podnioslem wzrok i spojrzalem na nia udajac ze jej zupelnie nie dostrzegal :}
no i... wyszla ja tez
niektorzy sie z tym chyba po prostu rodza... mowie o naturalnym zachowywaniu sie w obecnosci osob na ktorych ci zalezy... lub chcesz wywrzec konkretne wraznienie ...mam tu na mysli plec przeciwna :}
w kazdym razie... mi to sprawia problemy
pewnie wkur... pytasz po co ten temat...
pewnie nawet szykujesz sie juz z uszczypliwa i ironiczna odpowiedzia
ale chcialem sie tym podzielic to wszystko... chociaz wiem ze to starsznie banalne... jednak moze nie...
dziekuje za uwage :}
256 s�ow wystarczy chyba dla ciebie aby wypowiedzie� si� o z�ym dniu
Nie wiem o co ci chodzi.
__________________
Trzeba by� gorszym, by potem sta� si� lepszym
Trzeba by� g�upim, by m�c sta� si� m�drzejszym
nie no cz�owiek chcia� gdzie� si� wypowiedzie� wypu�ci� to co trzyma� w sobie w "�rodku".Ja te� czasami co� takiego odczuwam i chce si� dla kogo� �e tak powiem "wyspowiada�" np. o swoim poje.banym dniu jak niema dla kogo pozostaje board.
oczywiscie mog� si� myli� co do twoich zamiar�w wypowiadania si� na boardzie mowa o naenun ale teraz napewno napisa�em po co ja wchodz� na ten board
__________________
Jak cz�owiek m�wi do Boga-to modlitwa.Jak B�g do cz�owieka-to schizofremia.
koles zaloz sobie bloga
__________________
Ka�dy �adnie cztery elementy jednych tchem wymienia i ja te� je wymieni�, co tak b�d� g�upio sta� to: pieni�dze, forsa i oczywi�cie szmal.
ja pisze pamietnik... i trzymam go tylko na dysku... na poczatku czlowiek ma taka ochote sie podzielic z innymi frustracja/przemysleniami/czymkolwiek ale potem, po jakims czasie przychodzi taka ulga: jednak dobrze ze zachowalem to dla siebie
a moze malo we mnie z mentalnego ekshibicjonisty?
__________________
pici-polo
Cisnienie!!!!
Nie ma to jak porzadnie do ostatniego bajta danych zdusic wszystko w sobie. Ja stosuje te taktyke odkad pamietam. Jak na razie jeszcze nie zwariowalem. A le kto wie co mnie czeka
<Without grief - ' The last days'>
'hand'
__________________
VIVA LA DRIMM TIMM!!!!!!!!
'I slit my wrists and quickly slip away...'
hm, ja u siebie mam nawet taka prawidlowosc, jak jestem szczesliwy/nieszczesliwy to pisze bardzo duzo, a jak zycie wraca do swojego normalnego toru to pisze malo albo wogole... bo tez nie ma o czym a tak bez konkretnych bodzcow to myslec mi sie nie chce...
a pamietnik lezy gdzies w zakamarkach dysku i od czasu do czasu do niego zagladam...
__________________
pici-polo
Dokladnie tak samo sie czulem na dzien przed matura - nic mi sie nie chcialo robic, wszytstko doprowadzalo mnie do szalu. A po wyjsciu z sali po pisemnej z maty swiat nagle nabral kolorow
eee, juz chyba gdzies pisale, ze szkola nie wywoluje we mnie zadnych uczuc
__________________
pici-polo
quote:
Napisane oryginalnie przez chimera
A po wyjsciu z sali po pisemnej z maty swiat nagle nabral kolorow![]()
__________________
"Rzeczywisto�c to bardzo subiektywna sprawa. Mog� j� zdefiniowa� jedynie jako stopniowe gromadzenie
informacji, jako specjalizacj�. Je�li wzi�� na przyk�ad lili�, lub inny naturalny przedmiot dowolnego rodzaju,
lilia jest bardziej rzeczywista dla przyrodnika ni� dla zwyk�ego cz�owieka (...) Mo�emy coraz bardziej
zbli�a� si� do rzeczywisto�ci, je�li mozna si� tak wyrazi�, ale nigdy nie przybli�ymy si� dostatecznie,
gdy� rzeczywisto�� to w niesko�czono�� nast�puj�ce po sobie kroki, stopnie postrzegania, fa�szywe dna,
i dlatego w�a�nie jest niewyczerpalna, nieosi�galna. Mo�na wiedzie� coraz wi�cej i wi�cej o jednej rzeczy
ale nie mo�na wiedzie� o niej wszystkiego - to beznadziejne. Tak wi�c �yjemy w otoczeniu przedmiot�w
bardziej lub mniej przypominaj�cych duchy (...)"
Az tak zle ? Kumpel mial dosc latwy temat z polskiego dzis.
z dnia na dzien rosnie liczba osob, ktore moga pocalowac mnie w dupe (c) jurabomber
to najlepiej odwzorowuje moje odczucie
__________________
mam w domu kubek z takim napisem...kubek urz�dnika....
i pytanie ca�kiem nie na temat:
Ma moze kto� bilet miesi�czny skasowany nie podpisany i jest z wawy...???
Bo moj� sioste kanar z�apa� i teraz se jak skasuje bileta to nic z tego bo po dacie widac ze se kupi�a p�niej
__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa
Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 17:43.