FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=42)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=6721)
Jak zrobic turniej krajowy ut?'???????
Pomysl znany od dawna hmmm:-) Ja sie chetnie zaangazuje szukam ludzikof co by mnie pomogli cos takiego zrobic:-))))
JA!
Ja moge zapewnic patronat medialny!
Re: JA!
quote:
Napisane oryginalnie przez B0rG
Ja moge zapewnic patronat medialny!
Re: Re: JA!
quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]MajeS
lol, pracuejsz w tv?
Re: Re: Re: JA!
quote:
Napisane oryginalnie przez B0rG
Nie, w Internecie.
__________________
Truje, halucyjnuje, moc reprezentuje
Re: Re: Re: JA!
quote:
Napisane oryginalnie przez B0rG
Nie, w Internecie.
Re: Re: Re: Re: JA!
quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]MajeS
tzn? :)
Re: Re: Re: Re: JA! c.. d..
Reklama w Internecie
Internet jest miejscem, w kt�rym mo�na zamieszcza� reklamy. Ju� dzi�, nie jutro. Trzeba tylko wiedzie� jedno: Internet to co� zupe�nie innego ni� dotychczasowe miejsca, w kt�rych publikuje si� reklamy. To nie codzienna gazeta, ani nie kolorowy magazyn. Nie stacja radiowa, program telewizyjny czy bilboard na skrzy�owaniu ulic. Obowi�zuj� tutaj inne zasady. Nie lepsze, ani nie gorsze. po prostu inne. Jak napisano w jednym z artyku��w o internetowym rynku og�oszeniowym: "musicie tylko zapomnie� wszystko, co nauczyli�cie si� o biznesie".
Nowe miejsca w Internecie, serwisy internetowe pojawiaj� si� ka�dego dnia, ka�dej godziny. Stykamy si� w nich z bogat� palet� �rodk�w: tekst, grafika i animacja, d�wi�k, wideo. Zawarto�� cz�sto zmienia si� dynamicznie, czerpi�c z baz danych czy urz�dze� analizuj�cych �wiat rzeczywisty: tak otrzymujemy bie��ce kursy akcji czy satelitarne obrazy pogody. Wa�ne jest to, �e czytelnik mo�e mie� spory wp�yw na to, co w danej chwili ma przed sob�, wi�kszy ni� prze��czaj�c si� pomi�dzy setk� program�w telwizji kablowej: tam nie mo�e za��da�, by pokazywa�y mu si� tylko filmy z Johnem Wayne.
Internet to nowe medium
Internet to nowy �rodek przekazu, nowy typ wydawcy i nowy typ czytelnika. Dlaczego wi�c nie ma mie� swojej ekonomii i modelu zamieszczania og�osze�?
To, �e jest to nowy �rodek przekazu nie trzeba chyba d�u�ej obja�nia�; je�li kto� ma jakie� w�tpliwo�ci, to niech po porannej porcji gazet, s�uchaniu radia lawiruj�c w drodze do pracy pomiedzy bilboardami, a jeszcze przed wieczorn� randk� z telewizorem wybierze si� na w�dr�wk� po Internecie. Niech przeczyta jedno z internetowych wydawnictw, poszuka co� w katalogu zasob�w internetowych czy w internetowym szperaczu, zajrzy do tuzina stron prywatnych os�b... B�dzie wtedy jednym z dziesi�tk�w milion�w czytelnik�w, konsument�w, odbiorc�w.
Nowy typ wydawcy... na ca�ym �wiecie ju� pracuje setki tysi�cy serwer�w internetowych, na kt�rych publikowane s� informacje, od kilku stron po miliony dokument�w. Spora cz�� z nich to przedsi�wzi�cia komercyjne: Internet wyrasta ju� ze swej akademickiej m�odo�ci. Nie ma tu stuprocentowej recepty na wygran�: wielkie koncerny medialne nie musz� osi�gn�� sukcesu w Internecie, tylko dlatego, �e ich znak firmowy jest znany milionom ludzi. A zupe�nie nieznane, nowe firmy, mog� wyrosn�� na �wiatowe pot�gi: �wiadczy o tym przyk�ad Netscape i Yahoo. Pot�gi nie w sensie finansowym, ale informacyjnym; bo informacja liczy si� tu najbardziej.
To chyba pierwsza regu�a internetowej ekonomii: ka�dy mo�e odnie�� sukces, a pieni�dze w�o�one w to s� znacznie mniejsze ni� w innych tradycyjnych mediach. Przypomina to troch� pocz�tki kolonizacji, taki wirtualny Dziki Zach�d, gdzie jeden cz�owiek mo�e otworzy� kopalni� z�ota, a tuzin � za�o�y� miasteczko. W Internecie jest sporo przyk�ad�w znanych i cenionych serwis�w zak�adanych przez pojedyczne osoby czy ma�e firmy.
Gdzie jest z�oto?
Sam fakt istnienia i powi�kszania si� Internetu generuje sporo nowych typ�w zaj��, nowych rodzaj�w firm. Firmy oferuj�ce dost�p do Internetu (access providers) daj� milionom ludzi mo�liwo�� korzystania z sieci przy pomocy ich modem�w, a korporacjom oferuj� sta�e, szybkie po��czenia pozwalajace rozszerzy� Internet na ich lokalne sieci komputerowe. Firmy wynajmuj�ce miejsce na serwerach (Web space for rent!) pozwalaj� na obecno�� w Internecie tym, kt�rzy nie maj� zamiaru marnowa� �rodk�w finansowych na drogie ��cza, kosztowny sprz�t i ludzi. Do wynaj�cia s� graficy, programi�ci i autorzy, ca�e firmy tworz�ce na zam�wienie serwisy internetowe (web content creators). Jak zwykle w biznesie przedsi�wziecia takie wymagaj� wielu godzin planowania, konsultacji i szkole� � kolejne zaj�cia dla wyspecjalizowanych firm. Oczywi�cie ca�y ten system nie m�g�by funkcjonowa� bez sprz�tu, oprogramowania i coraz to nowych koncepcji ta�mowo produkowanych przez przemys� informatyczny, w kt�rym te� pojawi�o si� sporo producent�w niemal stuprocentowo skupionych na Internecie, jak cho�by Netscape.
Przenoszenie sposob�w zarabiania pieni�dzy z realnego �wiata z regu�y nie tylko mo�e nie przynie�� korzy�ci, ale i zaszkodzi� internetowemu projektowi. Przyk�adem tego jest USA Today, jedna z najbardziej znanych gazet ameryka�skich. Uruchomi�a ona sw�j serwis internetowy w kwietniu 1995 roku i og�osi�a, �e dost�p do niego b�dzie kosztowa� 12,95 dolara za miesi�c za trzy godziny, 2,5 dolara za ka�d� dodatkow� godzin�. W ci�gu pierwszych czterech miesi�cy zyska�a zaledwie oko�o tysi�ca czytelnik�w, co jest po prostu katastrof� dla gazety o dwumilionowym nak�adzie. W sierpniu 1995 roku USA Today zrezygnowa�a z op�at. Jest to dobry przyk�ad na wcze�niejsz� tez�, �e nawet najwi�kszym w Internecie mo�e si� nie uda�, ale przede wszystkim b��d w sztuce.
U�ytkownicy World Wide Web nie lubi� p�aci� za dost�p do serwis�w internetowych. Maj� do dyspozycji tak du�o darmowej informacji, �e gdy trafiaj� na op�aty i skomplikowan� rejestracj�, to po prostu omijaj� to i nie wracaj� tam nigdy wi�cej. Przypomina to sieci kablowej telewizji, gdzie p�aci si� za pod��czenie i co miesi�c za dost�p do program�w, ale ju� nie za pojedyncze programy. Ka�dy, kto b�dzie pr�bowa� zmusi� ich do zmiany swych zwyczaj�w, spotka si� z niewielkim odzewem. By� mo�e w przysz�osci, gdy upro�ci si� i zabezpieczy znacznie lepiej transakcje finansowe w Internecie, u�ytkownicy b�d� chcieli p�aci� za konkretne artyku�y czy raporty, ale dzi� to jest to tylko przeszkoda na drodze do przekazania zawarto�ci swojego serwisu milion�w u�ytkownik�w World-Wide Web.
...To nie tylko sprawa gazet. Gdy pojawia�y si� pierwsze du�e wyszukiwarki internetowe, takie jak Lycos, zamierza�y one wprowadzi� op�aty za zadawanie pyta�, bardzo niewielkie zreszt�. Nie przetrwa�o to pr�by czasu. Dzi� du�e us�ugi wyszukiwawcze, takie jak AltaVista czy HotBot, s� dost�pne za darmo. HotBot zaczyna zarabia� na reklamach, po pewnym czasie do��czy�a do niego AltaVista i jej regionalne wersje.
Reklamy i ich cena
Jak mo�na wi�c zarabia� pieni�dze? Na reklamach. Na reklamach w formacie paska (banners) umieszczanych na g�rze lub na dole strony World-Wide Web. Najbardziej popularne serwisy internetowe, takie jak HotWired, Playboy czy Pathfinder, ��daj� od 30 do 100 tysi�cy dolar�w za trzymiesi�czny okres zamieszczania tego typu reklamy na ich stronach. Reklamy te cz�sto pe�ni� te� rol� odno�nik�w, prowadz�c do d�u�szego tekstu reklamowego czy serwera oreklamodawcy. S� to formy og�aszania si� uznane ju� przez znane firmy, takie jak AT&T, Intel, Chrysler, Ford, Kodak.
Kryje si� za tym ma�a tajemnica: ma�o kto z reklamodawc�w p�aci oficjalne stawki, raczej dochodzi si� do pewnej kompromisowej sumy po d�u�szych negocjacjach, a cz�sto wpierw reklamodawcy ��daj� darmowych pr�bek. Czy wi�c serwisy zamieszczaj�ce reklamy cho�by zarabiaj� na siebie? Wydaje si� �e tak � przynajmniej te du�e.
Ka�da z firm reklamuj�cych si� w Internecie ma dwa zasadnicze cele. Pierwszy to pokazanie siebie, swojej marki czy marki swojego produktu. Drugi to przekazanie konsumentom jak najwi�cej informacji o danym produkcie, w nadziei na zwi�kszenie sprzeda�y i utrzymanie dotychczasowych klient�w. Pami�ta� trzeba o tym, �e promowany jest zawsze produkt, a nie miejsce w Internecie, gdzie mo�na znale�� o nim informacje, cho� czasem mo�e si� tak wydawa�, gdy widzimy reklam� "Odwied� nas w...". Jak powiedzia� mened�er z Volvo: "nie jestesmy tu, by sprzedawa� miejsca w Sieci. Miejsca w Sieci powinny by� tu, by sprzedawa� samochody". Kolejn� regu�� internetowej ekonomii jest to, �e og�oszeniodawcy nie s� w sieci po to, by si� pokaza�, ale po to, by otrzyma� wyniki. Jak je mierzy� � ile reklamy maj� kosztowa�?
W tradycyjnych mediach cena reklam opiera si� na tym, ile os�b mo�e, warto podkre�li�, mo�e obejrze� dan� reklam�. Jest to liczone jako koszt na tysi�c i opatrywane skr�tem CPM. Na podstawie tej warto�ci wyliczane s� ceny reklam; telewizja bierze tu na przyk�ad pod uwag� badania ogl�dalno�ci, a prasa � ilo�� sprzedanych egzemplarzy swojej gazety. Na przyk�ad program w telewizji kablowej, a raczej czas reklamowy przed nim, po nim albo nawet w jego trakcie mo�e mie� CPM na poziomie 5 dolar�w, gazeta lub czasopismo ��da 40 dolar�w. Jak wynika z bada� przeprowadzonych przez Forester Research, popularne serwisy internetowe ��daj� oko�o 75 dolar�w za tysi�c odbiorc�w.
Jakie jednak przyj�� model p�atno�ci za og�oszenia i sprawdzania, jaka jest realna liczba czytelnik�w internetowego serwisu? Dane z tradycyjnych statystyk dost�pu do ca�ego serwera nie wystarczaj�, potrzebny jest model znacznie bardziej zaawansowany. Si�gnijmy tu zn�w po przyk�ad USA Today, tym razem � pozytywny.
USA Today ocenia, ile razy reklama umieszczoae na danej stronie serwisu jest �adowana, innymi s�owy � ile razy odbiorca serwisu mia� j� przed oczami i ka�e p�aci� 30 dolar�w za ka�de 1000 czytelnik�w przez minimum dwumiesi�czny okres czasu. Dalej, 20 dolar�w za ka�de 1000 czytelnik�w, kt�re klikn�o na reklam�, trafiaj�c do serwisu reklamodawcy. Przy takim modelu klient p�aci za realn� liczb� czytelnik�w swojej reklamy. Jest to oczywi�cie mo�liwe tylko wtedy, gdy jest do dyspozycji dobrym program analizuj�cy statystyki dost�pu.
Rozszerzeniem modelu "cena za tysi�c" jest oczywi�cie wprowadzenie p�atno�ci ju� po zako�czeniu umieszczania reklam. Wtedy obie strony, reklamodawca i serwis zamieszczaj�cy reklamy, dziel� mi�dzy siebie ryzyko sukcesu lub pora�ki.
Model ten mo�e zosta� zabezpieczony przez niezale�ne us�ugi badania wynik�w, na podobie�stwo stowarzysze� badaj�cych wysoko�c nak�adu prasy; us�ugi takie ju� zaczynaj� si� pojawia� w Internecie. Jedny z nich jest I/PRO, firma wsp�pracuj�ca ju� z ponad 70 og�oszeniodawcami.
Re: Re: Re: Re: JA! c.. d..
Powiedz mi, kim jeste�?
Dane o tym, ile os�b zobaczy�o dan� reklam� to troch� za ma�o. Pytanie: kim s� ci ludzie? Mo�na na nie odpowiedzie� przeprowadzaj�c tradycyjne badania marketingowe albo sposobem internetowym: zamieszczaj�c zestawy pyta� dotycz�cych konsumenta i jego preferencji. Oczywi�cie fakt odpowiedzi na takie pytania musi by� nagradzany: udzia�em w losowaniu nagr�d, obni�k� w cenie produktu czy bezp�atnym i mi�ym dodatkiem.
Jednym z najgorszych sposob�w jest wstawianie takich zestaw�w pyta� w postaci formularzy prowadz�cych do zarejestrowania si� jako czytelnik danego serwisu. Trafia on na co� w tym rodzaju: "Wiesz, serwis jest za darmo, ale zanim do niego wejdziesz, musisz odpowiedzie� na kilka pyta�...". Mo�e jest to dobre dla bardzo specjalistycznych serwis�w, ale nie dla masowych, takich jak elektroniczne gazety. Poruszaj�c si� po sieci, wype�nia�em ju� kilka tuzin�w takich formularzy przy r�nych okazjach i za ka�dym razem zadawa�em sobie pytanie: czy warto na to traci� czas? Kilka razy zrezygnowa�em. Typowy u�ytkownik sieci zrobi to znacznie cz�ciej. Rejestracja, identyfikatory i has�a odstraszaj� wielu u�ytkownik�w. Tak by�o na przyk�ad z bardzo popularnym serwisem HotWired, kt�ry zacz�� swoj� dzia�alno�� wprowadzaj�c obowi�zkow� rejestracj� u�ytkownik�w, ale w ko�cu wycofa� si� z niej, zamieniaj�c j� na dodatkow� mo�liwo��. U�ytkownicy zarejestrowani w HotWired mog� si�gn�� po dodatkowe mo�liwo�ci serwisu... jednak to ju� od ich decyzji zale�y, czy to uczyni�.
Za wype�nienie formularza z pytaniami mo�na te� nagradza� gad�etami komputerowymi, takimi jak wygaszacz ekranu czy tapeta w Windows.
Ciekawym pomys�em na uzyskanie od czytelnik�w serwisu informacji i nawi�zanie z nimi dialogu jest stworzenie mo�liwo�ci wypowiadania si� o tym, jak mo�na poprawi� produkty czy us�ugi. Drog� do tego s� formularze czy poczta elektroniczna, a efekt mo�e by� bardziej interesuj�cy i ta�szy ni� zwyk�e badania rynkowe.
Konkursy i ankiety
Wszelkie interaktywne us�ugi zwi�kszaj� atrakcyjno�� serwis�w internetowych, takie jak konkursy czy losowania nagr�d, zwi�kszaj� ilo�� ich czytelnik�w. Ale mog� r�wnie� przynie�� bezpo�rednie dochody.
Gdy firma nie ma w�asnego serwera World Wide Web, a chce zorganizowa� promocyjny konkurs, mo�e zleci� to serwisowi informacyjnemu. Na przyk�ad linie lotnicze Southwestern Airlines zap�aci�y us�udze Infoseek ponad 30 tysi�cy dolar�w za trwaj�cy miesi�c konkurs, za umieszczenie go na serwerze Infoseek, obs�ug� bazy bior�cych w nim udzia� i promuj�ce go bannery. Konkurs taki przynosi r�wnie� zwiekszenie ruchu � a wi�c wygrywamy na nim podw�jnie.
Jest to pomys� nie tylko dla du�ych, ale i dla ma�ych serwis�w. Mog� one oblicza� koszt takiej obs�ugi bazuj�c na liczbie uczestnik�w, proponuj�c na przyk�ad 25 cent�w za ka�dego bior�cego udzia� w konkursie. Ju� nawet kilkuset uczestnik�w to ca�kiem niez�y doch�d.
Inn� form� zarabiania na kilku frontach jednocze�nie s� ankiety, oczywi�cie najlepiej z atrakcyjnymi nagrodami. Tu du�e szanse maj� mniejsze, specjalistyczne serwisy, kt�re maj� grono czytelnik�w zainteresowane konkretn� dziedzin�: wy�cigowymi samochodami, francuskim winem czy grami komputerowymi. Ankieta przez nich wype�niana pozwala dowiedzie� si� o potrzebach i przyzwyczajeniach pewnej grupy klient�w. Wraz z nagrodami pozwala ona zwi�kszy� nieco ruch na naszym serwerze i dowiedzie� si� sporo o naszych czytelnikach. Co wa�niejsze, uzyskane wyniki mo�na sprzeda� zainteresowanym � na przyk�ad producentom czy handlowcom.
Ankieta taka zosta�a przeprowadzona przez HappyPuppy, serwis po�wi�cony grom komputerowym. Oko�o 2200 os�b wype�ni�o licz�c� 110 pyta� ankiet�, koncentruj�c� si� na zwyczajach komputerowych graczy, a w�r�d bior�cych w niej udzia� rozlosowano nagrody. Raport opracowany na podstawie tej ankiety sprzedawano w wersji papierowej za 2400 dolar�w, a w wersji elektronicznej � za 10 000 dolar�w, a odbiorcami by�o ca�kiem sporo producent�w gier i firm reklamowych.
Niebezpiecze�stwa w internetowej reklamie
Internet jest �rodkiem przekazu, w kt�rym ka�dy mo�e zosta� wydawc� i publikowa� informacje � nawet te firmy, kt�re zajmuj� si� produkcj� czy sprzeda�� i nale�� do og�oszeniodawc�w w tradycyjnych mediach.
Tw�rcy serwis�w internetowych musz� zdawac sobie spraw� z tego, �e og�oszeniodawca mo�e sam dotrze� do klient�w tworz�c sw�j serwer w World Wide Web. W klasycznym tr�jk�cie og�oszeniodawcy � media � klienci mo�liwy jest dzi� inny przep�yw informacji ni� w czasie panowania gazet czy telewizji jako medi�w reklamowych.
Reklamodawcy i serwisy internetowe
Dobra reklama powinna przyci�ga� uwag� czytelnika, zainteresowa� go na tyle, by przyjrza� jej si� uwa�niej, klikn�� na banner i odwiedzi� serwis reklamodawcy. Reklama musi zainteresowa� odbiorc� ju� za pierwszym razem � wtedy istnieje najwi�ksza szansa na klikni�cie na ni�. Drugi i trzeci raz to ju� mniejsza szansa, a gdy zobaczy je wi�cej ni� pi�� razy, to przestaje zwraca� na� uwag�.
Zadaniem reklamodawcy powinno wi�c by� pokazanie w serwisie danej reklamy tylko kilka razy, ale przy tym dotarcie do jak najwi�kszej liczby odbiorc�w. Najlepiej by�oby, gdyby serwis pozwala� na pokazywanie temu samemu reklamy og�oszenia tylko ograniczon� ilo�� razy.
W przypadku reklamowania si� w Internecie mo�liwe jest tworzenie kilku wariant�w reklamy i sprawdzania, jak reaguj� na nie odbiorcy. Koszt eksperyment�w jest tu ni�szy ni� w tradycyjnych mediach, a analizy wynik�w takich dzia�a� otrzymuje si� znacznie szybciej. Dobrze by�oby wi�c, by serwis by� w stanie podawa� dane dotycz�ce ogl�dalno�ci reklam raz w tygodniu lub nawet codziennie. Powinno te� udost�pnia� mo�liwo�ci szybkiej zmiany reklam.
Dla oceny efektywno�ci reklamy wa�na jest znajomo�� liczby ods�on (exposures) i odpowiedzi (clicks), to, czy serwis jest w stanie zagwarantowa� odpowiedni� liczb� odwiedzin i czy b�dzie ona r�wnie wysoka przez ca�y czas trwania kampanii reklamowej. Wa�ne jest te�, by og�oszenie trafi�o do odpowiednich odbiorc�w � analizowana jest tu tematyka serwisu i jego potencjalni czytelnicy.
Znane, wielkie serwisy internetowe, takie jak Yahoo czy AltaVista otwieraj� swoje lokalne wersje po to, by przeci�gn�� reklamy z danego rynku. Us�ugi wyszukiwawcze staraj� si� odgadn�� zainteresowania swoich klient�w, prezentuj�c im reklam� zwi�zan� tematycznie z tym, czego szukaj�; tak dzia�a na przyk�ad HotBot. Cho� dzi� istnieje sporo format�w banner�w, ich wymiary zaczn� si� standaryzowa�; wymusz� to firmy og�aszaj�ce si� jednocze�nie w wielu serwisach. Warto obserwowa� ten trendy i por�wywa� je ze swoimi wymaganiami wobec serwis�w zamieszczaj�cych reklamy.
Do prezentowania reklam nie wystarcza dzi� zwyk�y serwer World Wide Web. Konieczne wydaj� si� dodatkowe specjalistyczne programy zarz�dzaj�ce og�oszeniami.
AdSerwer firmy NetGravity, kt�ry jest u�ywany mi�dzy innymi przez serwisy Netscape, Pathfinder, GNN, C|net. AdServer automatycznie rozmieszcza reklamy na stronach serwisu, zgodnie z ustalonymi regu�ami, na przyk�ad prezentuj�c pewne og�oszenia tylko w jednym z dzia��w serwisu. Og�oszenie mo�e by� prezentowane przez zam�wiony okres, do ustalonej liczby ods�on lub w konkretne dni tygodnia. Programo dopisuje dodatkow�, ALTernatywn� tekstow� informacje do ka�dego og�oszenia. Kosztuje 25 tysi�cy dolar�w lub mo�e by� wynaj�ty za od 1 do 10 procent warto�ci og�osze�, kt�re obs�uguje w danym serwisie.
Jeszcze wi�cej mo�liwo�ci posiada AdManager firmy Accipiter. Bazuj� one na rejestracji u�ytkownik�w, kt�rzy przy pierwszych odwiedzinach w serwisie musz� poda� nieco danych o sobie. System mo�e dzieki temu okre�li� liczb� r�nych czytelnik�w, pozwala na pokazywanie pewnych og�osze� tylko okre�lonym grupom czytelnik�w. AdManager tworzy szczeg�owe raporty dla og�oszeniodawc�w.
-------------
Mam nadzieje, ze ten krotki tekst, ktory pozwolilem sobie tutaj przytoczyc da Ci ogolne pojecie na temat pracy i promocji w Internecie -- jednym z najnowoczesniejszych mediow.
zrodlo: http://www.winter.pl/internet/
Pozdrawiam serdecznie, masz jeszcze jakies pytania?
lol koles jest narwany... ja go pytam jaka strone mial namysli a on mi robi wywody na temat reklamy w intenrecie... rotflolmauo
Re: Re: Re: Re: Re: JA! c.. d..
quote:
Napisane oryginalnie przez B0rG
Powiedz mi, kim jeste�?
[ciach]
-------------
Mam nadzieje, ze ten krotki tekst, ktory pozwolilem sobie tutaj przytoczyc da Ci ogolne pojecie na temat pracy i promocji w Internecie -- jednym z najnowoczesniejszych mediow.
zrodlo: http://www.winter.pl/internet/
Pozdrawiam serdecznie, masz jeszcze jakies pytania?
???
quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]MajeS
lol koles jest narwany...ja go pytam jaka strone mial namysli a on mi robi wywody na temat reklamy w intenrecie... rotflolmauo
![]()
__________________
"Hard To Kill"
:D
ja se rolk� przewine�em...i to trwa�o 2 minuty
__________________
-=veni vidi vici=-
GrEaTEyE
Re: Re: Re: Re: Re: JA! c.. d..
quote:
CIACH ......
__________________
Truje, halucyjnuje, moc reprezentuje
****** i **** i jeszcze *******
jak w temacie ****** ***** *** *****
zesz w morde, a ja mia�em taki wlasnie referat do napisanie a tu by wystarczy�o CTRL+C i CTRL+V i po sprawie tylko jakie� 2 tygodnie temu
__________________
Trzymajcie sie ciep�o
Re: ****** i **** i jeszcze *******
quote:
Napisane oryginalnie przez MaRcel
jak w temacie ****** ***** *** *****
zesz w morde, a ja mia�em taki wlasnie referat do napisanie a tu by wystarczy�o CTRL+C i CTRL+V i po sprawie tylko jakie� 2 tygodnie temu
__________________
bang! bang! ... a kto pozamiata i powynosi �miecie?
Re: Re: ****** i **** i jeszcze *******
quote:
Napisane oryginalnie przez PAPUGa
heh, ale zrozumienie i full komunikacja, w obrebie 1 klanu![]()
![]()
__________________
-=veni vidi vici=-
GrEaTEyE
fuck
dziendoberek [dla mnie zly :/]
sorry ze ten temat kompletnie nie powinien tu sie znajdowac, ale niechcacy usunalem liste kontaktow z gg i teraz musze spowrotem odzyskac Wasze numerki
plz napiszcie je tutaj, na gg [1436980] badz na mejla [ [email protected] ]...
z gory thx ...
__________________
Right here, right now
Re: fuck
quote:
Napisane oryginalnie przez GuriaS
dziendoberek [dla mnie zly :/]
sorry ze ten temat kompletnie nie powinien tu sie znajdowac, ale niechcacy usunalem liste kontaktow z gg i teraz musze spowrotem odzyskac Wasze numerki
plz napiszcie je tutaj, na gg [1436980] badz na mejla [ [email protected] ]...
z gory thx ...
__________________
-=veni vidi vici=-
GrEaTEyE
Re: Re: fuck
quote:
Napisane oryginalnie przez GrEaTEyE
heh oka masz tu my gg:1659968, nie ma za co !![]()
__________________
Right here, right now
:D
dobra, ale temat jest" jak zrobi� turniej krajowy ut" wiec musimy i�� w t� strone, a nie nr gg ale dobrze �e powiedzia�e� o tym bo ten temat mia�by minimum 400 post�w
__________________
-=veni vidi vici=-
GrEaTEyE
Re: fuck
quote:
Napisane oryginalnie przez GuriaS
dziendoberek [dla mnie zly :/]
sorry ze ten temat kompletnie nie powinien tu sie znajdowac, ale niechcacy usunalem liste kontaktow z gg i teraz musze spowrotem odzyskac Wasze numerki
Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 09:54.