FPP BOARD (http://board.fpp.pl//index.php)
- (http://board.fpp.pl//forumdisplay.php?forumid=8)
-- (http://board.fpp.pl//showthread.php?threadid=9573)


Posted by [FPP]Saari on 09-01-2003 20:28:

Schizy, morderstwa, zboczenia... konkluzja?

Wczoraj moja starsza przyszla do domu i pytala mnie czy czytalam Angore (popularna gazeta w ktorej przedrukowywuja najciekawsze artykuly z innych gazet). Gdy odparlam ze nie dowiedzialam sie o interesujacym choc przerazajacym artykule ktory sie tam pojawil. Dotyczyl on pedala - kanibala ktory na prosbe swego partnera zabil go i zjadl. Wczesniej jeszcze za namowa tego partnera odcieli mu (partnerowi) meskosc i tez zjedli.. faceta zlapala policja gdy umiescil ogloszenie ze szuka nowego partnera z ktorym by sie mogl kochac i ktorego potem moze zjesc. koles zeznal ze zna ok 800 innych takich kanibali.

Historia straszna i co gorsza prawdziwa. jak tak o tym myslalam zaczelam sie zastanawiac.. Ile teraz na tym swiecie jest tragicznych morderstw, jakichs dziwnych zboczen. Non stop czyta sie o czyms co normalnego czlowieka przeraza, a co dzieje sie praktycznie za naszymi oknami.

Psycholodzy jak wiemy zrzucaja wiele z tych rzeczy na przemoc w filmach, gazetach, grach komputerowych. Wydaje mi sie to jednak troche nieprawdopodobne. Ktoz ogladajac np. Szeregowca Ryana czy inna smierc na ekranie ma ochote pozabijac? Reakcje sa raczej odwrotne. Poza tym gdzie moznaby podpatrzec cos takiego jak ta historia powyzej? Mowi sie tez ze po prostu nastaly takie czasy ...ale one nie nastaly ot tak sobie..

I jak nad tym wszystkim myslalam to wpadly mi na mysl szalone krowy. Zwierzeta ktorym podawali cos do czego ich organizmy nie byly przystosowane, zaczely chorowac. Wiadomo tez, ze zywnosc ktora my jemy zawiera rozne substancje chemiczne. Sam mozg tez pracuje w oparciu o inne substancje wiec jest mozliwe, ze to co mamy do jedzenia, choc nie szkodzi wyraznie to moze w jakis sposob oddzialywuje na nasz mozg czyniac slabsze z nich podatnymi na rozne zboczenia. Do tej mojej teorii przekonuje mnie fakt ze ilosc tych ludzi kanibali jest tak wielka (koles mowil ze zna ok 800 innych) i ze te przypadki zostaly odnotowane glownie w Niemczech (czyli na jednym obszarze).

Co wy na ten temat myslicie? Moze i nie odkrylam ameryki, moze juz ktos to wymyslil ale tak wpadlo mi do glowy i chcialam sie podzielic i pogadac o przyczynach dziwnych zachowan ludzi. Tylko prosze o jakies w miare sensowne i nie jednolinijkowe wypowiedzi...

__________________
saari.deviantart.com


Posted by AlieneK on 09-01-2003 20:45:

Ja czyta�em o tym we "Wpro�cie"
No kolesie rzeczywi�cie s� chyba jacy� nie tego :/
No ale skoro tego chcieli.
Z kolei innego arytyku�u nie czyta�em, ale widzialem, ze jest . Dotyczy� on w�a�nie wp�ywu �arcia na nasz mozg. Ze podobno to co jemy ma duze znaczenie na nasz mozg
W sumie chyba racja, do tego dochodzi zanieczyscenie, ktore sie w naszym mi�chu odklada (no i w mozgu), takie jak o�ow i inne substancje. No a zjadaj�c kurczaka, rybke zjadamy to co one maj� w sobie. Podobno 80% produkcji antybiotykow idzie do pasz dla drobiu, zeby byly zdrowsze :/ Tyle ze my to jemy potem (chyba, ze kto� jest geterianinem ). No jeszce mozna wspomniec o roznych polach magnetycznych, promieniowaniach itp
Napewno to ma na nas jaki� wplyw to co jemy. Wystarczy np. kawa. Cz�owiek robi sie po niej pobudzony, a ja czasem tak�e nerwowy
No, ale roznych narz�dow rozdroczych nie jadam, w ogole ludzi nie jadam A tamci niech sie zjadaj� nawzajem to bedzie ich mniej, byle nie ruszali normalnych ludzi

__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa


Posted by weirdo on 09-01-2003 22:13:

quote:
Sam mozg tez pracuje w oparciu o inne substancje wiec jest mozliwe, ze to co mamy do jedzenia, choc nie szkodzi wyraznie to moze w jakis sposob oddzialywuje na nasz mozg czyniac slabsze z nich podatnymi na rozne zboczenia.

tak, oczywiscie, ze to co jemy moze miec wplyw na mozg.
ale stawialbym tu raczej na ogolne spowolnienie procesow myslowych, oslabienie, moze jakies pogorszenie nastroju... a nie na skrzywienie kregoslupa moralnego czy jak to sie tam nazywa. wedlug mnie za duzo sobie dopowiedzialas :o

takie zboczenia istnialy i beda istniec. za duza wage przykladasz tu jedynie do obciazenia genetycznego/czegokolwiek/nvmd

ja stawialbym jak juz to na wychowanie, sytuacje rodzinna, jakies traumatyczne przezycia i podobne rzeczy tego kalibru... watpie by zarcie naszprycowane chemikaliami tak wplywalo na ludzi :o

to co, ktos ma ochote na piers badz udko... z Saari? :o

__________________
sort the flock (then, warn the "goats" & kill the "sheep");
kill them, dump qualms, shift moralities,
values aside, each one; die sheep! die to reverse the system
you accept (reject, respect);


Posted by [FPP]Saari on 09-01-2003 22:33:

quote:
Napisane oryginalnie przez weirdo
ja stawialbym jak juz to na wychowanie, sytuacje rodzinna, jakies traumatyczne przezycia i podobne rzeczy tego kalibru... watpie by zarcie naszprycowane chemikaliami tak wplywalo na ludzi :o


Wychowanie? Przezycia? U ponad 800 ludzi w jednym panstwie? Imo podejrzane to troche..

Mozna mowic o personalnych doswiadczeniach w momencie kiedy jest przypadek jeden ale chyba nie na taka skale.

Poza tym zboczenia moze i istnialy ale chyba nie az tak wiele tego bylo bo nic o tym nie wiadomo. O pojedynczych przypadkach sie slyszalo. Tak samo jak masz tzw ludzi o odmiennych sklonnosciach sexualnych.. dawniej tez byli.. bo i w naturze zdarzaja sie przypadki roznych zwichrowan.. ale na taka skale? Jak to bedzie tak wzrastac jak wzrasta to niedlugo ludzi nie bedzie bo heterosexualizm zostanie wyparty.

__________________
saari.deviantart.com


Posted by AlieneK on 09-01-2003 22:39:

Saari: 800 luda to chyba nieduzo w porownaniu do calej spolecznosci

__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa


Posted by on 09-01-2003 22:42:

quote:
Napisane oryginalnie przez [FPP]Saari :


>> Wychowanie? Przezycia? U ponad 800 ludzi w jednym panstwie? Imo podejrzane to troche..
Ano podejrzane-niepodejrzane.
Zyjemy w Polsce - co znaczy 800 osob na 36 mln?
Podejrzane-niepodejrzane-rzeczywiste :-o

>> Mozna mowic o personalnych doswiadczeniach w momencie kiedy jest przypadek jeden ale chyba nie na taka skale.
"Mozna mowic nawet wiecej i do tego zawsze" / "A jednak" / "Mieszkasz na Mazurach? ;-o"

>> Jak to bedzie tak wzrastac jak wzrasta to niedlugo ludzi nie bedzie bo heterosexualizm zostanie wyparty.
Nic nie wzrasta IMO - moze odrobine.
Jezeli obserwuje sie wzrost gey/les to IMO oznacza glownie ze ludzie bardziej otwarcie sie do tego przyznaja i sa hmm bardziej madrzy (?).


Posted by weirdo on 09-01-2003 22:58:

Saariu: to, ze to osmiuset ludzi tym bardziej dowodzi w/g mnie, ze to wplyw kultury/wychowania w danym panstwie... watpie by cos tak skomplikowanego jak odchyly moralne czy inne zboczenia moglo byc zakodowane genetycznie :o

no offence ale przypomina mi to nawolywanie ojca rydzyka wedlug ktorego w modyfikowanej genetycznie zywnosci znajduja sie specjalne skladniki majace na celu przekabacenie wszystkich na lewicowcow (big lol, ale autentycznie takie farmazony mialy miejsce)

__________________
sort the flock (then, warn the "goats" & kill the "sheep");
kill them, dump qualms, shift moralities,
values aside, each one; die sheep! die to reverse the system
you accept (reject, respect);


Posted by Lucas on 10-01-2003 06:34:

Coz... Ponoc kanibalizm ostanio jest popularny...

__________________


Posted by on 11-01-2003 00:04:

Smacznego Lucas ;o


Posted by djflashrider on 11-01-2003 00:32:

az mnei ciarki przeszly :o

__________________
Lepszy ptaszek w gar�ci ni� sto ciptaszk�w na dachu.


Posted by Infinite on 12-01-2003 10:19:

quote:
Napisane oryginalnie przez Lucas
Coz... Ponoc kanibalizm ostanio jest popularny...


a ja sie nie zawsze do mody stosuje

__________________
�wiec p�omienie pr�no si� z�oc�... nie skrzypn� drzwi...


Posted by Lucas on 12-01-2003 13:16:

quote:
Napisane oryginalnie przez Infinite
a ja sie nie zawsze do mody stosuje

A ja sie przymierzam

__________________


Posted by [FPP]Saari on 12-01-2003 17:25:

Lucas ludozerca?

Btw - ciekawostka dla wegetarian.. Indyjscy mnisi z jakiejstam gory zaslaniaja sobie twarze zeby przypadkiem nie polknac zadnego latajacego robaczka... powinniscie wziac przyklad

__________________
saari.deviantart.com


Posted by Infinite on 13-01-2003 07:55:

ja ostatnio zupelnie przypadkiem polknelem wrone :>

__________________
�wiec p�omienie pr�no si� z�oc�... nie skrzypn� drzwi...


Posted by szpak on 13-01-2003 08:13:

wszystkiemu winien jest ustroj demokratyczny
powinnismy wrocic do totalitaryzmu lub chociaz komunizmu
sprawy by to oczywsicie nie rozwiazalo
zboczenia i perwersje istnialy by nadal tyle
ze nie wychodzilo by to na swiatlo dzienne...
spokojnie mozna by szamac podawana nam papke
i myslec ze wszystko jest ok a na swiecie zyja tylko dobrzy ludzie
naiwna saari'nka :>

tak powaznie to problem moim zdaniem
tkwi w rozwym pofaldowanym szczelnie zamknietym w naszych czaszkach mozgu (kanibale sie slinia)
szkoda tylko ze jedyne co o nim wiemy to to ze
wykorzystujemy niewielki procent jego mozlwiosc... :>

__________________
"Rzeczywisto�c to bardzo subiektywna sprawa. Mog� j� zdefiniowa� jedynie jako stopniowe gromadzenie
informacji, jako specjalizacj�. Je�li wzi�� na przyk�ad lili�, lub inny naturalny przedmiot dowolnego rodzaju,
lilia jest bardziej rzeczywista dla przyrodnika ni� dla zwyk�ego cz�owieka (...) Mo�emy coraz bardziej
zbli�a� si� do rzeczywisto�ci, je�li mozna si� tak wyrazi�, ale nigdy nie przybli�ymy si� dostatecznie,
gdy� rzeczywisto�� to w niesko�czono�� nast�puj�ce po sobie kroki, stopnie postrzegania, fa�szywe dna,
i dlatego w�a�nie jest niewyczerpalna, nieosi�galna. Mo�na wiedzie� coraz wi�cej i wi�cej o jednej rzeczy
ale nie mo�na wiedzie� o niej wszystkiego - to beznadziejne. Tak wi�c �yjemy w otoczeniu przedmiot�w
bardziej lub mniej przypominaj�cych duchy (...)"


Wszystkie czasy są EU (PL). Aktualna godzina 10:19.