srx - nie czytaem postow (prawdopodobnie nie myle sie co do ich zawartosci )
imo sztuka skonczya sie na przelomie xix i xx w.
jesli ktos z was pamieta legendarna prace pt. fontanna, albo niemniej absurdalna zatytuowana "defekujacy pies" to wie o co chodzi.
w dzisiejszych czasach artysci ograniczaja sie do szokowania ludzi, co samo w sobie byo dobre, ale tylko raz (patrz w/w przyklady) - teraz to juz od ponad 100 lat nie ma sensu.
a juz zwlaszcza w spoleczenstwie taki liberalnym jak nasze (spojrzcie na reakcje duzej czesci z was: to bzdura, ze ja skazano, przeciez to sztuka, lpr to ciemnogrod... itd.)
problem polega na tym, ze poza tym szokowaniem i obrazaniem sztuka nic soba nie przedstawia (przynajmniej taka, jak sztuka pan Nieznalskiej, Kozyry, czy pana O.Kuliga) poza tym, ze kogos obraza... a moze wlasnie o to chodzi?
ale czy wtedy rzeczywiscie mamy do czynienia ze sztuka?
Dlatego proponuje zadnego tworu majacego mniej niz 50 lat nie kwalifikowac do tej kategorii - najbezpieczniej, gdy to historia weryfikuje jakosc dziel.
W koncu kryterium sztuki jest uniwersalnosc jej przekazu, a wiec chlam i kompletny bezsens nie maja szans w starciu z odbiorcami zyjacych po nas 100, 200, 500 lat.
ktos moze powiedziec, ze penisiak przyklejony do krzyza tak samo bedzie obrazal chrzescijan i za 500 lat, ale co to za sztuka, ktora obraza tych, do ktorych jedynie jest de facto adresowana ?
___
edit
BTW - prosilbym o nie laczenie akcji LPRu (w galerii) i w ogole LPRu ze sprawa sadowa p. Nieznalskiej.
arg.:
Poziom kulturalny glownych dzialaczy LPRu udowadnia tylko, ze jest to partia populistyczna nie majaca nic wspolnego z Kosciolem Katolickim jako takim.
nota bene podobnie ma sie sprawa Radia Maryja i publikacji typu Tylko Polska p. L.Bubla.
Dla tych ludzi Krzyż jest taka sama bronia, jak sztachety, kulki lozyskowe, pomowienia, grzebanie sie w czyichs brudach itp.
Natomiast p. Nieznalska postapila w sposob bardzo raniacy nie tylko kazdego katolika (w tym takze taka miernote, jak ja), lecz takze kazdego kulturalnego czlowieka i nie bez racji zostala oskarzona w sprawie sadowej.
imo to tyle - nie kce sie zameczac dyskutowaniem, czy to dobrze, czy zle, po prostu nikt nie ma prawa obrazac i ponizac drugiego czlowieka, czy to w imie wiary, czy sztuki, czy w jakiekolwiek inne.
Edytowane przez dnia 28-07-2003 o godz. 00:51
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|