No ale z drugiej strony to co ma DNS do tego wszystkiego? Sie jeszcze nie znam, ale ten cały DNS to serwer nazw, czyli takie bydle tłumaczące adres nazwa.com na ip.
Widzę więc to tak:
Wysyłane w sieć datagramy lecą już z ip a nie nazwą. Jeśli serwer DNS byłby przeciążony to zwolnienie byłoby już na samym początku a nie gdzieś tam w połowie. Zatem jak nie masz możliwości przekonfigurowania tablic routingu na pokonywanej trasie, to sorry, ale ziomali młócił po sieci nie będziesz.
__________________
killer towa
"Niech przeciwnik muśnie twą skórę gauntletem, ty przywal mu shotgunem. Niech przeciwnik przywali ci shotgunem, ty przywal mu RL. Niech przeciwnik przywali tobie RL, a ty zabij go z RG. Nie koncentruj się na bezpiecznym uniknięciu - połóż swe życie przed nim"
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|