Opisanie świata.
Zapatrzony ostatnio w sposoby zapisywania imion i xywek w necie zacząłem bawić się i swoim, niezbyt przecież oryginalnym imieniem.
slawek
co tu można wymyślić?
Slawek – tradycyjne
slaweK – internetowe, że hej. Gdyby jeszcze moje nazwisko zaczynało się od K...
slaWek – niesymetryczne i brzydkie
slaveck – wow, brzmi amerykańsko, wygląda obrzydliwie
Trzeba poszukać dalej. Cóż, modne są cyferki zamiast liter...
s14w3k – trochę lepiej, gdyby jeszcze wrócić do pisowni angielskiej mamy
s14v3k – jeszcze rzymską piątkę zamienić na arabską
s1453k – całkiem nieźle...
I w tym momencie przypomniała mi się koleżanka – wróżka, chiromantka, numerolożka i w ogóle taka ezoteryczna bardziej kobietka. Twierdziła, że w imieniu zawiera się cała masa informacji i człowieku. Posługiwała się jakimiś skomplikowanymi na pierwszy rzut oka metodami do określenia liczby z liter imienia. Chodziło o dodawanie wartości liczbowych liter wg. ich kolejności w alfabecie. Jasne? A to 1, B to 2, C to 3 itd... proste, a jakie magiczne 
Więc jestem slawek – policzmy...
Pierwszy zgrzyt... Jakim alfabetem się posłużyć? Polskim? Hmmm... za mało uniwersalny... Nie występuje w światowej sieci w stopniu dość znaczącym. Angielski? Czy nie za mało tajemniczy i starożytny? Hebrajski? Nie mam o nim pojęcia. Może najlepszy byłby alfabet Sumerów, ale czy ktokolwiek go zna?
Wybór ciężki, postawiłem w końcu na angielski, jako najbardziej uniwersalny obecnie, i jako język sieci, a przecież w niej właśnie istnieje rzeczony slawek.
Liczę: s – 19; l – 12; a – 1; w – 23; e – 5; k – 11 = 71 czyli 7+1=8
Osiem. Taka wyszła liczba.
Mógłbym się podpisywać 8, ale to banalne i takie ... mało komputerowe. Sięgnąłem więc (przy pomocy innego kolegi, bo sam nie mam o tym pojęcia) po naprawdę ciężki kaliber:
Język zerojedynkowy! 8 w tej postaci wygląda następująco: 1000. Cooooool! Zaczyna być naprawdę fajnie...
Sięgnąłem jeszcze po ostateczna wersję zabawy z cyferkami zamiast liter – s1453k. Ile to daje? Siedem. 7. Czyli 0111 Hm... też ładnie ale nie podoba mi się to, że różnią się te dwie liczby... Jak to? Przecież to ciągle ja – slawek... Nie mogę „być” jednocześnie siódemką – czyli kieć przed sobą długie życie, wygraną w totka, lubić spacery itp. oraz ósemką – czyli umrzeć młodo i biednie, być domatorem hodującym pelargonie. Coś trzeba z tym zrobić. Może za wcześnie skończyłem kombinować?
Wracam do zer i jedynek.
1000 - to w sumie jak nie liczyć 1
teraz ta nieszczęsna siódemka: 0111 = 3. Znów rozbieżność. Z tym pierwszym nic nie zrobię... Ale 3? Znóew postać binarna – 0011, czyli 2. Lipa. Jedziemy dalej: 2 to 0010 – JEDYNKA! Sukces! Liczby nie kłamią jednak. Pochylam głowę przed numerologią i coś w niej zaskakuje. W głowie znaczy... Jakieś niejasne podejrzenia...
LucaS – 55, czyli 10 – czyli...1! może to przypadek...
BobeK –35, czyli 7 – czuję, ze jestem na tropie czegoś ważnego... toż to 1!!!
Dalej: Saari[b] – 47 =11=2 binarnie 0010 znów [b]1
Ogarnęłą mnie gorączka – sprawdziłem jeszcze wiele imion.
Zawsze wychodzi w końcu jedynka!!!
Gorączka wzrasta... 1 oznacza, że coś istnieje , 0 (zero) nie istnieje. Jest impuls albo go nie ma. Ma coś swoje miejsce w czasie lub przestrzeni, albo nie. Jedynka i zero. Byt i niebyt.
Sięgnąłem po coś czego nie ma:
No oczywiście! Tak jak się spodziewałem! Wynikiem jest ZERO. Sprawdziłem rzeczy, które istnieją: park – 46=10=...1; komuna- jeden, palec – jeden. Wszystko co istnieje można zapisać jako 1. Absolutnie pewne i uniwerslane! Proste, a przez to doskonałe! Cholera, ale czad! I to tutaj, na zadupiu świata, na peryferiach internetu wymyślono COŚ TAKIEGO!!!!
Już kończę... Wiem, że było długo, jeszcze tylko jedna rzecz. Musiałem o tym w końcu [pomyśleć...Musiało tak się skończyć:
Biorę słowo God – ostrożnie... 7+15+4=26=8=1000=JEDEN!!!! Jeden! 1.... jasne?...
Co było do udowodnienia
Dziękuję za uwagę
slawek - 1
__________________
"Podpis nie jest obowiązkowy. Podpis pojawia się pod twoim post'em."
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|