no bo tak z majorami w zyciu juz bywa... "a wy co tam palcie ?" generalnie jednak majorami nie nalezy sie przejmowac - toz to tylko sluzbisci w koncu, a sluzbista jaki jest kazdy widzi*
* post ten nie mia na celu dyskryminacji majorow tudziez kapitanow i innych sluzbistow, lecz mial zwrocic uwage panstwa na pewne prawidlowosci wystepujace w ludzkim spoleczenstwie, ktore to, jezeli dobrze przysfojone i zrozumiane przez czlowieka, pozwalaja mu juz z daleka wyczuc pewne niuanse i niuansiki zachowan, a skutkiem czego moze byc calkiem inne podejscie do zagadnienia co w kolei skutkuje wejsciem dyskusji ma calkiem inne, nieosiagalne wczesniej wyzyny
__________________
"Dziecko Chińczyk i dziecko Japończyk to się niczym od siebie w ogóle nie różnią. No tylko nazwą: Chińczyk, a tu Japończyk. No, chyba tylko jak Chińczyk jest chłopiec, a Japończyk dziewczynka. To się różnią od siebie: płcią. To wtedy już tak jak u ludzi." - Robotnik Budowlany, Warszawa, 1978
sxn | blog
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|