Feign:
Generalne zalozenie taktyczne: glowny impet uderzenia przeciwnika biora na siebie nasi chaserzy. To wlasnie chaserzy maja byc tak skuteczni, aby wymusic na przeciwniku zaangazowanie duzych sil w atak. Z tej przyczyny sugeruje, aby w sytuacji pata po jednym z HO, LO i capperow przechodzi na 2-3 minuty na obrone. Jeden HO, jeden LO i jeden capper zostaja, aby nie dopuscic do okopania sie przeciwnika. Chodzi jednak o to, aby pokazac im, ze ataki sa niemrawe, a obrona silna. Niech sie zaangazuja mocniej w atak, wowczas owi HO, LO i capper wracaja na swoje pozycje. Prowokujmy przeciwnikow jako caly team, niech robia to, co my chcemy - przy daniu im pozorow wolnej woli. Na tym to wszystko polega...
trinity
DIS-y to Twoje glowne zadanie, w miare mozliwosci rozstawianie dzialek. Kluczowym tematem jest naturalnie to, aby przy obszarach respawnu byly DIS-y, gdyz sa bardzo potrzebne chaserom. Stawiaj je przy cokole flagi, przy drzewach, WYSOCE wskazany DIS na zboczu tej gory na srodku (naturalnie blisko bazy). Zacznij wlasnie od postawienia tego dis-a na zboczu, postaw go w polowie wysokosci stoku, w cieniu, przodem w kierunku naszej bazy, aby juggerzy i scouci przeciwnika zsuwajacy sie po zboczu nie zobaczyli go. Zmieniaj miejsca DIS-ow, nie stosuj markerow (chyba ze wymyslisz wyjatkowo dziwne miejsce), gdyz i tak wiadomo, ze disy sa albo przy fladze, albo przy drzewach, albo za baza, albo na stoku gory, albo przy sensorze. Kto wie, znajdzie je bez problemu. Dzialka stawiaj glownie na slupach przy fladze, w innych miejscach ich zywot jest z reguly bardzo krotki. Dzialka stawiaj WYLACZNIE w chwilach, gdy nie ma ataku przeciwnika. Zawsze priorytet maja DIS-y. Nie rozstawiaj DIS-ow za kazdym razem, gdy przeciwnik rozwali jeden z nich. Dopoki jakis DIS jest i dziala, pomagaj LD w obronie flagi. Przy fali juggerow nie naprawiaj bazy, jesli sa DIS-y, tylko walcz z juggerami.
4ddh
Mozesz czasami disa rozstawic ale glownym zdaniem jest zatrzymywanie juggerow, skrobanie ich zanim sie zbliza, eliminowanie capperow. Chain, snajpa, spin, granaty. Poruszasz sie na obszarze wokol flagi, ale w zasiegu snajpy masz obie bazy na srodku i zaczynasz przechwytywac juggerow juz w polowie drogi. Jesli masz dwoch juggerow, zostaw tego, ktorego napoczales - nie ma pedu i jest latwiejszy do zlikwidowania, wiec nie wyrzadzi wielkich szkod. Zajmij sie drugim, przynajmniej go wyhamuj. Nieistotne, ze zginiesz lub nie zdobedziesz fraga, chodzi o to, bys angazowal juggerow dajac reszcie obrony czas na rozstawianie disow i pozbieranie do kupy chaserow. W sumie jesli wolisz shocklance nad snajpe, tez mozesz jej uzywac do przechwytywania juggerow, ale wowczas przesun sie blizej ich srodkowej bazy i wiaz ich w walke gdy tylko ja opuszcza. Minowanie bazy przeciwnika mile wowczas widziane. Naturalnie w przypadku, gdy w poblizu leci nasz capper lub ich capper, on jest dla Ciebie priorytetem. Mocno sugeruje granaty zamiast flar.
demonica
Podobnie jak 4ddh, ale wolalbym Cie widziec blizej flagi, na obszarze wokol niej - tam powinienes starac sie wykonczyc juggerow, ktorych przepuscil 4ddh. Jesli ich nie ma - przesuwasz sie pod ich srodkowa baze i wiazesz ich wczesniej.
yavor
Chaser. Wiesz co masz robic, co ci bede pisal...
simon
Chaser. Tez wie co ma robic. I kiedy pomagac wlasnym capperom.
piotrusek
Chaser. Tez wie.
steelheart
HO. Morduj ich. Pamietaj o rozwaleniu sensora, jest to o tyle istotne, ze latwo widac na CC capperow zajmujacych pozycje do ataku. Jesli nie ma shocklancerow, sugeruje w miare dyskretnie dostac sie do wzgorza tuz przed flaga i rozpoczecie ataku z pelnym zapasem energii. Nie jestem zwolennikiem spamu, bo nigdy nie wiesz, czy atakujesz flage przeciwnika, czy bronisz... Jesli giniesz, sprobuj strzelic pionowo w gore pod baza przeciwnika, to czesto daje mily komunikat po jakis 10-15 sekundach... Uzywaj granatow i min.
homic
To samo co steel.
eldabor
Twoim zadaniem jest niepokojenie przeciwnika, odciaganie jego uwagi od capperow. Wkurzaj ich. Strzel snajpa w goscia - zawsze w tego najdalej od ciebie stojacego, aby sprowokowac wlasnie jego, a przy okazji tych obroncow, ktorzy sa najblizej Ciebie. Jesli widzisz turrety - rozwalaj je, albo wylaczajc 2 spinami, albo niszczac kombem spin+snajpa. Spiny lepsze, dyskretniejsze, zanim obrona sie zorietuje, jestes w stanie wystrzelic 4 spiny, czyli wylaczyc dwa dzialka. Jesli mozesz, spamuj spinami ich baterie oraz IS-y. Jesli widzisz, ze HO sie nie wyrabia - przechodzisz na 2-3 minuty na HO, pare respawnow jako HO i wracasz na LO. Jako LO badz szczegolnie widoczny dla przeciwnika wowczas, gdy waypointy capperow beda sugerowaly, ze ci rozpoczynaja atak na flage.
rzbik
To samo co eldabor, lecz glownie z koncentracja na dewastowanie ich disow, turretow oraz spamowanie ich bazy spinami. Rowniez wzmagaj aktywnosc gdy widzisz zblizajacy sie atak capperow.
berserker
Masz przekichane, ale moze sie udac :-) Dzialajcie w parze, synchronizujac ataki przez VTF, VTW, VAA. W chwili wejscia na flage starajcie sie miec jak najwiecej energii, to jest podstawa. Starajcie sie atakowac z roznych kierunkow, nie z tego samego, gdyz pierwszy capper wymusza na chaserach odpowiednie ustawienie i jest to ustawienie optymalne do przechwycenia drugiego cappera z tego samego kierunku. Jesli tak sie zlozy, ze partner zwiewa z flaga przeciwnika z tlumem chaserow na plecach, nie pomagaj mu. Prawdopodobnie i tak zginie, czy mu pomozesz czy nie. Wykorzystaj fakt, ze chaserzy przeciwnika zajeli sie partnerem, zajmij dogodna pozycje i zaatakuj w taki sposob, aby trasa ucieczki omijala chaserow. Feign jest o tyle mily, ze ta gora na srodku naprawde na sporo pozwala. A, jeszcze cos. Atakowanie na linii ich flaga - nasza flaga stojac wczesniej na wzgorzach na obrzezach mapy to idiotyzm, gdyz capper jest doskonale widoczny na CC, chaserzy i snajperzy maja czas go napoczac. Tym niemniej jest to bardzo popularny sposob ataku wielu graczy (pozdro pio ) ktorzy nie zwracaja uwagi na fakt, ze z tego samego kierunku mozna zaatakowac dyskretniej. Obchodzisz (tak, nie oblatujesz, lecz obchodzisz) sensor i starasz sie szybko i dyskretnie przeskoczyc przez stok wzgorza do dolinki, ktora jest tuz przy fladze przeciwnika. Mozesz tam sobie spokojnie postac, nie ma tam respawnow, ludzie z bazy Cie nie widza, chaserzy takze. Nastepnie IDZIESZ w kierunku flagi i na jakies ledwie 50 metrow od niej wznosisz sie, by spasc niespodziewanie na nia z pelnym zapasem energii. Na oko skutecznosc tego triku (to trik psychologiczny, wykorzystujacy znajomosc mechanizmow reakcji chaserow i obrony) jest 2 razy wieksza od skutecznosci ataku ze wzgorza, ktory zawsze kojarzy mi sie z wariatem nadlatujacym z ogromna predkoscia, ktory spada na flage z ledwie polowa energii i ogluszajacym rykiem "TU JESTEM!!! ZABIJCIE MNIE!!!!".
white death
Masz tak samo przekichane jak berserker, wiec poczytaj sobie u niego, co masz robic :-)
Do wszystkich: Jesli nie musicie, nie chodzcie do DIS-ow wtedy, gdy siedzi Wam na tylku przeciwnik. Robiac to powodujecie, ze czas, jaki partner zmarnowal na postawienie DIS-a, zostanie zmarnowany. Korzystac z DIS-ow w miare mozliwosci wtedy, gdy nie jestescie obserwowani przez przeciwnika.
Do wszystkich: jesli widac spam mortarami na nasza baze lub flage, to obowiazkiem LD jest zdjecie spamera. Jesli spamer spamuje nasza srodkowa baze spod swojej flagi, obowiazek ten ciazy na LO i capperach.
Do wszystkich: Jesli srodkowa baza jest co chwila rozwalana, to sygnal, ze nie wyrabia sie HO, nalezy wiec je wspomoc. Dodatkowo, nie stoimy w piatke patrzac, az jeden naprawia IS-a i geny, tylko zostawiamy go, a sami wychodzimy przed baze i nekkidami staramy sie zajac juggerow. Po czym LO pakuje sie w HO i wybija przeciwnikom BT z glowy.
Do wszystkich: jesli baza przy fladze jest wciaz demolowana, a nasza flaga co chwila brana przez przeciwnika, nalezy wciagnac macki. Zostaje jeden capper (berserker), ktory niepokoi przeciwnika przy ich fladze, nie dajac mu o nas zapomniec. Reszta capperow i LO angazuje sie wylacznie w walki nie dalej niz na polowie dystansu mapy, glownie atakujac srodkowa baze przeciwnika, broniac wlasnej srodkowej bazy, przechwytujac przeciwnikow idacych srodkowym wzgorzem. Cala reszta pakuje sie na obrone. Krotko mowiac: na naszej polowie mapy jest wowczas 11 graczy, a na polowie przeciwnika 1. Dopiero gry opanujemy sytuacje, wtedy rozwijamy macki. Pamietac o tym, nie ma nic bardziej durnego od kontynuowania zalozonej taktyki w sytuacji, gdy obrona nie wytrzymuje naporu przeciwnika.
Do wszystkich: gdy przeciwnik wezmie nasza flage, a widac, ze chaserzy moga miec problem, wowczas do przechwytywania cappera wlaczaja sie wszyscy, scigajac chasera nekkidami po wykonaniu SJ. Polecam przed wykonaniem SJ rozejrzec sie, czy z jakiegos trupka w poblizu nie pozostal energy pack, wziac go i dopiero potem robic SJ.
Do wszystkich: Myslec przy zwracaniu flagi. Jesli leci trzech chaserow, dwoch z tylu ocenia, czy trzeci moze zwrocic bezpiecznie flage. Jesli nie, przynajmniej jeden mu w tym pomaga. Jesli flaga jest w miare bezpieczna, ta dwojka z tylu natychmiast wraca, a ow najblizszy przy fladze czeka chwile i zwraca flage. UWAGA! Trzeba odczekac wylacznie tyle, aby miec gwarancje, ze powracajacy chaserzy beda mogli sie wlaczyc w poscig za capperem. I zwracac, nie czekac nie-wiadomo-na-co, gdyz to sie z reguly zle w przypadku Feign konczy (nagle dostaje sie w ryja spinem lub snajpa i flaga jest na srodku mapy, latwa do przechwycenia przez przeciwnika).
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|