I po zlocie.....
Cóż moge powiedzieć.... Zlot ogólnie był super. Miałem tu napisać parę "ciepłych" słów do tych co nie dojechali. Daruje sobie, bo nie ma co rospętywać kolejnej przepychanki. Tłumaczenie, że było daleko, można sobie włożyc między bajki. Przykładem może być Ivan, który przejechał 1350 km, żaby sie z nami zobaczyć, lub Gepo z CQF, który to zrobił koło po Polsce, żeby zabrać swoich koleżków na zlot i zrobił 1000 km. Mało tego, następne gatki w stylu "...brak siana" poprostu mnie śmieszą. Było cztery miesiące na zebranie funduszy, tak więc szkoda słów...
My bawiliśmy sie wyśmienicie, a zimne piwko w baseniku robiło swoje Zabawa była przednia Poznaliśmy ludzi z najstarszego klanu w Polsce i okazali się zajebiści. Kris, Kwinto, Wieloryb-Bobbik, Olo, Wolf i inni, okazali sie zajebistymi kolegami. Troszke doskwierało nam słońce(basen był naszą oazą), ale lepsze to niż deszcz Paru z nas zaliczyło zgon alkoholowy, ale Kwinto piciem z gwinta, pobił wszystkich Widzieliśmy także nową pozycje do spania, którą zaprezentował nam Kornik z Team.Pl. Zwiewnie została nazwana chińską literą "S" Tą i inne fotki w najbliższym czasie będziecie mogli zobaczyć, a link podam jak tylko będą dostępne.
Pozdrawiam całą Sieradzką Brać.
Niech Beer będzie z Wami, a reszta niech żałuje!
__________________
Yogas na Prezydenta
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|