Glupi MQWCL
yo, przez dlugi czas gralem sobie na sofcie pod mqwcl (wyciagajac zajebiste 30-40 fps w 320x200 z powylaczanymi texturami : ) , teraz sie przesiadlem na lepszego kompa i oczywiscie pierwsze co zrobilem to wlaczylem mqwcl.
no i tutaj zonk, bo okazalo sie, ze moja MX500 wspolpracuje z tym wynalazkiem calkiem do dupy. mysle sobie: pewnie cos zle poustawialem. wiec zmienilem wszystko, wpisalem co trzeba w linii polecenia, rate 125 etc... i dalej mysz chodzi nie za bardzo plynnie, nie da sie dobrac odpowiedniej czulosci... ogolnie kicha.
experymentalnie sciagnalem wiec FuhQuake, ustawilem tam wszystko i... chodzi ZAJEBISCIE, nie wiedzialem ze mysz tak moze chodzic w ogole. smoothing w fuh'u jest perfekcyjny, wsparcie dla myszek logitecha i w ogole....
lubie mqwcl i fajerwerki graficzne mnie nie interesuja (a nawet powiem ze mi przeszkadzaja), ale niestety jak gram sobie choby w FFA to klient ktorego uzywam bezposrednie przeklada sie na wynik. po prostu w fuh'u mam 2x wiecej fragow. to chyba nie przypadek.
dodam ze w mqwcl wprowadzilem identyczne ustawienia (pitch, yaw, rate, sens itd.) jak w konfigu fuh'a i dalej jest do dupy, plynnosc myszy pozostawia wiele do zyczenia, z kolei zmniejszanie sensitivity poprawia aima, ale utrudnia dobre bunny. w fuh'u jest to jakos w magiczny sposob idealnie wyposrodkowane, celownik niby chodzi sobie wolno, ale kiedy chce wykonac skret o 90 albo 180 stopni to idzie to pieknie, ostro i szybko. akceleracja myszy oczywiscie i tu i tu wylaczona, ustawienia w wingrozie takie same, wiec nie wiem co jest grane.
podsumowujac: jak fuh doda server browser do swojego klienta to olewam mqwcl cieplym moczem i przesiadam sie na fuh'a (z powylaczanymi bajerami graficznymi rzecz jasna).
PS. na zyczenie moge wrzucic fragmenty cfg z obu programow, moze jakis specjalista cos wymysli bo ja juz sie poddalem.
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|