Chlip, chlip... uroczy toast. X3NiT4, jestes moim najlepszym wirtualnym (do czasu) kumplem co oczywiscie niczego nie umniejsza - szanuje Cie i lubie Cie tak samo a moze i nawet bardziej niz niejednego goscia z ktorym widywalem sie przez pare lat dzien w dzien. Zawsze bedziesz przy mnie! Szloch, szloch...
Zawsze sie jakos tak dziwnie skladalo, ze do dzis ani razu sie nie spotkalismy, zeby skonsumowac nasz zwiazek. Jestem przekonany, ze to sie zmieni, kto wie, moze sprawy zajda tak daleko, ze dasz swojemu dzieciakowi moje, a ja swojemu Twoje... imie i tak w ogole to beda nasze wspolne dzieci.
Byly piekne czasu, sa dobre czasy i beda jeszcze lepsze czasy.
Dzieki wszystkim za zyczenia!
__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|