Jako standardowy pryszczaty w okularach gracz komputerowy mam tez inne hobby a mianowicie czytam ksiazki - i jak przystalo na gracza komputerowego (pryszczatego w okularach z 4 dziewczynami na chacie) czytam ksiazki science ficition... a ten temat zalozylem po to zeby kazdy mogl wylewnie opisac swoje perypetie w temacie literatury... jaka ksiazke polecilibyscie i tak dalej... wiem ze moja pewnosc ze ktos odpowie na ten temat jest smieszna ale no coz mam nadzieje ze ktos oprocz mnie czyta czasem ksiazki... dalem ten topic tutaj bo gdzie indziej mi nie pasowal.

Ja polece pierwsze ksiazke:
Labirynt Odbić - Siergieja Łukianienko ( fajnie sie nazywa hehe) akcja toczy sie w Rosji a raczej wlasciwie w przestrzeni wirtualnej - tak zwanej Głębi, w ktorej mozna robic wszystko (od grania przez prace i sex) i wychodzi sie z niej dopiero gdy specjalny timer wyrzuci uzytkownika, sa jednak ludzie ktorzy potrafia sami z niej wychodzic bez pomocy urzadzen tak zwani nurkowie glowny bohater jest jednym z nich... ksiazka jest naprawde ciekawa, graczne znajda w niej cos dla siebie, nie gracze tez, ciekawa fantastyczna wizja swiata ktory wydaje sie jednak nie tak bardzo oddalony od nas

__________________
odróżniam się od reszty użytkowników

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

A wydawalo mi sie to watpliwe, zeby ktokolwiek tutaj znaczyz graczy robi cos poza komputerem i nie realizuje przykladu jaki podal FrD Czytuje glownie Kinga. Pisarz jest po prostu fantastyczny, polecam "Lsnienie" i "To" (jedyne 1200 stron :> ) czy np "Skazani na Shawshank". Innych ksiazek jest cale mnostwo, jak "Chaotyczne akty bezsensownej przemocy" (zapomniolme autora:> ) czy K-pax (lepsze niz wersja filmowa) czy "Lot nad kukulczym gniazdem" Kena Kaseya. Aktualnie czytam Josepha Findera "Zloto Stalina". Zajebista ksiazka, co tu duzo mowic, gitara tez jest zajefajna dlatego ide pobrzdakac :>

PS. Jestem ciekaw ile procent boardowiczow kupilo w tym roku ksiazke? 0%? :/

__________________
...how much difference... does it make...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

ojej jaka literatura wysoka ze tak powiem za Kinga dopiero sie zabiore, poza literatura fantasy - Tolkien, Ursula Le Guin i s-f np. Strugaccy czytuje biografie Generalow ostatnio Pattona oraz filozofia - Tako rzecze Zaratustra - Nietzschego ( jakos tak sie to pisze ) chociaz przyznam sie bez bicia ze przczytalem Harrego Pottera dwa tomy i bez bicia przyznam ze mi sie podobaly... takze ciekawa ksiazke Cleava Barkera - 5 Dominium tez polecam

__________________
odróżniam się od reszty użytkowników

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

ksiazki fajna sprawa - nie przepadam za powiesciami, dawno juz przestalem czytac SF, ale sa cool.
obecnie czytam 2 knigi i obie polecam:
1. czy jestes doswiadczony? prawdziwa historia The Jimi Hendrix Experience. Napisana przez basiste tego zespolu Noela Reddinga. Ksiazka wciaga poniewaz opisywane sa w niej historie , ze tak powiem od kuchni (koncerty , dragi, dziewczynki). Naprawde ostra jazda bez trzymanki.
2. Zołnierz wolnosci La Fayette - bardzo interesujaca biografia.

a i jeszcze ksiazki szkolne, cos trzeba czytac by skonczyc tego doktora

p.s.
czekam na jakas ksiazke o Urt )

__________________
Voytas
audaces fortuna iuvat

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Coz, ani ze mnie pryszczaty komputerowiec, ani maniak gier, ale okulary nosze, wiec odpowiem.
W zamierzchlych czasach podstawowki oraz liceum, to wciagalem literatury ile tylko fabryka dala. Kazda ksiazka byla celem potencjalnym. Zeby powiedziec prawde to czytalem gdzies 4 ksiazki na raz, gatunkowo odmienne. Wszystko zalezalo od nastroju i checi.
Teraz, poniewaz jestem juz "starym" facetem, czytam mniej, jednakze staram sie chociaz godzinke do podusi skubnac slowa pisanego. Obecnie wiec czytam poraz 4 "Rozmowy z katem" Moczarskiego oraz co lepsze wyrywki "Mistrza i Malgorzaty" Bulchakowa. Pod lozkiem lezy bodajze jeszcze "Europa" Davisa oraz jakas knizka kryminalna cos o platforme wiertniczej (zupelnie lekka, taka dla zapomnienia). To tyle.
Polecma Sienkiewicza, Koontza i wielu innych, bez zadnych ograniczen.
Pozdrowka
franc

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

ciesze sie ze tyle ludzi cos czyta.. no ale opowiadajcie opowiadajcie... tak dla uscislenia to, z tym komputerowcem to byl zart za to tak adekwatnie do ksywy franc... calkiem ciekawe i wykrecone sa dziela Franca Kafki

__________________
odróżniam się od reszty użytkowników

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Ja polecam 3 ksiazki :
"100 lat samotnosci" Gabriela Garcia Margueza
"Paragraf 22" Josepha Hellera
"Mistrz i Małgorzata" Michała Bułchakowa
....

Ostatnio przeczytalem "Alchemika" Paula Coelho - tez niezle

ps. Moze Stona (ma doswiadczenie w takiej imprezie) zorganizuje lige ksiazkowa ut

__________________
Don’t Forget the Rapist in "Therapist"..

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

hmm ja czytam teraz...wszystko co Ludluma :> naprawde polecam bo klimat super.... na maxa :>

hmm w sumie to ksiazki lubie...a prucz ksiazek czytam naprawde duzo mang

bi spajed - czy jak to tam w reklamie nokii

__________________
Przychodzi gośc do lekarza i mówi :
-Panie doktorze mam tasiemca
-Proszę przez tydzien pić mleko i jeść ciastka!
Za tydzień gośc przuchodzi:
-Panie doktorze nie pomogło.
-Prosze przez tydzien pic samo mleko....
Za tydzień tasiemiec wychodzi i pyta:
-A ciacho gdzie ? :>

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Jeżeli lubicie Sensacjie to mozecie spokojnie przeczytac "Maratończyka" dobra książka wbrew pozorą nie o sportowej karierze bochatera. ciekawa chronologia wydarzen na poczatku moze wydawac sie dziwna ale potem juz powoli sie przyzwaczajasz...
Pozatym czytam kryminaly i Harlekiny [joke] dawno tem przeczytalem dziennkik brigiet jones (czy jak to tam) sapkowskiego cala sage o wiedzminie ( oprocz piatej bo smierdzi) harego pottera (a co smiejcie sie mnie to ciekawi) i duuuuzzzzooo innych ale jeszcze sie nie wziolem za jakas ciezsza lektorke...

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

ja czytalem Ludluma - Tozsamosc Burna czy cos takiego i z takich sensacyjno kryminalnych bardzo lubie Toma Clancy'iego ;> szczegolnie Rainbow Six - na ktorej oparto pozniej gre... chce sie jeszcze zabrac za Sum of all Fears zanim obejrze w kinie czy na wideo..

__________________
odróżniam się od reszty użytkowników

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez FrD
ciesze sie ze tyle ludzi cos czyta..

---

trzeba bedzie zawiaac Klub Ksiazki dobrze jes wchlonac troche tresci po krwawych rozrywkach

__________________
Voytas
audaces fortuna iuvat

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez voytas


trzeba bedzie zawiaac Klub Ksiazki

---

BU(T)C (co w wolnym skrocie mozna tlumaczyc jako Book Urban (Terror) Club wiem ze beznadziejne ale nie mam natchnienia )

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

przyznam sie bez bicia nie zabardzo przepadam za ksiażkami:>
P.s. wlasnie czytam streszczenie lektury

__________________
called to duty

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Nie liczac Tolkiena, ja ksiazki dziele na "Dragon Lance" i reszte
A tak powaznie, to czytam wszystko co mi wpadnie w rece i jest godne uwagi: Sci-Fi, Fantasy, Horror, Dokument
Ostatnio czytalem nawet ksiazki z "serii z tygrysem" 9troche starsi czytelnicy moze to znaja): "Pearl Harbor" i "Zaglada Hiroszimy" - wstrzasajaca lektura.

__________________
« r3surrection team - www.r3surrection.net »

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Hyhy... ale ja jestem skrzywiony
DSL Pipe Reference guide (ok. 3tys stron), DSL User's guide (również stron), DSL Mac network configuration guide (5tys stron) to z literatury angielskiej :/ a po polsku: routery Cisco administracja i konfiguracja (polecam) oraz ... Pianista (ale tego wchłonąłem w 3 godziny, to się nie liczy), a i jeszcze wcześniej: w Kraju Żółtego Smoka.
poza tym, to chamieję i tepieję ...

__________________
bang! bang! ... a kto pozamiata i powynosi śmiecie?

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Jednak nie ma tak wiele ksiazek, ktore przeczyta sie w jeden dzien, no chyba ze ktos ma takie zawziecie. "Nowy wspanialy swiat" Huxleya, "Rok 1984" Orwella i wlasnie "Chaotyczne akty bezsensownej przemocy", te ksiazki czytalem w 1 dzien, bo wgniataly w fotel jak to sie mowi.
Ps. lektury szkolne sa do bani, sam ich nie czytalem bo wolalem czytac cos bardziej ambitniejszego, oczywiscie takie jak "Mistrz i malgorzata" czy "Proces" Kafki maja swoje uzasadnienie, ale "CHlopi" aaaa ide spac nie czytac. :>

__________________
...how much difference... does it make...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

musze przyznac ze sie zdziwilem ze tyle osob czyta ksiazki, ale w to ze avn czyta nie uwieze(). ja czytam rozne ksiazki ale lektur nie lubie jakos tak, lubie sensacje:clancy, i inne z czarnej serii aib, rowiniez thrillery pattersona, chce sie wziac za grishama, z fantastyki no to wiadomo tolkien, sapkowski tez mistrz ale saga, lubie jeszcze pratchetta zajebiste jest, teraz czytam "sto lat samotnosci" i polecam gdyz jest to niesamowita ksiazka, kazdy znajdzie tam cos ciekawego niby same opisy i a jednak cos w niej jest, no i jak papuga napisal "pianista" tez mistrz to chyba tyle tzn czytalem wiecej ale niepamietam

__________________
SG is the best!!!!hmmm

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez ucho-oko-itd
musze przyznac ze sie zdziwilem ze tyle osob czyta ksiazki, ale w to ze avn czyta nie uwieze(). ja czytam rozne ksiazki ale lektur nie lubie jakos tak, lubie sensacje:clancy, i inne z czarnej serii aib, rowiniez thrillery pattersona, chce sie wziac za grishama, z fantastyki no to wiadomo tolkien, sapkowski tez mistrz ale saga, lubie jeszcze pratchetta zajebiste jest, teraz czytam "sto lat samotnosci" i polecam gdyz jest to niesamowita ksiazka, kazdy znajdzie tam cos ciekawego niby same opisy i a jednak cos w niej jest, no i jak papuga napisal "pianista" tez mistrz to chyba tyle tzn czytalem wiecej ale niepamietam

---

Heheh ja sie przyznam bez bicia ze w rzyciu nie przeczytalem ksiazki do koncaale czytalem hehe "streszczenia lektor hehe"

No bo nie nnawidze czytac ksiazek i jusz, takie upodobanie...

__________________
M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.GM.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.GM.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.GM.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G M.G

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

widac bo życie sie pisze przez ż a nie rz :////
rotfl x2

__________________
Przychodzi gośc do lekarza i mówi :
-Panie doktorze mam tasiemca
-Proszę przez tydzien pić mleko i jeść ciastka!
Za tydzień gośc przuchodzi:
-Panie doktorze nie pomogło.
-Prosze przez tydzien pic samo mleko....
Za tydzień tasiemiec wychodzi i pyta:
-A ciacho gdzie ? :>

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez shadow.f
widac bo życie sie pisze przez ż a nie rz :////
rotfl x2

---

Polecam "Jasia i Małgossie"

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez Totem6


Polecam "Jasia i Małgossie"

---

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez Totem6


Polecam "Jasia i Małgossie"

---

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

FrD: Ty to jednak jestes czlowiek zagatka ;]

Mnie sie przyjemnie czytalo:

- Hobbita - Tolkiena (a wladca pierscieni sux, dlugi jakis taki i nudny)

- Discworld - pana Pratchetta (bylo tego pare czesci)

- One flew over the coockoo's nest - Kena Kaseya (w ang. wersji jezykowej, potwierdza sie teza wyzszosci ksiazek nad filmami w 100%, w koncu ludzka wyobraznia nie zna granic, polecam!)

- Trylogia (Ender's Game, Speaker for the Dead, Xenocide) - by Orson Scott Card (jestem gdzies tak 1/3 Xenocide, czasu nie ma :) na prawde polecam :) - mam te ksiazki w postaci elektronicznej (.txt) w jezyku angielskim, wiec jak ktos chetny, to prosze dac znac.


Pozatym interesuja mnie zagadnienia szybkiego czytania oraz technik pamieciowych, jakby ktos mial/polecal z tych dziedzin, to bardzo prosze sie podzielic :)


--
Pozdrawiam

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Borg hmm ja nie wiem o co ci chodzi.. ale ty tez jestes czlowiek zagadka , pozatym Wladca jest swietny... przeczytaj Silmarilliona ( nawiasem tez swietny ) ktory pewnie wyda ci sie 5 razy nudniejszy od Wladcy , Wiedzmin jest swietny oprocz ostatniego tomu... widac ze Sapkowski nie mial juz o czym pisac... ostatnia czesc taka kaszana jak film Discworld jest wspanialy jest tego z 15 czesci o ile nie wiecej szczegolnie polecam pierwsze dwa tomy.. Kolory Magii i cos tam ejszcze MORT... i Ruchome Obrazki... komediowe fantasy w czystej formie
Lot nad kukulczym gniazdem widzialem tylko w kinie... i byl to swietny film.. w takim razie ksiazka musi byc lepsza trzeba przeczytac, zaczalem czytac Gre Endera ale tatus pozyczyl i nie oddal... lektury to beznadziejne ksiazki a to dlatego ze jestesmy do nich zmuszani w szkole, spory minus zwykle nikt nie lubi gdy sie go do czegos zmusza... ale np Folwark Zwierzecy Orwella czyta sie z przyjemnoscia, polecam tez "Hyperion" Dana Simonsa swietna ksiazka S-F... oraz "Cieplarnia" ksiazka s-f Aldisa...

__________________
odróżniam się od reszty użytkowników

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Lot nad kukulczym gniazdem lezy sobie na polce za moimi plecami, to jest po prsotu obowiazkowa pozycja w domu To ksiazka jaka zakupilem ostatnio i teraz przymierzam sie na cos z Kinga, hmm poluje na "Green Mile" jego autorstwa. Film a ksiazka to 2 rozne swiaty, ten 1 juz znam a drugiego nie moge upolowac :/

__________________
...how much difference... does it make...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez FrD
Wiedzmin jest swietny oprocz ostatniego tomu... widac ze Sapkowski nie mial juz o czym pisac... ostatnia czesc taka kaszana jak film

---

__________________
Voytas
audaces fortuna iuvat

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

lol mako ksaizek przeczytalem babacia na jabloni -polecam
w pystyni i w puszczy ,kajtek bocian bez majtek i cos tam cos tam

__________________
s1lVer1x1

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

ogolnie wiedzmin nie byl az tak zly, ale mial wiele bledow najbardziej zdenerwowala mnie kaplanka Melitele krzyczac na filmie Jezus Maria... hmm pozatym, powiedzmy ze czesc efektow specjalnych byla fajna.. ale nie odpuszcze pierwszego potworka ktory wyglada dosc nie naturalnie ( taj jakby w wiedzmina ktos rzucil zgnilym kurczakiem ) - potworek przypomina te ze starych czeskich fantasy filmow fabularnych, sadze tez ze dla przecietnego zjadacza chleba ktory ksiazki nie czytal film jest nader nie zrozumialy ale ogolnie fajno ze go zrobili

__________________
odróżniam się od reszty użytkowników

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

uah ja czytam duzo wiec wszystkiego nie bede polecal
ale przede wszystkim sapek (a film to kicha i basta!:> )
tolkien, sienkiewicza bardzo lubie (zwlaszcza trylogie), rozmowy z katem polecam kazdemu, mistrz i malgorzata to lektura obowiazkowa- jedna z najlepszych ksiazek ktora dane mi bylo przeczytac...
na drugi ogien terry pratchet i grisham...
a poza tym to co do lapy wpadnie i da sie przebic przez 2 pierwsze strony to dalej juz idzie:>>>>>

__________________
- Czym się różni brzydka dziewczyna od motorynki?
- Właściwie niczym. Na jednym i drugim jeździ się zupełnie dobrze, dopóki kumple nie zobaczą...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

widze ze Tolkien i Sapkowski rulzuja w spoleczenstwie urt terry pratchet tez nie jest na ostatnim miejscu... to ja jeszcze polece ciekawa ksiazke : Bracia Strugaccy - Piknik na skraju drogi

__________________
odróżniam się od reszty użytkowników

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane