Imperium Rozrywki
czyli impreza u planeta
bylo bardzo rozrywkowo i mocno alkoholowo, zdjecia beda jak tylko gazi dojdzie do siebie, biedaczek ciezko przezyl ta impreze.
necik zwymiotowal planetowi na podloge, tak samo koles ktory zalozyl sie ze mna ze wypije wiecej ode mnie i ze sie pozygam ;D potem jeszcze zginal mu zegarek (podobno rolex)
ja z tego co slyszalem do tej pory obmacywalem wszystkich jak leci =P
aljenek caly czas marudzil ze boli go zab ale odrzucil moja propozycje wybicia go.
trzeba przyznac ze impra byla swietnie zorganizowana, niestety pozniej pojawili sie jacys dziwni ludzie z poza naszego swietnego grona, i to w dodatku jakies cioty grajace w cs'a (fuj).
__________________
Świec płomienie próżno się złocą... nie skrzypną drzwi...
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|