To i ja dodam swoje 3 grosze. Bo z waszych wypowoedz wynika ze pf, to cudowna bron, bez niej team nie ma szans, a posiadacz pfa to zajebisty koles o wygranych duelach 5/1 i wogole niesamowita strategia jest zawarta w uzywaniu tej broni.
A teraz z drugiej strony. Biegne plaza, skacze kucam salta robie, wszystko po to by nie nie namierzyl mnie jakis "spec" od pfa, i co??
I tak dostane bo polowa druzyny przeciwnika to pfy?
Czemu? Po to by team mial wsparcie?
A gdzie tam, po to by zdobyc fraga i miec lepsze staty. Bo sorry, nawet moj 5 letni kuzyn trafil by z pfa siadajac pierwszy raz do wolfa.
Inaczej, ilu "dobrych" zawodnikow patrzac na skill na byrach uzywa pfa? ZADEN. To chyba o czym swiadczy.
I nie mam tu na mysli meczy klanowych czy czegos w tym rodzaju, gdzie kazdy team posiada pfa, no moze 2. Ale nigdy nie ma sytuacji zeby 4,5 osob uzywaly tej broni, a na byry to chleb codzienny.
I tak, uwazam ze "uzywacze" pfow to lamy, bo jak zmienia bron, to wtedy widac jak "dobrymi graczami" sa i jak latwo ich wtedy pokonac, czesto z niewielkimi obrazeniami.
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|