Mam ci opowiedziec moja historyjke diabel ? Zaczalem od q2 (turek i jego zajebista gra) gralem wiec w ku2 u niego z botami na fragtwn roznych, pozniej przez maq'a poznalem legiona (wtedy jego jedyna gra byl quake zajmujacy mu na dysku twardym czasami ponad 1GB <- to nie zart) robil wlasnego moda do quake'a, mapki itp. U niego zaczelismy z turkiem grac po necie (wtedy u niego jak byl ping >40 to nie gralismy bo lagii :> ). Ogolnie sie gralo ffa w polsce, niemczech, anglii, stanach (WSZEDZIE) - na dm4 obaj patrzylismy krzywym okiem. Pozniej zaczely sie zajebiste qparty i przylazili ludzie z kompami i sie gralo w we wszystko tylko nie dm4, wiec : zestroyer (zajebisty mod - nowe bronie i czadowe mapki), tf a w szczegolnosci mapke polegajaca na przeprowadzeniu ludzi przez granice a drugi team mial nie dopuscic do tego - i jeszcze pamietam dodatek horror (dwie mapki byly - jadna stary dom a druga cmentarz - polegalo na tym ze jeden z graczy latal jako potwor z pila tarczowa i mordowal reszte graczy hehe). I oczywiscie nie mozna zapomniec o dodatku wszechczasow painkeep (czy jakos tak) - w to gralo sie dluugo. Tak wiec jak mam teraz miazdzyc na deemkech jak przez te trzy lata gralem na nich moze z 0.05% wszystkich meczy. Najwiecej gralem na ultrav/dakyne itp. Diabel mowilem ci na icq ze nie widze sensu meczy typu : respawn 2 sek gine i tak przez caly mecz. Jak nie wierzysz ze tak slabo gram to moge zagrac z jakims typem i ci demko podesle. Zastanawiam sie nad megatf zeby zaczac pogrywac.
Co do ciebie klark to nie rezygnuj tylko graj na zachodzie ffa i olej duele i teamy na razie - pograj sobie luzno przez rok - jak zaczniesz stwierdzac ze konczysz ffa w pierwszej trojce to znaczy ze juz mozesz pogrywac z gorszymi na deemkach. A nie od razu klan i walki klanowe z typami ktorzy pol zycia spedzaja na dm3.
Ps. CS SUX , Q3SMIERDZI ... lada grafika i nic pozatym
EOT
W maju bedzie ladna pogoda a to jak wiadomo poprawia zawsze samopoczucie wiec licze na was ze zbierzemy sie u kogos w chacie (albo wynajetej salce) kazdy z walsnym kompem piwkiem i pogramy se luzne dm3 (LOL) 
Ps2. I nie ma sie na co przezucic i w tym jest caly problem - q3 jest za powolny dla tych co grali wczesniej w qw, cs to zalezy od tego co sie lubi, w wolfa nowego gralem dwa tygodnie non stop ale pozniej zaczal sie robic monotonny (ale najmilej go wspominam), nastepny c&c renegade - gralem 3 nocki w demo i musze stwierdzic ze goscie mieli zajebisty pomysl ale - moglo byc lepiej niestety. Po prostu qw sielnie uzaleznia i jedyne co jest smutne to wlasnie te 4 ******kie mapy ktore 99% graczy uwaza za swiete. MIDAIR ROX, DMM4 ROX. ***** ale sie wypisalem :F
KLARK : Dont give up !
Ps3. Klark poczytaj sobie swoje pierwsze posty na tym boardzie i porownaj z tymi co teraz piszesz. Znajac zycie jak ty rozwiazesz klan to z tych ludzi co graja w sp na necie zostanie tylko barrel - a gliwicka elita (LOL) zostanie zredukowana do ilosci 5 sztuk moze ...
DONT GIVE UP Heh LOL
Ps4. Zreszta zauwaz ze to TY zaraz na drugi dzien po kafejce zaproponowales zeby nastepna zorganizowac. Czyli w/g ciebie bylo fajnie co nie ? Pograj z ludzmi u siebie po lanie i do nastepnego party ! Bo przyjde do ciebie i cie za fraki wyciagniemy 
Ps5. (LOL) Jak nie chcesz wdupiac to zdradze ci co ja robie - jak jakis mastrator wlazi na serwer gdzie ja sobie latam po end/endif/ultrav i od razu wali "dm4" to ja pisze mu jakas kosmiczna mapke w stylu misdm9 (fajan gralem ostatnio) i jezeli to jest typ ktory gra 4fun to sie zgadza i fajnie sie gra a jak nie to niech sp. I to wszystko. Dlatego fajnie by bylo sobie pograc przynajmniej miedzy nami na jakis clustomach dla 4fun. Zazdroszcze ci diabel ze dla ciebie mecze dm2/3/4/6 sa 4fun ja wymiekam.
Heh to juz chyba wszysstko co moj glodny rozum wyplul mi na jezyk (LOL)
Edytowane przez chimera dnia 20-03-2002 o godz. 00:47
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|