A ja mam dola i to duzego  
Palant z polaka plul sie ze nie poprawilem 1 laski, wychowawca tez sie jak zwykle wyzywal, a na zakonczenie pieknego dnia w szkole obskoczylem laske z historii za sprawdzian (zonk!) wcale sie jej nie spodziewalem myslalem ze 3 dostane min. 2 a tu 1 a ze mam fajna i optymistyczna klase opinie byly w stylu "hahaha a mowiles <<niee nie dostane laski>> haha", "to ile masz juz pal?", "ale jestes glupi.", "widzisz jestes na tym samym poziomie co iwona" (panna co zalicza za prawie kazdy spr. 1) 
Jakby tego bylo malo to chcialem zapozyczyc od kogos zeszyt z polskiego zeby poprawic ta laske o ktorej mowil gostek, a odpowiedzi byly w stylu: "chciales pisac sam na polski a nie zeby dyktowal* to powinienes miec wszystkie notatki" (*- to byla taka moja sugestia do goscia z polaka ktora zrozumial hmm. fajnie inaczej ), "nie pozycze bo musze sie uczyc", "nie" 
pocieszcie mnie bo jak jechalem busem (nawet nie solarisem ) ze szkoly i patrzylem przez okno na ten ponury swiat to myslalem o samowojstwie (znaczy nie zeby popelnic! tylko czemu ludzie to robia )
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|