deathcrush
łobuz
Zarejestrowany: Mar 2001 Lokalizacja:
|
|
quote: Napisane oryginalnie przez oxygen
tramwaj eeee.ja to pisalem?
ktos chyba zgadl moje haslo 
a powaznie...to za****** bylem, ale postaram sie wybrnac z tego jakos 
nie mam niestety o nim zerowego pojecia bo sam kiedys taki bylem i zadawalem sie z takimi ludzmi...dopiero po jakims czasie przekonalem ze nie mozna na lich liczyc i ze nie ma wsrod nich prawdziwych przyjaciol ktorzy zrobia dla siebie wszystko...
dla nich liczy sie tylko muza, kiedy jej sluchaja to swiat staje sie piekniejszy(dla nich) ale ile tak naprawde z tej muzyki prowadzi do tzw. kultu szatana?
i odziwo jak z nimi rozmawialem..to wierzyli w szatana a nie wierzyli w boga...(chociarz po mojemu bog stworzyl szatana)
to widze, ze zadawales sie ze zlymi ludzmi... nie twierdzisz chyba ze kazdy kto slucha rocka/metalu to satanista? cos ci powiem. tacy ludzie na ktorych trafiles to naiwne dzieci, ktore musza sie przeciw czemus buntowac i z prawdziwymi satanistami maja
g... wspolnego. ludzie ktorzy wierza w szatana nie wierzac jednoczesnie w Boga, ludzie ktorzy podpinaja sie pod metal, demolujac cmentarze i rysujac na grobach pentagramy to tzw. "odwroceni chrzescijanie". zal mi takich... bardzo. taki kult szatana i zla to zwykla dziecinada[/b]
teraz jestem dresiarzem i mam wielu przyjaciol dla ktorych zrobie wszystko i oni zrobia dla mnie duzo(wszystko?) dlatego nie chce juz wracac do tej muzyki ktora tak naprawde ranila moja dusze...
a owszem, dresiarze maja to do siebie ze stawiaja na jednosc i zaufanie... zgoda. ale metal nie rani KAZDEJ duszy. po prostu Tobie nie odpowiadal, a przy okazji trafiles na trefne towarzystwo... stad moze to uprzedzenie 
p.s ale ciebie tramwajku i tak bardzo lubie 
nawzajem 
__________________
pici-polo
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|
|