quote: Napisane oryginalnie przez sYs|yavor
(ciach)
Wracajac do T:V... Pare razy jeszcze toto obejrzalem i w sumie nie jest to takie zle jak na 35%. Najbardziej bola mnie nastepujace rzeczy:
- infantylna konstrukcja terenu
- rownie infantylna stylistyka graficzna, oparta glownie na czystych kolorach
- kinematyka odwrotna, w ktorej ktos zapomnial o wspolczynniku tlumienia (jak nie zapomna bedzie znacznie lepiej)
- kinematyke odwrotna to ja prosze zastosowac do animacji postaci, gdy ta leci w powietrzu. O, tak, wtedy by sie przydalo odrobine kinematyki odwrotnej, zwlaszcza, ze faktycznie do opisu zachowania ludzkiego ciala podczepionego w jednym punkcie (jetpack) nadaje sie ona wysmienicie.
- infantylna konstrukcja roslinnosci, zarowno traw (choc nie wygladaja tak zle jak to monia demonicznie opisuje) jak i w szczegolnosci drzew. [/B]
Jak na moj maly rozumek nie ma sensu teraz o tym dyskutowac. Z tego co developerzy mowili dotychczas to od rozpoczecia prac zajmowali sie glownie przerabianiem engine UW tak zeby nadawal sie do zrobienia czegokolwiek trybopodobnego.
Graficy i mapperzy prawdopodobnie rownolegle starali sie wyprodukowac odpowiednia ilosc materialow promocyjnych i cos (modele, mapy i tekstury do nich) co bedzie sie nadawalo do pokazania graczom (tak zeby sie od...... na najblizsze pare miesiecy i pozwolili spokojnie pracowac :> ).
Kinematyka odwrotna z kolei to tylko ozdobnik ktory niczemu nie sluzy. Trzeba pokazac ze jest zeby potem nie wyjasniac pracowicie w kolejnych wywiadach : owszem, mamy ten bajer, ale nie pokazalismy w filmie bo nie.
Reasumujac - filmu mial niski priorytet w zadaniach zespolu, a jego wyglad prawdopodobnie odzwierciedla w miare dobrze aktualny stan projektu. Zanim do rak dostaniemy gotowy produkt minie jeszcze co najmniej poltora roku. W tym czasie graficy beda dopieszczac tekstury, mapperzy zrobia bardziej wypasione mapy, programisci poprawia bledy i przerobia wszystko co im nie pasuje w engine UW. Bedzie czas na dodanie odpowiednich wspolczynnikow tlumienia do stawow kolanowych , dobranie odpowiedniej predkosci spina, modyfikacje skiingu i setki innych rzeczy.
Nie jestem az takim optymista zeby myslec ze koncowy efekt mnie zachwyci - nie lubie classica a T:V wydaje sie zmierzac w tym kierunku. Nie spodziewam sie tez ze wszystko bedzie dopracowane na 100% i wolne od bledow - to nieoplacalne ekonomicznie, lepiej poczekac czy gra sie sprzedaje i jesli tak - robic patche.
Uwazam natomiast ze zamiast marudzic powinnismy teraz pogrywać sobie w T2 i czekać na HL2 czy co tam kto jeszcze lubi. A do T:V wrocimy za rok - i jesli wtedy grafika bedzie dalej "plastikowa" a zamiast Juggow beda jakies takie Action Many w jeansach - zaczniemy wrzeszczec.
Uch, kto doczytal do tego miejsca jest wielki :>
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|