W kinie nie widziałem ani jedynki, ani dwojki, za to po tym jak na compie obejzalem "wieze" zabrałem sie do czytania, i teraz już jestem w 100% przekonany że do kina na "powrót" nie pujdę...
Imo cały "powrót" wygląda tak :
"Idą, idą - są zmęczeni, i głodni - jedzą, i śpią - wstają, idą idą, - boją się - przestali sie bać, i idą - O! coś sie dzieje, wojna jakaś czy coś. Wojna sie skończyła, idą dalej, idą idą, o k**wa, ale sie boją, boją się troszke mniej, idą...[i tak dalej, i tak dalej... ] jebut - M.Doom sie zapada, wszyscy sie cieszą i wogle..
"powrót" czytałem do końca już "na siłe" żeby tylko dowiedzieć się co sie stanie na końcu - a właściwie jak sie stanie.
A film obejże bo "wypada" ( hi Saari ), no i jestem ciekaw jak będą wyglądać Merry i Pippin wyrosnieci po entowej wodzie, no i jak wyanimują zapadnięcie się "Mount Doom" 
btw: Matrix zaliczony po raz któryśtamnsty/dziesty z kolei - dalej mi sie ten film podoba, i reklamy wqrw... . Teraz cza poczekac te 5 dni i iść do kina. Naczytałem się troszke recenzji, i szczrze powiem moje nastawienie do reloaded troszke się zmieniło.
Dla chętnych, umiejący dobrze ze zrozumieniem czytać po ang :
http://www.aint-it-cool-news.com/display.cgi?id=15192
( Warning - spoilers )
__________________
And as soon as I belong, than It's time I dissapear
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|