luźno było, kopulacje, zawody w rzyganiu kolesiowi do torby, polewanie piwem, wóda od 19, dicho na imprezie metalowej, kumpela wdupczała śnieg prosto z gałęzi bo ją suszyło... itd... poza tym w środku imprezy poszedłem użyźnić matce ziemię między drzewkami kilkoma soczystymi bełtami, a potem potoczyłem się spać na jakiś przystanek... 
__________________
pici-polo
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|