quote: Napisane oryginalnie przez SweepeR
Ja tak jeszcze wroce do tego jezyka polskiego. Buntujcie sie, buntujcie! Piszcie nie uwzgledniajac zasad gramatyki, interpunkcji i ortografii! Po co komu te bezsensowne reguly i wyjatki od regul?? Piszcie jak chcecie! Niech zapanuje anarchia! I niech nikt nikogo nie bedzie w stanie zrozumiec! Za pare lat ksiazki beda pisane bez pl fontow, co drugie slowo bedzie brzmialo "lol", "hwdp", "rtfm" no i wreszcie nikt sie nie bedzie przejmowal ortografia.
Polacy nie gesi
Hmm.. po pierwsze, nikt nic nie mowil o gramatyce Bez gramatyki jezyk nie istnieje (i to nie tylko naturalne, polski, angielksi, ale i te sztuczne C, pascal itp tez maja swoje gramatyki ).
Chodzi o bezsens uzywania dwoch znakow oznaczajacych TO SAMO, w dodatku zgodnie z regulami od ktorych jest masa wyjatkow. Wyjasnij mi sens istnienia czegos takiego jak "ch" skoro jest "h", "ó" skoro jest "u", "rz" skoro jest "ż" i odwrotnie?
Imo jest to niepotrzebne marnowanie i tak ograniczonych zasobow poznawczych czlowieka :> wynika to jedynie z historii naszego jezyka i obecnie NICZEMU nie slozy! Ba, sprawia jedynie problemy, bo wymyslane sa "dysortografie" (ok, dysleksja istnieje chociaz obecnie jest przypisywana komu popadnie), moge mnozyc przyklady w nieskonczonosc (od czysto filozofycznych po czysto praktyczne).
Argumen typu "Ja myźle, rze z kond w sómie to nie jezd błond" sa calkowicie bez sensu (oczywiscie Insmac to przekoloryzowal maksymalnie). Dla czego? Bo poprostu wpaja sie wszystkim od urodzenia ( ) poprawne zasady, dla tego pisownia inna niz ta z przyzwyczajenia jest dla Was "nie do przyjecia". Gdyby uczyli Was od urodzenia "óczyć" to pisownia "uczyć" bylaby dla Was tak samo "nienormalna".
__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|