>pomysl iscie lepperowski czysta demagogia
Powiadacie, kolego Spanzik? To dziwne, bo jedyna demagogie i lepperyzm w tym topiku widze w takich wypowiedziach jak Twoja.
>Na co beda przeznaczone pieniadze ze skladek?
Wyraznie reguluje to statut zatwierdzany przez Sad Wojewodzki. Wylacznie na cele stowarzyszenia. Jakie, zalezy od decyzji stowarzyszenia. Naturalnie chodzi o to, zeby wszystko przepic. Bron boze o to, zeby starac sie zalatwiac serwery, dogadywac sie ze sponsorami (telefony kosztuja, wiecie?), organizowac turnieje (jak powszechnie wiadomo, wynajecie sal i sprzetu komputerowego to rzeczy bezplatne).
Lol, panowie... Podejdzcie moze do propozycji powaznie, bo o tym, ze gracze internetowi potrafia spamowac, wiem doskonale. Nie zamiescilem tu tego topiku po to, byscie dyskutowali nad sensem powolania Stowarzyszenia. Potraktujcie to jako fakt dokonany. Macie do wyboru: albo z Wami, albo bez Was. Albo bedziecie pasozytami, albo zaczniecie robic cos dla siebie i innych. Jak Was zakwalifikuja zadecyduje wylacznie Wasza postawa.
>gdzie budzet panstwa doplaci cos to takiego bezsensownego
>stowazyszenia w puzniejszym czasie zwiasku
Z chwila rejestracji jako sport mamy przynajmniej jakies szanse na to, aby kiedys cos otrzymac. Do chwili, gdy cala dzialalnosc bedzie sie sprowadzala do demagogicznych odpowiedzi w jednym topiku, z ktorych wiekszosc ma cechy zwyklego "szpanu", takiej szansy nie ma W OGOLE.
>Moze tak zamknac topic ?
Wasz wybor. Interesuje mnie tylko to, dlaczego Twoim zdaniem nalezy go zamknac. Moglbys podac jakas sensowna (choc troche) odpowiedz?
>no jeśli chodzi o kase to też nie bo po co mam wydawać 20-50zł
>rocnie prawda??
Znasz cos takiego jak przyzwoitosc? Organizowales kiedys jakis dlugoterminowy turniej online? Wiesz, ile wymaga to zachodu, ile czasu? I co, uwazasz, ze nie jestes takiemu organizatorowi nic winny? Ci ludzie poswiecaja OGROMNIE duzo czasu na to, abyscie WY mogli grac, a jedyne co otrzymuja to wyzwiska na forach, bo ktos gdzies z kims mial troche gorsze polaczenie. Chocby po to. Po to, aby byly jednolite, rzetelne regulaminy turniejow. Po to, aby mozna bylo rozmawiac z innymi firmami na temat stawiania serwerow. Po to, zebys jako gracz mial jakakolwiek sile przebicia w dyskusjach z np. dystrybutorami, bo w tej chwili nie masz zadnej. Po to, zeby nie bylo bajzlu wokol reprezentacji Polski i zeby wyraz "reprezentacja" oznaczal faktycznie reprezentacje.
Tak na oko jeszcze tych "po to" moglbym napisac 3-4 razy wiecej, ale mam malo czasu, a forow duzo.
>o co komu reprezentacja Polski jak nie ma żadnych imprez
>między-państwowych.
Nie? www.clanbase.com, polecam chocby przejsc sie po dziale zwiazanym z turniejem Nations Cup. www.netwars.pl, zobaczcie sobie, z kim gra reprezentacja Polski w Starcrafcie.
Naprawde nie ma z kim walczyc?
>Wyjadz grupki 10 graczy do Korei ? kto by to sponsorował ?
Kto sposoruje wyjazdy polskiej reprezentacji na Mistrzostwa Swiata, gdzie jedzie 50 osob po to, zeby strzelic 3 bramki w jakims smiesznym i nic nieznaczacym meczyku? Ty, kolego. Ty sponsorujesz, bo placisz podatki, z ktorych czesc trafia do kasy dzielonej pomiedzy polskie zwiazki sportowe. W przypadku turniejow online cala sprawa jest znacznie prostsza i tansza, zwykle na LAN-ie rozgrywane sa finaly, na ktore nie musi jechac 50 osob tylko powiedzmy 5. Podejrzewam, ze koszt wyjazdu reprezentacji Polski na popisowe mecze w Korei byl taki, ze wystarczyloby na wyjazdy polskich graczy komputerowych na wszystkie wazniejsze turnieje lanowe we wszystkich grach przez okres lekko liczac 5 lat. Jedyna roznica to to, ze o pilce noznej pisze sie, mowi i pokazuje w tzw. mediach. A mowi sie, bo jest to zabawa ZORGANIZOWANA.
>Na początku musi taki związek powstać w innym kraju.
To nie kraje decyduja, tylko ludzie. Jesli bedziemy chcieli, nikt nie odmowi nam prawa rejestracji. Pod warunkiem, ze bedzie widac ze zabawa ma charakter sportu i jest masowa. A nie jest? Zreszta w Rosji gry komputerowe sa sportem - zerknij na strone www.cyberfight.ru, zobacz, jak to moze wygladac, i porownaj z tym, co Wy (no, my) utworzylismy w Polsce. Lekko glupio sie robi, nie?
>rawda jest jednak taka ze zyjemy w POLSCE gdzie rozegrane
>meczu z hiszpania np jest niemozliwe ze wzgledu na zajebisty
>net
Polaczenia sie wciaz poprawiaja. Sam gram w Tribes 2 i mam tam dzien w dzien na SDI ok. 50 serwerow zagranicznych z pingami ponizej 100, z tego gram na ok. 10 serwach obsadzonych zwykle od 20 do 48 graczami i nie ma lagow. Zreszta reguly np. Clanbase mowia o wyborze serwerow, na ktorych obie druzyny maja porownywalne warunki, lub rozegranie jednego meczu na serwerze jednej druzyny, a drugiego na serwerze drugiej.
>czy ta idea bedzie realizowana prze ludzi ktrzy maja wizje, czy
>przez takich co chca na tym zarabiac?
Do zarabiania sa spolki, nie stowarzyszenia. Mozna zarobic w stowarzyszeniu, owszem, moze ono bowiem dac prace. Jesli pan prezes bedzie zatrudniony, bedzie dostawal pieniadze. Za swoja robote. O tym, ile dostaje, jakie sa z tego efekty i czy goscia wywalic na zbity pysk czy nie decyduja czlonkowie stowarzyszenia na walnym zgromadzeniu.
>Nazwa jest absolutnie, totalnie DO DUPY
Powiadasz? Hm. Zauwazylem, ze Polacy boja sie sensu uzywanych wyrazow. Nie przeszkadza im, ze najbardziej profesjonalna liga graczy - amerykanska The Cyberathlete Professional League - nazywa sie jak nazywa, choc w tlumaczeniu jest to przeciesz Liga Zawodowych Cyberatletow (o mua...). Virtual Fighters Association brzmi lepiej?
>omysl oplat jest poroniony z punktu widzenia realnosci
>realizacji tej imprezy.
Place-wymagam-wspoldecyduje. Nie place, mam burdel, nic nie moge. Ty wybierasz.
>w zasadzie za nic
ZA NIC? Hm, przeczytaj moze moja odpowiedz od poczatku.
>chcesz zrobic drugie PZPN?
Tia. Moze mniej dete i mniej kosztowne.
>I powoli do przodu, nic na raz...
Na co mamy czekac? To taki problem sie dogadac z innymi stowarzyszeniami, wyznaczyc ludzi ktorzy beda starali sie o rejestracje gier jako sportu podczas gdy stowarzyszenia beda realizowaly swoje statutowe cele?
>Na 500.000 podpisow aby poddac to pod glosowanie sejmu Cie
>chyba nie stac
To nie sejm decyduje
>Jak juz ktos wczesniej napisal, fszystkie servy beda wymagac
>CD KEYa
Ekhm, zalozmy ze wiem, o co Ci chodzilo. W skrocie: nie.
>Zeby cokolwiek zrobic nowego trzeba bedzie sie uganiac za
>pozwoleniami - nowy server kcesz postawic to bedziesz musail
>2 tygodnie biegac po jakis stowarzyszeniach i pefnie ejszcze
>trzeba bedzie podatek od serva placic Kcesz zalozyc klan - to
>samo co z server i pefnie trzeba bedzie jakies sprawozdania z
>zycia klanu pisac, robic skaldki itp.. Kcesz zagrac sparing - to
>samo
Bzdury totalne klepiecie, kolego, bzdury... Sensu prosze troche...
>Nieletni gracze jak ja by mieli ograniczone mozliwosci gry.
No cos takiego... Jak Ty to wszystko wiesz przed lektura statutu...
>i jak raz wejdziesz na server z nie swoim tagiem to juz kara
Jesli tag nalezal do innego klanu - jak najbardziej. W koncu chodzi takze o to, aby zlikwidowac oszustwa.
>STRACILIBYSMY FSZYSTKO CO NAJLEPSZE W TYM CO ROBIMY,
>MIANOWICIE SCENE
LOOOOOOOOOOOL. To co najlepsze? Zalagowane serwery stawiane katem nielegalnie na laczach firm, ktore nawet o tym nie wiedza? Szerzace sie sie wszedzie chamstwo, klotnie, machloje? Tia, rzeczywiscie, jest duzo do starcenia i nic do wygrania.
>generalnie chwdp dla tego pomyslu
Wspolczuje koledze niedomiaru rozsadku, kultury i paru jeszcze innych rzeczy.
>Sam pomysl traktowania gier komputerowych jako sportu jest
>dla mnie smieszny
Fatality (taki gostek wywodzacy sie z Q3A bodajze) zarabia na tych smiesznostkach ponad 100 tys. zielonych. WCG w Korei - pula nagrod 300 tys. Kolejne turnieje amerykanskiej CPL - srednio pula ponad 100 tys. zielonych. CPL otrzymala wlasnie od prywatnych sponsorow 75 mln zielonych. 145 mln Amerykanow gra w gry wideo. W ciagu ostatniego roku wedlug csports.net liczba graczy online ulegla podwojenie. Ot, *******y, na ktore nie warto zwracac uwagi. Nawet to, ze zakwalifikowanie gier komputerowych jako sportu oznacza, ze zyskaja nie tylko zawodnicy, ale i gracze-amatorzy, jest calkowicie smieszne.
>Zreszta reszta twoich propozycji (choc wydaja sie ciekawe) jest
>w 100% nierealna i az dziw bierze, ze ktos moglby je
>potraktowac powaznie.
Nie widze ani jednego argumentu przemawiajacego za nierealnoscia tej propozycji, widze natomiast haslowa, pusta odzywke bez tresci. Konkrety prosze. Co jest nierealne.
>oza tym jezeli myslisz ze siedzac w kapciach przed ekranem
>jestes rowny komandosom walczacym np. w Afganistanie, to
>coz.... no comment.
Lol. Pomysl zanim cos naklepiesz, w ten sposob mozna sie przyczepic do wszystkiego. BTW zebys nie bylo niedomowien: mam 35 lat. Dystansu, kolego...
>LOL, dluzszego posta nie widzialem
No patrz, jak to sie czlowiek cale zycie uczy...
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|