Teraz jest 20 minut. I wlasnie chce zrobic mala rewolucje. Przyczyna jest nastepujaca:
W T2 mozna przyjac bardzo rozmaite taktyki walki. Kazda z druzyn ma swoja. Prawodpodobienstwo, ze moja druzyna ma taktyke optymalna wobec taktyki przeciwnika jest wlasciwie zerowe. Liczba taktyk jest tak duza, a dzialania przeciwnika w skali mapy tak trudne do uchwycenia, ze ok. 5 minut meczu mija, zanim czlowiek wypracuje sobie poglad na sytuacje. Teraz mozliwe sa dwa warianty:
a) moja taktyka jest ok, to oni sie pomylili. QL 
b) moja taktyka nie jest ok.
Przypadek drugi boli, bo team jako team moze byc lepszy, a przegrywa gdyz przypadkiem przeciwnik wybral z wielu taktyka akurat te, przy ktorej nasza sie nie sprawdza. Jak wspominalem, w 5 minucie wiadomo, co i jak. Tyle, ze przeciwnik majac dobrana taktyke jest w ofensywie. Zanim sie go odepchnie, mija kolejnych 5 minut. Kolejne 5 minut moja druzyna realizuje nowa taktyke-antidotum. Czesto efekt jest opozniony o kilka minut. Gdy to podsumuje wychodzi, ze przy 20 minutach bardzo trudno o globalna zmiane taktyki w odpowiedzi na akcje przeciwnika. Chodzi mi tu szczegolnie o taktyki z przesunietym w czasie efektem oddzialywania. Po prostu nawet zdajac sobie sprawe z bledu juz w 5 minucie odparcie przeciwnika, przygotowanie i realizacja taktyki oraz jej efekt tak sie przeciagaja, ze... mecz sie konczy. Dlatego jestem za 30 minutami, gdyz wowczas bedzie wieksze pole do popisu jesli chodzi o strone taktyczna meczy.
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|
18-02-2003 00:27
.....
Ale nie jestem pewien, bo moze 25. W kazdym razie wolalbym grac 30min bo mozna nie dosc ze wiecej pograc to i czas na wprowadzenie zmian taktycznyych jest
nie wszyscy moga pograc przed meczem takie życie 
