Ej, panowie... Nie przesadzajmy z tymi rakietami, co? Wiekszosci sytuacji, w ktorych rakieta moze byc grozna, to momenty, gdzie znajdujemy sie stosunkowo blisko wyrzutni. Jesli jest to dzialko stacjonarne, to nasza wina, jesli nas zestrzeli, przeciez wiedzac o tym, ze dzialko jest niedaleko, mozemy kontrolowac temperature jetpacka, zas w sytuacji, gdy zostanie przekroczony prog aktywacji dzialka mozna wyrzucic flare ZANIM dzialko strzeli. Mozna takze rzucic flare gdy widac, ze dzialko sie aktywuje, rowniez PRZED strzalem. Generalnie wszystko zalezy od umiejetnosci poruszania sie, wykorzystania jetpacka i kontroli jego temperatury.
Przyznam ze niekiedy jestem na tyle bezczelny, ze potrafie bez flar przeleciec na pelnej predkosci pare metrow obok dzialka i wszystko jest ok (fakt, w takich sytuacjach czesto aktywuje sie ono, jednak do strzalu nie dochodzi).
Co do juggerow... No coz, nie sa to osobnicy trudni do zauwazenia, prawda? Na dodatek jugger z wyrzutnia rakiet na ramieniu ma bardzo charakterystyczny wyglad. Jesli rozgladacie sie uwaznie podczas ruchu w terenie, mozecie swobodnie tak dopasowac temperature jetpacka, ze juggerzy w poblizu nie zrobia nim NIC. Zas strzaly z daleka, jak juz ustalilismy, w wiekszosci przypadkow nie sa grozne :-P
Automissile to lamerstwo, gdyz niekiedy wlasnie w bliskim dystansie ulatwia oddanie strzalu. Tyle, ze nie bardzo wiem, jaka frajde ma z tego strzelajacy , a i ten trafiony nie jest bez winy (gdyz nawet z automissilem najpierw trzeba przelaczyc bron na rakietnice, co przeciez wyraznie widac). Zas autoflare jest o kant standardowo, bowiem istotne jest nie tylko wyrzucenie flary, ale takze to, w ktora strone sie ja rzuca. Jesli zwiewasz z flaga, autoflare wyrzuci flare w tym kierunku, w ktorym sie poruszasz. W efekcie flara bedzie leciala przed sporo chwile tuz nad glowa i kazdy strzal rakieta z bliskiej odleglosci zakonczy sie w najlepszym przypadku powaznym uszkodzeniem pancerza.
Koniec wykladu ;-)
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|