Zapros ich do T2, zobaczymy, jak sobie poradza tutaj...
W skrocie:
1. BF1942 jest gra wolna i bardzo czytelna, co ulatwia podejmowanie decyzji taktycznych adekwatnych do sytuacji na mapie, zwlaszcza przy uzyciu TS.
2. BF1942 w zaden zasadniczy sposob nie rozni sie od gier typu CS lub TO, jest wiec prosty i latwy do opanowania jesli chodzi o celowanie, niezaleznie jak brutalnie by to brzmialo. Z przyjemnoscia wyjasnie, na czym polega roznica w nauce celowania w T2 i BF1942 - wystarczy, ze pare razy spotkamy sie na serwerach :-P
3. Gra w BF1942 rozgrywa sie w wiekszosci przypadkow w 2 wymiarach, jedynie lotnictwo wykonuje akcje w 3 wymiarach, a i to w ograniczonym zakresie (czego nie chce mi sie teraz rozwijac). W T2 wszystko dzieje sie w trzech wymiarach, co dodatkowo naklada wymagania na umiejetnosci graczy. Sam doskonale wiesz, ze gracze preferuja mapy plaskie nawet w UT (Phobos, Conveyor - na tym sie niemal nie gra, ze o mapach LG nie wspomne).
4. Movement to podstawa w T2. Jest znacznie wazniejszy od strejfowania w Q3A i znacznie trudniejszy do opanowania. Malo tego, nie daje tak stuprocentowo powtarzalnych efektow i wymaga sporo czasu przy wyszukiwaniu tras ruchu. W BF1942 kazdy jest w stanie poruszac sie juz w jakies 2 sekundy po pierwszym respawnie.
5. Synchronizacja akcji w T2 wymaga znacznie bardziej precyzyjnych akcji niz w przypadku BF1942, ktore przypomina w tym wzgledzie slynne "za 10 s atakujemy pasek" z UT. Nauczenie sie i wytrenowanie akcji, w ktorej na durnym katabatiku na pelnym gazie z jednej strony pakuje sie shrikiem capper wyskakujacy po flage (z zadaniem odciagniecia uwagi chaserow) podczas gdy wlasciwy atak wykonuje drugi capper nadlatujac z przeciwnej strony shrikiem, zgarniajac przy pelnej predkosci flage i wznoszac sie prosto w nadlatujacy na kursie prostopadlym shrike podstawiany przez innego cappera - to "male" wyzwanie. Warto dodac, ze taki atak powinien nastepowac wylacznie po przygotowaniu terenu akcjami rodem z BF1942, czyli np. mala wycieczka HO itp. Dostrzegam roznice...
Punkty 1-5 narzucaja ostre wymagania na graczy T2, ktorych nie ma w BF1942. Roznica w popularnosci gry, roznica w czasie jej nauki, brak tradycji jesli chodzi o podobne gry (Tribes 1 nie mial zadnej sceny, wszyscy polscy gracze T2 to zoltodzioby, a nie weterani scen CS czy TO) - ot i wyjasnienie.
BTW z przyjemnoscia bym wystawil sYs-T2 do walki w BF1942 i vice versa. Musze im to zaproponowac... Moze choc ta scena bedzie miala tyle jaj, zeby podjac wyzwanie, skoro i Q3A, i UT nie podjelo wyzwania :-P
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|