quote: Dokladnie. Zamiast marudzic - po starac sie zrozumiec po co to jest...
Szkola nie daje ci czasu zebys sie nad tym zastanowil. Masz to umiec, na jutro, na pojutrze, koniec i kropka. Umiesz - 5, jaki inteligentny uczen itp. Nie umiesz - 1 - osiol, len ... Erudycja w sprawach szkolnych nie ma wiele wspolnego z prawdziwa inteligencja i umiejetnoscia logicznego myslenia - wiem, bo znam dziesiatki takich przykladow - co z tego, ze ma srednia 5,0 w szkole - wylozy sie na pierwszym prostym zadaniu logicznym, nie ma pojecia co sie dzieje na swiecie. Jest takie ladnie zdanie "Patrzec. Nie wystarczy tylko patrzec. Trzeba WIDZIEC." - oddaje ono nauke w szkole - w wiekszosci przypadkow tylko patrzysz, wkuwasz na pamiec material, zadko kiedy mozesz sie nad nim zastanowic, zapytac A dlaczego? - na to nie ma czasu...I tak sie siedzi te 6-7 h w szkole (nie mowie o studiach) a potem jeszcze jakies prace domowe etc .. komu by sie chcialo nad tym siedziec jeszcze w domu?
quote: Nie rozumiem was. Przeciez zaprzeczacie sami sobie. Z jednej strony uwazacie, ze dzisiejsza mlodziez to tumany nie umiejace sie wyslawiac, ktorych interesyja sesemesy, bravo, szerokie spodnie i czym by sie tu umalowac. Z drugiej jednak strony zastanawiacie sie poco komu wiedza o Mickiewiczu czy znajomosc otaczajacego nas swiata.
Jedno nie wyklucza drugiego. Mozna miec bardzo ograniczone zainteresowania (bravo, czym by sie tu umalowac ) i znac na pamiec zyciorys Mickiewicza (znam takie przypadki ...) i nie miec zielonego pojecia o tym, co sie dzieje na swiecie, jaka jest sytuacja polityczna etc ... juz o tym kiedys mowilem, przy okazji tematu o wojnie w Iraku - to tylko pozornie nas nie obchodzi, bo jak ktos powiedzial Polityka jest zbyt wazna, zeby ja zostawiac politykom ... Zreszta tu nie chodzi o sama polityke, ale o umiejetnosc logicznego wyciagania wnioskow, oraz jakze wazna umiejetnosc wypowiedzenia sie, co ja o tym sadze...ale o tym pozniej.
quote: Tego nie jest az tak duzo do nauki.
Ooo, tak ci sie tylko teraz wydaje. Za kilka lat dopiero bedziesz jeczal. Jak mowi Saari - i ma racje - material jest stale poszerzany, a w gruncie rzeczy na dalsze zycie zapamietujesz bardzo malo - to co wykujesz na jakis tam sprawdzian etc i tak zapomniesz w 80% i pozostaja tylko jakies luzne skojarzenia etc - taka wiedze trzeba by caly czas odswiezac (przeciez to jest duza ilosc 'materialu'...), ale kto ma na to czas i checi? Fakt, w niektorych przypadkach taka wiedza ci sie przyda w zyciu (tzn. bardziej szczegolowa) ale w wiekszosci i tak tego nie zapamietasz ...
Jeszcze kilka takich moich refleksji. Wezmy temat wstapienia Polski do Uni Europejskiej. Nie, nie bede tu nikogo przekonywal czy wejsc, czy nie, nie bede nudzil frazesami. Otoz widze, ze na wieksza czesc mlodziezy, zapytana na lekcji (mialem okazje to widziec razem z paroma innymi osobami) co sadzi o UE bezsensownie klepie powtarzane formulki, to co widzieli w TV, przeczytali na ulotce etc. - a nawet nie probuja sie zastanowic samemu, rozwazyc to bez udzialu nachalnej propagandy, wysnuc wnioski z obecnej sytuacji politycznej - ogolem zero logicznego myslenia. Druga sprawa, to to, co juz mowil weirdo "ale wrecz groteskowy wydaje mi sie kontrast pomiedzy stadem niedomytego, rozwrzeszczanego bydla a wszystkimi madrymi formulkami ktorych musza sie ci nauczyc" - o wlasnie - to co teraz widze na ulicach, przekracza moje wyobrazenie o wychowaniu dzieci - nie, nie bede mowil tutaj rzeczy w stylu "za moich czasow" tylko to, co widze na wlasne oczy - jawne chamstwo, brak jakichkolwiek zasad moralnych, kretynizm na kazdym kroku (w ogole nie zdaja sobie sprawy ze skutkow tego co robia...), brak szacunku do osob starszych i kobiet, ogolnie upadek obyczajow ... dlaczego? To jest wlasnie wychowywanie bezstresowe, bo jak dziecko cos zle zrobi, to nie wolno mu nawet zwrocic uwagi, bo musi byc bezstresowo ... juz nawet nie chce myslec, co bedzie z tego pokolenia w przyszlosci ...
Edytowane przez dnia 07-05-2003 o godz. 11:52
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|