quote: Napisane oryginalnie przez deathcrush
uzewnętrznić, lol, kobieto co Ty piszesz wogóle
znam kilka takich przypadków - smutne statusy na gg, "jakiego to ja nie mam doła", a w realu to normalna wesoła osoba
A czy ja nie jestem normalna wesola osoba? Jasne ze jestem. Przynajmniej tak mi sie wydaje. Ale czasami tez mam dola, kazdy moze miec.
np: gdybyś Ty miała zły humor i zwróciła się do mnie osobiście to bym chętnie pogadał, pocieszył, ale gdybyś waliła smuty na blogu albo jakieś żałosne gotyckie statusy na gg, to bym nie miał najmniejszej ochoty pomagać... to chyba dość proste...?
Nie do konca. Jak ja mam dola to nie zwracam sie do konkretnych ludzi bo mam wtedy zalamanie na punkcie tego czy w ogole jestem cos warta. Wtedy wlasnie mam glupi status i pisze cos na blogu i czekam czy ktos sie w ogole mna interesuje. Mozesz mnie zjechac, powiedziec ze jestem niefajna, gotycka i co tam sobie jeszce chcesz ale to mi pomaga.
a taki zmanierowany ekshibicjonizm mentalny pokroju smutnych blogów jest po prostu żałosny
Dobrze wiedziec ze jestem zalosna 
__________________
saari.deviantart.com
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|